komentarze
  • 1. AndrzejOpolski
    • 2008-10-22 14:05:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    To już chyba "łabędzi śpiew" Rubensa. Szkoda... bo to świetny kierowca jest.

  • 2. hot dog
    • 2008-10-22 14:36:44
    • *.mobile.playmobile.pl

    Andrzej napewno niezlwykle doswiadczony i napewno z innego pokolenia;-)

  • 3. Browar
    • 2008-10-22 14:52:22
    • *.echostar.pl

    Barichello był w tym sezonie lepszy od Buttona. Może i miał troche więcej szczęścia, ale jednak miał aż 11 punktów, a Button tylko 3 punkty. No i jakby nie było raz nawet był na podium ;)

  • 4. walerus
    • 2008-10-22 15:01:26
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    sorry Rubens ale nie widzę Cię odchudzonego za rok.... pojedz sobie i jeździj w innej serii.....

  • 5. niza
    • 2008-10-22 15:08:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    to w końcu Petrobras czy Petronas? bo inaczej jest w tytule a inaczej w tekście. Wydaje mi się, że ta druga firma jest sponsorem BMW, czyż nie? a co do Rubensa to chyba nie zostanie w 2009 w F1, za stary już jest

  • 6. bajetek
    • 2008-10-22 16:20:26
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    fakt w tytule to wkradl sie blad, a jesli chodzi o BMW to wydaje mi sie , ze petronas byl ich sponsorem w ubieglym roku.Ale nie jestem pewien na 100%


  • 7. BigM
    • 2008-10-22 16:25:37
    • *.ssp.dialog.net.pl

    To ja proponuję masę!
    Zwolnił by fajną opcję.
    Skończy się jednak pewnie na drugiej, zbędnej szansie dla pikusia...

  • 8. Krzysztof-n
    • 2008-10-22 16:26:32
    • *.177.136.25.eturbo.pl

    Było Sauber-Petronas
    Jest BMW-Sauber

  • 9. batic
    • 2008-10-22 16:33:27
    • *.promax.media.pl

    Petronas to firma paliwowa z Malezji a Petrobras to firma z Brazylii.

  • 10. pz0
    • 2008-10-22 16:51:36
    • *.sandomierz.pilicka.pl

    No to nam się sypie Williams. Odchodzi Petrobas, a co gorsze Royal Bank of Scotland. Jak z tego wybrnie Frank?

  • 11. Voight
    • 2008-10-22 17:50:42
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Petronas przypadkiem nie ma jakiś powiązań z Lotusem? Szkoda, że nie chcą wskrzesić legendy wzorem Bugatti

  • 12. Marti
    • 2008-10-22 18:10:27
    • *.160.167.2

    Na miejscu Rubensa dałabym już sobie spokój z F1. Swoje najlepsze lata (te w Ferrari jako numer 2) ma już za sobą . Trzeba wiedzieć, kiedy zejść ze sceny :-) Jeśli chodzi o zrzucenie wagi, to lepiej niech się nie wzoruje na Robercie :-) Ja także uważam Rubensa za bardzo dobrego kierowcę, w mojej pamięci zapisze się jednak jako "największa płaczka w F1" he he ;-) Myślę, że młody Senna znajdzie się w Hondzie (przynajmniej na "dzień dobry" nie bedzie się musiał katować dietami :-))

  • 13. Piotre_k
    • 2008-10-22 18:11:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Voight: Lotus żyje i ma się dobrze :) I jest pod skrzydłami Protona (też z Malezji). Do F1 już jednak raczej nigdy nie wróci, tym bardziej, że Proton właśnie zaprezentował swoją rajdówkę w klasie S2000.

  • 14. Piotre_k
    • 2008-10-22 18:16:43
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    A co do Rubensa, to nie tylko on jest na wylocie. Wszystkie wypowiedzi Browna wskazują, że ich obecni kierowcy to "zestaw przejściowy". Bo jeśli się chce Alonso, to znaczy, że nie oczekuje się już za wiele od Jensona. Szkoda, że Button nie odszedł do innego zespołu bo najprawdopodobniej zmarnował właśnie swoje potencjalnie najlepsze lata.

  • 15. shad2pl
    • 2008-10-22 18:17:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ten ostatni akapit mnie rozbawil. Co za desperacja! Ale fajnie jakby zostal.

  • 16. maro1993
    • 2008-10-22 18:36:42
    • *.adsl.inetia.pl

    Piotre_k- bardzo mądrzę piszesz:) No i szkoda Jensona...;(

  • 17. Voight
    • 2008-10-22 18:52:57
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Lotus F1. A Proton pod skrzydłami Petronasa. Barichello chyba sam odszedł z Ferrari

  • 18. quick B
    • 2008-10-22 19:31:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Tak myślałem że przyszła kryska na Rubensa. Ustanowił rekord występów w F1 ma sporo tytułów tylko tego najważniejszego brak ale tylko dlatego że miał za partnera Schumachera. Myśle że zmiana wagi niewiele mu pomoże bo to kierowca starszej generacji ale nadal potrafiący zaskoczyc. A w jego miejsce wolałbym chyba Piqueta żeby dostał szanse w zespole gdzie nie bedzie go nikt naciskał w kwesti wyników.

  • 19. pionek16-80
    • 2008-10-22 19:41:24
    • *.gprs.plus.pl

    Widać Barrichello tak lubi ścigać się w F1 albo nie ma pomysłu dla siebie.A o odchudzaniu mógł pomyśleć na początku sezonu chociaż to w przypadku Hondy dużo pewnie by nie dało.

  • 20. obi216
    • 2008-10-22 20:29:07
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kiedyś musiało to nastąpić - niestety. Bardzo dobry kierowca - nie do końca spełniony. Jego największy pech , to partnerstwo tak świetnego kierowcy jakim był(jest ) M.S. Gdyby nie to , zapewne w Ferrari powalczyłby o mistrza. Ale niestety......Lata świetnej formy ma już za sobą - aczkolwiek wielu młodych kierowców mogłoby się jeszcze od niego uczyć........ A płaczka F1 niebardzo mi do niego pasuje Marti -określenie jest jakby troche krzywdzące - ale każdy ma prawo do swojej oceny.... Pozdrówka

  • 21. Marti
    • 2008-10-22 20:50:35
    • *.160.167.2

    obi216 - Hockenheim 2000, pierwsze zwycięstwo Rubensa, jeśli tam nie płakał jak bóbr, to ja nie wiem :-) youtube.com /watch?v= XocDB1eYLLo &feature=related (scena była wzruszająca i sympatyczna. Ja przynajmniej nie przypominam sobie kierowcy F1, który wykazał by aż takie emocje, wyraz "płaczka" nie miał zabrzmieć krzywdząco :-)) pozdrówka :-)

  • 22. obi216
    • 2008-10-22 21:18:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Sorka Marti - źle Ciebie zrozumiałem:-)
    Fktycznie wyglądał zawsze dobrodusznie , trochę nieporadnie , ale w tamtym czasie był najmocniej jeżdżacym kierowcą w całej stawce . Niejednokrotnie team(inżynier ) prosił by zdjął nieco nogę z gazu , w obawie o silniki ...Dlatego zareagowałem na tą płaczkę :-) A łzy szczęścia faktycznie pamiętam i cieszyłem się z tej wygranej Rubensa jak dziecko:-)Pozdrówka

  • 23. Kazik
    • 2008-10-23 10:31:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Bo to było jego pierwsze zwycięstwo w karierze,na które długo czekał (siedem lat).Pewnie dlatego był wtedy taki wzruszony.Być może to pierwsze zwycięstwo osiągnąłby wcześniej gdyby pozostał w Jordanie zamiast przenosić się do Stewarta.A w Ferrari to raczej wiedział od początku co go czeka,heh.

  • 24. walerus
    • 2008-10-23 11:23:59
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    a raczje co go nie czeka....;-)

  • 25. kb79
    • 2008-10-23 13:46:57
    • *.range86-163.btcentralplus.com

    Jesli odejdzie to będzie wielka szkoda bo zawsze lubiłem tego kierowcę, szczególnie w duecie z M.S. Pzdr. :)

  • 26. batic
    • 2008-10-23 21:36:11
    • *.promax.media.pl

    Ferrari potrzebowalo kogos silnego ale jednoczesnie uleglego Schumacherowi. Rubens sie nadawal. Jezdzac z Niemcem jednoczesnie zgadzal sie, ze nigdy nie bedzie mial mistrza swiata w tym teamie.

  • 27. sivshy
    • 2008-10-24 19:50:55
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    nie powiedziałbym, że był uległy MSC. Raczej jeździł "drużynowo".

  • 28. Kriss81
    • 2008-10-24 20:22:03
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    My tu gadu gadu o Rubensie, a poważniejszą kwestią jest przyszłość Williamsa. Od rozstania z BMW zespół coraz bardziej dołuje, a teraz jeszcze opuszczają ich sponsorzy... Żal legendy.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo