Mercedes w ostatnim wyścigu sezonu został sprowadzony na ziemię
Zespół Mercedesa w Abu Zabi został niejako sprowadzony na ziemię. Po świetnym występie w Brazylii, W13 znowu nie miał większych szans z Red Bullem i Ferrari. George Russell na mecie zameldował się na piątym miejscu po karze pięciu sekund za niebezpieczne wypuszczenie z boksu. Lewis Hamilton z kolei po raz pierwszy od 2018 roku nie dojechał do mety z powodu awarii bolidu. Po raz pierwszy w karierze nie zdołał również wygrać ani jednego wyścigu w trakcie sezonu. Mercedes zakończył mistrzostwa konstruktorów na trzecim miejscu, tracąc do Ferrari 39 punktów."To mógł być prawie pamiętny wyścig, ale prawdopodobnie popełniliśmy dziś więcej błędów niż dobrych decyzji. W ten weekend nie mieliśmy tempa i staraliśmy się jak mogliśmy, ale to był dla nas jeden z najtrudniejszych wyścigów sezonu. Szkoda jak ten wyścig się dla mnie potoczył - miałem dobry start i walczyłem z Carlosem, ale długi pierwszy pit stop i pięciosekundowa kara oznaczały dla mnie koniec wyścigu. Ten wyścig stanowił dla nas powrót do rzeczywistości po tym, jak byliśmy wysoko w Brazylii na torze, który znacznie lepiej pasował do naszego samochodu. Dzisiaj po prostu podkreśliliśmy to, co już wiedzieliśmy: że musimy wprowadzić wiele ulepszeń w okresie zimowym. Wszyscy w zespole w Brackley i Brixworth naciskają tak mocno, jak tylko mogą, a my zmierzamy we właściwym kierunku. Jesteśmy przekonani, że w przyszłym roku będziemy mieli mocniejszy bolid."
Lewis Hamilton, DNF
"Ten ostatni wyścig był po prostu dobrym przypomnieniem całego roku i cieszę się, że już się skończył i możemy czekać na przyszły sezon. Miałem mocny start, ale podczas kontaktu z Carlosem mocno oberwała podłoga samochodu. Kiedy takie coś się przytrafia, po prostu tracisz trochę wydajności, ale balans w zasadzie przesuwa się do przodu. To prawie tak, jakbyś miał mnóstwo przedniego skrzydła, a ja musiałem czekać na zatrzymanie się, aby zdjąć przednie skrzydło - co poprawiło balans. Mieliśmy trudny samochód przez cały weekend i niestety musiałem wycofać się tuż przed końcem wyścigu, ponieważ straciliśmy ciśnienie w hydraulice. Następne kilka tygodni spędzimy w fabryce, gdzie będziemy ciężko pracować, aby upewnić się, że możemy wrócić silniejsi w przyszłym roku, więc skupimy się na tym. Mam nadzieję, że tegoroczna walka da nam siłę i narzędzia do walki o kolejne zwycięstwa w przyszłości – drużyna z Brackley i Brixworth na to zasługuje, biorąc pod uwagę to, jak ciężko pracowała przez cały rok. Więc dalej podnosimy się i próbujemy - musimy pokazać naszą siłę przez całą zimę i w przyszłym sezonie."
komentarze
1. tysu
Przyszedł Russell do zespołu i zweryfikował "wielkiego" mistrza :)
2. Fan Russell
Russell nr1 w zespole
3. Jakob43
Punktacją tak,ale tempo wyścigowe miał lepsze Hamilton przez cały sezon, po za tym sobie poradził znakomicie z tym autem, po początku, też Russell miał farta ile razy go samochod bezpieczeństwa ratował. Do końca nie jest Russell nr 1
4. BlahFFF
@1. tysu, rozumiem ze wyscigow nie ogladajes i tylko zerkasz na ilosc puntow? Obiektywnie - trzeba przyznac ze Russel wypadl dobrze, zdecydowanie lepiej niz Bottas, ale tez HAM mial troche wiecej pecha w tym sezonie (czasem z wlasnej winy, czasem nie), i tez przez pierwsza polowe sezonu robil za krolika doswiadczalnego co nie zawsze wychodzilo mu na dobre.
Zastanawiam sie co w takim razie trzeba by o Alonso powiedziec - przeciez to dopiero mistrz nad mistrze i talent stulecia ktory przegral z przecietniam, jak to niektorzy Ocona nazwyja ;-)
5. tysu
4. BlahFFF
Russell zanotował pierwszy sezon w Mercu i od razu go ustawił w szeregu. Ktoś puścił jakąś plotkę, że Lewis się poświęca testowaniu i zaniechał wyniki na rzecz tego. Zwykła wymówka i tyle.
George się szybko zaadaptował i jest w dobrej formie. Ciekawi mnie jaką wymówkę znajdziesz na przyszły sezon, jak znowu Lewis skończy za nim.
O Alonso to nie trzeba nic pisać, bo każdy wie jak jest. Nadal jest w wyśmienitej formie, ogór był regularnie objeżdżany, a skończył z małą stratą punktową za nim, bo miał jakieś 2-3 razy więcej DNF'ów niż on i tyle w temacie.
6. Denieru
@4
Obiektywnie to Russel zdobył 2 PP, wygrał wyścig oraz średnio kończył wyścigi i kwalifikacje wyżej od Hamiltona co przynajmniej moim zdaniem czyni go lepszym zawodnikiem.
7. sliwa007
1. tysu
Typowe debilizmy wypisywane przez przeciwników Hamiltona. Ostatni wyścig to jeden wielki skrót całego sezonu - Hamilton jedzie lepiej od Russella a ostatecznie kończy za nim. Dużo wyścigów takich było, jak nie SC to zła strategia zespołu lub awaria i Hamilton spada za Russella.
Mnie Russell tym sezonem nie przekonał. Owszem ma za sobą dobry sezon, nawet bardzo dobry, ale Hamiltona nie pokonał. Jeszcze nie w tym roku.
8. tysu
7. sliwa007
xDDDDD
9. Davien 78
7@ Chłopie po co? Po co wdajesz się w dyskusję z idio.ą? Nie szkoda czasu?
10. Jakob43
@7 100% racji Hamilton byl szybszym kierowca
11. tysu
9. Davien 78
Najlepiej od razu kogoś wyzywać, jak się nie zgadzasz z jego opinią, ale czego można oczekiwać od fanów Lewisa :)
Zresztą ciężko znaleźć argumenty na czyste fakty, P4>P6
12. BlahFFF
@6. Denieru, tak, udalo mu sie zdobyc PP, a nawet dwa, i wygrac wyscig. Nie, nie byl obiektywnie wyzej w kwalifikacjach - tutaj jednak przewage ma HAM jesli chodzi o ilosc. Tak, na koniec sezonu zebral wiecej punktow i znajduje sie wyzej w klasyfikacji, co jednak nie czyni z niego lepszego kierowcy calosciowo, bo na to jeszcze troche zbyt wczesnie, i wypada wziac wszystkie okoliczonosci pod uwage przy takiej ocenie. Czas pokaze czy poradzi sobie w kolejnych sezonach, na pewno jest na dobrej drodze.
@5. tysu, to nie byla plotka - wystarczylo ogladac wyscigi, czytac wypowiedzi i i patrzec komu montuja. HAM robil za krolika doswiadczalnego do polowy sezonu, i nie da sie tego podwazyc. Pecha tez nie brakowalo - mozna powiedziec karma za ilosc farta w poprzednich sezonach, ale szczescia w tym sezonie jednak nie mial.
Co do Alonso - az takich roznic w ilosci zuzytych czesci miedzy nim a Oconem nie bylo. ALO stracil jeden silnik wiecej + odpadl w dzisiejszym wyscigu. Skoro mial wiecej awarii niz Ocon to jaki z tego wniosek? Moze bardziej zajezdza sprzet, a moze to zwyczajny pech (w sumie jak przez wiekszosc jego kariery) jakiego i HAM w tym sezonie nie brakowalo.
13. xandi_F1
Russell pokonał Hamiltona. W 2019 dostał okropny wpi*** od Roberta. 0% jego punktów. W 2020 w Williamsie przegrał z Latifim. Pojedynki w zespole 2:2.
Hamilton był lepszy, mimo że przespał początek sezonu i miał więcej problemów. Nie walczyli o tytuł. Taka wygrana nie jest warta tyle co może być wygrana w przyszłym roku. Russell był świetny, Lewis był równie świetny. Tyle.
14. jogi2
Jak nie przepadam za Hamiltonem to Obiektywnie patrząc na cały sezon jest szybszy od Rusella
15. go!!!
Russell przegrał z Kubicą w klasyfikacji kierowców - "Russell jest gorszy bo punkty się liczą, a nie przebieg sezonu"
Russell wygrał z Hamiltonem w klasyfikacji kierowców - "Russell jest gorszy bo przebieg sezonu się liczy, a nie punkty"
Piękne !!!
16. Slazak
Russel nie jest talentem na miarę Maxa czy Leclerca, to są fakty. Miał wiecej szczescia i to tyle.
Jesli sie mylę to odszczekam to po sezonie 2023
17. Drs
Lewis szybszy i bardziej pechowy od mlodszego kolegi
18. BlahFFF
@15. go!!!, kto ci takich bzdur naopowiadal? Kubica - mimo, ze ostatecznie skonczyl przed RUS w klasyfikacji bardzo blado wypadl w tamtym sezonie. Mial przeblyski, zazwyczaj lepsze starty, ale to tyle. Odstawal zarowno w kwalifikacjach jak i tempem wyscigowym. Mozna sie ew spierac czy to kwestia owczesnych mozliwosci kierowcy, czy roznic w bolidach.
19. Faustus
Dopóki w Mercedesie będzie Hamilton, to Russell nie będzie tam nr. 1. Poza tym ten sezon jeszcze nie pokazał jego wyższości nad Hamiltonem. Tabelki nie są obiektywne, bo na przewagę punktową Russella złożyło się wiele subiektywnych przypadków. Tempo wyścigowe miał słabsze - szczególnie w II połowie sezonu, gdy Hamilton zakończył rolę testera nieudanej koncepcji bolidu. Poprawki auta pokazały wyższość Hamiltona nad młodszym Brytyjczykiem (nie skreślałbym tak łatwo Hamiltona, bo jest starszy czy brak mu motywacji, albo nie ta kondycja). Wygrana Russella w Brazylii (bez forsowania Hamiltona) miała mu podnieść morale na przyszły sezon. To tyle moim zdaniem.
20. Grzesiek 12.
Można gadać co się chce , ale przebieg sezonu pokazuje kto był lepszym kierowcą i równiej jeżdżącym w Mercu. W tym przypadku tabelka w ilości zdobytych punktów nie kłamie, widząc wręcz zapaść Hamiltona i doskonałą postawę Russella w pierwszej części sezonu :-P
21. Krupa
Wniosek po wewnętrznym pojedynku kierowców Mercedesa jest tylko jeden:
RUSSELL WYJAŚNIŁ HAMILTONA
Wykłócanie się z tym świadczy jedynie o zaślepieniu, hipokryzji i fanatyzmie.
Dziękuję dobranoc
22. marcinek99
@7
... I to pisze osoba która deklarowała że nie ogląda wyścigów...
Hipokryzja do nieskończonej potęgi !!!
23. Gerhard
Jestem fanem Lewisa i moge smialo potwierdzic, że Russell w tym sezonie wypadł lepiej i pokonał Hamiltona.
Mam wrazenie ze pierwsza połowa sezonu to kompletny brak motywacji Lewisa. Spadł w piedestału do połowy stawki. Rusell odwrotnie, awansowal z konca stawki do połowy, a nawet do czołówki. W tym wypadku panowie startowali z innego poziomu.
Nie zmienia faktu, ze widac bylo ze Lewis podniosl sie w drugiej polowie sezonu. Pogodzil sie, ze sezon mozna zaliczyc do straconych ale mozna jeszcze powalczyc.
24. Faustus
@21
Nie krzycz! Pisanie wielkimi literami jest niegrzeczne i krzykliwe. I przestań używać durnowatego młodzieżowego wyrazu 2018 r. jakim jest "wyjaśnianie".
Wcześnie kładziesz się spać :-) A z niewyspania piszesz bzdury...
Może i Russell zdobył przewagę nad Hamiltonem (tabelki, "wyniki", itp.), jednak jej skala nie powala na kolana. Jeszcze mu daleko do zmiażdżenia zespołowego partnera.
Jeśli jest godnym następcą Hamiltona, to powinien to pokazać w przyszłym sezonie.
25. Krukkk
@24. Krzykiem w tekscie jest uzywanie wykrzyknika a nie zastosowanie duzych liter. Dlatego krzyczec to mozesz sobie na osoby w Twoim otoczeniu-o ile pozwola Ci na to.
Napisanie danego tekstu duzymi litremi ma za zadanie podkreslic range wypowiedzi i nie ma nic wspolnego z krzykiem.
26. xandi_F1
ROBERT W 2019 WYJAŚNIŁ JURKA
LATIFI W 2020 WYJAŚNIŁ JURKA
27. Faustus
@25
Jak już coś palniesz, to ręce opadają. Wiesz co to takiego netykieta? Nie, i dlatego wypisujesz takie kocopoły. Nie pisz o czymś, o czym nie masz zielonego pojęcia. Dla komfortu zaglądających tu użytkowników i sympatyków F1 nie pisz już więcej, bo się tylko po raz kolejny błaźnisz, pokazując miałkość swojego "umysłu". Dajesz tylko pretekst do spojrzenia na Ciebie jak na dziwoląga, pajacyka, który się urwał z choinki... Ale Ty to lubisz i nikt i nic Cię od tego nie odwiedzie.
"Wielkie litery zastępują w sieci krzyk, podniesiony głos, więc ich użycie powinno być przemyślane. Warto zaznaczyć, że ten sposób zapisu dotyczy tylko sieci."
Jesteś bezczelny, niereformowalny i dlatego nie warto z Tobą wdawać się w żadne dyskusje, polemiki. Udajesz, że pozjadałeś wszystkie rozumy i nie dociera do Ciebie, że jesteś takim mizernym, nic nie znaczącym trollem. Nie Ty będziesz nieudolnie mnie pouczać co mogę i w jakim gronie. Najpierw spójrz na siebie i Twoje środowisko.
Swoimi "wypowiedziami" wpisujesz się do grona ludzi mających wiele do powiedzenia na tematy, o których nie mają najmniejszego pojęcia.
Lubisz siać ferment, wtrącać się tam, gdzie nie powinieneś. Nie masz nic sensownego do napisania, to daj sobie spokój - wieczny hejterze Hamiltona. Zgorzkniały, zawładnięty niezdrową obsesją na jego punkcie człowieczku :-]
Co Ty ze sobą zrobisz, jak go braknie wśród aktywnych kierowców F1? Twoje życie straci wszelki sens... Bo kogóż innego weźmiesz na celownik?
Na koniec dam Ci radę: Twoją obsesję pewnie da się wyleczyć, więc spróbuj to zrobić. To wymaga tylko odrobiny chęci...
28. Krukkk
@27. Mozesz pienic sie do woli, bo przeciez nikt Ci tego nie zabroni. :D Twoje pieniactwo niestety nie zmieni zasad pisowni j. polskiego.
29. Faustus
@28
Nie ma to jak odwracanie kota ogonem. Tylko tyle potrafisz. Zero argumentów - same wymysły wyssane z palca. Twoje zachowanie podobne jest do przysłowiowej świni, której jak się pluje w ryj, to mówi, że deszcz pada... :-]
Idź się doucz, bo masz zaległości. Dalej usiłujesz pisać o czymś. o czym nie masz bladego pojęcia (zasady polskiej pisowni, netykieta, itd.). A jak już się wypienisz, to nawet bańki (mydlane) po Tobie nie zostaną...
Kończę, nie mam zamiaru karmić więcej trolla, tzn. Krukkka. A Ty jak chcesz, to kracz dalej miernoto forumowa i pieniaczu.
30. Krukkk
@29. Szanowny Kolego, ani Ty ani ja nie wymyslilismy zasad zastowonia wykrzyknika.
Pozdrawiam i zycze milego wieczoru.
31. Orlo
@sliwa007
Russell Cie tym sezonem nie przekonał? Za to Lewis miał świetny sezon?
Szanuje Twoje opinie, ale jesteś naprawdę chyba zbyt zapatrzony w celebrytę, by spojrzeć na wszystko na chłodno. Russell przez pół sezonu dojeżdżał w pierwszej piątce, był niesamowicie powtarzalny, prawie nie popłeniał błędów, nie raz podejmował dobre decyzje odnośnie strategii(a potem piszesz, że Lewis miał gorsze strategie, przecież nie raz to było na własne zawołanie), zaprezentował kilka świetnych manewrów wyprzedzania w niespotykanych miejscach. Że niby Lewis na początku sezonu miał problemy, bo testował nowe części? No właśnie, testował części, czytaj rozwój szedł w stronę, w którą to Lewis chciał, co poskutkowało jego lepszym tempem w drugiej części sezonu.
Takie pytanko, czy Button też Ciebie nie przekonał przez 3 sezony jazdy z Lewisem w jednym teamie? Teamie, w którym Lewis był już 3 lata i miał status bożka, a tu przychodzi Jenson, fakt, świeżo upieczony mistrz świata, ale jednak nowy zawodnik dla zespołu i co robi?
32. Denieru
@12
W kwestii kwalifikacji to nie wiem skąd bierzesz swoje "obiektywne" dane ale oficjalne stawiają sprawę jasno, średnia pozycja startowa dla Russela to: 6,36 a dla Hamiltona: 6,5 widać więc który z nich lepiej wypadał w kwalifikacjach.
Ponadto osobiście uważam że koniec sezonu jest odpowiednim momentem na wystawienie ocen kierowcom za ich występy jakby nie spojrzeć posiadamy już wszystkie potrzebne dane oraz oceny ekspertów i właśnie na tej podstawie uważam Russela za lepszego od Hamiltona, George był lepszy w niemal każdym aspekcie ustępując swojemu koledze z zespołu tylko w ilości wyścigów zakończonych na podium (HAM: 9 / RUS: 8).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz