Rubens Barrichello uważa, że pierwszy wyścig o GP Korei powinien zostać przerwany przez FIA przed pokonaniem przez kierowców pełnego dystansu.
Brazylijczyk uważa, że słaba widoczność pod koniec wyścigu była niebezpieczna.„To było niebezpieczne” mówił Barrichello. „Co ciekawe problem jaki mieliśmy na Fuji w 2007 roku był aquaplaning. Tutaj aquaplaning nie był problemem, chodziło jedynie o widoczność.”
„Można sprzeczać się o to czy wyścig ruszył zbyt wcześnie czy nie, a pogoda szczęśliwe zaczęła się poprawiać. Potem wszystko szło dobrze- ale sądzę, że wyścig powinien zostać zatrzymany pięć czy sześć okrążeń przed końcem- nic nie widziałem. Miałem czysty wizjer.”
„Mam rekord na torze Fiorano, ponieważ gdy nie było na nim ograniczeń czasowych można było jeździć ile się chce. Kiedyś w lecie wyjechałem na tor o 21:36 i było tak samo ciemno jak pod koniec tego wyścigu.”
25.10.2010 12:50
0
buuuuuuuuuuuuu,buuuuuuuuuuuuuu następny płaczek
25.10.2010 12:53
0
Oj Barich Barich nic nic osiągnąłeś jako kierowca i nic już nie osiągniesz. Jesteś zwykłym ciułaczem punktów. Nico tylko pokazuje gdzie jest twoje miejsce w szeregu.
25.10.2010 13:05
0
heh placze bo gdyby wyscig zakonczono wczesniej to by go kubek nie lyknal ;p
25.10.2010 13:07
0
po Bariczu, bym sie tego nie spodziewał, ale tak to jest, jak się traci pozycję w końcu wyścigu i szuka winnego tego stanu ;)
25.10.2010 13:23
0
Zgadzam się, w Japonii też powinni przerwać...zaraz po starcie. Kubek miałby podium ;)
25.10.2010 13:25
0
To nic co osiagnął Barich to tak na oko z 10 razy tyle co do tej pory osiągnął Kubica, troche szacunku człowieku
25.10.2010 13:32
0
Osiągnięcia Baricha to w głównej mierze zasługa szybkich bolidów które miał do dyspozycji. Webber to podobny typ.
25.10.2010 13:35
0
Ja się tylko zastanawiam jak liczy się czas wyścigu, bo tutaj chyba przekroczył 120 minut
25.10.2010 13:41
0
@7. rafam - pokaż mi kierowcę który wiele osiągnął wolnym bolidem.
25.10.2010 13:46
0
I ma rację, sam spodziewałem się przerwania w okolicach 50 okrążenia ze względu na widoczność. Mądrzyć to się najwyżej może ktoś kto sobie siedzi przed telewizorem, a nie jak się jedzie, ledwo wystając z kokpitu głową 250km/h i ma możliwość wyrżnąć przy niej w betonową ścianę.
25.10.2010 13:52
0
Nie zrozumieliśmy się. Szybki bolid mam tu na myśli znacząco szybszy od pozostałych gdzie punktem odniesienia staje sie tylko i wyłącznie partner z zespołu np. Brawn GP w zeszłym roku. Z resztą porównajmy pary Kubica-Pietrow Barich-Nico. Barich powinien tego debiutanta objeżdżać jak Kubica Pietrowa
25.10.2010 13:54
0
10. yantar jak ktoś nie dowidzi to znak że może na emeryturę czas sie wybrać a nie jakieś rekordy bić w ilości GP
25.10.2010 14:19
0
@2. rafam BAR - 47 pkt, HUL - 18. Faktycznie, Nico mu pokazuje jego miejsce w szeregu :P
25.10.2010 14:20
0
Jasne, Vettel też zgłaszał, że widzi ciemność, jak Alonso zaczął wisieć mu na ogonie, pewnie czuł, albo wiedział, że jego super zabawka się kończy, wysiada. Po prostu żal coś ściska, Panie Barrichello.
25.10.2010 14:20
0
Tylko, że kierwocy mogli mieć różnie ściemnione wizjery w kasku, przec co widzieli lepiej lub gorzej
25.10.2010 14:33
0
Zamontować w bolidach światła mijania i po problemie ;)
25.10.2010 14:38
0
niech sobie dziadek okulary sprawi ;)
25.10.2010 15:00
0
Też uważam, że płacze, bo opony się skończyły i stracił dobrą pozycję. Widoczność wszyscy mieli taką samą. Co do wizjera, to tylko idiota nie zakłada przezroczystego w takich warunkach i tylko do siebie może mieć pretensje. Większość takie miała, Hamilton miał pozłacany, ale pewnie też przezroczysty.
25.10.2010 16:13
0
starosc nie razdosc ;-)
25.10.2010 16:41
0
wszyscy mieli takie same warunki więc nie wiem o co ten płacz... chyba naprawde czas na emeryturę Rubens.. :P
25.10.2010 17:27
0
zgadzam sie z wiekszascią gdyby Robert sie uslizgnął to by nie narzekał Rubens xd
25.10.2010 17:53
0
Rubens ma doświadczenie i raczej wie kiedy jest źle a kiedy dobrze. Cóż ale inni sie nie skarżą to chyba nie było najgorzej
25.10.2010 18:07
0
Może troche szacunku, moim marzeniem jest osiągnąć to co osiągnął Barrichello. Sama jego obecność w f1 jest wielkim sukcesem, sprawdź w google ile osób uczestniczyło w chociaż jednym wyścigu f1, nie mówiąc już o punktach, zwycięstwie, czy rekordzie toru. Taki stary też jeszcze nie jest, w każdym razie pamięć ma dobrą, skoro pamięta, że kiedyś w lecie o 21:36 wyjechał na tor i było ciemno. Najbardziej podziwiam u niego, z jaką dokładnością podał godzinę. Po prostu to jest wielki człowiek-kierowca!
25.10.2010 18:08
0
Doświadczenie... Mimo doświadczenia można zachowywać się jak gamoń stwarzając prawdziwe zagrożenie na torze- latająca kierownica- Monaco 2010.
25.10.2010 18:58
0
dokładnie jak w spa rubens obchodził 300 gp to wszyscy tacy zyczliwi ale teraz jak powiedzial cos co sie komus nie podoba to zwrot o 180 stopni jak chorągiewki niektórzy są moze i było ciemno ale ja myslę że zależało szczegolnie organizatorom aby wyscig się odbył w pewnym wymiarze czasowym
25.10.2010 19:40
0
w TV tego nie było widac ale jak pokazali kamekre pod koniec z bolidu lewia na ktorej nie ma ulepszaczy obrazu było widac jak jest ciemno nawet w boksach przy monitorkachbło to widac jak swiatła z tych monitorów zaczynało oswietlac
25.10.2010 20:27
0
Heh! jak Webber jak się nie chcą ścigać to niech zakończą kariery!
25.10.2010 20:31
0
@rafam - a czy Stewart oraz Jordan były zespołami na poziomie!? Zastanów się, zanim coś napiszesz. Prawdą jest, że potrzebny jest szybki bolid, by osiągać sukcesy. To część tego sportu! Webber również błyszczał w słabszych wozach np. w Jaguarze. Ale, żeby osiągać duże sukcesy, potrzeba bolid na miarę tytułu!!! ;)
25.10.2010 20:43
0
Ludzie, przepraszam czy kierowca z 17 sezonami za pasem nie ma prawa wyrazić swojej opinii na temat warunków panujących na torze? Co?! Może Sennę kiedy protestował przeciwko kontynuowaniu wyścigu w Adelaidzie w 1991r. też nazwiecie mięczakiem? Nawet nie próbujcie bo jeszcze bardziej się pogrążycie. @Skoczek130 miałem to przytoczyć - święta racja. Thanks. Pozdrawiam.
25.10.2010 20:47
0
@13. pkas brawa za ten koment.
25.10.2010 21:41
0
na majstra zasługuje ten kierowca który potrafi jeździć w słońcu deszczu i po mroku, bo wtedy widać jego klasę
25.10.2010 21:41
0
Jak ciemno było naprawdę?? Vettel jechał pierwszy. Wykumał, że silnik mu się kończy i nagle stwierdził, że nic nie widzi. W tym samym czasie Hamilton upierał się, że widoczność jest ok. Rubens też slabo widział co jakimś dziwnym przypadkiem zbiegło się z faktem kiepskiej kondycji jego przejściowych gumek i widokiem naciskającego Roberta we wstecznych lusterkach. Webber w ogóle nie chciał ruszyć ze startu bo było zbyt mokro. Jakoś wcześniej oglądałem wyścigi przy gorszej pogodzie. Na Monzie dwa lata temu Vettelowi gorsze warunki jakoś nie przeszkadzały w bolidzie o lata świetlne mniej konkurencyjnym.
25.10.2010 21:47
0
@8. bazi22 Wyścig trwał dokładnie 2:48:20.810
25.10.2010 21:48
0
A ja się cieszę, że wyścigu nie przerwali, kilka okr przed końcem. Bo znowu rozgorzała by się dyskusja na tym forum pt" Alonso na prowadzeniu i wszystko jasne" ..... Że komuś bardzo zależało na tym, by szybciej zakończyć ten wyścig. A że przy okazji, Robert też na tym zyskał, to tym lepiej....... :-))
25.10.2010 22:42
0
Co za cioty !!! z tych niby najlepszych kierowcow na świecie, kurva 8 euro za godzine powinni dostawac a nie miliony za sezon - jednemu za ślisko drugiemu za ciemno, siadaj pedale i kurva jedź za to ci placą, jak jest za mokro to wylecisz z toru jak za ciemno to sie kurva zatrzymaj
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się