Coulthard o tankowaniu podczas wyścigów
David Coulthard uważa, że dotankowywaanie bolidów podczas wyścigów zamiast uatrakcyjniać wyścigi F1 powoduje, że wyścigi są mniej ciekawe. Zdaniem kierowcy Red Bulla dla Formuły 1 byłoby lepiej, gdyby kierowcy nie mogli tankować podczas wyścigu, co spowodowałoby położenie większego nacisku na umiejętności kierowców.„Ponieważ waga bolidu zmieniała się tak bardzo podczas całego wyścigu, były znaczne różnice w osiągach, w prowadzeniu się bolidu, co stwarzało więcej szans do wyprzedzania. Teraz, w suchych warunkach, bardzo rzadko widać, aby ktoś wygrał wyścig z odleglejszej pozycji niż drugi rząd, ponieważ prędkość wyścigowa w większości odpowiada tej z kwalifikacji – co nie jest zaskakujące, kiedy warunki są podobne. Jeżeli chcemy więc polepszać wyścigi, moim zdaniem jedną z najlepszych dróg będzie zakazanie dotankowania podczas wyścigów.”
komentarze
1. karolVTEC
Jak dla mnie to niezły pomysł choć trudny do zrealizowania... a może jeszcze zrobią tak że na całe kwalifikacje na kierowce przypadnie tylko 1 komplet okon?? :P
2. mateos4
tak i jeszczy by wymysliliby ze trzeba jeszcze jechac na twardej i miekkiej mieszance w wyscigu :)
3. gumisss111
Coulthard był trzeźwy podczas tego wywiadu?
4. Marti
:-) powinni zlikwidować także m.in. team radio. Poważnie: ciekawie byłoby zobaczyć GP bez pit stopów - dotankowań, tak jak to miało miejsce przed laty.
5. Ułan
W sezonie 2005 zakazano i się nie sprawdziło
6. zmien
Ułan według mnie zakazano wymiany opon podczas wyścigu. Coulthard niech już idzie na emeryturę jeśli ma jeszcze jakieś "ciekawe" pomysły.
7. Ułan
Możliwe,możliwe nie zdążyłem pozbierać myśli przed napisaniem tego komentarza.
8. czlowiekf1
Jakoś przez tyle lat mu to nie przeszkadzało, a teraz, pół roku przed emeryturką, jakoś zaczelo.
9. Vwirus
niech jeszcze zrobią mcdrive i każdy kierowca będzie musiał 2 razy zjechać i coś sobie zamówić. niema po co wymyślać bo przecież żeby team brał jakiś udział podczas wyścigu a nie tylko w stworzeniu bolidu musi wymyślać odpowiednią strategie i bawić sie całym tym pit stopem pozdrawiam
10. morek150
to ferrari by zyskało najwieszką przewage bo oni najmniej zuzywają opony, ale z drugie strony taki raikonnen miałby przej****** bo on tylko tak umie kogos wyprzedzić a poza tym to głupi pomysł bo jeszcze bardziej byłyby wieksze róznice miedzy osiagami bolidów i by zaczeli kombinować słabsze silniki ale mnie paliwozerne ci z tyłu stawki by nie mieli szans
11. pralat
no i wszystko wróciłoby do normalności , jak za starych dobrych czasów... eh, ta dzisiejsza fia ze swoimi udoskonaleniami...
12. pralat
to istny cud, że slicki wracają!
13. sivshy
a dla mnie tankowanie to uatrakcyjnienie, bo w grę wchodzi również strategia zespołu, która też jest bardzo ważna. Oczywiście mniej w tej sytuacji znaczą umiejętności kierowcy, ale wyścigi byłyby chyba mniej ciekawe, gdyby kierowcy nie mogli zjeżdżać na pit stopy. Musieliby jeździć bardzo zachowawczo, aby opony były w jak najlepszym stanie. Czy wtedy widzielibyśmy te szarże Hamiltona, które w obecnym sezonie są głowną atrakcją wyścigów? Wątpię. Poza tym F1 to bardzo wyczerpujący sport, zwłaszcza przez te przeciążenia, dlatego kierowcom należy się chwila wytchnienia w czasie wyścigu.
14. Piotre_k
Można by spróbować... Skończyłyby się komentarze, jak to BMW psuje Robertowi wyścig złą strategią - chociaż taka korzyść ;)
15. Marti
hehehe, też o tym pomyślałam, Piotre_k :-) no ale co z oponami? W dalszym ciagu będą komenty, że celowo napompowali mu za wysokie ciśnienie ;/
16. obi216
He he he - pomysł niekoniecznie idealny, ale nie można odmówić Coulthardowi racji ;-) @ Marti - elektronika jest już tak wysoce rozwinięta , że znaleźliby inny rodzaj komunikacji ( przynajmniej tak mi się wydaje) :-) Pozdrówka
17. obi216
Akurat w kwesti "skopania" wyścigu możliwości są zawsze przeogromne ;)
18. morek150
to bedzie bezsenoswny pomysł, cieniaki beda jechac na jednych oponach ibeda wygrywac a lepsi beda jechac i tak na pit stopy, takich sytuacji jak piquet na podium bedzie więcej i to jeszcze bardziej zniszczy sprawdiosliwoś w wysigach
19. pralat
sivshy, obejrzyj sobie któryś z wyścigów przełomu lat 80' i 90' , podczas transmisji których boksów nawet nie pokazywali (poza jakimiś sytuacjami losowymi), gdzie opanowany kierowca nie zaprzątał sobie głowy jakąś strategią i walką o tytuł Mistrza Mechaników, czy Mistrza Taktyków, tylko jechał pewnie do mety, wykręcając coraz to lepsze czasy! A przecież niejednokrotnie zdarzało się, że słabsze stajnie sięgały po laury... piękne to było!
20. piotrek
myśle że pomysł nie jest taki zły jaki sie wydaje niektórym na pierwszy rzut oka tylko w takim wypadku powinni znieść obowiązek stosowania różnych opon. Może wtedy zaczeło by konstruktorom zależeć (chociaż trochę) na zużyciu paliwa a wyścigi byłyby bardziej ciekawe a zwycięstwa poszczególnych kierowców w większym stopniu ich zasługą
21. rooffi
chyba Go cos pogieło,
22. walerus
Gościu zaczyna kombinować- bo nie będzie go już w tym "cyrku" za rok -a sam pewnie nie dałby z tym pomysłem rady......
23. dziarmol@biss
to będą dopiero nudy np w Monaco kto wygra qual ten wygrywa wyścig po co dalej oglądać
24. Ranger
Tak to bywa jak dla kogoś jedyna taktyka to wypełnienie baku aż do korka, biedactwo :-(
25. Porky2
jak dla mnie to z tankowaniem jest wlasnie lepiej bo nigdy nie wiadomo jakie beda strategie, a coulthard za bardzo kombinuje cos ostatnio
26. louis14
To nie jest głupi pomysł. Mogłoby być tylko jedno dozwolone dotankowanie. Zdjęli kontrolę trakcji, przywracają slicki, to dlaczego czegoś takiego nie wprowadzić.
27. hotshots
odgrzewane pomysły czy fantazjowanie "emeryta" to nie
ostatni z wielu PR tricków przed odejściem....
a jak ktos wyżej zauważył ---
--- to juz było i zostało w owych czasach zarzucone m.in. z powodu niebezpieczeństwa pożaru/wybuchu przy kraksie i tankowaniu (zdarzało się)
28. Polak477
większość wyjaśnia się na boksach i dla mnie to jest ciekawe
29. sivshy
prałat, ale teraz, gdy wejdą slicki i mniej aero też tak może być, bo łatwiej będzie wyprzedzać, a wtedy zużycie opon byłoby utrudnieniem. Tylko martwi mnie trochę KERS, bo może się okazać, że nie będzie już tak efektownych walk o pozycję, bo wystarczy, że na zakręcie albo na prostej naciśnie sie guziczek i problem z głowy. F1 będzie przypominać NFS x/
30. darecky3
Kers nie dziala nacisnieciem guziczka jak dopalacz, jest troche inaczej. Kierowca dalej jezdzi i sie zachowuje jak do tej pory. Jedynie nowy system zarzadza energia aby utrzymac stala moc samochodu, co pozwala na mniejsze zurzucie paliwa a tym samym wlasnie mniej tankowania, mniej niewiadomych w strategii i lzejszy samochod co ma poprawic osiagi w czasach. Dobry KERS to max jedno tankowanie, a jezeli nacisk na oponki wytrzyma caly wyscig to Coultharda pomysl jest strzalem w dziesiatke. Wystarczy zmusic Bridgestone na produkcje mocniejszych opon i po sprawie. Bravo Coulthard!
31. owadd
hotshots Masz w 100% "To już było" Np. Taki Damon Hill też pod koniec kariery mówił dokładnie to samo o tankowaniu co obecnie David Coulthard.
32. Arturo
Ludzie skoro wam nie pasuje F1 z obecnymi przepisami to se jej nie oglądajcie!
33. mario88_92
nie bo coulthard widzi w tym szanse dla siebie bo ci z fia coś za durzo nowych niepotrzebnych zasad wymyślają
34. kumahara
Jestem za spróbowaniem jazdy bez dotankowan w obecnej rzeczywistosci F1, to troche wyrównuje jednak szanse, innym problemem sa opony, ale slicki chyba ta kwestie tez rozwiązują.
35. kumahara
Może w kilku wybranych GP?
36. niza
jak dla mnie to teraz ze strategiami dotankowań jest ciekawie. W końcu to o wygraną walczyć ma cały zespół. Po to jest chociażby klasyfikacja konstruktorów, ona odzwierciedla całą wykonaną pracę team'ów, a na ta pracę składa się także walka zespołu w trakcie wyścigu, niech lepiej zostanie tak jak jest
37. gigi
Tankowanie jest ciekawym elementem wyścigu i powinno zostać. Opon też w 2005 zabronili zmieniać bo miało być ciekawiej a nie było. Coulthard ma ostatnio dziwne pomysły.
38. sivshy
darecky, ja gdzieś czytałem, że ma to wyglądać trochę inaczej, jak nitro w nfs, ale źródła nie pamietam, nie wiem też czy było wiarygodne. W każdym razie chyba jednak masz rację, bo gdyby to działało na podobnej zasadzie, to zamiast prowadzić badania nad kers za grube setki milionów euro, po prostu zamontowano by w bolidach butle z n2o :) Wracając do tematu, tak jest chyba ciekawiej, a malkontenci i tak znajdą sposób, w jaki bmw popsuło Kubicy wyścig :) Może i szanse byłyby bardziej wyrównane, ale w takiej sytuacji widowiskowość dużo traci. Straciłby też McLaren, który dzięki strategii wygrał kilka wyścigów, m.in bodajże GP Monaco, choć z tego powodu akurat bym nie rozpaczał.
39. lewusFIA
J.w. też bym nie rozpaczał, niemniej gdyby np. zastosowano propozycję Coultharda np. w co drugim GP mogłoby być bardzo ciekawie i interesująco, mielibyśmy wiele porównań o których faktyczności dziś skazani jesteśmy na domniemania i domysły.
40. sivshy
Można tak zrobić na jednym, dwóch GP jako eksperyment, ale nie na co drugim, nie wiadomo czy wypali. Jestem za przetestowaniem tego rozwiązania, ale narazie wstrzymałbym się z wprowadzaniem go na cały sezon/pół sezonu.
41. lewusFIA
Byłby wybór, jeśli kiepsko by to wygladało - wracamy do wyścigów z dotankowaniem.
42. pz0
Taka zmiana prawdopodobnie wymagałaby popracowania nad silnikiem żeby zrobić go bardziej ekonomicznym, chyba że KERS wyrobi z oszczędnością paliwa.
43. mario88_92
fajnie jakby zamiast tego fia wprowadziła nitro do bolidów bez możliwości doładowania w czasie wyścigu
44. darecky3
osobiscie to w zasadzie mozna by zmusic kazda stajnie do jednego tankowania. Podczas kwalifikacji wszystkie samochody walczyly by o pozycje startowe na jednakowym poziomie paliwa i na jednakowym poziomie paliwa startowaly by w wyscigu. Kazdy team musial by przymusowyo zjechac do boksu powiedzmy na 12 sekund w ustalonych kolejnosciach na pelny service, moze byloby ciekawiej i szanse byly by rowniejsze, pozdro
45. pralat
Amen
46. sivshy
mario88_92, no własnie niezbyt fajnie, bo wyprzedzanie nie będzie w takim przypadku stanowiło żadnej trudności, i to by zabiło ducha wyścigów. Narazie, to wyprzedzanie stanowi największy "smaczek" wyścigów, a z nitro byłoby czymś, zwyczajnym. Co prawda, tego wyprzedzania jest coraz mniej, wraz z przyrostem ilości elementów aerodynamicznych, ale mam nadzieję że od przyszłego roku to się zmieni.
47. sivshy
darecky, no właśnie, tylko że w takim przypadku w ogóle w grę nie wchodziłaby strategia zespołów, więc f1 staciłaby na widowiskowości bardzo dużo. Zresztą, gdyby z góry ustalić kolejność zjazdów na pit-stop, jedni byliby faworyzowani, ze względu na to, że mogli wlać mniejszą ilosć paliwa, i wyrobić sobie przewagę, a drudzy byliby dyskryminowani, będąc zmuszeni do wlania większej ilości paliwa.
48. darecky3
o tym mogly by decydowac kwalifikacje a zeby bylo ciekawiej, ostatni czas tankowalby pierwszy, na pierwszy rzut oka smieszne ale jakby sie zastanowic to wcale nie takie glupie
49. hotshots
darecky3
cos nie za bardzo.....;..
to nie hybryda a`la pruice na ulice -
to czysty/bezposredni odzysk energii+ magazynowanie a to rowna sie posrednio to o czym mowisz , abezposrednio-----> wlasnie choilerny guziczek z "dopalaniem" czyli bezposrdnim/natychmiastowym przelozeniem energi na predkosc/moc - --- znane w ubogiej wersji z usa (seria wiadoma)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz