Jak donosi Autosport, Nigel Stepney, który aktualnie przebywa wraz z rodziną na wakacjach, został zwolniony z zespołu Ferrari po wewnętrznym dochodzeniu w sprawie sabotażu. Przed Grand Prix Monako w zbiornikach paliwa Felipe Massy i Kimiego Raikkonena znaleziono biały proszek. Głównym podejrzanym okazał się Stepney, który po odejściu z zespołu Rossa Brawna nie dostał awansu.
„Wewnętrzna procedura dyscyplinarna została zakończona i Nigel Stepney nie jest już pracownikiem Ferrari” powiedział dla Autosportu rzecznik prasowy Scuderii Ferrari.Równolegle do wewnętrznego dochodzenia prowadzone jest dochodzenie policyjne.
03.07.2007 11:52
0
Powieszą !! jak nic !!!
03.07.2007 11:55
0
kurna i mamy przełom w tym sezonie!!! tunel aero naprawiony - benzyna okay, ferrari lepiej rozumie Raikonena - no MC czas się bać! myslę - Marti - że Hamilton jeszcze nie wygrał tego sezonu i ferari nie da łatwo dupy! a BMW + trzecie i tyle....
03.07.2007 12:07
0
jak pojechał do Tajlandi i zabrał biały proszek to.. wąsko
03.07.2007 12:56
0
czyzby Ferrari jeździły na haju,może gostek myślał że to poprawi osiągi i czerwone bolidy bedą bardziej radosne
03.07.2007 13:12
0
Jeżeli to jest prawda, to nareszcie doczekamy się zaciętej rywalizacji międzi Ferrari a McLarenami. Jestem wciąż ciekaw kiedy Lewis nie stanie na podium. Oczywiście życzę wszystkim jak najlepiej, ale ta sytuacja mnie nudzi. Czekam na Silverstone:)
03.07.2007 14:20
0
Hmm, przeciez po białym proszku McLareny jeżdżą szybciej. Ja podejrzewam, że za coś innego poleciał. Może w napojach dla kierowców dodawał kwacha ?
03.07.2007 14:21
0
mat.sok: grzeeech xD
03.07.2007 14:23
0
hahaha xD Niech wezmą jakiegos mechanika z Spykera i będzie jaaaaaaaazdaaaaa.... xD a powiedzcie mi czy byla sprawa w sądzie???
03.07.2007 14:43
0
było przeszukanie przez prokuratora w mieszkaniu gostka - więc postępowanie sądowe jest jakieś.....ferrari na początku sezonu było minimalnie lepsze od mclarena i teraz to wraca do normy - Alonso będzie jeszcze bardziej poirytowany......
03.07.2007 14:45
0
słyszałem o tym już kilka dni temu ale nie przypuszczałem że to prawda z tym proszkiem na obniżanie mocy
03.07.2007 14:46
0
NIEEE!!!! Nie Ferduś nie wpadaj w depreche będzie dobrze xD
03.07.2007 14:46
0
mimo że ferrari miało mniejszą moc to i tak byli drugim zespołem w stawce
03.07.2007 14:47
0
Kurde to był proszek na obniżenie mocy? hah takie coś istnieje?
03.07.2007 16:32
0
ta - cukier zwykły - wsypcie sobie do baku to zobaczycie jak działa..... ;-)
03.07.2007 16:39
0
Sweet xD
03.07.2007 16:39
0
ty, walerus, ja mam gaz w aucie. podejmiesz się wsypania cukru do zbiornika?;)
03.07.2007 17:08
0
jak masz skrobaczkę dobrą - to czemu nie ;)
03.07.2007 17:48
0
ale kwas:D hehe no to teraz się może zacząć... "czyli teorie spiskowe nie są takie niemożliwe, czyli może Robertowi też sabotują bolid" hahaha no już to widzę. Zobaczycie, że zaczną się takie gadki:D niezła zgrzewa
03.07.2007 18:43
0
hehe...mat.sok..rzucil ciekawa dygresje ..Kiedy Hamilton nie stanie na pudle ?? Normalnie to zadajemy sobie pytanie kiedy zawodnik stanie na podium...a tu taki ewenement...:)) Co do sabotowania ferrari..hmm..moze rzeczywiscie sie chlopisko podlamal...przeciez mial miec awans a tu nici....co do "radosnego usposobienia" ferrari po bialym proszku to mogl tez Kimiemu cos sypnac do bidonu...nawet jak wygra to sie nie cieszy...tak sie zastanawiam kiedy by sie usmiechnal..chyba jakby tylko on do mety dojechal a wczesniej jeszcze wszystkich zdublowal..
03.07.2007 18:56
0
walerus - Hamilton mistrzem świata jeszcze nie jest, ale ma ogromne szanse, że nim zostanie ;). Nie wiem, czy mamy przełom w sezonie (jeżeli Ferrari wygra również w Silverstone) to będziemy mogli powiedzieć, że tak. Prawdziwy przełom nastąpi jednak, gdy Lewis straci prowadzenie w klasyfikacji generalnej, przynajmniej na parę wyścigów ;).
03.07.2007 19:08
0
McLaren również dyscyplinarnie zwolinił jednego pracownika!!!! Osoba ta miała otrzymać "poufne informacje" od jednego pracownika Ferrari. Czyżby od Stepney'a? Dziwne to wszystko, zawiłe oraz tajemnicze. Niestety.
03.07.2007 19:37
0
Jeżeli już spiskujecie o tym proszku to może i Kubicy dosypywali bo ciągłe kłopoty miał z tamtym bolidem, ale wciąż jeździł i pewnie w Kanadzie ktoś przesadził z "działką" i nastąpił pełen odlot !, ten nowy jakoś się nie psuje- przejechał już dwa wyścigi i nie kicha nie prycha ino tnie do przodu. :)
03.07.2007 20:06
0
fezuj - może bolid Kubicy był po prostu do d... , a że Robert cały skasował to mu musieli nowego dać i ten jest lepszy teraz... A może Hamilton kombinuje coś z proszkiem? W każdym wyścigu podium... Wartoby to zbadać xD
03.07.2007 20:18
0
No i jak tu się pasjonować ?! Ale do rzeczy . Tam gdzie są pieniądze , to i jest kombinacja . Im większe , to walka jest bardziej nieczysta i bezwzględna . Niby nic nowego , a jednak mimo wszystko gdy wychodzi na jaw , to człowiek się czuje oszukany i rzucony na kolana . Kurczę ! Przecież wiem , że dzisiaj nie ma czystego sportu ! N I E M A !!!! I wiem o tym !!! Jednak boli . >>>Z początku myślałem , że to plota puszczona przez Bilda- jednak nie - i jakże żałuję , że akurat w tym przypadku powiedział prawdę.
03.07.2007 20:27
0
Też bym typa powiesiła. Jeśli choc trochę prawdy w tym jest, to niech prosi o azyl w Moskwie, albo na Kamczatce.
03.07.2007 20:58
0
powiesić? nieee, niech się napije benzyny z dodanym proszkiem ;>
03.07.2007 21:16
0
Bez istotnego powodu nie zwolniono by ani Stepney'a, który przez 14 lat był głównym mechanikiem w Ferrari, ani pracownika McLaren'a, którego tożsamość (na razie) nie jest znana. W całą aferę zamieszana jest również Honda, ponieważ temu zespołowi Nigel również "dostarczył" cennych informacji. Stepney prawdopodobnie pojutrze ma wrócić z Filipin oraz udzielić konferencję prasową. Jeżeli tak się stanie, to prawdy napewno się nie dowiemy, ponieważ przeciw niemu toczy się postępowanie.
03.07.2007 21:29
0
Wiadomo już, kogo dyscyplinarnie zwolnił McLaren - Mike'a Coughlan'a. Osoba ta od 2002 roku pracuje (pracowała) jako główny konstruktor w fabryce McLaren'a w Woking. Coughlan w latach 1993-1997 pracował dla Ferrari!!! W tych latach jak wiadomo, w Scuderii pracował też Stepney. Powoli robi się historia (afera) jak w Jamesu Bondzie :).
03.07.2007 22:18
0
Marti wiesz coć więcej o koneksjach pomiędzy Stepney'em a Coughlan'em, w takim razie jeżeli był on głownym konstruktorem to troszkę maję po dupie !!
04.07.2007 07:35
0
mnie trudno uwierzyć w taka aferę w Ferrari. W 2006 r spotkałem jednego z mechaników montujących zawieszenie do Ferrari Schumiego Fabrizio Bardelle. Z jego opowieści wynikało , że to jedna wielka rodzina, zakochana w Ferrari. Teraz taki kwiatek... samo życie
04.07.2007 09:40
0
Mnie osoba, która kiedyś pracowała w F1 powiedziała, że w tym sporcie wszystko jest możliwe. Leeloo - niestety, na razie nic więcej mnie nie wiadomo.
04.07.2007 09:44
0
ponoć różnych emigrantów i specjalistów z innych teamów zatrudnia teraz jeden z japońskich teamów - chyba Honda - więc może być ciekawie co z takiej zbieraniny się stworzy......;-)
04.07.2007 19:30
0
Powieszą? Włosi wdepczą go w ziemię, jeśli tam się pokaże jeszcze.A jeśli McL dostał tę dokumentację mimo woli, to myślicie, że nikt na nią nie zerknął choć jednym okiem?
04.07.2007 21:11
0
Mimo woli Coughlan napewno jej nie dostał. Jeżeli ktoś komuś wręcza łapówkę, to osoba przyjmująca bierze ją wbrew jej woli? Nie sądzę. Z szpiegostwem przemysłowym jest podobnie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się