Fernando Alonso nie wystąpi w kolejnych dwóch wyścigach sezonu 2015, czyli GP Chin oraz GP Bahrajnu.
Hiszpan przyznał, że mimo iż osiągi MP4-30 wydają się optymistyczne, w Malezji ponownie miał problemy z autem, podobne do tych, które doprowadziły do jego wypadku podczas testów pod Barceloną.Kierowca nie zdradził szczegółów i okoliczności wystąpienia problemów, jednak po konsultacji z prawnikami zdecydował się poinformować zespół o swojej decyzji, w obawie zarówno o swoje życie, jaki i bezpieczeństwo innych kierowców.
„Moi prawnicy poinformowali mnie iż jest to jedyny sposób na uniknięcie późniejszych problemów z ewentualnym ubezpieczeniem” mówił Alonso hiszpańskim mediom. „Sam również nie chcę ryzykować utraty zdrowia jeżdżąc niesprawnym bolidem.”
Alonso poinformował również, że jego celem jest powrót na domowe Grand Prix Hiszpanii. Warunkiem jest jednak pełne wyjaśnienie okoliczności problemów z bolidem przy współpracy z FIA, która od dłuższego czasu bada wypadek z testów pod Barceloną oraz definitywne rozwiązanie usterki MP4-30.
Hiszpan po 7 latach powrócił do McLarena. Jego poprzednia przygoda z ekipą z Woking zakończyła się po zaledwie roku, po tym jak w zespole doszło do poważnego starcia między nim a Ronem Dennisem, ówczesnym szefem zespołu. W efekcie głośnego rozbratu zespół McLarena został uwikłany w skandal szpiegowski, który zakończył się odebraniem mu punktów mistrzowskich i grzywną w wysokości 100 milionów dolarów.
Wiele wskazuje na to, że stosunki między Fernando Alonso i McLarenem znowu nie przetrwają próby czasu.
Ekipa ma do swojej dyspozycji rezerwowego kierowcę, Kevina Magnussena, który zastępował już Fernando Alonso podczas wyścigu w Melbourne.
01.04.2015 08:34
0
oo, ale news. No coś tam musi nie grać już na początku sezonu...
01.04.2015 08:36
0
chyba dzisiejsza data ma coś wspólnego z tym newsem...
01.04.2015 08:48
0
01.04 ;)
01.04.2015 08:49
0
Doookładnie - żart kwietnia :lol:
01.04.2015 08:53
0
@1 "Data: 2015-04-01" Idiots. Idiots everywhere...
01.04.2015 08:56
0
@5 ;) nie chciałem jako pierwszy psuć zabawy...
01.04.2015 08:57
0
1 kwietnia się kłania. Już pomijając ten fakt ta informacja zapewne byłaby na głównej. ;)
01.04.2015 08:58
0
nie chcieliśmy przesadzac ;-) tym bardziej, ze zawsze z trudem wymysla sie takie zarty :)
01.04.2015 08:59
0
@6 Chyba, że tak. Ja akurat uważam 1 kwietnia za najbardziej debilny dzień w roku. Wszyscy próbują być na siłę śmieszni i wymyślają niezliczone pierdoły, szczególnie w pracy czy w internecie.
01.04.2015 09:08
0
brawo kempa :)
01.04.2015 09:35
0
No prawie się nabrałem gdyby nie późniejszy artykuł z Alonso. No szacun Kempa.
01.04.2015 09:43
0
brawo panie Przemku ja sie dalem zlapac
01.04.2015 09:56
0
Prymasus aprylisus :-) Prawdę mówiąc, to teoretycznie trzyma się kupy :-) Gratuluję pomysłu :-)
01.04.2015 13:45
0
01.04 Każdy kumaty by się domyślił. :)
01.04.2015 13:58
0
dobra robota!
01.04.2015 14:03
0
Chyba nie dotrzymuje obietnic. Obiecał sobie być cierpliwy a jednak nie jest.
01.04.2015 14:47
0
Ahaha świetnie wam to wyszło !
01.04.2015 14:55
0
z tego co pamiętam to co każdy prima aprilis jest żart o ALO
01.04.2015 15:22
0
18. Nieprawda. Rok temu żart dotyczył kilku kierowców, którym odmówiono wstępu na teren Chin, jako, że jest to kraj komunistyczny i nie zaakceptowano paszportów kilku kierowców. Jeśli była tam wzmianka, że jednym z nich był Alonso i dla Ciebie jest to już powód do płaczu, że wszystkie żarty dotyczą jego to chciałbym Ci z miejsca pogratulować dobrania odpowiedniego nicku. Twoja osobowość pasuje idealnie do Alonso.
01.04.2015 15:29
0
Śmierdzi na kilometr :P
01.04.2015 16:20
0
A ja bym sie nie zdziwił gdyby jednak to była prawda
01.04.2015 19:34
0
Jak mawiał Steven T. Colbert, it's funny cause it's true ;>
01.04.2015 20:43
0
Generalnie Alonso jest zabawny, a jego obecna sytuacja w maclarenie wrecz przekomiczna wiec zarty z jego osoba jak najbardziej sa na miejscu :-)
01.04.2015 21:48
0
Szkoda, że to nie jest prawda... ;)
02.04.2015 09:11
0
A może to późniejszy artykuł z ALO był żartem na 01.04 dla zmyłki ;) Ciekawe jestem waszych min, jak ALO rzeczywiście nie pojawi się w najbliższym wyścigu na torze ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się