WIADOMOŚCI

  • 16.05.2007
  • 6471
Heidfeld chce zostać w F1
Heidfeld chce zostać w F1
Nick Heidfeld, niemiecki kierowca zespołu BMW Sauber nie zamierza na razie odchodzić z F1, pomimo że w zeszłym tygodniu obchodził swoje 30 urodziny. Heidfeld, który ma na koncie już ponad 120 startów w wyścigach F1 nie chce na razie podzielać losu innego Niemca, Michaela Schumachera, który postanowił zakończyć sportową karierę po zeszłym sezonie, skupiając główną uwagę niemieckich fanów właśnie na Heidfeldzie.
baner_rbr_v3.jpg
„Nie mam żadnych problemów z tym, że mam już 30 lat. Również nie czuje się tak, jakbym miał 30.”

Heidfeld w zeszłym roku stwierdził, iż chciałby aby jego kariera nie zakończyła się w tej dekadzie, a trwała jeszcze do następnej. „W tej kwestii nic się nie zmieniło” twierdzi kierowca BMW.

„Bycie kierowcą F1 to moim zdaniem najlepsza praca na świecie, mogę to robić jeszcze bardzo długo.”- powiedział Heidfeld.

Dał więc do zrozumienia, iż nie zamierza szybko rezygnować ze ścigania na rzecz młodych kierowców, których jest coraz więcej w świecie F1.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

40 KOMENTARZY
avatar
walerus

16.05.2007 14:19

0

jeszcze kilka lat - potem mu refleks siądzie, i tak nie wiadomo czy już ie ma chorioby większości kierowców rajdowych - czyli jest bezpołodny.... pewnie jak mu sukcesy przeminą to zmieni zdanko... Pozdro.


avatar
fezuj

16.05.2007 14:26

0

NH- "mogę to robić jeszcze bardzo długo" A co na to młodzi ?- pewnie że może, ale my mu w tym pomagać nie będziemy :)


avatar
Piotrek15

16.05.2007 14:57

0

wiek nie ma znaczenia bo Schumacher w wieku 37 lat wymiatał w F1 ale heidfeld to nie Schumi a w zasadzie drugiego takiego kierowcy prędko nie będzie


avatar
walerus

16.05.2007 15:40

0

Senna był mój ulubiony - może Kubica lub bratanek Senny godnie go zastąpią.....mogę to robić bardzo długo... hmm znam takich co mogą jeszcze dłużej ;-).....


avatar
Supek

16.05.2007 16:18

0

Hmm..chcieć a zostać to duża różnica...narazie Nick na pewno jest na fali za sprawą dobrze spisującego się BMW...ale od dłuższego czasu ptaszki ćwierkają o wymianie kierowców na linni Toyota- BMW ile w tym prawdy nie mnie dociekac...konkretnie Ralf za NIck'a ...osobiście mam zdanie, że dla BMW byłoby to troche wpakowanie się z deszczu pod rynnę...jednego zarozumiałego gościa zamienia na innego jeszcze bardziej zarozumiałego . No ale oni ze względów marketingowych nie mogą sobie pozwolić aby nie mieć Niemca w składzie. Cała rzecz w tym , że Niemcom wogóle potrzeba zastępcy Michaela...no niby Nick był namaszczany bo jest najstarszy i najbardziej doświadczony..ale Heidfeld to nie Schumacher...bez dwóch zdan, więc nie pozostaje nic innego jak chociaż pozyskać nazwisko mistrza do swojej stajni.


avatar
tommy

16.05.2007 16:41

0

Właśnie przeczytałem wywiad z młodszym Schumacherem. W przyszłym sezonie zmienia na pewno barwy. Jest przekonany że wyląduje właśnie w BMW, bo tam zwalnia sie jedno miejsce. Roberta raczej nie zastąpi, ale Nick z dużym prawdopodobieństwem musi się pomału pakować. Natomiast w Renault też zrobi sie miejsce, bo kończy sie kontrakt z Fisichellą. Tak więc Schumi do BMW, Nick do Renault a Fisico do Toyoty. I pozamiatane:) Cos czuję, że tak właśnie to będzie wyglądało. Pozdrawiam.


avatar
Ramzes39

16.05.2007 16:42

0

A ja się zastanawiam czy Heidfeld kiedykolwiek stał na podium w F1? To, że jest zarozumiały to słychać nie od dziś. Najbardziej rozbawił mnie po GP Hiszpani." Gdyby nie awaria maiłem szansę na podium"- to był szczyt szczytów. haha


avatar
jaros69

16.05.2007 17:06

0

tommy jest w tym pewna logika. Chyba jeszcze nikt nie wie dokładnie jak będzie w przyszłym sezonie wyglądały poszczególne teamy. Może po GP Monaco cos się wyjaśni. Prawdę mówiąc Ralf to nie kierowca z "górnej półki" i czy o to chodzi szefom BMW ?


avatar
grooby666

16.05.2007 17:51

0

No jak Hetfield odchodzi to przeciez bedzie potrzebny im drugi kierowca ;) (If you know what I mean)


avatar
barteks2

16.05.2007 18:21

0

Heidfeld, kończ waść, wstydu oszczędź! Jak Schumi przejdzie do BMW to przynajmniej Robert będzie miał kierowcę do testowania bolidu ;)


avatar
jedras

16.05.2007 20:28

0

No coz, jakis egocentryk i marzyciel. O jakiej nastepnej dekadzie on mowi, skoro w tej pierwszej nic nie zrobil. Do "walerus"- przychylam sie, gdyby Senna zyl, to inaczej by to wszystko wygladalo. Mistrz nad mistrzami, chociaz w niebie.


avatar
obi216

16.05.2007 21:34

0

Oj oj Panowie ! Dzielimy skórę na niedźwiedziu ! Czy aby nie zawcześnie?! Pozdrówka.


avatar
Disi

16.05.2007 21:51

0

Ralf Schumacher nie lepszy...on w BMW? Przecież Vetel wciąga go nosem-tyle że brak mu doświadczenia. Heidfeld i R.Schumacher to ta sama bajka...para podstarzałych Niemców którzy już niewiele zdziałają...są w "trendzie spadkowym". Mogą najwyżej pomagać gorszym zespołom rozwijać bolidy-nic więcej. A Heidfeld to chyba nawet lepszy do RS bo ten to tylko nazwisko ma...umiejętności niewiele.


avatar
obi216

16.05.2007 22:03

0

Trudno nie przyznać Ci racji Disi . Ale wydaje mi się ,że rozwiązania mogą być bardzo zaskakujące . Zaskakując nawet najbardziej wiernych fanów . To co nam się wydaje , nie koniecznie musi być oczywiste .


avatar
Supek

16.05.2007 22:09

0

Do Ramzesa ..no stać stał..mial nawet pool position na Nurburgring'u..najwyzej stal na 2 miejscu ..dwa razy pod rzad w Monaco i na Nurburgringu. Pierwszy sezon mial niezbyt efektowny..najwyzsza pozycja to 8 miejsce..jezdzil wtedy w Prost-Peugeot...Potem w 2001 mial 3 miejsce w Brazylii juz w sauberze...potem nieciekawie a w 2004 totalna porazka z Jordanem..najwyzej na 7 miejscu w Monaco ( widac mu lezy ten tor)...2005 przesiadka do williamsa i trzecie miejsce w malezji..2006 to juz BMW-Sauber i trzecie miejsce na Hungaroringu w debiucie Roberta...no i by bylo tych jego osiagniec...


avatar
fezuj

16.05.2007 22:27

0

@ tommy - a bierzesz taką ewentualność?- Nick zostaje w BMW, przychodzi Szumi ( niemiecki team- niemieccy kierowcy), Kubica za "bająńską" kasę idzie do Renault w miejsce Fisichelli ?????


avatar
Supek

16.05.2007 22:45

0

Nie wierze raczej...bo bylby to poczatek konca BMW..nie pozbeda sie Roberta bo juz pomijajac jego starty w GP jest to czlowiek ktory najlepiej rozumie sie z inzynierami w sprawach technicznych...najlepiej umie przekazac im uwagi odnosnie ustawien i tego co jeszcze trzeba poprawic...Robert jest dla nich dlatego podwojnie cenny...odwala robote na testach i dobrze jezdzi w GP...czego chciec wiecej od debiutanta


avatar
Supek

16.05.2007 22:46

0

No moze poczatek konca to przesadzilem..ale na pewno duza strata...


avatar
tommy

16.05.2007 23:03

0

fezuj - w kilku poprzednich wypowiedziach, brałem pod uwagę taką mozliwość przejścia RK do Renault. Ba, ja nawet chciałbym zeby Kubica jeździł z Kovalainnenem w Renault. Stworzyli by młody zespół na wiekowych podstawach, dopracowali bolid, dream team - jak dla mnie. Ale z drugiej strony - Robert sporo serca i umiejętności włożył w "Beemkę" i Dr.Mario nie pozbedzie sie go. Widzi w nim przyszłość.


avatar
walerus

17.05.2007 09:24

0

Disi zgadzam się - Ralf się jeszcze jak był brat i Toyota dobra - starał trochu i pamietam w Monte Carlo nawet z bratem się mierzył.....ale to były jego wyżyny - wyżyna Heifelda to pierwsze 3 wyścigi w tym sezonie - na więcej go już nie stać....Fezuj - fajnie by było - ale Renault bez nielegalnych ulepszaczy cienki jest.....może jeszcze nasza Polka jakoś wkroczy do F1 - co o tym myślicie?? ;-)


avatar
barteks2

17.05.2007 09:59

0

To byłaby super wiadomość, 2 Polaków w F1 i dodatkowo 1 kobieta :)))


avatar
fezuj

17.05.2007 10:57

0

walerus- nie chce mi się wierzyć że Renault po raz drugi z rzędu zbuduje taki żałosny bold jak mają obecnie ( jedzą żaby, ale mózgi też mają), a co do naszej "kobitki" to Ona naprawdę może poszaleć nawet za dwa lata - oby to by było ciekawe (jak by tak panowie po dżentelmeńsku wskazali - panie przodem :)


avatar
walerus

17.05.2007 11:05

0

Ona z tego co pamiętam to chyba nawet taka fajna jest..... jakby rozpuściłą włosy w czasie wyścigu - to z tyłu niezła stłuczka by była.......tylko ciekawe jakby jeździłą jakby miała okres - zachowawczo - czy bardziej agresywnie?? No i kontrakt z taką to ryzyko - a nuż zajdzie w ciążę z mechanikiem na Pit Stopku - mechanik wleje płyn nie tam gdzie trzeba i co będzie......ale na pewno byłoby ciekawie - Polki są przecież simply the best! ;-)


avatar
tommy

17.05.2007 11:50

0

walerus - dziecko drogie, odpuść sobie i nie zaśmiecaj tematu. Poszukaj innego forum do takich głupich rozważań.


avatar
walerus

17.05.2007 13:05

0

śmieciarze też tu postują?? ;-) sorki - zawód dobry jak każdy inny....


avatar
dave37

17.05.2007 13:27

0

Widze ze niektorzy sie podpalaja niektorymi newsami.Heidfeld zostanie w BMW bo pokazał ze jest szybki,pozatym wczesniej zawsze był lepszy od partnera z zespolu.Popatrzcie z kim jezdził.Teraz jest w szczytowej formie.I na pewno bardziej sie stara niz Ralf.Tak wiec na bank zostanie w BMW


avatar
Kazik

17.05.2007 13:47

0

dave37,tak gwoli prawdy statystyczno-historycznej to nie zawsze był lepszy od partnera.W 2005 roku był gorszy od Webbera w Williamsie a w 2003 roku byl gorszy od Frentzena w Sauberze.Kariera Raikkonena i Massy (byli partnerzy Nicka) też potoczyla się trochę inaczej niż wyszło to Nickowi.


avatar
Disi

17.05.2007 14:23

0

Panowie- co by nie mówić zamiana Heidfelda na R.Schumachera jest tak samo opłacalna dla BMW jak "zamiana patyka na kijek"...A i kasy więcej pewnie bierze Ralf bo ma nazwisko. Wydaje mi się że Heidfeld zostanie, ale jeśli miałby odejść to na jego miejsce prędzej Vetel niż Ralf. Pamiętajcie że te plotki rozpuszcza Ralf a nie żaden z teamów...Facet robi sobie PR tak jak wcześniej Nick-nic więcej.


avatar
walerus

17.05.2007 15:08

0

Trzeba poczekać do końca sezonu a na pewno do wakacji - wtedy sięrozstrzygająkwestie kontraktów - tak najpóźniej na 3-5 wyścigów przed końcem sezonu - tak było z Robertem i tak jest z innymi. Heifeld walczy o posadę- gdyżzmiana teamu oznacza dla niego zawsze gorszy team. a Vetel czeka cierpliwie - tylko nie wiem czy mu nie przeszkodzi kontrakt z RedBullem i ich pierwszeństwo do niego... ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę i w końcu i tak sięwszyscy jakośdogadają- ważne aby Robert szedł/jechał zawsze krok do przodu a nie w tył - bo skończy w niebycie jac co poniektórzy kierowcy z końca stawki....


avatar
dave37

17.05.2007 16:20

0

Kazik,nie twierdze ze Heidfeld jest lepszy do Massy czy Raikkonena ale kiedy z nimi jezdzil to ich pokonywal bez problemu.Rozne wzgledy zawarzyly za tym ze nie zrobil takiej kariery niz jego koledzy.Massa mial i ma dobrego menadzera a Kimi mial byc nastepca Hakkinena.A tak w ogole to uwazam ze Nick jest lepszym i rowniejszym kierowca od Webbera i Frentzena,ktorego zreszta poznałem kiedys(miły gość) i ktorego cenie za jazde w deszczu.


avatar
clinic

17.05.2007 20:10

0

nie ma co wg mnie Heidfeld opusci BMW sauber i wezma jakiegos utalentowanego mlodego kierowce po co trzymac dziada co malo potrafi :]


avatar
slepy

07.02.2008 18:46

0

a gdzie miejsce na numer :>:D


avatar
greg11

07.02.2008 19:42

0

Moze numer na oponie???hihihi


avatar
tomasz19

07.02.2008 19:57

0

według mnie kolory testowe były lepsze. ale przecież kolory nie są najważniejsze...


avatar
Vienio

07.02.2008 20:20

0

noo ciekawie się prezentuje


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu