Marko potwierdził, że Honda zostaje nieformalnie z Red Bullem do sezonu 2025
Konsultant Red Bulla oficjalnie potwierdził, że japoński producent wciąż za kulisami będzie współpracować z jego zespołem, mimo iż formalnie wycofał się z F1. Silniki będą produkowane w fabryce Hondy aż do 2025 roku. Dopiero na sezon 2026 Austriacy samodzielnie przygotują jednostkę napędową.Decyzja o opuszczeniu F1 przez Hondę była wielkim ciosem nie tylko dla ekip Dietricha Mateschitza, ale też dla samych kibiców, którzy mocno dopingowali ją po powrocie w 2015 roku. Choć początki były naprawdę trudne, to jednak z czasem Japończycy zaczęli tworzyć coraz lepsze motory, a ukoronowaniem tego był mistrzowski tytuł wywalczony przez Maxa Verstappena w sezonie 2021.
Szybko też okazało się, że będą oni próbowali znaleźć sposób, by pozostać - chociaż za kulisami - w królowej motorsportu. Pomocną dłoń wyciągnął w ich kierunku sam Red Bull, który stworzył własną spółkę silnikową. Swoją pracę rozpocznie ona dopiero w połowie 2022 roku, więc stało się jasne, że jednostki napędowe stajni z Milton Keynes oraz AlphaTauri będą wywodzić się z Sakury.
Plan obu stron zakładał, że później "Czerwone Byki" przejmą własność intelektualną Hondy i od 2023 roku już sami zaczną opiekować się silnikami, decydując się też samodzielnie przygotować silnik na sezon 2026 (do 2025 roku rozwój jednostek jest zamrożony, więc Red Bull odpowiadałby tylko za prace konserwacyjne).
Tak jednak również się nie stanie. Po dzisiejszym, niespodziewanym ogłoszeniu o przejściu Masashiego Yamamoto z Hondy do austriackiej ekipy - Helmut Marko ujawnił, że wszystkie początkowe plany mocno się zmieniły:
"Znaleźliśmy zupełnie inne rozwiązanie. Silniki będą produkowane w Japonii do 2025 roku, więc na tym froncie nie musimy już nic robić. Oznacza to też, że własność intelektualna zostaje u nich. To jest ważne w kontekście tego, że na sezon 2026 - zgodnie z nowymi przepisami - będziemy posiadać status nowicjusza", mówił Austriak w wywiadzie dla Autorevue.
Kwestia praw intelektualnych, które zostaną w Japonii, jest o tyle ważna, że od 2026 roku do gry najprawdopodobniej wejdą nowi producenci, którzy zamierzają współpracować z Red Bullem. W tym kontekście wymienia się głównie Porsche, a Honda nie może sobie pozwolić przecież na to, aby ich projekty dostały się w niepowołane ręce.
Dlatego też za kulisami wciąż będzie wspierać ekipę z Milton Keynes:
"Honda przez pewien czas zastanawiała się nad naszymi osiągnięciami. W pewnym momencie zdali sobie sprawę z tego, że całą wiedzę odnośnie projektowania baterii mogą wykorzystać przy produkcji elektrycznych samochodów drogowych."
"Pierwotnie zakładaliśmy, że Honda będzie produkowała nasze silniki do 2022 roku. Teraz jednak zadecydowano o tym, że będzie to trwało do sezonu 2025. To dla nas spora zaleta. Naszymi zadaniami będzie bowiem tylko dostrojenie i kalibracja."
komentarze
1. berko
Hahaha. A tyle było piania i gadania, jak to sami będą robić super silnik.
2. belzebub
@1 Przeczytaj trollu artykuł kilka razy, a może coś z tego wyciągniesz, chociaż pewnie to mało prawdopodobne bo najwyraźniej masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Więc napiszę, jakbym pisał do mało rozgarniętego dzieciaka, którym najpewniej jesteś, to była to decyzja Hondy, a nie RBR. RBR jednak zdążył się zabezpieczyć jakby musiał w pełni przejąć produkcję silników.
3. hubertusss
@1 nie wiem skąd ty czerpiesz wiedzę. Ale już w zasadzie od momentu ogłoszenia decyzji Hondy o odejściu z f1 było wiadomo, że będą oni nieformalnie wspierać RB w budowie i rozwijaniu silników. Więc nie wiem z jakiego brudnego palca wyssałeś informację, że RB będzie sam robił super silnik.
Po raz kolejny wypisujesz tu jakieś bzdury i zaraz będziesz się złościł, że z tymi co cokolwiek rozumieją i próbują ci tłumaczyć nie ma dyskusji. Tak jak pisałeś w temacie gdzie swoje brednie wypisywał @jacko.
4. I_am_speed
@1
Proponuję najpierw zaznajomić się z tematem, a potem się wypowiadać. Nikt nigdy nie powiedział, że RB będzie sam konstruował jednostki napędowe.
5. MaselkoZ
Ehh, Honda to ma łeb do interesów, zawsze wiedzą kiedy odejść
6. I_am_speed
@5
Dali ciała po całości i doskonale zdają sobie z tego sprawę ale było już za późno żeby to odkręcić bo jakby to wyglądało, że ogłosiliśmy odejście ale w sumie to nie, jednak wracamy... Wielka szkoda, bo dla mnie jako fana marki napis Honda na tylnym skrzydle to coś specjalnego. Tyle dobrego, że w takiej formie zostają więc nadal będziemy mogli słyszeć najlepiej brzmiący motor w erze Turbo Hybrid :)
7. hubos21
Dla Hondy chyba to też jest dobry układ w kwestii powrotu w przyszłości bo tak naprawdę teraz wchodzą już trochę na innym poziomie
8. Krukkk
Panowie MaselkoZ i I_am_speed. Honda nie nadaje sie do F1 jako oficjalny dostawca ukladow napedowych podpisujac sie pod tym wlasna nazwa, bo Oni chca grac czysto i zgodnie z regulaminem technicznym.
Z tego co widac, to postapili bardzo dobrze odchodzac pozostajac w scislej wspolpracy z RBR. Japonczycy beda produkowac podzespoly, ale ostatnie poty z nich beda wyciskac byki, a w razie przegiecia za bande kosztem DNF albo skandalu z naginaniem regulaminu Honda bedzie czysta.
Sukces juz jest a bedzie jeszcze lepiej.
Red Bull Racing! Honda!!!
9. xandi_F1
"Pierwotnie zakładaliśmy, że Honda będzie produkowała nasze silniki do 2022 roku. Teraz jednak zadecydowano o tym, że będzie to trwało do sezonu 2025. To dla nas spora zaleta. Naszymi zadaniami będzie bowiem tylko dostrojenie i kalibracja."
@1 ma 100% racji. Ja też gotowe komputery mogę kalibrować. Partycje, antyvirus, coś jeszcze. "O karwa, produkuję komputery ".
10. I_am_speed
@8
Honda chyba przede wszystkim chce grać wizerunkowo i nie chce być już kojarzona z Motorsportem tylko z dbaniem o środowisko i innymi elektrycznymi bzdetamj, może globalnie, przyszłościowo ma to jakiś sens ale moim zdaniem to strzał w kolano.
Tak czy siak, oby było tak jak mówisz ;)
11. hubertusss
@9 nie miał racji. Honda od samego początku tj od ogłoszenia oficjalnego odejścia deklarowała, że będzie wspierać RB. Więc pisanie dyrdymałów, że się piało i gadało, że RB sam będzie robił swój super silnik to nie prawda. Bo "robienie" silnika co faktycznie miał przejąć RB w sensie samej produkcji to jedno. A wsparcie w zakresie know how w kwestii jego rozwoju to drugie. I to ciągle deklarowała Honda. Więc nie ma mowy nawet przez chwilę by po odejściu oficjalnym Hondy RB robił silnik sam. Honda miała ich nie oficjalnie wspierać.
12. Jacko
@7. hubos21
Marketingowo chyba jednak lepsze by bylo oficjalne "Red Bull Honda". Teraz "prawdę" będą znać tylko ci, którzy się tym interesują, a większość, która śledzi tylko wyniki, przegląda media itp. już członu "Honda" nie usłyszy.
13. xandi_F1
@11
To wsparcie się zmieniło. Od 2023 RedBull miał wszystko składać u siebie. Honda miała im sprzedać surowiec czy dać tako bo zamrożone przepisy sprawiają, że teraz części po prostu "kserują". Dali im połowę pracowników na wypożyczenie. A teraz jak RBR przejąłby wszystko to pierwszy ciekawy byłby VW aby zobaczyć. I do tego Honda nie chce dopuścić. Dlatego zostają bardziej niż mieli i RBR wszystkich tajemnic znać nie będzie.
14. Frytek
Teoretycznie opuściłli F1 a praktycznie zostają. Coś czuję że napis Honda nadal będzie widniał na bolidach. Tyle że jako ich partner a w praktyce każdy będzie wiedział o co chodzi. Szkoda tych Japońcow za te ich durne decyzje.
Zainwestować tyle kasy i zaangażowania żeby na początku Mclaren wycierał nimi podłogę a teraz gdy są na szczycie i pokazali klasę to odchodzą
15. Krukkk
@10. Ano taka teraz jest doktryna i praktycznie kazdy producent aut zmuszony jest produkowac "sprzet AGD" :D
Wolalbym team pod nazwa Red Bull Racing Honda, ale decyzje podjeli madrzejsze glowy od nas :)
@Xandi. A Ty nadal biedaku z uporem maniaka probujesz stworzyc sobie nie istniejace fakty...? W sumie nikt ci tego nie zabroni.
Honda podejmujac decyzje o opuszczeniu F1 jako fabryczny producent ukladow napedowych niemal natychmiast zadeklarowala chec dalszej wspolpracy z RBR. Jak potoczyly sie rozmowy miedzy nimi i co ustalili tego nikt nie wie oprocz Ich samych.
Dla mnie najwazniejsze jest to, ze jedni i drudzy dochodza do porozumienia deklarujac prace na wysokich obrotach.
16. Grellenort
Tu chodzi jeszcze o 2026... Między innymi VW chce aby "nowicjusze" mieli mniej restrykcyjne limity budżetowe. Red Bull Powertrains bardzo zależy żeby ten status zachować właśnie ze względu na większe możliwości rozwoju od 2026.
Bardzo dobra zagrywka RB pod tym względem.
17. Przemrock
Wrócą w 2026, durna decyzja o odejściu, której teraz żałują
18. mat_e
Z artykułu na motorsport.com wynika, że Honda będzie nadal oficjalnym dostawcą kompletnej jednostki napędowej, która będzie produkowana w stu procentach w Japonii i dostarczana gotowa. Decyzję zmieniono po wyniku Maksa na koniec sezonu.
Nie ma tu mowy o nieformalnosci. Włodarze RedBulla sami mówią, że silnik będzie nadal oficjalnym produktem ze znaczkiem Hondy, a ewentualnie od początku 2026 RedBull dopiero zajmie się własną produkcją przy pomocy technologii i zasobów ludzkich z Hondy...
19. berko
@4. I_am_speed
Proponuję czytać artykuł od początku do końca. Xandi_f1 już przytoczył odpowiedni fragment, więc nie będę się powtarzał.
RB piał z zachwytu nad samym sobą, że będą produkować konkurencyjny silnik SAMI. A tu fiasko, Honda wycofała się z umowy i nie odda im praw do silnika...
20. XandrasPL
@Kruk
Nikt nie wie co ustalili, ale to ja tylko dokładam swoje. Robisz K** z logiki. No ale kto Ci zabroni. Ustalenia były inne w 2020, 2021 roku i teraz też zmienili wszystko. I to napisałem. Ja nie mam z tym problemu. I ciesze się bo teraz wiem, że RedBull jednak będzie walczył. A obstawiałem, że nie ukręcą za dużo sami bądź z tą "pomocą" Hondy. I tyle. Honda im będzie robiła silniki do 2025 roku. I jest to ich ostatnia forma reklamy bo na bolidach ich nie będzie a żałują zapewne strasznie. I tak inside widzów chcą wprowadzić, że to dalej 99% Honda. A na 2026 RBR nie skręci sam silnika. Będą nowe przepisy i pojawi się PR'owa furtka dla Hondy, którą raczej wykorzystają. A jak nie to zabiorą wszystko bo tam wbije silnik od VW. Nie uważam, że sami dadzą rady zrobić silnik od zera. I koniec.
21. hubertusss
@19 tak tak wmawiaj sobie swoje bajki dalej. To jest twoje zdanie, które oczywiście możesz mieć i które oczywiście nie ma nic wspólnego z realem. Chodzi o to panie. Twoje próby wciskania tego wszystkim są jak zawracanie rzeki kijem. Możesz próbować ale efekt a raczej jego brak wszyscy znamy.
22. Krukkk
@20 Xandi. Proponuje nie uzywac slow, ktorych nie znasz, wiec zostaw logike w spokoju.
@berko i Ty zaczeliscie robic sobie z tego tematu podsmiechujki tak, jakby sezon juz rozpoczal sie a dla RBR pierwszy weekend wyscigowy w ktorym wystartowali z WLASNYM silnikiem okazal sie fiaskiem i z tego powodu oglosili, ze jednak Honda bedzie robic ponownie dla nich uklady napedowe.
Malo tego...Ty nie znajac tematu juz jakis czas temu zaczales wrozyc z fusow i wypisywales, ze RBR bedzie za Ferrari w klasyfikacji konstruktorow :D Spokojnie, sezon jeszcze nie rozpoczal sie, wiec wstrzymaj konie z tymi swoimi madrosciami.
A mi caly czas chodzi tylko i wylacznie o to, ze kiedy Honda oglosila koniec projektu F1 to rozpoczely sie negocjacje nad nowa forma wspolpracy. Nic nie zostalo ustalone na 100%, bo czaly czas ta nowa wspolpraca jest dopinana o kolejne guziki-co z tego wyjdzie zobaczymy.
No ale oczywiscie dla zlosliwych to juz pozywka, zeby wieszac psy na bykach, bo przeciez sa toksycznym zespolem i mozna wypisywac glupoty na ich temat przy kazdej sposobnosci.
23. xandi_F1
@Kruk
Osiagnielismy kolejny poziom żenady. Dyskusja o prawdzie, która jest w poście. Inaczej nie byłoby o tym dopowiedzenia żadnego. A wcześniejsze ustalenia były inne. Dobrze o tym wiesz bo też komentowałeś. Pomoc w 2022, oddanie części pracowników. A teraz masz czarno na białym, że praktycznie nic się nie zmieni.
Żarty sa bo możemy żartować. Nie wiemy czy to RBR przestraszył się sam robić czy Honda sama z siebie chce kontrolować aby Porsche dostało dane. Noi są zadowoleni z ostatniego produktu więc są źli, że ogłosili odejście. Pewnie jedno i drugie.
No ale jak można mieć takie zdanie. Bardzo przepraszam. Miałeś rację jak zwykle. Jesteś nieomylny.
24. Krukkk
@Xandi. Nie trzeba byc wybitnie nieomylnym albo wyksztalconym, zeby zorientowac sie co Ty tutaj odstawiasz.
Wyglupiles sie piszac:
"W przyszlym sezonie wyjasnie ci dlaczego RBR spadl za Ferrari w klasyfikacji." Teraz zauwazyles, ze sytacja dla Twojego toku myslenia troszeczke skomplikowala sie, to zamaiast machnac reka postanawiasz dalej isc w zaparte zrzucajac wine na RBR :D
Odstaw te swoje fusy i nie bierz wszystkiego na powaznie co jest na ryjbuku, jutubie itd. Wiem, moje slowa skierowane do Ciebie sa psu w pupe, bo nie moze byc merytorycznej rozmowy z kims, kto mowi:
"Nie spotkalem tutaj madrzejszego od siebie".
:D :D :D
25. XandrasPL
@Kruk
Brawo. Pisałem to w momencie kiedy RedBull deklarował, że ogarnie sam silniki. Honda im zrobi to czego nie jest wstanie zrobić od zawsze nawet McLaren. Da im co trzeba. Chwile potem padło, że w 2022 roku będą silniki jeszcze wychodzić z Japonii. Potem padło info, że dostaną ludzi z Hondy. I teraz wiemy to co wiemy. A o jakiejś pomocy była mowa od zawsze. Tylko interpretować to można na wiele sposobów. A pech Ci chciał, że na głos zaczęli mówić co i jak.
A czy się wygłupiłem? I tak i nie. Tak bo sezon się nie zaczął. Nie bo sezon się nie skończył.
26. Krukkk
@Xandi. No popatrz jak RBR zrobili Cie w konia (zreszta @berko rowniez) :D
Robie zrzut ekranu, zapisuje i przypomne ci ta "dyskusje" po sezonie 2022.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz