Ulokowanie Grand Prix Bahrajnu w innym terminie niż pierwotnie przewidziany, może stanowić nie lada problem, przede wszystkim ze względów logistycznych. Swoje opinie w tej kwestii wyrazili Haugh, Glock oraz Horner.
Po oficjalnym ogłoszeniu, iż wyścig w Królestwie Bahrajnu, przeżywającym aktualnie kryzys polityczny, nie odbędzie się w drugi weekend marca, pojawiły się pierwsze pomysły przeniesienie wyścigu na inny termin. Najbardziej prawdopodobną koncepcją było umieszczenie owego Grand Prix pomiędzy dwoma ostatnimi rundami nadchodzącego sezonu.Takie rozwiązanie postawiłoby przed zespołami trudne wyzwanie logistyczne, ponieważ w ciągu trzech kolejnych tygodni, odbyłyby się aż trzy weekendy wyścigowe. Opinia Norberta Haugha na ten temat wskazuje na to, iż mogłoby wyniknąć wiele problemów z przetransportowaniem całego ekwipunku poszczególnych zespołów.
„Znalezienie odpowiedniego miejsca dla tego wyścig w tegorocznym kalendarzu z pewnością nie będzie łatwym zadaniem. Jestem skłonny powiedzieć, że jest to niemal niewykonalne. Przede wszystkim trzeba pomyśleć o aspekcie logistycznym.”
Kierowca Virgin Racing – Timo Glock uważa, że jest to sytuacja bez precedensu: „Dla kierowców to żaden problem, jednak mechanicy wraz z całym zespołem mogą mieć spory kłopot, z którym do tej pory się nie spotkali. Miejmy nadzieję, że zapadnie decyzja satysfakcjonująca wszystkich.”
Christian Horner z kolei, problem dostrzega w ilości zaplanowanych Grand Prix: „Bez wątpienia wyzwaniem będzie już samo ulokowanie tego wyścigu w kalendarzu. Mimo wszystko, nie ma rzeczy niemożliwych. Kalendarz jest ciasny, ponieważ zaplanowano na ten sezon dziewiętnaście wyścigów, a ostatni ma miejsce w listopadzie.” – zakończył.
25.02.2011 20:23
0
Pierwszy. Co do tematu,to jeśli odwołają bahrajn,to co z biletami? Jaki tor mógłby zastąpić Sakhir? Dawajcie propozycje.
25.02.2011 20:28
0
Wg mnie bahrajn możnaby przenieść na koniec sezonu (zaraz po Abu dhabi) - do bahrainu byłoby niedaleko i nie byłoby kłopotów z transportem...
25.02.2011 20:29
0
2. ups, zapomnialem ze brazylia jest ostatnia
25.02.2011 20:30
0
No, ciężko by im chyba było w tydzień obrobić z Bahrajnu do Brazylii :)) Z drugiej strony jest parę takich miejsc, gdzie wyścigi są co tydzień ale odległości między nimi na mapie są minimalne np Niemcy <-> Węgry. Ale tak na męsko patrząc to musi być 20 wyścigów? Nie będzie teraz, to będzie tyle za rok.. Tak trudno poczekać? Wiem, że FIA chce ulokować gdzieś Bahrajn, bo szkoda im kasy, która może przepaść, no ale ludzie.. Nie napalajcie się tak :) A co do zastępstwa, to nie mam pojęcia. Należy jednak brać pod uwagę, że ten tor musi być odpowiednio przygotowany wiele wcześniej, by spełnić wymogi FIA :) Może któryś z tych testowych? Nie mam pojęcia aale mi się wydaje, że zostanie już 19 rund GP do końca sezonu xD
25.02.2011 20:36
0
Zastąpić może Magny Cours, taki sierpniowy wyscig przed Belgią :D
25.02.2011 21:19
0
Glock.... hu....owej tancerce to nawet majtki przeszkadzają... Skup się na tym za co Ci płacą , operacje logistyczne zostaw specjalistom...
25.02.2011 21:58
0
6. kaniuss akurat Glock to dobry kierowca zawsze na swoim poziomie... gdyby nie byl zakontraktowany z virgin to napewno bylby teraz w LR...
25.02.2011 22:13
0
Przedłużyć sezon o 2 tygodnie. Tam będzie ciepło nawet w grudniu.
25.02.2011 23:25
0
8. saint77 niby tak, ale jest drugi haczyk w postaci załóg ekip. Wszyscy czekają już na koniec sezonu, który i tak jest długi, a życie na walizkach przez cały rok męczy niezwykle. Ja mam nadzieję że wyścig w Bahrajnie się nie odbędzie, bo nudy, a po drugie nie będzie miejsca w kalendarzu
26.02.2011 07:00
0
ja proponuje tor Indianapolis
26.02.2011 09:23
0
może zakopianka
26.02.2011 09:34
0
GP w Niemczech Same Niemcy w stawce wiec beda si cieszyć
26.02.2011 09:44
0
Jak dla mnie to cienko widzę ten wyścig w tym sezonie, tam "na południu" robi się niezły burdel i wcale się nie zdziwię że i Abu Dhabii w perspektywie tego może być zagrożone, ale ... przyjmując że jednak sytuacja się uspokoi to najłatwiejszym organizacyjnie terminem byłby weekend przed Abu Dhabii - z GP Indii mieli by tylko tydzień na przeprowadzkę, ale to łatwiejsze niż w tydzień przenieść się do Brazylii, chyba że sezon skończy się .... w połowie grudnia!!!
26.02.2011 10:16
0
Oj biedny ten nasz Bernie ;-)) Tyle siana przejdzie bokiem. A swoją drogą to wyczytałem onegdaj że Bahrajn to kraina mlekiem i miodem płynąca a lud tam jest liczny i szczęśliwy ;-)) A tu taki zonk ;-))
26.02.2011 10:34
0
14@ to co widać w tv to tylko jedna strona medalu . tak jak wszędzie i tam drzemie w ciemnym narodzie odrobina wolności .
26.02.2011 11:22
0
Jeśli się sytuacja uspokoi to nie wierzę, że zrezygnują z Bahrajnu. Za dużo zależności finansowych.
26.02.2011 11:50
0
4. bartek1515 -'' No, ciężko by im chyba było w tydzień obrobić z Bahrajnu do Brazylii :) '' W tamtym sezonie w tydzień obrobili z Brazylii do Abu Dhabi :D
26.02.2011 13:41
0
Ale to by było coś - zobaczyć który zespół jest najszybszy, nie kierowca. Taka konferencja prasowa po wyścigu: "panowie, ale koniec pytań bo nam samolot ucieknie" ;)
26.02.2011 16:07
0
FIA nie zbankrutuje bez jednego wyścigu. Indie też jeszcze nie są zaklepane więc zupełnie możliwe że będzie tylko 18 wyścigów.
26.02.2011 16:53
0
18. szerter - w takiej sytuacji, faworytami byliby ci, którzy najwcześniej odpadną z wyścigu ;-). Kilka słów do dziennikarzy i na lotnisko ;-).
26.02.2011 18:03
0
po sezonie powtorka monako,suzuka,belgia (Robson juz jest czynny i ma sie dobrze)to by bylo cos hehehe
26.02.2011 18:26
0
joł joł !!
26.02.2011 18:26
0
:DD
26.02.2011 18:27
0
Usunięty
26.02.2011 20:32
0
20. elin Czyli w myśl zasady że ostatni będą pierwszymi ;-)) pozd.
26.02.2011 22:30
0
GP Indii ma być 30.10, a Abu Dhabi 13.11. Mamy tydzień wolnego w środku. ;). Jeśli tylko będzie można, to Berni zafunduje nam GP Bahrajnu. On lubi kasę. Oj lubi. Pozdr.
27.02.2011 00:00
0
25. dziarmol@biss - a pierwsi ostatnimi ;-). Z której strony by nie patrzeć, pasuje idealnie i w tym przypadku ;-). Pozd.
27.02.2011 13:35
0
Ciekawe, kiedy zapadnie decyzja o organizacji GP Bahrajnu.. Przecież na bank nie na ostatnią chwilę. Swoją drogą, gdyby np. w październiku Bernie powiedział: "jedziemy do Bahrajnu w listopadzie" (a jeśli nagle się okaże, że można zorganizować tam GP, Bernie nie odpuści sobie kasy, tak myślę), może być niezłe zamieszanie, w tym nagły zwrot akcji w sytuacji w mistrzostwach.
27.02.2011 21:45
0
Haaaalooo ;)) co tutaj tak cicho?? :)
27.02.2011 21:49
0
3 DNI BEZ ZADNYCH WIESCI .. co Jest ?!!!
27.02.2011 21:51
0
Co u ROBERTA !
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się