WIADOMOŚCI

Hamilton sięgnął po swoje pierwsze pole position w Monako
Hamilton sięgnął po swoje pierwsze pole position w Monako
Lewis Hamilton jest na dobrej drodze do swojego drugiego zwycięstwa na ulicach Monako. Brytyjczyk dzisiaj po raz pierwszy zdobył pole position przed najbardziej prestiżowym wyścigiem świata, wyprzedzając swojego kolegę z zespołu, Nico Rosberga i Sebastiana Vettela.
baner_rbr_v3.jpg
Lewis Hamilton w Q3 nagle odzyskał formę, w pierwszym przejeździe uzyskując rekordowy czas okrążenia, wyprzedzając przy tym Rosberga o przeszło 0,1 sekundy.

Za kierowcami Mercedesa po pierwszym przejeździe utrzymywał się Sebastian Vettel, który do Hamiltona tracił ponad pół sekundy. Raikkonen po przygodzie z pocałunkiem bandy w piątym zakręcie toru był na tym etapie czasówki 9.

W drugiej próbie Lewis Hamilton wyśrubował jeszcze swój czas o 0,2 sekundy, podczas gdy Nico Rosbergowi nie udało się pojechać szybciej, głównie za sprawą poważnego błędu w pierwszym zakręcie toru. Niemiec ostatecznie stracił do Brytyjczyka przeszło 0,3 sekundy.

Trzeci czas przypadł w udziale Sebastianowi Vettelowi, a czwarty Danielowi Ricciardo. Piąty Daniił Kwiat tracił już do Hamiltona przeszło sekundę.

Za Rosjaninem czasówkę zakończył Kimi Raikkonen. Świetnie w kwalifikacjach na ulicach Monako wypadł także Sergio Perez, który mimo problemów w Q3, zdołał tam uzyskać 7 czas.

Czołową dziesiątkę zamykali kierowcy Toro Rosso przedzieleni Pastorem Maldonado. Mimo świetnego czwartkowego debiutu, Max Verstappen w sobotę okazał się wolniejszy od Carlosa Sainza, tracąc do swojego kolegi niespełna 0,03 sekundy.

Pierwsza część czasówki potwierdziła jedynie słabą formę zespołu Williamsa na ulicznym torze w Monte Carlo. Felipe Massa awansował do Q2 z 13 czasem, podczas gdy Valtteri Bottas znalazł się w gronie pięciu pechowców odpadających po Q1.

Oprócz Fina do Q2 nie przeszli obaj kierowcy Saubera i Manora. W pierwszej części sesji kwalifikacyjnej jedynie kierowcy Mercedesa i Ferrari nie skorzystali z super-miękkiej mieszanki opon Pirelli.

W drugiej części czasówki na super-miękkich oponach Pirelli kierowcy Mercedesa utrzymali swoją przewagę nad resztą stawki. Nico Rosberg okazał się jednak zdecydowanie szybszy od Lewisa Hamiltona, który cały czas narzekał na swój bolid.

Do finałowej fazy kwalifikacji nie udało się awansować Gorsjeanowi, Hulkenbergowi, Massie a także obu kierowcom McLarena.

Jenson Button wywalczył 12 czas, podczas gdy Fernando Alonso po raz kolejny musiał skapitulować na skutek awarii bolidu. Hiszpan kwalifikacje do GP Monako zakończył z 15 czasem.

Obaj kierowcy McLarena będą jednak beneficjentami kary dla Romaina Grosjeana. Francuz dzisiaj po południu wywalczył 11 czas, jednak jutro przystąpi do wyścigu z 16 pola po tym jak sędziowie nałożą na niego karę za wymianę skrzyni biegów.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:15.098
2 de Nico Rosberg Mercedes 1:15.440
3 de Sebastian Vettel Ferrari 1:15.849
4 au Daniel Ricciardo Red Bull 1:16.041
5 ru Daniił Kwiat Red Bull 1:16.182
6 fi Kimi Raikkonen Ferrari 1:16.427
7 mx Sergio Perez Force India 1:16.808
8 es Carlos Sainz 1:16.931
9 Pastor Maldonado Team Lotus 1:16.946
10 nl Max Verstappen 1:16.957
11 fr Romain Grosjean Team Lotus 1:17.007
12 gb Jenson Button McLaren 1:17.093
13 de Nico Hulkenberg Force India 1:17.193
14 br Felipe Massa Williams 1:17.278
15 es Fernando Alonso McLaren 1:26.632
16 br Felipe Nasr BMW Sauber 1:18.101
17 fi Valtteri Bottas Williams 1:18.434
18 Marcus Ericsson BMW Sauber 1:18.513
19 gb Will Stevens Manor 1:20.655
20 es Roberto Merhi Manor 1:20.904
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

35 KOMENTARZY
avatar
marek007

23.05.2015 15:16

0

Postarał się Lewis jak na mistrza przystało...pojechał perfekcyjnie!!!Liczę że jutro Daniel pokaże Vettelowi gdzie jego miejsce!!!


avatar
amol

23.05.2015 15:16

0

Lewis Hamilton - nic dodać nic ująć. Prawdziwy mistrz, na tak trudnym torze z tak dużą przewagą, tylko Hamilton to potrafi.


avatar
majorku

23.05.2015 15:17

0

Hamilton jest na takim gazie że hoho Raikonen na emeryture 1s do Vettela to nokaut Nico sie podpalił dzisiaj brawo mlodzież i Maldonado


avatar
Kalor666

23.05.2015 15:31

0

No to jutro nie ma co oglądać. Jestem prawie pewny ze pierwsza "3" zostanie bez zmian.


avatar
EryQ

23.05.2015 15:36

0

Button 0.150 do 10 pola... Nie dużo brakowało. Gdyby nie awaria jednostki u Alonso to może on by wskoczył do pierwszej dychy. Jest szansa na punkty dla McLH. Właściwie to fajnie się stawka wymieszała. Będzie ciekawie jutro.


avatar
f1chilek

23.05.2015 15:38

0

Brawo Kimi , tak dalej . Jak zawsze mozna na ciebie liczyc buhaha


avatar
pjc

23.05.2015 15:44

0

@2 Hamilton pojechał dobrze. Przewaga? No cóż... Niejaki Senna potrafił dokopać kiedyś Prostowi z przewagą ok. 1.5 sek na tym torze. Uwierz mi, pamiętam tamte kwalifikacje.


avatar
pjc

23.05.2015 15:46

0

Btw Williams bardzo źle zaprezentował się przed jutrzejszym wyścigiem. To nie wróży dobrze.


avatar
ekwador15

23.05.2015 15:48

0

@7 Bo Senna to był mistrz mistrzów, a Prost był słaby, znał się bardziej na matematyce i liczeniu punktów niż na jeździe. No i lubił politykę. Senna w tamtym okresie był najlepszy i nic tego nie zmieni. Teraz stawka jest bardziej utalentowana i mamy przynajmniej 10 super keirowców w obecnej stawce. Lewis pojechał jak Mistrz, do końca nie popełniając błedów. Nico dwa razy ostro zablokowane koła na hamowaniu do 1 zakrętu. Lewis wykonał fanastyczna robotę i mu się należy ten sukces. Najlepszy kierowca w stawce w tej chwili.


avatar
amol

23.05.2015 15:52

0

Kimi Raikkonen - z całym szacunkiem dla niego, lubię go jako kierowcę, za te wszystkie lata. Ale on już nie ma szans z Vettelem, jest o wiele gorszym kierowcą niżwcześniej. A to jaki zrobił błąd w GP Monako 2014 to już jakieś nieporozumienie. Hamilton, Alons, Bottas nigdy takich błędów nie robią.


avatar
jogi2

23.05.2015 15:56

0

But miał żółtą flagę w pierwszym sektorze przez Rosberga...może udałoby się załapać do 10-ki Riccardo nadal pokazuje Ferrari ,że wyrzucili pieniądze w błoto na jakiegoś Fettela :)


avatar
amol

23.05.2015 15:57

0

@7 a nie uważasz że F1 25 lat temu wyglądała zupełnie inaczej, gratuluję rozwagi skoro dajesz takie porównanie.


avatar
majorku

23.05.2015 15:58

0

No to jedziemy GP2 GO Vandoorne do F1 za Raikonena


avatar
pjc

23.05.2015 16:03

0

@porownalem 2 różne epoki ale nie tylko to. Chciałem pokazać różnicę pomiędzy czasami osiaganymi przez kierowców jeżdżących po tym samym torze, w takich samych warunkach i identycznych bolidach. Tak na marginesie, wtedy kibicowalem Francuzowi a teraz Brytyjczykowi ☺


avatar
Skoczek130

23.05.2015 16:12

0

@ekwador15 - jeszcze lepszy jest jego bolid... ;)


avatar
Michu886

23.05.2015 16:48

0

A Sainz nie stawił się na ważenie i został wykluczony z wyników kwalifikacji. Czyżby strach go obleciał?


avatar
przesio

23.05.2015 16:51

0

Riccardo to jest kierowca jednego sezonu , moze jest i lepszy od Vettela ale nie od Lewisa :)


avatar
Karmazyn

23.05.2015 16:59

0

Dajcie Vettel'owi, Raikonen'owi, Alonso, Massa identycznego bolida mercedesa i wtedy możemy prowadzić dyskusje kto jest dobrym, lepszym i najlepszym kierowcą no i wykasować strefe DRS.


avatar
Skoczek130

23.05.2015 17:07

0

@przesio - żeby się wykazać, trzeba mieć czym. Gdzie byliby kierowcy Merca w McLarenie i vice versa? ;) Gdzie są teraz Massa i Bottas, kiedy bolid nie domaga? W Kanadzie na pewno będą w czubie... ;) Wyciągaj takie wnioski po latach startów - ale pamiętaj, by przy tym prześledzić zespoły, w których jeździł i ich formę. Bo F1 to nie klasyczna dyscyplina sportowa... tu trzeba brać wyniki "w cudzysłów". ;)


avatar
ryan27

23.05.2015 17:13

0

Czy mi się wydaje, czy Niko zniszczył podczas kwalifikacji 2 komplety super miekkich opon i jutro w wyściu będzie musiał na jednym z nich pojechać?


avatar
ekwador15

23.05.2015 18:16

0

@15 jak by jeździli inni kierowcy to pewnie przewagi nad resztą byłyby inne, zresztą kolega zespołowy ma ten sam bolid i trzeba go pokonać i to jest najważniejsze, najbardziej ekscytująca walka kolegów z zespole w ciągu ostatnich lat. w red bullu bylo nudno. tutaj kazdy wyscig na siebie naciskaja a nie webber nie istniał w red bullu


avatar
Ananas

23.05.2015 18:18

0

Statystyki: 43. pole position Lewis Hamiltona 78. start do wyścigu z pierwszej linii Lewisa Hamiltona 94. pozycja startowa w czołowej trójce Lewisa Hamiltona 29. start do wyścigu z pierwszej linii Nico Rosberga 38. pozycja startowa w czołowej trójce Nico Rosberga 87. pozycja startowa w czołowej trójce Sebastiana Vettela


avatar
Jahar

23.05.2015 18:24

0

Raikkonen jednostrzałowiec musi w końcu trafić sobie w stopę i zakończyć ten bal.


avatar
slaw771

23.05.2015 20:15

0

jutro mercedesy z garna wszystko chyba ze spadnie deszcz to morze sie na robic


avatar
andy_chow

23.05.2015 20:21

0

@pjc Do dziś mam ten filmik z przejazdu Senny w kwalach.Kopara mi opadła gdy zobaczyłem różnicę pzdr


avatar
punisher3108

23.05.2015 22:07

0

amol , mocherze ! Jak jesteś tak obeznany w F1 to nie powinieneś chwalić "chama"- Hamiltona , ma najlepszy bolid a jego umiejętności pozostawiają wiele do życzenia ! Są dużo lepsi od niego , zasiadający w gorszej ekipie.Mało wiesz a dużo się mądrujesz , tak jak te pały z PiS`u.Jak masz pisać bzdury , to lepiej , nic nie pisz , ponieważ się ośmieszasz.


avatar
pjc

23.05.2015 22:15

0

@andy- ja wtedy zdziwiłem się jak to możliwe żeby mój ówczesny idol dostał takie lanie. To był pokaz niesamowitych umiejętności i agresywnej jazdy. Pozdr.


avatar
hubertus

24.05.2015 01:38

0

uważam że na koniec sezonu co roku powinny być w sobotę dodatkowe punkty. najsłabszym bolidem w stawce - każdy robi 10 kółek - ten który ma najlepszy czas dostaje 10 pkt (stare punktowanie) z pewnością dodało by to kolorytu F1 i nareszcie mielibyśmy ustalone kto jest najszybszy. A Berni kombinuje jakieś podwójne punkty itp a rozwiązanie leży w zasięgu reki


avatar
ryan27

24.05.2015 09:36

0

#28 Weź pod uwagę, że bolidy F1 są dostosowane pod kierowcę. To co proponujesz byłoby nie realne. Specyfika tego sportu jest taka, że na pierwszm miejscu jest technologia i strategia a potem kierowca. Przez tak zaawansowaną aerodynamike jest popsute widowisko w wyścigu.


avatar
hubertus

24.05.2015 10:40

0

są proponowane customcary - wymieniasz fotel i bedzie ok


avatar
dexter

24.05.2015 11:36

0

Moze tak kilka slow o samym torze ulicznym w Ksiestwie Monaco. Tor uliczy ma zawsze swoja specyfikacje dlatego dla kierowcy ktory sciga sie po takim torze wazne jest aby poznac duzo detali. Mimo, ze wszedzie jest ciasno to organizacja na torze w Monte Carlo zawsze jest na najwyzszym poziomie (prawie perfekcyjna). Marszalkowie ktorzy pracuja na torze sa bardzo dobrze wyszkoleni (dzialaja bardzo sprawnie i szybko) - wspominam o tym, poniewaz prawdopodobienstwo ze SC moze wyjechac na tor lezy w 82 % i to jest uwzgledniajac tor i prace roznych sluzb porzadkowych dosc niska liczba. Wokol toru zamontowane sa potrojne bariery (21 km, wysokosc 1,20 m) Nad nimi jest jeszcze plot (20.000 m2). Na torze pracuje 622 marszalkow, 120 strazakow. Co 15 metrow ustawiona jest gasnica (743 sztuk). Przygotowanie do calego wyscigu rozpoczyna sie juz w marcu. Rozbiorka trwa znowu bardzo szybko, w przeciagu 10 dni nie ma sladu po wyscigu. 2 tygodnie przed glownym wyscigiem F1 wszystko jest juz na tip top przygotowane, poniewaz w tym czasie odbywaja sie w Monaco wyscigi serii samochodow historycznych. Zacznijmy moze od tego ze Monaco posiada taka umowe, ze tor uliczny musi byc co roku na nowo wyasfaltowany, dlatego tez przewaznie co roku asfaltuje sie dwie trzecie toru ulicznego. Chodzi o to, aby wszystkie nierownosci, wyboje jak najlepiej wyrownac. Tym razem wyjazd z tunelu zostal na nowo wyasfaltowany. Na nowej nawierzchni trzeba uwazac, poniewaz asfalt ma jeszcze duzo oleju w sobie. W momencie gdy tor przyladowo wysycha (po lekkim deszczu), to kierowca moze stosunkowo sczybku wyczuc jak odmiennie nowy asfalt oddzialuje na przyczepnosc. Caly obszar miedzy zakretem Tabac a basenem zostal o 2,5 metra na lewo przesuniety (prace budowlane nad ta czescia toru wykonywane byly w zimie). Najstarsze obszary nawierzchni na torze posiadaja asfalt ubiegloroczny, takze nie az tak stary. W Monaco przejezdzaja po ulicach samochodem osobowym, nic kierowca nie odczuwa, ale w bolidzie F1 kierowca czuje kazde uderzenie. Normalne tory takie jak Bahrajn czy nawet Nurburgring w porownaniu do torow ulicznych sa rowne jak stol. Jadac po torze ulicznym kierowca czuje sie tak, jakby jechal jakas kolejka w wesolym miasteczku. W tunelu sa takie koleiny ze w ciagu kilku minut mozna zauwazyc slady po uderzeniach o asfalt plyta z drzewa ktora zamontowana jest pod podloga auta. Podczas takich uderzen obciazenie na kolach nie jest rownomiernie rozlozone, co znowu moze doprowadzic do tego ze auto szybciej wymknie sie spod kontroli. Przy dohamowaniu przed szykana jest taki pagorek, w tym miejscu auto na tylnej osi moze byc niestabilne. Z pewnoscia jest to dla kierowcy pewne wyzwanie. Nie mozna zapomniec, ze bolidy wyposazone sa w system ERS ktory odgrywa nie tylko duza role podczas ladowania baterii, lecz takze w dohamowaniach - o czym wiele razy tutaj pisalem. W czwartek podczas treningow rzyczepnosc byla bardzo slaba. Guma ktora lezala na torze pochodzila jeszcze z Formel E (A wyscig odbyl sie 2 tygodnie temu i tez tylko jedna polowa toru byla uzywana, poniewaz pojemnosc baterii nie jest taka duza aby przez 60 min. jezdzic w pasazach pod gore po calym kursie w Monaco). W Monte Carlo zawsze istnieje taki problem, ze nie mozna toru ulicznego na cale 2-3 weekendy zamknac. Porsche Supercup ma swoje garaze w innym miejscu niz F1. Zespoly innych serii znowu sa bardziej w zachodniej czesci Monte Carlo rozmieszczone. Formula Renault 3.5 we wschodniej. Jak ktos kiedy mial okazje w czasie wyscigu przebywac w Monte Carlo, to z pewnoscia zauwazyl jak ich bolidy w drodze na tor pokonuja ulice ksiestwa. Co jest wazne? Porsche Supercup jezdzi na innym ogumieniu, a czasteczki tej gumy nie potrafia sie dogadac z guma F1. Gdy tor jest jeszcze „zielony“ to oczywiscie kazdy kawalek gumy jest warty zlota, poniewaz idealna linia jazdy nie jest jeszcze czysta (mowa jest o takiej cienkiej warstwie kurzu) i trzeba ja oczyscic. Z biegiem czasu, gdy tor znowu zostaje nagumiony to kwestia kto wczesniej jezdzil po torze (jaka seria) jest wazna i Porsche tutaj (pozdrowienia do Kuby) czesto ma cos do powiedzenia :) Jadac po uliczkach Ksiestwa Monaco mozna na krotkich prostych odcinkach uzyskac predkosc max. 290 km/h. - ale aby zblizyc sie krok po kroku do takiej predkosci musza panowac optymalne warunki (tor musi posiadac bardzo dobry grip). Dodatkowo kierowca musi darzyc pelnym zaufaniem swoje narzedzie pracy. Zakret Loews jest najwolniejszym zakretem w calym kalendarzu: 55 km/h. Tutaj kat skretu kierownicy musi byc inaczej ustawiony (powiekszony), inaczej kierowca nie pokonalby tego zakretu za jednym zamachem kierownicy. W ogole jest to interesujaca historia, poniewaz kierowca pokonujac zakret z predkoscia 55 km/h spedza w zakrecie bardzo, bardzo duzo czasu (mala predkosc). I teraz wystarczy tylko ze predkosc uzyskana w zakrecie nie bedzie wynosic 55 km/h, a 57 km/h... to kierowca zyska ogromna przewage. Pokonujac zakret z predkoscia powiedzmy 250 km/h, to tutaj roznica 2 km/h nie bedzie znaczaca (moze 0,002 sek.). Ale w momencie gdy pokona sie zakret z predkoscia 55 km/h, to roznica 2 km/h jest oromna. Zakret Loews jest tez takim miejsce, gdzie mozna (jesli drzwi zostana odpowiednio otwarte) wyprzedzic. Wazne jest aby nie doszlo do kontaktu, poniewaz auto ktore znajduje sie po zewnetrznej stronie zakretu natychmiast zostanie wyslane na barierki. Znowu wchodzoc po wewnetrznej mozna szybko skrzyzowac optymalna linie toru jazdy (kat) i kierowca na wyjsciu wyjedzie za szeroko. W takim momencie moze dojsc takze do kolizji. Czesto fajnie mozna uslyszec jak bolid uderza podloga o asfalt. Inzynierowie staraja sie ustawic auto zawsze tak nisko, jak to tylko jest mozliwe (czym nizej lezy srodek ciezkosci, tym lepiej). Mimo tego ze zakrety w Monaco nie sa zbyt szybkie, to platforma aerodynamiczna jest bardzo wazna, poniewaz generalnie od predkosci ok. 100 km/h przejmuje ona prawie najwieksza czesc pola manewru jesli chodzi o grip auta. Po kazdym przejezdzie kierowca jest przez inzyniera m.in pytany jak z jego punktu widzenia wyglada sprawa gdy auto przyziemnia. Wlasciwie mozna powiedziec ze wszyscy kierowcy w stawce posiadali juz pewne doswiadczenie przyjezdzajac na GP Monaco, obojetnie czy to GP2, Renault World Series 3.5 czy F1. Jedynie Max Verstappen jeszcze nigdy nie jezdzil w Monte Carlo, to byl jego debiut. Oczywiscie w tygodniu przed GP kierowca spedza 1-2 dni w fabryce i w symulatorze przez caly dzien kreci swoje okrazenia. Fabryczny symulator jest dzisiaj bardzo dokladnym narzedziem treningu (jest tak dokladny jak symulator dla pilotow linii lotniczych). Symulowane praktycznie jest kazde ustawienie (pozniej te ustawienia przenosi sie na tor). Siedzac w srodku kierowca odczuwa kazde uderzenie (i to nie tylko na kierownicy). Apropos toru jazdy. Z pewnoscia wielu z was posiada w domu Play Station, czy jakies inne powazniejsze zabawki. Taka mala wskazowka z mojej strony: Aby wykrecic dobry czas w Monaco, tam gdzie sie da np. pasaz przy basenie trzeba pojechac prosto po kraweznikach, tutaj liczy sie prosta, najkrotsza linia.


avatar
dexter

24.05.2015 11:38

0

Kilka slow na tema opony Kierowca potrzebuje tutaj ok. 3-4 okrazenia aby dobrze rozgrzac przednie opony tzn. do odpowiedniej temperatury. Szczegolnie twardsza mieszanka ma problem, poniewaz brakuje szybkich zakretow. Tzn. sila i energia jaka opona musi przenisc, jest niewielka. Dlatego miekka mieszanka na takim torze jest jeszcze zbyt twarda. Miejsce w Monaco w ktorym opona musi troche mocniej popracowac i jest bardziej obciazona (gdzie temp. wzrasta) to 2 zakrety po stronie przystani, zakret Massenet oraz prawy zakret w tunelu. W kwalifikacjach zawsze wazne jest odpowiednie cisnienie opony, odpowiednio ustawiony kat kola, opowiednia temperatura w oponie i dobry balans aerodynamiczny. Wysoka temperatura opony np. 118 °C oznacza wysokie cisnienie. Jezeli cisnienie bedzie zbyt duze to kontakt opony z nawierzchnia toru bedzie mniejszy, a to znowu oznacza mniejszy grip. Idealna temperatura pracy opony wynosi 100°C. Generalnie problem opon polega na tym, ze gdy tylko zewnetrzna powierzchnia mieszaki nabierze zbyt wysokiej temp. to przyczepnosc natychmiast spada. W sesji kwalifikacyjnej dodatkowo dochodzi problem mocy elektrycznej ktora nie moze byc regulowana jak sie komus podoba, poniewaz do tego musi byc bateria naladowana. A to oznacza ze kierowca raz pojedzie szybkie okrazenie, drugim razem musi ladowac baterie i dopiero w nastepnym okrazeniu bedzie znowu dysponowal odpowiednia moca. Najwazniejsze jest aby wycisnac z bolidu wszystko, wyjechac w odpowiednim momencie (wolna droga) z odpowiednia temp. opon na tor i nie popelnic bledu. Jazda na limicie po torze w Monaco to juz jest wyzsza polka. Rytm jazdy w ktory kierowca musi tutaj wejsc jest bardzo wazny. Mozna agresywnie pojechac okrazenie, ale nie mozna stracic rytmu, poniewaz wtedy szybko auto moze stanac w poprzek. PS. Odnosnie wyboru strategii to Hamilton ma swoj nos w tym wyscigu z przodu. Jeszcze przed GP Australii odbylo sie losowanie w Mercedesie (rzut moneta), ktory z kierowcow podczas treningu i w jakim wyscigu bedzie mial pierwszenstwo wyboru kolejnosci wyjazdu na tor (pierwszy/drugi lub ostatni/przedostatni w Q3) Podczas nieparzystych wyscigow w kwalifikacjach Hamilton ma nos z przodu, a podczas parzystych Rosberg. Wszystko ma swoja korzysc i niekorzysc. Hamilton pojechaj w Q2 szybkie okrazenie pomiarowe, wolne okrazenie i znowu szybkie okrazenie pomiarowe. Rosberg znowu wybral troche inna strategie poniewaz pojechal najpierw wolne okrazenie pomiarowe, a pozniej szybkie okrazenie pomiarowe. To pokazuje jak inny styl jazdy posiadaja obaj kierowcy Mercedesa. Hamilton prowadzi bardziej agresywnie swoje auto. Tzn. jego opony natychmiast wchodza w odpowiedni zakres temp. a tym samym generuja przyczepnosc. Filozofia Rosberga znowu jest troche inna. Tutaj kierowca polega na wlasnym wyczuciu. Inzynierowie moga troche pomoc, poniewaz posiadaja wszystkie dane (tzn. m.in. pokazac kierowcom w ktorych zakretach traca czas a w ktorych zyskuja). Ale na samym koncu i tak decyduje kierowca poniewaz on, a nikt inny musi kierowac bolidem naciskac na gaz i hamulec. Wczoraj Rosberg, Hamilton,Vettel, Raikkonen oraz Ricciardo, Maldonado dysponowali w Q3 dwoma nowymi kompletami mieszanki „super miekkiej“ Opona ktora w kwalifikacjach ucierpiala nie bedzie odrywac dla Nico Rosberga duzej roli. Poniewaz on wystartuje do wyscigu na komplecie opon na ktorym uzyskal swoj najlepszy czas w Q2, a pozniej na pit stopie zmieniajac opony Mercedes zalozy mu swiezy komplet twardszej mieszanki. Monaco jest wyscigiem na jeden „stop“ dlatego tak ciezko jest przeciwnika wyprzedzic. Lewis do boxu zostanie sciagniety wczesniej, aby myslec o wyprzedzeniu Hamiltona wtedy Nico na swojej miekkiej mieszance bedzie musial nadrobic czas. Szkoda ze Nico dohamowanie troche spoznil. W Monaco wystarczy tylko 2 metry spoznic sie na dohamowaniu, albo posiadac za duze o 10 bar cisnienie na hamulcu (nie wyrobisz sie). Nie mozna sobie wyobrazic, jak bardzo cienka jest to linia po ktorej kierowcy poruszaja sie jadac na limicie.


avatar
dexter

24.05.2015 12:01

0

@7. pjc Pamietam tez taka sytuacje, jak niejaki Senna prowadzac w wyscigu stracil totalnie koncentracje uderzyl w bariere i odpadl z wyscigu. A zwyciestwo mial w zasiegu reki... Pozdr.


avatar
slaw771

24.05.2015 13:11

0

dzis beda wilkie emocje


avatar
Skoczek130

24.05.2015 15:05

0

@ekwador15 - dlatego większymi bohaterami są Ci, co to cudeńko stworzyli.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu