Sfrustrowany Leclerc przyznał się do błędu w GP Francji
Charles Leclerc zaraz po opuszczeniu swojego bolidu po błędzie na 18. okrążeniu GP Francji przyznał, że był to jego błąd.Monakijczyk po raz kolejny w tym roku dość pewnie prowadził w wyścigu i kontrolował stratę Maksa Verstappena. Niestety na jednym z okrążeń, gdy Holender zjechał już po świeży komplet ogumienia Leclerc stracił panowanie nad swoim bolidem w zakręcie numer 11.
Mimo iż na torze Paul Ricard uderzenie w bandy jest wyjątkowo trudną sztukę, Ferrari udało się zaparkować przodem w oponach.
Początkowo Leclerc przez radio mówił coś o problemach z przepustnicą co natychmiast przywołało demony sprzed dwóch tygodni, kiedy to w końcówce GP Austrii również musiał walczyć z podobną usterką w swoim F1-75.
Po dotarciu do padoku przyznał jednak, że był to jego błąd, a o sam próbował jeszcze powrócić do ścigania, ale nie chciał mu wejść wsteczny bieg.
"Nie działał mi wsteczny bieg po uderzeniu w bandę" mówił. "Nie mogę popełniać takich błędów. To niedopuszczalne."
"Na Imoli i tutaj było to samo. Jeśli przegramy mistrzostwo świata 32 punktami, to będzie moja wina."
"To był błąd. Uważam, że jestem w wysokiej formie, ale jeżeli dalej będę popełniał takie błędy, to nie ma sensu utrzymywanie jej na tak wysokim poziomie. Tracę zbyt wiele punktów."
"To ja próbowałem cisnąć zbyt mocno i straciłem tył auta. To bardzo trudny weekend dla mnie. Miałem problemy z balansem bolidu."
"Gdy jest tak ciepło ciężko jest utrzymać równe osiągi i ciężko było składać okrążenia. Popełniłem błąd w złym momencie."
komentarze
1. Moria
Tutaj jest taka wypowiedz, a w innym miejscu inna
" Jeżdżę na najwyższym poziomie w mojej karierze, ale to jest bez sensu z tymi błędami. Straciłem 7 punktów na Imoli, 25 tu. Jeżeli przegram mistrzostwo o mniej niż 32 punkty, będę wiedział dlaczego" - mówi Leclerc. "
Która prawdziwa ?
2. Tomek_VR4
Gdyby go sciagneli do boksu zaraz po Verstappenie to mógłby nawet wygrac ten wyscig
3. hubos21
@2
Jakby się nie rozbił też mógłby wygrać
4. markak
Ferrari. Już z Sainz'em pokazali, że nie mieli żadnego pomysłu. Mogli wcześniej kombinować z pitstopem a tak tylko się ośmieszają swoimi strategiami.
5. Raptor Traktor
"Jeśli przegramy mistrzostwo świata 32 punktami, to będzie moja wina." - nie przegrają 32 punktami. Przegrają znacznie większą różnicą, nawet jeśli Leclerc nie popełni już żadnego błędu do końca sezonu. Przy tej bandzie klaunów nie ma co liczyć na mistrzostwo nawet z bolidem o sekundę szybszym od rywali.
6. Ilona
To troche taki moment jak z Vettelem w GP Niemiec 2018, może być ciężko się pozbierać, zwłaszcza w otoczeniu tego genialnego zespołu.
7. hubos21
@5
Spokój w RBR i u VER na razie to potwierdza, co by się nie zdarzyło na Hungaroringu na wakacje pojadą w lepszych nastrojach.
8. mcjs
Sainz pokazał, że Leclerc mógł wygrać. Szkoda, bo duże punkty stracone na własne życzenie.
9. xandi_F1
Błąd Leclerca, ale pewnie kazali mu cisnąć na tych zużytych gumach. Chcieli zagrać klasyczne w tego typu wyścigach "przepuszczenie". Co jest ryzykowane, ale mając jedno auto z przodu, było to najbardziej opłacalne. No, ale błąd.
10. ekwador15
ale hejterzy dalej powiedzą, że 103 wygrane Lewisa nic niewarte. regularnie jeździć przez tyle lat na tak wysokim poozmie to jest ogromna sztuka. poza Maxem i Lewisem nie ma nikogo w stawce f1 ktorzy mogliby to zrobic przez tyle lat
11. Aeromis
@9. xandi_F1
Cisnąć nie znaczy wcale ryzykować. Problem Leclerca CHYBA polega na tym, że największą presją z którą on sobie nie radzi jest tak, która on sam na siebie nakłada. Identycznie było na Imoli. Porwała go fantazja i zabrakło w tym profesjonalizmu.
@10. ekwador15
Błędy Leclerca nie są argumentem wielkości Hamiltona LOL.
12. nonam3k
Max po pitstopie bardzo szybko uporał sie z Lando i podcinka działala idealnie , na 100% kazali cisnąć Leclercowi bo max już był w oknie które dawało mu pierwsze pole po wizycie Ferrari w boxie.
13. Grzesiek 12.
Szkoda chłopaka, bo być może tym błędem stracił tytuł.
32 pkt to do Verstappen stracił tylko w tym wyścigu. 25 za zwycięstwo + (-7 Holendra za drugie miejsce) Błąd na Imoli kosztował go raczej 10 pkt. gdyż spokojnie wyprzedziłby Pereza. Więc nie 32 a 42 tyle kosztowały go błędy.
Na jego usprawiedliwienie można napisać że cisnął na maxa na zdartych gumach, bo defacto w tym momencie ważyły się losy zwycięstwa.
14. Malmedy19
Najgorzej jak uwierzysz w komplementy, które ludzie opowiadają na Twój temat. Sebastian by dzisiaj wygrał, będąc na jego miejscu. We Francji uderzyć w bandy to trzeba mieć talent.
A niech mu tam niech.
15. sliwa007
Mały błąd wielkie konsekwencje. Z jednej strony większych szans na tytuł i tak w tym sezonie nie miał, z drugiej strony szkoda, że zawodzi w takich momentach.
16. Cadanowa
Chcesz być mistrzem świata nie można się w taki sposób eliminować, RB ma znakomity samochod i ciężko będzie to odrobić.
17. andymoore
Stara się, ale nic z tego nie będzie. Jeśli się nie ma dominującego bolidu i kręci okazjonalne piruety to nie da rady.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz