Porsche wykupuje 50 proc. akcji Red Bulla - ujawniono pierwsze szczegóły
W środowe popołudnie światło dzienne ujrzały wstępne zasady porozumienia między Porsche i Red Bull Racing.Oba wymienione podmioty rozpoczęły formalny proces, którego efektem końcowym ma być długo zapowiadana współpraca. Chociaż powyższe informacje nie pochodzą bezpośrednio od któregokolwiek z nich, można uznać je za treści oficjalne, albowiem mają one źródło w opublikowanych dziś rządowych aktach Maroka.
Dlaczego akurat niepozorny kraj Afryki Północnej przyczynił się do ujawnienia tak istotnej dla branży motoryzacyjnej wiadomości? Otóż, wynika to z faktu, iż Red Bull oraz Porsche, chcąc sformalizować tak szeroko zakrojoną współpracę, musiały uzyskać zgodę komisji/rad antykartelowych rozsianych po całym świecie, w tym m.in. zgodę w Unii Europejskiej, gdyż art. 101 Traktatu o funkcjonowaniu UE stanowi, że co do zasady "zakazuje się porozumień i praktyk uzgodnionych pomiędzy przedsiębiorstwami, które mogą wpływać na handel między państwami UE i których celem jest zapobieżenie, ograniczenie lub zakłócenie konkurencji wewnątrz unijnego jednolitego rynku".
Jednak o ile w Unii przyjęte wnioski o odstąpienie od normy prawnej zakazującej tworzenia karteli między firmami nie są podawane do wiadomości publicznej, tak w Maroko – owszem, obowiązkowo są, dzięki czemu ujawniono zamiary Red Bulla i Porsche, które w ostatnich miesiącach trzymano w tajemnicy.
W przedstawionym na początku tego tygodnia dokumencie można wyczytać, że 8 lipca Porsche powiadomiło marokańską radę ds. konkurencji, że planuje na dziesięć lat związać się z Red Bullem, co będzie możliwe dzięki wykupieniu dokładnie 50% udziałów w austriackiej stajni.
Co oznacza przejęcie aż połowy udziałów? Szczegóły nie są jeszcze znane, lecz niemiecki serwis Motorsport-Total.com w dzisiejszym artykule lakonicznie informuje: "Porsche wejdzie do Formuły 1 nie tylko jako dostawca silników, ale jako 50-procentowy partner Red Bulla, dzięki czemu jednostki napędowe będą mogły być wspólnie konstruowane w Red Bull Powertrains w Milton Keynes".
Ponadto sugeruje się, że partnerstwo zostanie formalnie ogłoszone 4 sierpnia, czyli już za tydzień w czwartek.
Ujawnienie szczegółów przez władze Maroka, jeszcze przed hucznym ogłoszeniem samych firm, jest zapewne pokłosiem ostatniego posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych FIA, na którym to ostatecznie nie zatwierdzono przepisów dotyczących architektury silników Formuły 1 od 2026 roku.
Jednakowoż formalne zielone światło jest warunkiem koniecznym do publicznego ogłoszenia współpracy. Zapewne gdyby czerwcowe posiedzenie okazało się skuteczne, tj. pomyślne dla obu podmiotów, kibice F1 dowiedzieliby się o zawartym porozumieniu podczas Grand Prix Austrii, domowego wyścigu Red Bulla.
Oprócz tego, druga marka z Grupy Volkswagen, mianowicie Audi, która także mocno stara się o wejście do Formuły 1, podobnie jak Porsche ma być blisko spełnienia swoich zamierzeń dzięki przejęciu aż 75 proc. udziałów w Sauberze – podaje serwis Motorsport-Total.com a za nim także Motorsport.
komentarze
1. goralski
No no...
2. I_am_speed
Red Bull Racing Porsche brzmi świetnie!
Ale sentyment do Hondy na tylnym skrzydle zostanie na zawsze ;)
3. carrera 2013
Może i brzmieć świetnie, ale kompletnie nic nie oznacza;).
4. goralski
Ciekawe co honda zrobi, by zabezpieczyć własność intelektualną... Chyba, że Honda zostanie z AT, ale może dojść do spięć
5. I_am_speed
@3
Rzeczywiście współpraca wielkiej marki w świecie Motorsportu z jednym z najlepszych teamów F1 kompletnie nic nie oznacza...
Nie bój się, może Mercedes nie będzie za bardzo odstawał ;)
@4
Honda jako marka wyraża chęć "powrotu" do F1. Wydaje mi się, że zostanie z AT jest całkiem prawdopodobnym scenariuszem, a może dojdzie też do współpracy z jakimś i innym zespołem, zobaczymy. Bardzo chciałbym widzieć Hondę na bolidach. Z tego co wiem to Japończycy nigdy nie sprzedali Red Bullowi praw do własności intelektualnej.
6. Tomek_VR4
Porshe --- Red Bull Racing
Jedni i drudzy ustalają przepisy pod siebie, żeby tylko moc wygrywać
7. Gumek73
@4
Myślę że jeżeli Honda chciała by wrócić do F1, to raczej do jakiegoś topowego zespołu. Dobrze wiedzą że nawet najlepszy silnik w kiepskim aucie nie da rady.
8. Tomek_VR4
@5 I_am_speed
"Nie bój się, może Mercedes aż tak mocno nie będzie odstawać "
Zaraz to RBR może odstawać bo wierzyc mi się nie chce, że Honda będzie dalej rozwijała im ten obecny silnik patrząc na to co robią za ich plecami.
No i jeszcze dwie kluczowe dyrektywy na ten i następny sezon
9. Tomus1
#3 a to oznacza, że wiąrzą się z ekipą która wyssała wyścigi z mlekiem matki i napewno będą wiedzieć co zrobić aby wygrywać
#8 z tego co rozumiem to Porsche ma wejść dopiero w 2026r. Czyli Hondzie pozostają jeszcze 3 pełne sezony, a to może Hondzie wystarczyć w F1, by potem odejść w sławie. Dlatego nie myślę aby Honda o niczym nie wiedziała.
10. MattiM
@8
Rozwój silników już jest zamrożony. A tak w ogóle to Red Bull już sam sobie produkuje silniki, więc co najwyżej sobie wezmą jakichś pracowników z Hondy do pomocy.
11. Davien 78
Już pisałem. Honda nie przekazała puszkarzom własności intelektualnej. Silniki są produkowane i montowane nadal w Sakurze. Porche musi zaczynać od zera konstruując silnik. Umowa silnikowa z FIA nie została dotąd podpisana ponieważ Porsche chce by silnik na 2026 rok był wykonywany z stopów Al, na co nie wyrażają zgody obecni producenci którzy preferują konstrukję całkowicie stalową. Co do rozwoju to wątpliwe by Honda rozwijała jednostkę dla puszkarzy, kiedy ci olali ją ciepłym moczem. Zresztą mieli sobie sami te jednostki rozwijać po przekazaniu dokumentacji, do czego ostatecznie nie doszło.
12. Preteee
@5
Jest szansa że jeszcze zobaczymy ten piękny napis "Honda" na tylnym skrzydle, bo były ostatnio pogłoski że Honda jednak chciałaby być bardziej uwidoczniona na bolidach Red Bulla więc zobaczymy jak w przyszłym sezonie to będzie wyglądać ;)
13. I_am_speed
@12
Byłoby świetnie! ;)
14. Pajol
Dziwna sytuacja , ciekawe co na to Honda? Jasne jest że Porsche i Red Bull będą bazować się na silnikach Hondy , które są bardzo dobre, a na dodatek kosztowały Japończyków wiele pieniędzy, pracy nerwów i stresu. Czyżby Porsche rzuciło lepszą ofertę od Hondy ? Czy może Honda wcale nic nie zaoferowała i wcale nie ma zamiaru na ten moment ponownie wchodzić do F1? W każdym bądź razie, to musi trochę boleć i wkurzać że Porsche na gotowe przyjdzie i nie będzie musiała od podstaw projektować, budować oraz udoskonalać motoru ,to co nie wyszło za pierwszym razem , a wszyscy wiemy ,że to nie jest proste i trwa wiele lat.
15. Jacko
@10. MattiM
Taaa, ze złomu z zebranych puszek... RBR nie produkuje żadnych silników.
16. xandi_F1
Haha! Mocny jestem! I tego się trzymamy! W dobrym momencie to przyszło. LET'S GO! Samo z siebie.
Nikt o tym nie wspominał. Temat po Austrii ucichł. Joe Saward i reszta czołówki nie wiedziała nic. Żaden dziennikarz. Ustalono tylko to co mi od razu z Austrii z toru dali znać ludzie. Miała być jakaś zapowiedź, ale nagle w progu stanęła delegacja z Hondy. I to przełożyli. A potem było info dla wszystkich, że Honda jednak chce wrócić. I wiemy, że RBPT nawet ściereczką silnika nie dotknęli. W sensie dotknęli bo są w tym dziale pomocy obsługi z toru. Jednak pierwszy jest Japończyk w koszulce RedBulla. I ciekawe co z Hondą.
Zostanie tylko w AT będzie dla nich totalnym poniżeniem. I oni o tym dobrze wiedzą. McLaren niby gada do BMW. McLareny F1 GTR z silnikami BMW było sztosem w latach 90tych.
17. hubos21
@11
Jesteś ich adwokatem że masz takie informacje
18. Grzesiek 12.
Jak na sezon ogórkowy to GRUBO. Żeby coś sensownego napisać trzeba poznać szczegóły. Na razie wiadomo że Dietrich Materschit zrobił dobry biznes...
19. Grzesiek 12.
Kuźwa.... * Mateschitz
20. Krukkk
@16 Xandi. Jedyne w czym Jestes mocny, to w robieniu z siebie debila. A to, ze nasmarowales taki komentarz dowodzi tylko tego, ze oprocz wyjscia z domu po bulki nic nie wiesz o otaczajacym Cie swiecie.
I tyle z mojej strony do Ciebie, bo zaraz zaczniesz mazac sie jak dziecko i wycofywac sie z tego co nabazgrales.
21. jogi2
@10
Tak. Produkują sobie w Parzęczewie pod Kielcami. :)
Ty myślisz, że to są gofry albo silnik z Fiata uno?
Mogą produkować puszki pod swoje napoje.
Silniki nadal robi Honda
22. patryko92
Czytam niektóre komentarze i mam wrażenie że średnia wieku to jakieś max 15 lat
To o czym było mówione przez ostatnie miesiące w końcu zostało potwierdzone. Skoro kibice wiedzieli to Honda tym bardziej. Myślę nawet że najlepsze co mogło się przytrafić Hondzie to umowa z RB i napis HONDA na tylnym skrzydle Maxa gdy zdobywał pierwsze mistrzostwo.
Zrozumcie że Honda sama "wycofała" się z F1. Podobno ktoś na górze podjął decyzję o zdefiniowaniu priorytetów a teraz odbija im się to czkawką i kombinują jak się z tego wycofać. Zwykle jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
Myślę że relacje Hondy z RB są bardzo dobre i jeżeli Honda chce wrócić do F1 i nie znajdzie odpowiedniego zespołu to możliwe że zostaną z AT. Czas pokażę.
Niektórzy tu chyba nie wiedzą że w 2026r Każdy producent będzie miał całkowicie nowy silnik wg nowych regulacji. Przez to że Prosche jest debiutantem, będą mieli więcej czasu niż np Honda czy Mercedes na stworzenie go.
23. TomPo
Jestem ciekaw jak F1 i te motoryzacyjne firmy przetrwaja ten nadchodzacy kryzys.
Jak sie np taki FED wywali, to bedziemy mieli kolejny '29 i moze byc ciezko z pieniedzmi na cokolwiek, bo gieldy wtedy zaczna szorowac po dnie.
Przy okazji niezly manewr, kupic udzialy RBR a przy okazji dostac wglad w silnik Hondy.
Ciekawe jak to rozwiazali od strony ochrony wlasnosci intelektualnej.
24. Ocato
Ja tam się cieszę. Dwie marki, których nie lubię, łączą siły. Przynajmniej będę miał jeden konkretny byt do bycia antyfanem i nie będę się musiał rozdrabniać ;-)
25. kiwiknick
@24 a dlaczego nielubisz tych dwóch marek?
26. kiwiknick
Nie lubisz.
27. hubertusss
@11 chodzi o stalowe tłoki a nie cały silnik ze stali.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz