Kubica: Liczy się tylko mistrzostwo
Robert Kubica przy okazji dostania nagrody 'Best Performer of 2008' z rąk brytyjskiego tygodnika Autosport powiedział, że cieszy się z nagrody, jednak dla niego najważniejszy jest mistrzowski tytuł."Byłoby lepiej dla mnie wygrać i słuchać, że nie byłem tak dobrym kierowcą, niż finiszować na czwartym miejscu i słyszeć, że zrobiłem dobrą robotę."
Robert Kubica po zwycięstwie w Grand Prix Kanady wyszedł na prowadzenie w mistrzostwach świata, a przed startem ostatniego wyścigu zajmował trzecią pozycję w klasyfikacji kierowców. Choć zakończył sezon na czwartym miejscu, za Kimim Raikkonenem, jest zadowolony z poprawy względem roku 2007.
"Ważne było, by pokazać w 2008 co potrafię. Nie byłem tam gdzie powinienem być w 2007. Teraz ludzie widzą, co mogę zrobić" - stwierdził Polak, który nie chce przewidywać jak ułoży się nadchodzący sezon.
"Jest za wcześnie, by oceniać czy zrobimy końcowy krok (i zdobędziemy tytuł), czy nie. Idealnie byłoby walczyć do końca i osiągać lepsze rezultaty niż w tym roku, ale trudno to przewidywać. Nowy sezon jest wielkim wyzwaniem z tyloma zmianami w regulaminach. Musimy mieć szczęście by złapać właściwy kierunek od samego początku."
komentarze
1. pz0
Ameryki to on nie odkrył, że lepiej być mistrzem niż nim nie być.
2. Dissident
Zadali mu pytania to odpowiada. A że nie może powiedzieć prawdy i żadnych konkretów to słyszymy to co nam serwują !!!! Odrobinę zrozumienia
3. kumahara
Konkretne cele i konkretna mowa, jak to Robert. Liczę i życzę, by spełniły się jego plany!!!
4. Budyn_F1
Przynajmniej madrze mowi i na temat.
5. Skoczek130
Tak trzymać Kubek!!! Mam nadzieje, że w następnym sezonie BMW postara się stworzyć mistrzowski. bolid. Bo jeśli chodzi o formę Kubka, to nie ma się czym martwić.
6. niza
i tego mu życzę w tym Nowym Roku :)
7. jzb
Liczy się tylko mistrzostwo, ale i tak radochę sprawia fakt, że Robert we właśnie opublikowanej przez Autosport liście TOP 50 najlepszych kierowców sezonu 2008 spośród wszystkich serii wyścigowych został uznany za numero uno:))) Gratulacje.
8. sivshy
Fajnie że ktoś go na świecie docenia. I co na to powiedzą zwolennicy tezy, że Kubica nie ma jaj?
9. lewusFIA
Fachowcy i prawdziwi znawcy F1 zauważyli i docenili umiejętności Roberta, taki tytuł też ma swoją wagę, gratulacje Robert !!!
10. dziarmol@biss
I z tego miejsca chciałbym pozdrowić prawdziwych Kubicomaniaków !!! Kubica na mistrza !! doczekamy się /:-)
11. darecky3
sivshy, levusFIA calkowicie zgadzam sie z Wami. sivshy do twojego pytanka dodam jeszcze jedno pytanko: i co na to powiedza ci wszyscy, ktorzy tak ciagle bombardowali tutejsze formum niemalze miesiacami, ze to wlasnie brytyjczycy najbardziej wysmiewaja i szydza z Kubicy. Wciaz twierdzilem ze jest inaczej i tylko sie narazalem ale szydlo wychodzi z worka samo. Wlasnie ci szydzacy brytyjczycy honoruja Polaka, wiec lepiej przemyslec i potwierdzic wlasne argumenty. Moj sie wlasnie sprawdzil. pozdro
12. lewusFIA
Że to właśnie brytyjczycy uznali Roberta najlepszym kierowcą tym cenniejsze wyróżnienie, natomiast Ty darecki razem z pz0 przecież ciągle wyśmiewaliście umiejętności Roberta, nie podobało Wam się nic w temacie Kubica, nie przypisuj sobie więc trafności swych argumentów bo nawet wyśmiewanie się z Kubicy, po którym przeszła burza przez to forum tyczyło Dennisa a nie wszystkich brytyjczyków, bo te ostatnie były śladowe zaledwie. pozdro
13. dario007
lewusFIA-zgadzam się z Tobą w 100%
14. lewusFIA
Dodam jeszcze , że bardzo jestem usatysfakcjonowany faktem, iż fachowcy od F1 potwierdzili nasze opinie (dziarmola, obi216, dicka777, walerusa, Kazika, Dagmarę_W, i wielu innych mających podobne spojrzenie na Roberta, wszystkich pozdrawiam) o umiejętnościach Kubicy. Tak, pamiętam, że Ty darecki rzeczywiście zaprzeczałeś o nagonce na Roberta w W.Brytanii, osobiście bardzo żałuję, że z taką detrminacją z jaką bronisz anglików ( i słusznie ), nie potrafisz zdobyć się na obiektywne uznanie umiejętności Kubicy (pomimijając nawet to, że to rodak).
15. bmwrk
Robert nigdy nie bedzie zadowolony z wyroznien i pochwal. On je zauwaza i docenia, ale poki nie dotrze do celu nigdy nie spocznie na laurach. jego cel jest jasny - mistrzostwo swiata. Zycze mu tego i wiem, ze jest w stanie zdobyc tytul mistrzowski...
16. darecky3
wiesz lewusFIA tak sie sklada ze naleze do typu ludzi, ktorzy dobre chwala, zle gania. Akurat nie czepiam sie Kubicy tak jak ty chetnie mi przypisujesz. Czy to rodak czy niemiec albo inny narodowosciowiec nie ma nic do rzeczy. Po prostu kiedy Kubica marudzi to mowie ze marudzi bo marudzi i to was wkurza. Padlo tu stwierdzenie o prawdziwym kibicu. czy powinienem wychwalac tylko piekne czyny a wpadki przemilczac lub wykrecac kota ogonem. Owszem bylo pare wyscigow gdzie Kubica nie pojechal bezblednie, bo popelnial je tak samo jak kazdy inny. Zgadzam sie ze mial rowniez problemy z samochodem, nigdy nie zaprzeczalem temu. Ale nie wciskajmy sciemy ze nigdy nie popelnial bledow bo popelnial, tyle ze najmniej ale popelnial i ja sie nie wacham tego zauwazyc, oczywiscie wywolujac zaraz straszne oburzenie. To co takie przestepstwo? Pewnie ze wyscigi emocjonuja kazdego, czasem czlowiek sie wkurzy ze cos spieprzone, ale na pewno nie wyczytales z moich postow ze Kubica to beztalencie, lamaga itd bo tak mnie najezdzacie jakbym takie rzeczy wypisywal. A ze Kubica spieprzyl start z PP i go lyknelu 3 samochody na starcie to juz nie marudzcie jak on sam ze byl na brudnej stronie startu, bo brudna strona startu jest w kazdym wyscigu. Mogl stracic pol dystansu samochodu. Po prostu spekal ze stresu i tyle a potem sie uzalal na to tamto sramto. Ale chlopak zmiarkowal i jak cos spitolil to o tym mowil ale wy "prawdziwi kibice " nawet sami jego wlasnym slowom zaprzeczacie. Zaraz znacie teorie zlamanych osi, spiskow itp a sam mowil ze przegapil kaluze na ktorej sie wuwalil. Prawdziwy kibic przyjacielu mowi sobie no trudno, nastepnym razem bedzie lepiej a tu na forum stawiaja sie same szwadrony egzekucyjne co by ugnoic jak nie mechanikow, to konkurencje albo jak ty wlasnie mi to wytykasz rodaka na forum. Co do pz0 to postaraj sie troche zrozumiec o czym on pisze bo w wielu kwestiach ma absolutna racje, to ze raz napisal ze Kubica jezdzi bez jaj, cytujecie juz cholera setny raz od kilku miesiecy. Wiecej wy z tego afery robicie niz on sam kiedys tylko napomykajac ze preferuje styl bardziej agresywny. Zreszta i tak mnie to osobiscie malo obchodzi. F1 bawi mnie od wielu lat, Kubica sie jeszcze nawet nie urodzil, jesli teraz wygrywa to mnie to cieszy, jesli nie to F1 i tak dostarcza dla mnie duzo frajdy, dla was to juz koniec swiata i nienawisc, do McLarena, Rona, Hamiltona. A niech to beda nawet i najwieksze cymbaly, no i co z tego? Odpowiedz mi na pytanie, ogladasz F1 dla Kubicy? Nienawidzisz Rona, Mario, Berniego i mnie dla Kubicy? Czy moze kochasz ten sport i jestes dumny ze mamy Polaka w tej lidze? Jesli to ostatnie jest ci blizsze to myslisz bardzo podobnie jak ja. Pisze podobnie bo ty sie podniecasz aferami, Hamiltonami itd a mi kolo du....y to lata. pozdrawiam i mysle ze wszystko jasne.
17. dziarmol@biss
@LewusFIA, tak dla podsumowania wkleję Ci opinię o Kubicy napisaną przez jego wiernego kibica>>>2008-12-20 00:07:01 darecky3 (Host: *.113.57.167)
Skromnie dodam, ze jak na razie to status Kubicy jest takie ze jemu jedynie pewne zeczy wolno robic a nie wymagac. Wolno mu jezdzic tym co mu dadza a nie zaglowac jak sobie tego zyczy. No chyba ze ma jakies problemy jezykowe, oni mowia mu ze na testach wolno mu jechac a on mysci ze ma wolno jechac...hehehhe...dziarmol!!!! no no no ja tylko zartowalem :)<<< fajnie te dwa posty razem wyglądają nie? pozdr.
18. darecky3
dziarmol ty naprawde jestes jakis niedorobiony. Jasne wg ciebie Kubica tam rzadzi i ich ustawia jak chce. czy wogole mozna z toba rozmawiac? Juz ci kiedys napisalem, Jestes fatycznie tak slepy jak ludzie, ktorym inni pluja w oczy a ty bedziesz sie upieral ze deszcz pada. I nie dodawaj mi zadnego przydomka wiernego kibica bo masz problemy z odroznianiem wielu zeczy. prowokujesz apotem zarzucasz innym prowokacje. Z toba nawet sie innym nie chce gadac, bo lubisz jedynie jak cie inni kopiuja. Guru F1 z ciebie jak z koziej dupy traba. I nie wcinaj sie wiecej w innych slowa bo rzucasz jadem, na tyle cie stac.
19. lewusFIA
darecki, mi nie chodzi o szczegóły jakimi odpowiedziałeś, chodzi mi o to, że gdyby tak oceny Kubicy wygladały tak jak Wy je przedstawialiście, to żadne poważne gremium nawet by Roberta nie brało pod uwagę. A co do reszty - Twój powyższy post mówi sam za siebie... Dziarmol, pozdro.
20. darecky3
powiem ci z innej beczki, prosciej to zrozumiec. Mozesz miec ulubiona kapele, ktorej muza ci odpowiada i zawsze czekasz niecierpliwie na kolejna plyte. Nie zawsze wszystkie songi ci sie podobaja ale nie znaczy ze zaraz przestajesz ich sluchac. czyli mowisz ze ten plyta jest swietna ale ten kawalek ci nie podchodzi, poza tym jest ok. To chyba proste do zrozumienia.
21. lukasz1
Mówić a robić to dwie odmienne żeczy.
22. dziarmol@biss
2009-01-03 12:53:36 darecky3- otóż w tym co napisałeś w powyższym poście nie chodzi wcale o status Roberta w zespole a raczej o lekceważący sposób w jaki o nim napisałeś , nie wiem cierpisz na rozdwojenie jaźni? czy może na chorobę filipińską?Ja bardzo dobrze zrozumiałem twój wpis (jak zresztą pozostałe)natomiast to chyba u ciebie jest coś nie tak z logicznym myśleniem...
23. darecky3
dziarmol w takim razie jestes sam przewrazliwiony, nazwal bym to nie choroba filipinska a kubicinska w twoim przypadku. Ile razy maja ci inni tlumaczyc co i ja teraz uparcie ci powtarzam, ze gdybym wciskal takie bzdetne smieci typu: KUBICA MISTRZEM SWIATA!!!! KUBICA DO FERRARI!!!! BMW TO KLAMCY! Pewnie nie mogl bym sie odpedzic od twojego poklepywania po plecach i goracych pozdrowien. Widzisz mozna sobie pozartowac z takich wlasnie, wybacz mi to slowo, ale naprawde przyglupasow. Tym bardziej zadziwiasz mnie swoimi iscie dojrzalymi wrecz wyspecjalizowanymi opiniami, jak dla mnie z piekla rodem, a nawet nie potrafisz wyliczyc ile razy ferrari swietowalo tytul mistrzowski. Sorry ale nawet sam Kubica chyba by ci powiedzial pare "komplementow". Wiec co do logicznego myslenia to mowie ci teraz calkiem na luzie i serio, masz wielka dziure w przygodzie z f1 a od czasu kiedy cie zaczela pasjonowac to raczej zaledwie rabek czasu, kiedy Kubica zadebiutowal. Mysle ze wogolenie masz pojecia o tym sporcie wiec skupiasz sie jedynie na rodaku i lancuchem bys kazdego zmuszal gdyby to Kubicy pomoglo. Wiedza cieniutka, f1 jako pasja raczej "mlodzik w fotelu" od kilkudziesieciu miesiecy, ale w gebie mocny jak diabel. Sam powiedziales ze im bardziej w las tym wiecej drzew. W twoim przypadku tak to sie sprawdza, wiec pozostaje ci atakowac jedynie forumowiczow i macic ile sie da. Jak kibicujesz to rob to z glowa i nie obszczekuj innych jak pies bo inni juz cie dawno jak pies obsikali, tylo ty tego nie widzisz.
24. dziarmol@biss
2009-01-03 16:18:32 darecky3- no tak na brak argumentów, epitety. To ci wychodzi idealnie swoim zadufanym samozadowoleniem sprowadzasz to forum do rynsztoka . Tylko twoja opinia sie liczy i tylko twoje zdanie jest ok kazdy kto osmiela sie miec inne od ciebie i twoich poparciuchów staje się psem ktorego można obsikać , nie ma co fajne towarzystwo. Nie dość że jesteś chamem to na dodatek mało inteligentnym ponieważ nie potrafisz odeprzeć merytorycznych argumentów w dyskusji a jedynie co ci wychodzi idealnie (i to nie tylko o mnie chodzi) to osobiste wycieczki pod moim adresem oraz userów myślących zgoła innymi "torami" niż twoje (i jeśli trzymać się tej metafory) bardzo wąskie(czyt.horyzonty) . aha i na koniec , nie cytuj wypowiedzi jeśli nie rozumiesz ich sensu ; ) postscriptum to co o mnie skłamałeś wielką czcionką wskaz gdzie tak sie wyrażałem ponieważ jakoś nie przypominam sobie takowych wpisów a jesli takowych nie ma a jedynie ty mi je usiłujesz przypisać to jesteś następnym kłamcą na tym forum
25. darecky3
dziarmol szkoda tylko czasu na ciebie, nie bede ci opowiadal historii o deszczu, przczytaj sobie ja jeszcze raz na wczesniejszym wpisie. Nic nie naklamalem bo ciebie wcale nie cytowalem wiec czytanie ze zrozumieniem dla ciebie jest wielkim wysilkiem. Zero pojecia o f1 i z pyskiem do innych co maja inne zdanie. Nawet moglbys poczytac troche o sporcie , ktory cie tak fascynuje. Chociaz z drugiej strony mysle ze niewiele bys zrozumial bo nawet nie rozumiesz co do ciebie napisalem, zarazem wciskajac mi to czego faktycznie nie napisalem. Juz widze jaki czerwony indor sie z ciebie zrobil. Podniecasz sie pyskowkami? poszukaj sobie takiego z podworka. No i jakich wypowiedzi mam niby nie rozumiec, ktore zacytowalem? Klamczuch to ty jestes zywiecki jakich malo. Czlowieku, ktos to czyta i porownuje wpisy i pewnie stwierdzi ze masz jakies urojenia. A twoich epitetow to juz nie bede wklejal bo braknie tu miejsca, tyle ich skierowales w moja strone. jak zwykle jadu ci nie brakuje. Znowu wykrecasz kota ogonem. I za to co wczesniej umiescilem nazywasz mnie hamem. No i jeszcze merytoryczne fakty. O czym ty teraz gadasz? zabawe w rebusy ze mna zaczynasz? O co ci chodzi? Przy..... sie przy kazdej okazji. Ciekawe ile razy jeszcze bana dostaniesz na tym serwisie. Pewnie za to ze ja hamem jestem a ty biednym uciemiezonym aniolkiem. Hahahahaah. Chlopie obudz sie w realiach. taka nienawisc zyciowa cie rozpiera ze ci krew tylkiem niedlugo chyba pojdzie. Wyluzuj koles bo ja juz ci nie odpisze, juz mi sie nie chce na jakiekolwiek konwersacje z takim cwaniaczkiem.
26. dziarmol@biss
a więc jednak cham , kazde twoje slowo to obelga i jak widze bardzo cie to kręci , przeczytaj swoje wypociny i zastanów sie czy tak może pisac osoba kulturalna (ponoć wysoko wykształcona) Obrzucanie psią uryną oraz błotem nazywasz konwersacją no no aż strach pomyśleć jak u ciebie wyglądają obelgi (skoro ten potok epitetów powyzej nazywasz konwersacją haha) jestem zniesmaczony takim poziomem , ale czemu sie dziwić jeśli wytkniesz komuś dwulicowość? by by 'znafco' KUBICOMANIACY WSZYSTKICH KRAJÓW ŁACZCIE SIĘ
27. Marti
Życzę Robertowi, aby wraz z zespołem "załapali właściwy kierunek od samego początku" i trzymali się go do samego końca...
28. niza
darecky3 i dziarmol@biss wrzućcie na luz :P
29. kumahara
Niestety niza, dareckiemu zacięło się na wszetecznym biegu i dziarmol próbuje go wyholować na równą drogę... oby...
30. Marti
niza, kumahara - nie przerywajcie akcji ;-)
31. walerus
niech nie zdaje się tylko na szczęście....
32. kumahara
oby nie... zezowate!
33. niza
Marti hehe oni jakby się spotkali live to pewnie poszło by na noże hehe :P pozdro :)
34. Marti
niza - eee tam, nie byloby tak tragicznie :-) pozdrówka :-) i co? Kubica Sportowcem Roku!!! Szkoda, że nie odebrał nagrody osobiście ;/
35. dziarmol@biss
@niza, nie uznaję przemocy fizycznej ; -) @Marti , ale przynajmniej nie jest nudno.. ;- ) A co do Twoich życzeń Kubicy to życzyłbym sobie oraz wszystkim ludziom dobrej woli aby BMW nie zakończyło znowu sezonu w lipcu ..@kumahara istny "Monty Python"i święty graal..ale jak mawiali" przodkowie ">>po owocach poznacie ich<< pozdrawiam
36. Marti
dziarmol - ja z miłą chęcią czytam Wasze spory, ciekawa jestem tylko, kiedy darecky3 straci cierpliwość ;-)
37. dziarmol@biss
@Marti co to znaczy >>straci cierpliwość<<? mam się zacząć bać?
38. Marti
oczywiście, że nie, czekam tylko kiedy darecky3 stwierdzi "dość" i przestanie reagować na jakiekolwiek Twoje komentarze ;-)
39. dziarmol@biss
Wydaje mi się że to już nastąpiło :-( trudno..:-)
40. kubi1
A ROBERT i tak został Sportowcem Roku!!!!! a w sezonie jeszcze pokaże na co go stać!! BRAWO.
41. andrew1963
Robert najlepszym sportowcem roku. Brawo !!!
42. dario007
dziarmol@biss i darecky3-widzę,że Wasza ,,spokojna'' polemika zebrała duże grono obserwatorów,ale może spokojniej dyskutujcie....Brawo dla Roberta!!!
43. niza
dziarmol@biss to bardzo dobrze, że nie uznajesz takiej przemocy hehe :P aaa właśnie Kubica sportowcem roku :D:D:D:D sama na niego głosowałam :D:D:D
44. ptasior
@darecky3 - piszesz, że wcale nie czepiasz się Kubicy tak często, a jednak wiele osób (także Ty), które od wielu lat oglądają F1 częściej czepiają się Roberta niż innych kierowców, mam wrażenie, że robicie to na przekór najbardziej fanatycznym kubicomaniakom ale w ten sposób sprawiacie wrażenie osób nieobiektywnych w prawie takim samym stopniu jak sezonowi kibice. Przykładowo, był news, w którym Robert narzekał na kers, napisałeś, że znowu narzeka itd. Faktem jest, że robi to zbyt często, ale gdyby to samo powiedział inny kierowca to nie byłoby Twojego komentarza. I faktycznie, kiedy kers krytykowali Webber i Vettel to jakoś nie widziałem Twojej krytyki pod ich adresem... Podobnie jest z bezpłciową jazdą Kubicy w tym sezonie (bo oczywiście taka była), tylko, że tak samo jeździł np. Massa ale tego już nie zauważyłeś.
@dziamrol - prowokator z Ciebie...
45. sivshy
nie nazwałbym tego bezpłciową jazdą, gdybym miał ocenić ją jako ogół. Gdy trzeba było przycisnąć i miał dobrą motywacje (wysoka stawka), to potrafił przycisnąć. Problem jest taki, że Kubica nie potrafił przycisnąć, gdy jechał w ogonie... Powiedziałbym raczej, że jeździ zdroworozsądkowo i stosuje zimną kalkulację. Czy to dobrze, czy to źle-kwestia dyskusyjna.
46. ptasior
@sivshy - przykład: Singapur. Jak to nazwiesz jak nie bezpłciową jazdą? Jeśli nie ma się nic do stracenia do trzeba ryzykować, najwyżej skończy się na bandzie. Lepsze takie 0 pkt (bo była szansa na jakiekolwiek punkty) niż 0 pkt za 11 miejsce.
47. darecky3
ptasior, czy czepianie sie w twoim rozumieniu ma wyraz jak niby ja to robie? Mam tylko inne zdanie. To jedno. Jesli Kubica marudzi to mam mowic ze nie marudzi? Po prostu marudzi. Jesli bym sie mial czepiac, to bys przeczytal przykladowo: jezdzi jak lajza a teraz marudzi. Zaznaczam ze to przyklad, nie wybuchaj bez powodow. Natomiast jesli chodzi o Webera to cos chyba przegapiles. jesli chodzi o Masse to tez cos przegapiles. Ale juz naprawde nie chce mi sie dyskutowac. Wiekszosc bardzo bierze sobie strasznie do serca zdanie innych. Ja staram sie byc zawsze daleko od emocji, bo wtedy latwiej jest dostrzec wiecej zeczy. Co do Kubicy, wcale jego styl jazdy nie musi mi sie podobac ale nie przeszkadza mi to aby trzymac za niego dalej kciuki. Po co owijac makaron na uszy, ze nie ze to ze sramto. Ty widzisz to inaczej i jesk gitara, szanuje cie dalej ale ja trace juz szacun u innych, tylko dlatego bo mysle inaczej. Kubica jest super kierowca, potwierdzam. Alonso tez jest super kierowca. Nie musze ich pozlacac za to. Wiem ze sa dobrzy ale nie sa az tak nieskazitelni jak wiekszasc twierdzi. Przykladowo w skokach narciarskich trzymasz kciuki za Finow, Austriakow, Niemcow czy za Polakow, ktorzy jak wiadomo nic nie wygraja. Czas Malysza minal. Nawet nie bede zgadywal komu dopingujesz. I tak jest ze wszystkim. Pozdrawiam
48. darecky3
ptasior pofatygowalem sie do archiwa, tu masz cytat mojego posta, zgadnij pod jakim newsem:
"2008-11-10 20:29:50 darecky3 (Host: *.range81-129.btcentralplus.com)
Webber nie pekaj, jestes najdluzszy ze wszyskich. Wyciagnij sie dobrze w samochodzie i balans sie rozlozy idealnie..buhahaha...co za placzek". pozdr
49. darecky3
nastepny:2008-11-10 20:33:50 darecky3 (Host: *.range81-129.btcentralplus.com)
Panie Webber, teraz na powaznie. Takie Minardi juz ci przerabialo samochod w 2002, nieprawdaz? Nie bardzo mieli kasy na rozwoj samochodu ale przeklepali to i owo wiec nie placz mazgaju..
50. dziarmol@biss
/:-)
51. ptasior
@darecky3 - faktycznie zapomniałem, że Webbera też skrytykowałeś, mój błąd. Ale ogólnie chodzi o to, że Kubice krytykujesz z większą częstotliwością niż innych. Kierowców jest 20 więc Robertowi należy się 5%, ale pomimo tego, zakładając nawet, że więcej pisze się o Kubicy niż o innych, a także, że czymś sobie na tę krytykę zasłużył, więcej z Twoich krytycznych komentarzy odnosi się do Roberta niż do całej reszty razem wziętych. Krytyka krytyką, ale co za dużo to nie zdrowo. Tak na marginesie, masz dziwny nawyk pisania rzeczy, które nijak mają się do tego co powiedział przedmówca. Piszesz, że mam nie wybuchać bez powodów, jakby styl komentarza adresowanego do Ciebie był jakiś napastliwy. Albo odnośnie stylu jazdy Kubicy, chyba nie zauważyłeś ale mam takie samo zdanie na ten temat... I o co chodzi Ci z tymi skokami narciarskimi, jeśli chciałeś mi dyskretnie pojechać jak to niestety masz w zwyczaju to daruj sobie. Również pozdrawiam.
52. darecky3
ptasior nie pojechalem ci z tymi skokami narciarskimi lecz podalem przyklad, ze nawet jesli nie podoba ci sie jak skacza to i tak bedziesz trzymal za nich kciuki, ale mysle ze skoro partola rzemioslo to mozna to powiedziec a nie klamac ze snieg za sliski albo ciagle wiatr w oczy. A tak w ogole to ilez tych "krytycznych " komentarzy na temat Kubicy zamiescilem? Moze jeden, dwa to gora w porywie emocji, reszta to jedynie komentarze takie jak i twoje czy innych. Krytyki bym sie nie dopatrywal na sile. Chyba ze jak niepodoba mi sie cos i tym spostrzezeniem sie dziele to juz wielka krytyka to ty krytyki chyba jeszcze nie widziales. No i styl do przedmowcy czyli rozumiem, do ciebie, wcale nie jest napastliwy, lecz juz uprzedzam z gory zebys nie wybuchal jak przeczytasz to co napisalem bo to byl przyklad ("jezdzi jak lajza a teraz marudzi") i nie bierz tego na serio. Co takiego nijakiego? Nie wiem jak dla mnie to troche na sile chcialbys dac mi przydomek wielkiego krytyka rodaka albo juz inni uznali mnie fana McLarena albo Hamiltona. Przewrazliwiony jestes? A zeby bylo ci jeszcze latwiej zrozumiec, to powyzsze cytaty dotyczace Marka Webbera nie sa zadna krytyka lecz ironiczna odpowiedzia na biadolenie bo czym to mozna nazwac. Webbera wlasnie darze jedna z wiekszych sympatii wsrod kierowcow f1, ale jak sie robi placzek to z niego polewam, moglby trzymac fason, przeciez nie bede z nim razem plakal. poplakac chcialbym w trosce o jego noge ale on twardo sie trzyma, nie chce biadolic...pozdro
53. ptasior
Tak pytam o te skoki narciarskie, bo jakiś czas temu pewna osoba nazywała innych "fanami skoków narciarskich" i nie chodziło o nic pozytywnego. Nie jestem przewrażliwiony, może po prostu Twoje posty nt. Kubicy bardziej zapadają mi w pamięć niż innych ;-) Też mógłbym stwierdzić, że komuś tam chciałeś dać "przydomek wielkiego krytyka" Hamiltona... Być może zasłużenie ale to inna sprawa. Mam nadzieję, że wszystko sobie wyjaśniliśmy. Pozdro ;-)
54. sivshy
@ptasior: nie mówiłem o tym że w żadnym z wyścigów nie było bezpłciowej jazdy, ale gdybym miał podsumować cały sezon, to na pewno nie nazwał bym go w wykonaniu Kubicy bezpłciowym... A co do krytyki Kubicy, to czasem jest tego dużo, ale to tylko dlatego, że jesteśmy w Polsce i tutaj sporo się o nim mówi. Stąd bywa, że pada pod jego adresem więcej słów krytyki niż w przypadku innych kierowców f1...
55. ptasior
@sivshy - no mi nie chodziło o cały sezon, bo nie winie Roberta za to, że mijały go Ferrari i McLareny. Ale miał kilka takich wyścigów, że nie mógł wyprzedzić (nie chciał) np. Force India. Na Monzy w kwalifikacjach jadąc ostatnie okrążenie w Q2 zaryzykował, bo nie miał nic do stracenia, ale wyleciał z toru. Tego samego oczekiwałem od niego np. w Singapurze. Kimi nawet jadąc na punktowanych miejscach miał ambicję, żeby być wyżej, co go dużo kosztowało np. w Monaco czy Singapurze. A jadąc na 11 pozycji nic się nie ryzykuje.
Co do krytyki Kubicy to myślę, że jest tak, że są osoby które go krytykują bardziej ze względu na to, że wiele osób przesadnie go wychwala. Podobnie jest z Hamiltonem - wiele osób po nim przesadnie jeździ, to jest kilka osób, które go non-stop bronią niekoniecznie dlatego, że są jego fanami. Ja średnio przepadam za Hamiltonem, ale jak czytam po raz setny, jak dziamrol pisze, że Lewis jest przeciętnym kierowcą, to ostatnio też nie wytrzymuje.
56. sivshy
no tu się akurat z Tobą zgodzę. Co do nazywania kogoś 'fanem skoków narciarskich', to myślę że tego typu 'obelgi' padają ze słów sezonowych kibiców F1, dla których skoki narciarskie są już niemodne, a teraz F1 jest 'trendi'. Takie osoby uważają się za wielkich fanów F1, ale poczekajcie na jeden słabszy sezon Roberta i zobaczycie na forum innego sportu, który za parę lat będzie na topie obelgę typu 'kibic f1'...
57. Hamilton_Mistrz
tak, tak kubica ty i mistrzostwo. weź chłopie daj spokój
58. ptasior
Powyżej mamy typowy przykład sezonowego kibica...
59. dziarmol@biss
2009-01-06 21:52:20 ptasior- ile razy napisalem że hamilton jest przeciętnym kierowcą? sto? Jezeli juz to moje komentarze co do umiejetności nie biorą się z powietrza, a jedynie są odpowiedzią na mityczne wręcz wychwalanie jego umiejętności przez jego zwolenników fanów. nie dopisuj mi "zasług" ok?
60. ptasior
@dziamrol - Twoimi głównymi argumentami są dwie rzeczy. Po pierwsze, że popełnia błędy. A kto ich nie popełnia? Fakt, że za wjechanie w Kimiego będzie dożywotnio pośmiewiskiem i słusznie. Ale nie są to błędy, które świadczą o braku umiejętności szybkiej jazdy! Po drugie, piszesz, że Hamilton jest bufonem, czy coś w tym stylu i przytaczasz jego wypodziedzi, których nie można było znaleźć na żadnym porządnym portalu a jedynie w brukowcach. Alonso zachowuje się, jakby był jedyną osobą w Renault, Button mówi o sobie, że jest lepszy od Hamiltona, Buemi chwali się jak to był szybszy od Sato i Bourdaisa, jakiś młodzieniec mówi, że zasługuje na miejsce w F1, bo w niższych seriach był szybszy od Vettela, a Ty zauważasz jedynie zachowanie Hamiltona i jeszcze podajesz jako argumenty to co napisał jakiś brukowiec. Piszesz, że Hamilton jest przez swoich zwolenników "mitycznie wychwalany". Chyba nie zauważyłeś, ale tak samo, jeśli nie bardziej wychwalani tutaj są Kubica, Alonso, Massa, Vettel, a nawet Sutil po GP Monaco ;-) Tak więc więcej obiektywizmu na przyszłość.
61. dziarmol@biss
@ptasior - żaden z wpisanych tu poglądów nie jest obiektywny, a w ogóle co to znaczy obiektywny? kiedy o Lewisie piszemy że jest ok? już Ci odpowiedziałem ale jakoś dziwnie ignorujesz moją wypowiedź (pod innym newsem) ale powtórzę, Hamilton jeździ jednym z najlepszych bolidów (jeśli nie najlepszym) Ma status nr.1 jest jak pączek w maśle a mimo to ledwo wygrał . Hamilton nie przeszedł jeszcze weryfikacji takiej jak np. Vettel Alonso czy Kubica którzy jadąc dość miernymi autami mimo to potrafili wygrywać , nie popełniają błędów na taką skalę jak obecny mistrz świata nie zachowują sie tak arogancko na torze (mam na myśli jazdę)Nie wyśmiewają innych kierowców, Nie bardzo wiem o jakich brukowcach piszesz na które miałbym się powoływać. I na koniec Hamilton jest MISTRZEM ŚWIATA ale zważywszy na błędy które popełnia oraz na fakt że jeździ najlepszym autem w stawce i że jednak tego majstra zdobył trochę fuksem to podtrzymuję swoją subiektywną ocenę tego kierowcy . Swojej oceny oczywiście nie narzucam nikomu a już na pewno Tobie. Jeśli są jakieś kryteria podług których mielibyśmy oceniać kunszt oraz talent to na pewno będą to błędy ,kierowcy w F1 wszyscy potrafią szybko jeździć, gp Monza przypomnij sobie jak wyprzedza na prostej start meta Alonso, talent czy przede wszystkim szybki bolid ?a idąc dalej kiedy tor wysycha nawet 'ciamajdowaty" Webber w ciamajdowatym Red Bullu brał się za "miszcza" i tylko zepchnięcie go w trawę uchroniło Lewisa przed wyprzedzeniem, otóż oznajmiam że nie jestem obiektywnym kibicem mało kto jest obiektywny , nawet sędziowie z obiektywizmem nie są za pan brat , każda opinia zawiera jakiś procent subiektywizmu , a ja wyrażam swój SUBIEKTYWNY, stronniczy pogląd tyle że w tym co napisałem nie ma kłamstwa, a jeśli piszę nieprawdę to wykaż mi jaka jest prawda..
62. ptasior
@dziamrol - przyczepiłeś się ostatnego zdania, jakby było ono najważniejsze ;/ Nikt nie jest do końca obiektywny, ale jeśli piszesz, że Hamilton jest be a inni kierowcy w pewnych sprawach są podobni to wypadałoby o nich też wspomnieć, a nie non-stop krytykować jednego. Nie wiem czy zauważyłeś, ale spośród wszystkich komentujacych na tym portalu stałeś się osobą najbardziej sceptycznie nastawioną do Hamiltona. Powinno Ci dać to do myślenia... Chcesz pojedynku na argumenty to proszę. Hamilton ma status nr 1? Ok, ale na początku był równo trakowany z Heikkim, jednak liczba punktów na pewnym etapie sprawiła, że zespół postawił na Lewisa. Ale tak samo było z Massa! Chyba nie zaprzeczysz, że od połowy sezonu był nr-em 1? Zespół koncentrował się na nim. Kubica jechał dość miernym autem? No wybacz, ale w Kanadzie BMW niewiele odstawało od czołówki. Vettel jeździł półtora sezonu kiepskim autem i nic wielkiego nie osiągnął. Na Monzy wygrał, bo pomijając to, że jechał świetnie, to miał wielkiego farta, że zespół skopał Hamiltonowi kwalifikacje, a Kubica i Raikkonen mieli auto ustawione na suchą nawierzchnię. Także Massa i Kovalainen nie mieli auta ustawionego typowo na deszcz. Toro Rosso zaryzykowało i im się to opłaciło, gdyby Bourdaisowi nie zgasł silnik na starcie to byłby na podium. Ale najważniejsze: Hamilton przeszedł weryfikację w sezonie 2007!!! Moim skromym zdaniem niewiele ustępował Alonso, a z różnych powodów losowych miał nawet więcej punktów.
Następna sprawa. Chyba nie zaprzeczysz, że pisałeś, że Hamilton porównywał się do Senny?
Ok, Hamilton popełniał błędy, ale wbij sobie do głowy, że Massa też je popełniał!!! Więc jeśli Lewis nie zasługuje na tytuł, to Massa tym bardziej, ale tego już nie dostrzegasz (nie chcesz?). Właśnie dlatego jesteś nieobiektywny, że nie potrafisz odnieść się do kontrargumentów, tylko w kółko piszesz o tym samym.
63. dziarmol@biss
2009-01-11 18:34:58 ptasior- więc czemu do jasnej cholery ja mam być obiektywny?już cię pytałem czy wedlug ciebie obiektywizm to kadzenie Lewisowi? Zyskam w Twoich oczach jeśli napiszę że Alonso to bufon ? Daruj sobie ale ja na tym forum prezentuję swoje czyli dziarmol@biss zdanie. W sprawie Hamiltona Mclarena stoimy po przeciwnych stronach barykady. Patrząc na ostatnie dwa sezony mamy dwie zgoła różne opinie . Wspomnę o Vettelu ,jak sam stwierdziłeś jeździł półtora sezonu kiepskim autem a tu nagle BUM!! wygrana (nie pomniejszaj zasługi tego chłopaka) Alonso Renault bolid do bani i co ? dwie wygrane mało?to są argumenty to jest pozytywna weryfikacja. Piszesz że Hamilton status nr.1 otrzymał w drugiej połowie sezonu i to ma być argument? owszem w drugiej połowie sezonu ale 2007 tu pełna zgoda i nie trzeba być ekspertem żeby do takiego wniosku dojść. Ja nie kwestionuję zdobycia mistrzostwa przez Hamiltona jedynie neguję jego 'nadprzyrodzone' umiejętności . Czemu znowu piszesz o Massie ? Dla mnie największym talentem (sprawdzonym w różnych warunkach) będzie Senna oraz tak bardzo znienawidzony przez wielu Alonso , aha czekam z utęsknieniem na majstra Kubicy i niekoniecznie w BMW , mile widziany w Renault i nie dlatego że jeździ tam Alonso, wszak ma przejść do Ferrari.. piszący w kółko dziarmol
64. ptasior
Znowu popadasz w skrajności. To, że nikt nie jest w 100% obiektywny to znaczy, że trzeba być maksymalnie nieobiektywnym?
Zapomniałeś o paru ważnych sprawach. 1. To "BUM" to nie tak nagle, bo w mniej więcej połowie sezonu Toro Rosso miało nowy bolid. 2. Renault w końcówce sezonu miało "bolid do bani"???? Chyba oglądaliśmy inne wyścigi. Do bani był na początku roku, na końcu był niewiele gorszy niż Ferrari czy McLaren. Nawet Piquet zaczął punktować.
To, że Hamilton otrzymał status nr 1 jest argumentem, bo twierdzisz, że był nim od zawsze, a Massa w ogóle nie był w takiej uprzywilejowanej pozycji, co jest co najmniej śmieszne...
Z tym Senną to żeś teraz wyskoczył... Jak zwykle nie na temat. Ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Narka.
65. dziarmol@biss
Tylko że to dalej słabiutkie Toro Rosso z o wiele mniejszym budżetem oraz doświadczeniem. Właśnie tu jest pokazany kunszt. Renault w sezonie 07 jakoś nie mógł się rozwinąć, Wrócił Alonso i od razu postęp i to jest dowód na nieprzeciętne umiejętności .Massa miał status nr.1? od kiedy? przypomnij sobie GP Belgii kiedy wyprzedza go Raikkonen niby nr.2 I analogicznie GP wielkiej Brytanii oraz Niemiec i "równą " walkę Kovalainena z Hamiltonem GP japonii? Kimi jedynie podłożył się w Chinach co i tak gówno dało Massie Dobranoc
66. ptasior
Taaaaa... Wrócił Alonso i Renault tak się rozwinęło, że Alonso w kwalifikacjach na początku sezonu był w okolicach 15 miejsca :D Miałem już nie pisać, ale nie mogłem się powstrzymać od wytknięcia drobnego błędu w Twoim rozumowaniu ;-)
67. dziarmol@biss
Gdzie tu błąd? Wrócił Alonso , następnie swoją wiedzą oraz talentem pomógł w rozwoju kiepskiego bolidu, niestety to musiało trwać ponad pól sezonu wszak i Salomon z pustego nie naleje .Dlaczego zignorowałeś sezon 07(brak postępu w rozwoju bolidu) kiedy zabrakło Fernando w Renault? to jest "obiektywna"hehe ocena
68. ptasior
Tak, tylko, że nad zesłorocznym bolidem Renault Alonso też pracował, a mimo to zrobili gniota. Nawet Alonso nie jest cudotwórcą. Ciekawe jest to, że rozmawialiśmy o umiejętności jazdy a Ty zmieniłeś temat na rozwijanie bolidu... Ehhh...
69. dziarmol@biss
Zrobili gniota ponieważ stracili rok 2007 . to fakt nawet Alonso nie jest cudotwórcą ale że ma wszechstronne talenty to także fakt , zobaczymy w tym sezonie kto będzie górą , ech będą emocje idę spać :-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz