Hulkenberg i trzech innych kierowców zostało przesuniętych na starcie GP Kanady
Sędziowie Grand Prix Kanady po wczorajszej czasówce mieli pełne ręce roboty i ukarali łącznie czterech kierowców. Układ na starcie dzisiejszego wyścigu ulegnie więc sporemu przetasowaniu.O tym, że w kwalifikacjach w Montrealu może się wiele dziać wiadomo było od samego początku ze względu na warunki jakie panowały w okolicy toru. Pogoda była zmienna, a tor mokry.
Kierowcom, z wyjątkiem Piastriego, udało się uniknąć większych przygód zakończonych na bandach, a sama sesja kwalifikacyjna była przerwana tylko na chwilę w Q1 po problemach technicznych Zhou i w właśnie w Q3 po wypadku Piastriego.
Na torze działo się jednak bardzo dużo zwłaszcza pod koniec Q1, gdzie Pierre Gasly, Carlos Sainz i Yuki Tsunoda byli zaangażowani w pojedynek w końcówce okrążenia. Ostatecznie za te wydarzenia ukarany przesunięciem o trzy pola został Carlos Sainz, którego sędziowie uznali winnym blokowania jadącego na szybkim kółku Francuza.
Jedyny Japończyk w stawce nie miał wczoraj najlepszego dnia. Oprócz szczęśliwego oberka między bandami w treningu, wielokrotnie znajdował się w sytuacji, w której mógł podpaść sędziom za blokowanie rywali. Ostatecznie Ci ukarali go za incydent z Nico Hulkenbergiem. Obaj zwodnicy znajdowali się wtedy na swoich szybkich kółkach, ale kierowca AlphaTauri szeroko wyjechał w nawrocie, a wracając na swój tor przyblokował jadącego za nim Niemca.
Kierowca tłumaczył się, że był przecież na swoim szybkim okrążeniu, ale sędziowie stwierdzili, że jego kółko było przeszło trzy sekundy wolniejsze niż poprzedni czas w związku z czym zdecydowali się również przesunąć go o trzy pola.
Kary za blokowanie rywala nie uniknął także Lance Stroll, który z kolei blokował Estebana Ocona. Kanadyjczyk próbował wybronić się twierdząc, że był świadomy zbliżającego się za nim rywala, ale jadąc po częściowo mokrym torze na gładkich oponach nie mógł zjechać z suchej nitki toru w obawie o utratę przyczepności.
Sędziowie także i tym razem nie kupili tłumaczenia, twierdząc, że skoro kierowca zdawał sobie sprawę z faktu, że z tyłu jedzie za nim szybszy kierowca, to mógł wcześniej zmniejszyć prędkość i zrobić mu miejsce.
Na koniec sędziowie wydali najbardziej bolesną karę dla Nico Hulkenberga. Niemiec wczoraj pojechał świetną czasówkę, w Q3 wykorzystując zmienne warunki, aby wywalczyć start z pierwszego rzędu. Tak się jednak nie stanie, gdyż FIA dopatrzyła się w jego przypadku złamania procedur obowiązujących przy czerwonej fladze.
Niemiec przekroczył minimalny czas wyznaczony przez jego jednostkę sterującą w pierwszym sektorze toru. W tym przypadku doszło do sporego pecha, gdyż czerwona flaga po wypadku Piastriego złapała Niemca już za dwoma pierwszymi zakrętami i ten miał niewiele czasu na ograniczenie swojej prędkości. Wcześniej pokonał szybkie okrążenie, które dało mu drugi czas w kwalifikacjach i próbował pokonać kolejne szybkie kółko.
Niemiec również stracił więc trzy pozycje, a sędziwie dodatkowo zapisali na jego konto punktowe jeden punkt karny.
1. Max Verstappen Red Bull |
|
2. Fernando Alonso Aston Martin |
|
3. Lewis Hamilton Mercedes |
|
4. George Russell Mercedes |
|
5. Nico Hulkenberg * Haas |
|
6. Esteban Ocon Alpine |
|
7. Lando Norris McLaren |
|
8. Oscar Piastri McLaren |
|
9. Alex Albon Williams |
|
10. Charles Leclerc Ferrari |
|
11. Carlos Sainz * Ferrari |
|
12. Sergio Perez Red Bull |
|
13. Kevin Magnussen Haas |
|
14. Valtteri Bottas Alfa Romeo |
|
15. Pierre Gasly Alpine |
|
16. Lance Stroll * Aston Martin |
|
17. Nyck de Vries AlphaTauri |
|
18. Logan Sargeant Williams |
|
19. Yuki Tsunoda * AlphaTuari |
|
20. Zhou Guanyu Alfa Romeo |
* - kierowcy, którzy otrzymali kary przesunięcia na polach startowych
komentarze
1. hubos21
Wszyscy dostali kary poza jaśnie Panem byłym panującym.
2. Danielson92
2 Hejtos 21
Za co Alonso miałby dostać karę?
3. Nilatarion
Chodzi mu o Hamiltona, który prawie wjechał w Strolla tłumacząc się, że on go nie widział...
4. Dumel
Miał na myśli Hamiltona z Q1 bodajże. I ma rację... Dlaczego krw Ser "jestem dyskryminowany w F1" nie dostał kary za spore blokowanie Strolla na nawrocie?
5. Fan Russell
Szkoda Nico
6. hubos21
@4
Tam bym bolid Alpine, poza blokowaniem doszło prawie do kolizji, może Strolla też blokował
7. devious
Oczywiście Hamilton bez kary, bez niespodzianki :)))
Facet jest nietykalny... Kiedyś przecież nawet zrobił identyczny manewr jak teraz Sainz na Gaslym - i nic, nawet chyba to nie było rozpatrywane. Podobnych przykładów było już kilkanaście - w tym choćby akcja z Mazepinem w Abu Dhabi w FP3, gdzie Rosjanin uciekał na pobocze a Lewis sam przyznał, że go nie widział i nie miał co zrobić. I nie pamiętam, by w ogóle sędziowie się tym zajmowali?
Zresztą któryś z sędziów kiedyś przyznał, że topowych kierowców inaczej oceniają bo "nie chcą wpływać na wyniki mistrzostw" (to było pokłosie kolizji Vettela i Ham podczas SC w Baku - gdzie każdy wiedział, że VET powinien dostac czarną flagę) więc jasno i wprost się przyznali, że mają różne standardy sędziowania w zależności kogo sądzą... Nie ma przypadku w tym, że Mercedesy czy Red Bulle "mogą więcej" niż goście z miejsc 5-20... Magnussen czy taki Gasly kary dostają za byle pierdnięcie a Hamilton musiałby chyba kogoś zabić by dostać jakąś surową karę np. karę 10 s stop and go... Za próbę zabicia Verstappena na Silverstone 2021 dostał śmieszne 10 s - dla kierowcy topowego zespołu to jak ostrzeżenie :) Facet spadł z 2 na 4 miejsce po odbyciu kary a potem i tak wygrał wyścig - bo jedynego rywala posłał do szpitala!
Wyobraźmy teraz sobie, że w tym samym wyścigu to np. Grosejan albo Mazepin wyrzuciłby przy 300 km/h Hamiltona w bandy i posłał do szpitala. Sędziowie by się nawet nie zawahali przez 10 sekund stop and go albo w ogóle dali czarną flagę... Podwójne standardy w F1 są oczywiste, a korzystają z nich zawsze "mistrzowie" - kiedyś to był choćby Schumacher, potem Hamilton z Vettelem, teraz też pewnie bardziej pobłażliwie sędziowie patrzą na Verstappena, bo to w końcu urzędujący mistrz i jak kogoś przyblokuje to przecież "przypadkiem" (bo taki Sainz to robi celowo, wiadomo :P) więc nie trzeba kary :)
8. Sasilton
Hamilton bez kary, bo nie przeszkodził na tyle, by Stroll nie poprawił czasu. Stroll się poprawił i wszedł do Q2.
tu za bardzo nie ma za co karach. Można dać ostrzeżenie i tyle.
9. BekowySzyderca
@2
Chciałeś błysnąć, a nawet nie umiesz brokatem się posypać :D
@8
Za takie coś dostaje się +3, a argumentacja, że ktoś i tak by awansował jest śmieszna. Hamilton przyblokował Strolla i takie są fakty. Chyba za takie występki dostaje się karę?
Z drugiej strony czego się spodziewać po wyznawcy Oponeo, który tak samo w przeszłości nie widział ordynarnego blokowania Hamiltona na Silvestone...
10. Supersonic
@7,8,9
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale podobno Stroll nie był na pomiarowym okrążeniu gdy Hamilton go przyblokował. Tak przynajmniej wyczytałem w różnych komentarzach, ale niestety nie wiem jak to zweryfikować. To by mogło tłumaczyć, czemu mu się upiekło.
11. Danielson92
@7 ,, Za próbę zabicia Verstappena na Silverstone 2021 dostał śmieszne 10 s ''
Rany boskie, ale Ty jesteś idiotą jednak.
12. Krukkk
Niestety Toto prowadzac taka polityke wobec Hamiltona szkodzi przede wszystkim Lewisowi, a potem sobie oraz calemu Mercedesowi. Wolff tak juz ma i robi wszystko, zeby Jego pupilek byl najswietszy i nietykalny.
Trzeba bylo uchronic Lewisa od surowej kary, wiec szybciutko poszla wiadmosc do Dyrektora Wyscigu:
"Michael, wyslalem Ci wiadomosc".
O ile w tamtej sytuacji byla walka o WDC (choc i tak nie powinno byc takiej patologii) to wczoraj lepiej wyszliby z tego, gdyby Lewis dostal zasluzona kare. A tak, ciagnie sie smrod i Toto wraz z Lewisem lubia to wachac.
A potem taki Danielson92 albo jakikolwiek inny fan Lewisa dziwia dlaczego Lewis jest krytykowany i dzialania Mercedesa nie sa uwielbiane.
13. Danielson92
@12 Krukkk, ale czy w Red Bullu wobec Maxa było inaczej? Czy Horner, Marko i tatuś nigdy go nie wybielali i nie bronili nawet gdy rozwalał kolegę z zespołu. Czy Max zawsze był karany, nigdy mu się nie upiekło? Zgadzam się z Tobą w przypadku Hamiltona. Ale bądź obiektywny i przyznaj, że nie tylko Lewis miał takie fory. Ten idiota, który napisał, że Hamilton chciał zabić Maxa - zawszę stronniczy w swoich komentarzach też tego nie zauważa.
14. Danielson92
@12 Tutaj do Was pasuje jak ulał powiedzenie: W cudzym oku źdźbło widzicie, a w swoim belki nie dostrzegacie .
15. Krukkk
@13. Boze slodki! Niby sledzisz wszystko co pisze a nie czytales co pisalem o wyglupach Maxa. W takim razie powtorze specjalnie dla Ciebie:
Za wszystkie wyglupy bezdyskusyjnie odpowiedzialny jest sam Max, potem Byki a na koncu sedziowie FiA.
Starego Verstappena pomijam, bo zawsze bede uwazal, ze taka obecnosc Ojca przy synu jaka prezentuje soba Jos jest jak kula u nogi Maxa. Nieudolnie probuje leczyc swoje kompleksy i to nie jest tylko moja opinia.
Kiedy Max zostal zakontraktowany do czolowego zespolu Bykow na fotel nr 1 dysponowali badziewnymi silnikami Renault, wiec walka o WDC byla niemozliwa a ze RBR sa specjalistami od marketingu to pozwalalil mlodemu kierowcy wyscigowemu na odstawianie glupot, bo to bylo medialne i oplacalo sie. Jezeli Mercedes chce podazac tymi samymi schematami to droga wolna, tylko nie udawaj, ze nie wiesz za co Lewis powinien dostac +3 na starcie.
Co do wypowiedzi kolegi devious... Oczywiscie nazwal tamta sytauacje zbyt brutalnie, ale rok pozniej jakos Lewis potrafil w identycznej sytuacji nie podcinac Leclerca-czyz nie?
I daj na luz nie biorac przykladu z uzytkownika o pseudonimie Vendeur i nazywaj idiota kogos z kim sie nie zgadzasz.
16. Krukkk
* i nie nazywaj idiota kogos z kim nie zgadzasz sie.
17. Danielson92
@15 Tak, wiele razy tak pisałeś o Maxie. Tu głowę posypuję popiołem. Ty to zauważasz, ale inni mają problem z tym. Mi chodzi o to, że to nie jeden Hamilton tak łaskawie był i jest traktowany przez sędziów. Tylko taki Devious czy inni widzą tylko Hamiltona. Jeśli zasłużył na karę to powinien ją dostać. Tu wyjątków nie powinno być. Czy jesteś Hamilton, Verstappen Alonso czy Tsunoda,Stroll lub Magnussen.
No masz rację, Lewis przesadził w tym zakręcie z tym atakiem. Ale opinii, że chciał go zabić to aż po prostu szkoda komentować.
No podałeś przykład Leclerca. Zgadzam się, ale to może też zadziałać w drugą stronę. Na początku ubiegłego sezonu Verstappen potrafił czysto walczyć z Charlesem nie wypychając go z toru. Z Hamiltonem jakoś mu się to rzadko udaję. Czyż nie
18. Danielson92
@16 Nie chodzi o to, że się nie zgadzam. Tylko jak można napisać, że ktoś chciał kogoś zabić.
19. ekwador15
ale wy jesteście śmieszni. Hamilton kiedy nie widział strolla, to nie przeszkodził mu, bo ten nie był na szybkim kółku. kary są za to, jak komuś zepsujesz okrążenie, ktoś musiał zdecydowanie odpuścić
20. TomPo
Hahaha... mowilem ze SAI dostanie kare i wyladuje obok LEC - grande Ferrari!
Widze tez ze oczywiscie gownoburza gowniakow odnosnie HAM, bo nawet pewnie kwalifikacji nie ogladali, bo by wiedzieli ze STR nie byl na szybkim kolku, do tego wczesniej HAM zglaszal ze gowno widzi w lusterkach (tym na pewno zespol powinien sie zajac bo albo za bardzo lataja, albo za bardzo woda je zalewa).
21. Krukkk
@17. Fakt, Verstappen widzac Lewisa w lusterkach lub obok siebie dostawal malpiego rozumu i to nie podlega watpliwosci. Mam nadzieje, ze czysta walka z Charlesem udowodnil pojscie do glowy po rozum.
Ano widzisz...Niepozorne popchniecie kogos na chodniku moze skutkowac smiercia.
22. Danielson92
@1,9 Wygląda na to, że wyszliście na głupków :-D
23. Krukkk
@22. Nie wypisuj glupot na podstawie przeczytanych glupot z komenatrzy nr 19 i 20.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz