FIA oficjalnie rozpoczęła postępowanie w sprawie wydarzeń z GP Abu Zabi
Międzynarodowa Federacja Samochodowa poinformowała o oficjalnym wszczęciu "szczegółowej analizy" wydarzeń z kończącego sezon Grand Prix Abu Zabi, zapowiadając jednocześnie, że "ostateczne wnioski" z tej sprawy zostaną opublikowane przez Światową Radę sportów Motorowych 18 marca.
Przypomnijmy, że Max Verstappen w zeszłym miesiącu sięgnął po swój pierwszy tytuł mistrzowski w kontrowersyjnych okolicznościach wyprzedzając na ostatnim okrążeniu wyścigu Lewisa Hamiltona po tym jak dyrektor wyścigu w końcówce zdecydował się na neutralizację toru po wypadku Nicholasa Latifiego. Wyścig nie został przerwany, a kierowcy podążali za samochodem bezpieczeństwa. Przedstawiciel FIA za wszelką ceną chciał wznowić go przed upływem regulaminowego dystansu, czym wywołał ogromną falę kontrowersji.
Zespół Mercedesa bardzo szybko zareagował na takie działania FIA i zaraz po wyścigu złożył dwa osobne protesty dotyczące decyzji Michaela Masiego. Oba zażalenia zostały równie szybko odrzucone przez FIA, a Mercedes mimo iż zapowiedział chęć apelacji, to po obietnicy złożonej przez FIA dotyczącej rzetelnego przeanalizowania tych wydarzeń, postanowił wycofać się z dalszego postępowania.
W czwartek FIA, dowodzona już przez nowego przewodniczącego, Mohammeda Ben Sulayema, oficjalnie poinformowała o rozpoczęciu postępowania.
W swoim oświadczeniu Federacja napisała: "Przewodniczący FIA rozpoczął konsultacje z zespołami F1 dotyczące różnych tematów, a wśród nich znajduje się ten wątek."
"19 stycznia w agendzie spotkania Sportowego Komitetu Doradczego znajdzie się punkt dotyczący wykorzystania samochodu bezpieczeństwa. Kolejnym etapem będzie wspólna dyskusja ze wszystkimi kierowcami F1."
"Wyniki szczegółowej analizy zostaną zaprezentowane Komisji F1 w lutym, a ostatecznie decyzje zostaną ogłoszone przez Światową Radę Sportów Motorowych 18 marca w Bahrajnie."
"Przewodniczący FIA, Mohammed Ben Sulayem poprosił Sekretarza Generalnego ds. Sportu i niedawno mianowanego dyrektora ds. serii jednomiejscowych, Petera Bayera, o propozycje i przegląd optymalizacji organizacji struktury FIA F1 na sezon 2022."
komentarze
1. 19Felipe94
Ciekawe, co w tej sytuacji zrobi LH... pojawi się 18.03 w Bahrajnie na pierwszym treningu, czy mimo wszystko zdecyduje się opuścić stawkę? A może podejmie działania, które skłonią FIA do przyspieszenia całej procedury?
2. jan_ka
Bez gwarancji uczciwiści sędziów, wyscigi nie mają sensu. Strasznie długo to trwa, jak na analizę regulaminu.
3. hubos21
Może będzie gwóźdź do trumny
4. kiwiknick
Sędzia, prokurator i obrońca w jednej osobie
Chyba nie będzie problemów, żeby to wyjaśnić :)
5. belzebub
@1 A jakie ma to znaczenie czy się Hamilton pojawi czy nie? Oprócz niego ściga się jeszcze 19 kierowców. Jak nie on, to będzie jeździł kto inny, proste. Jest paru kierowców którzy zasługują na jazdę w typowym zespole. Ham już wystarczająco swoje osiągnął, czas dać szansę innym.
6. Vendeur
Usunięty
7. Davien 78
Usunięty
8. Arjbest
@7 lepsze to niż twoje gorzkie żale, bo Lewis przegrał.
9. Angry Tiger
Ale ten Davien 78 to jest niezły psychol. Ten dzieciak ma swój wyimaginowany świat. No ale cóż, menele tak mają :D
10. goralski
Co jeden to lepszy...czytać się tego nie da
11. fazi0007
Skrócić mistrzostwa do jednego GP i po sprawie. Po co wcześniejsze wyścigi. Kogoś pojeba..... Cały sezon zajebisty a oni się przypieprzyli do ostatniego GP. CHORE!!!!
12. carrera 2013
Hahaha... a nad czym tu debatować do marca. Śmiechu warte to mało powiedziane. To jasne że przekroczono regulamin w końcówce wyścigu. Gdyby było inaczej nie byłoby żadnego śledztwa! Ktoś musi konsekwencje ponieść tej parodii ścigania jaka miała miejsce. Ludzie będą to długo pamiętać.
13. dexter
@jan_ka
"Bez gwarancji uczciwiści sędziów, wyscigi nie mają sensu. Strasznie długo to trwa, jak na analizę regulaminu."
Moim zdaniem glownym tematem w tym watku nie jest uczciwosc sedziow - ja generalnie wychodze z takiego zalozenia, ze sedziowie sa/musza byc uczciwi (inaczej profesjonalna praca nie bedzie w ogole mozliwa). Niemniej jednak bledy moga sie pojawic, jak wszedzie.
Moze zacznijmy od podstaw, tzn. od pytania kim jest Michael Masi i jak wygladaja jego zadania, poniewaz to wazny aspekt w tym watku. Dyrektor wyscigu i kierownicy ds. bezpieczenstwa odgrywaja centralna role w wydarzeniach wyscigowych. Dyrektor wyscigu stoi na czele organizacji (od procesu zatwierdzania do realizacji zawodow). Na miejscu odpowiada za sprawne, sportowe i uczciwe przeprowadzenie zawodow oraz przestrzeganie przepisow i regulacji prawa sportowego. Wspomaga go tzw. kierownik ds. bezpieczenstwa trasy czy toru, ktory podczas wydarzenia sportowego koordynuje wszystkich funkcjonariuszy odpowiedzialnych za bezpieczenstwo trasy oraz zajmuje sie koordynacja pojazdu bezpieczenstwa (Safety Car).
Ale nie jest to zawod, ktorego mozna sie wyuczyc, ani nie mozna ubiegac bezposrednio o takie stanowisko. Dyrektor wyscigu jest jedna z niewielu osob, ktore widz moze uslyszec podczas wyscigu. Wielu kojarzy dyrektora wyscigu z regulaminem, karami i z samochodem bezpieczenstwa. Prace w zarzadzaniu wyscigiem mozna najlepiej porownac do pracy policji. Ale on jest tylko jedna osoba w duzej grupie, ktora wspolnie podejmuje decyzje. Za kulisami wszystko sprowadza sie do pracy zespolowej. Duza liczba osob dba o to aby podczas wycigu wszystko przebiegalo sprawnie. Oprocz dyrektora wyscigu w sklad komisji wchodza rowniez organizatorzy serii wyscigowej, stewardzi i sedziowie. Kierownictwo wyscigu ma tutaj bardzo szczegolna pozycje.
Jednym z glownych zadan dyrektora wyscigu jest posrednictwo pomiedzy poszczegolnymi stronami. Jesli dojdzie do naruszenia przepisow podczas wyscigu, to Michael Masi zglasza to specjalnej grupie w sasiednim pomieszczeniu, czyli stewardom. Tam zostanie przeprowadzona szczegolowa analiza czy kara w ogole jest konieczna i jak moze wygladac. Proces karania jest demokratyczny. Jesli dyrektor wyscigu cos zauwazy, natychmiast zglasza to do stewardow. Ta grupa skladajaca sie w wiekszosci z kilku osob (przwaznie cztery osoby) nie spieszy sie, lecz bierze tyle czasu, ile potrzeba na analize procesu.
Michael Masi nie jest wiec jedyna osoba, ktora decyduje o tym jaka kara zostanie nalozona. Jednak w wielu sytuacjach pytany jest o zdanie i czesto wspolnie poszukiwane sa rozwiazanie. Czasami zdarza sie, ze sytuacje sa zbyt zlozone, aby podjac decyzje podczas wyscigu. W takich momentach kierownictwo wyscigu czeka az kierowcy wysiada z bolidow i zostana przeprowadzone osobiste rozmowy. Oswiadczenia kierowcow sa nastepnie wlaczane do oceny i zwykle nakladana jest kara. Decyzja nie zawsze spotyka sie ze zrozumieniem i zdarzaja sie dyskusje. Zadaniem dyrektora wyscigowego jest wiec poszukiwanie dialogu.
14. dexter
@Vendeur
Co sie stalo?
15. dexter
@kiwiknick
Coz, FIA strzelilaby sobie we wlasne kolano gdyby nie chronila decyzji wlasnych stewardow. To zbyt duza powierzchnia ataku. Fédération Internationale de l'Automobile, czyli miedzynarodowa organizacja patronacka klubow samochodowych i stowarzyszen sportow motorowych z siedziba w Paryzu nie tylko ustala wszystkie przepisy np. regulamin techniczny, ale pelni role "policjanta" w sportach motorowych.
Jednakze w kazdym sporcie sa gremia sportowe, ktore decyduja o sporach prawa sportowego, na przyklad miedzy zespolami i sportowcami lub miedzy zwiazkiem a stowarzyszeniami czlonkowskimi. Tak wiec jest pewne prawo, ktore proceduralnie nakazuje rowniez, ze takie postepowanie sadowe ma zostac ustalone przez sady sportowe.
Z pewnoscia mozliwe jest odwolanie przeciwko osadam sadu sportowego, jednak taka droga nie zawsze jest prosta, poniewaz stowarzyszenia lub zwiazki chca zdecydowac o sporze, a zatem niekiedy wykluczaja wywolanie powszechnych sadow. Jednak moze sie to zdarzyc tylko wtedy jesli stowarzyszenie ma prawdziwy trybunal arbitrazowy. Jesli zwiazek nie ma takiego trybunalu to moze zostac dopuszczona jurystrykcja panstwowa. A prawdziwe sady arbitrazowe musza spelniac wymagania prawa procesu cywilnego. Dlatego zawsze warto zbadac czy jest to prawdziwy lub nieprawdziwy sad.
Pierwszym niezbednym warunkiem istnienia prawdziwego sadu jest to, ze spor prawny podlega skutecznej umowie arbitrazowej. Jest to zazwyczaj wykonywane przez klauzule w statusie danego zwizaku - po czym trybunal arbitrazowy jest wyznaczony do wykluczenia drogi prawnej do sadow powszechnych.
16. Glorafindel
13. dexter
Problem w tym że FIA sama nie przestrzega swoich własnych przepisów i łamie je gdy jest im to wygodne i aby osiągnąć pożądany wynik.
17. wsk175wsk
Kilka dni temu czytałem o wyznaczeniu terminu zakończenia a dzis czytam że zaczęli . ???
18. tiamat33
Witam wszystkich. Piszę pierwszy komentarz po wyniku tego wyścigu. Jeśli ta decyzja sędziów się rozmyje, tracę zainteresowanie tymi wyścigami. Oglądam od lat, nawet byłem 2 razy na GP Monaco o innych nie mówię. Zdaję sobie sprawę, że to kasa i takie decyzje to marketing... rozumiem Hamiltona, ja też mam już niesmak, teraz będę tylko czytał z ciekawości co tam w F1 w 2022, bez emocji, czasem oblejże jakiś wyścig, ale za darmo, bez Eleven. Miałem tak z boksem, pasja, a wyszła lipa, ustawione walki... leniwy mistrz wyszedł do ringu po kasę, sztuczne pompowanie rankingu. Straciłem wiarę w ten sport. Co do F1 to trafne jest sformułowanie jakiegoś dziennikarza - zostawili bezbronnego Hamiltona i wznowili wyścig... Myślę, że max teraz widzi, że to była lipa, nie zwycięstwo, ktoś z kierowców nawet powiedział, że dobrze, że nie uczestniczył w tym cyrku. Mercedes trzymał się zasad i wierzył w regulamin do końca, a to chop taka decyzja.... śmiech na sali, pewnie F1 wypłaci pod stołem mercu grubą kasę, aby dalej się bujał w tym cyrku...
19. dexter
@wsk175wsk
"Kilka dni temu czytałem o wyznaczeniu terminu zakończenia a dzis czytam że zaczęli . ???"
W koncu to dluga droga aby przeanalizowac punkty: FACTS, OPTIONS, RISKS, DECISION, EXECUTION, CHECK :-).
A tak na powaznie ...
W przyszlym tygodniu, prawdopodobnie wtorek albo sroda (dokladnie teraz nie pamietam) Komisja Sportu Formuly 1 ma zajmowac sie pytaniami zwiazanymi z samochodem bezpieczenstwa, tj. kiedy samochod bezpieczenstwa ma wyjechac na tor, kiedy wrocic, kiedy wyscig powinien zostac przerwany (czerwona flaga) itp. Tutaj maja zostac wyciagniete konsekwencje zwiazane z wyscigiem w Abu Dhabi. Nastepnie wszyscy kierowcy maja zostac poinformowani na temat co zostalo zatwierdzone na tym posiedzeniu i przedstawic swoj feedback. To normalna komisja, bo jeszcze jest tzw. Komisja Techniczna, ktora omawia zasady techniczne, tzn. jak w przyszlosci ma wygladac Formula 1, ewentualnie w ktorym miejscu trzeba przepisy dopasowac etc. Ponadto podczas dochodzenia wszystkie zaangazowane osoby beda poddane badaniu. W tym Michael Masi, stewardzi, kierowcy wyscigowi i szefowie zespolow.
A pod koniec lutego ma zostac przedstawiony doglebny oficjalny raport z tych dochodzen. Natomiast 18 marca jest nastepny WMSC (World Motor Sport Council) w Bahrajnie i tutaj powinna zostac podjeta ostateczna decyzja, tzn. mozliwe zmiany reguly w odniesieniu do samochodu bezpieczenstwa. Start sezonu jest 20 marca - wiec, jesli bedzie przewazac jednomyslnosc, zmiany moga zostac wprowadzone jeszcze przed nowym sezonem.
20. hubertusss
Ludzie i znowu kłótnia o to samo. Nie liczcie na jakieś wielkie żądania Mercedesa nie liczcie na jakieś kajanie się FIA> Po prostu jakoś się tam dogadają i tyle. FIA coś im tam pójdzie na rękę jak z DAS w przysżłosci. Ale nikt głośno nic nie powie, że było nie tak. Będą jakieś wnioski i zmiany i tle w temacie. Po co ta wojna na forum. Tytuły rozdane wszystko zaklepane. W FIA głowy raczej nie spadną może coś tam pozmieniają w procedurach i wszystko.
21. dexter
Witaj @Glorafindel
"Problem w tym że FIA sama nie przestrzega swoich własnych przepisów i łamie je gdy jest im to wygodne i aby osiągnąć pożądany wynik."
Musisz juz podac konkretne przyklady, bo pauszalizujac nie mozna zweryfikowac takich rzeczy. A jak bardzo sytuacja moze byc zlozona pokazaly wydarzenia w Abu Dhabi. Niemniej jednak jakosc decyzji jest juz wysoka i pod tym wzgledem bardzo duzo sie zmienilo w przeszlosci. Dzisiaj ludzie sa szkoleni zupelnie inaczej, sa zupelnie inne metody, kierowcy wyscigowi sa stewardami, jest wymiana pogladow co mozna zrobic jeszcze lepiej, istnieja doskonale mozliwosci techniczne (recenzja video, przekaz radiowy, wszystkie dane sa dostepne itp.). Na Formule 1 czasami ludzie narzekaja, ale to jest lament na ekstremalnie wysokim poziomie.
I decyzje sa transparentne, kazdy moze sprawdzic, kazdy moze przeczytac etc. W pilce noznej sadzia nie musi tlumaczyc dlaczego podyktowal rzut karny (jest dyskusja, ale nie ma pisemnego uzasadnienia). Uczciwosc, obiektywizm i szybsze tempo w podejmowniu decyzji - pod tym wzgledem wiele sie zmienilo w przeszlosci w Formule 1. Trzeba pamietac, ze Formula 1 jest ekstremalnie zlozona dyscyplina sportu (b. duzo technologii, b. duzo szczegolow - co z gory jest juz trudne do zrozumienia dla publicznosci), dlatego jest sens wyjasniania pewnych rzeczy. Kiedy FIA wyjasnia decyzje na jednej stronie to jest b. krotkie streszczenie (mozna by napisac 15 stron i do konca nie zostanie wszystko wyjasnione).
I bez odpowiedniego entuzjazmu sedzia FIA tez nie zostaniesz. W FIA pracuja osoby, ktore pochodza ze sportow motorowych. Wczesniej byli aktywni jako kierowcy albo pelnili inne funkcje a teraz chca dac cos z powrotem z radosci, ktora doznali w sportach motorowych. Nie wierze, ze ktos specjalnie nie przestrzega przepisow. Kazdy chce uczciwego i dobrego sportu. Sedzia musi byc neutralny (na korzysc FIA, na korzysc zawodow sportowych).
Tak samo nie zostaniesz stewardem FIA bez dobrych rezultatow. A kazdy sedzia musi zaczac od dolu, tzn. najpierw na lokalnym poziomie i juz tam nie mozna podejmowac za duzo blednych decyzji, bo po drabinie kariery nie dojdziesz do FIA. W Niemczech musisz zrobic licencje w Niemieckim Zwiazku Sportow Motorowych, tutaj sie szkolisz, robisz swoje egzaminy i bierzesz udzial w Rajdowych Mistrzostwach Niemiec albo w Rajdowych Mistrzostwach Swiata. I jesli tam sie wyroznisz to moze byc tak, ze FIA bedzie szukac sedzow i zglosi sie z zapytaniem do Federacji niemieckiej. Majac szczescie mozesz byc na liscie FIA.
Trzeba tez wiedziec, ze stewardzi FIA nie dostaja finansowego odszkodowania za sedziowanie: jedynie przeloty i hotele sa darmowe. W niemieckiej Bundeslidze (pilka nozna) dobry sedzia zarabia powiedzmy 200.000 - 220.000 euro/rocznie, w FIA pracuje za darmo. I co wazne: stewardzi nie sa pracownikami FIA, lecz maja normalna prace.
Mozliwe, ze gdzies zostaly popelnione bledy i poczekam na koncowy raport. Ale! - bledy sa ludzkie. Dyrektor wyscigu generalnie ma b. malo czasu, by podjac decyzje.
22. Krukkk
@21 dexter.
"Musisz juz podac konkretne przyklady, bo pauszalizujac nie mozna zweryfikowac takich rzeczy".
Nawet slepy zauwazylby co odpierza FIA! I to by bylo na tyle, nic wiecej do Ciebie nie dotrze. Pozytywne w Twojej tworczosci jest to, ze ciagle pozostajesz wierny glupiej doktrynie FIA i F1.
Mozna zrozumiec naprawde wiele:
-ze ktos kocha motorsport
-ktos uwielbia F1
-ktos jest Fanem jakiegos kierowcy i w danym sezonie odpowiada mu faworyzowanie Jego Idola
Ale tego co wyprawia FIA w zaden sposob nie da sie usprawiedliwic.
23. dexter
@Heniek007, Kruk, Krukk, Krukkk etc.
NEVER GIVE UP! Nowy rok a nawiedzony krzykacz nadal moze grasowac, uprawiac bandytyzm internetowy i rozpylac toksyczna atmosfere na portalu "Dziel Pasje"? Cztery "bany", cztery nowe "nicki" - widocznie jeszcze nie wystarczylo ...
"Nawet slepy zauwazylby co odpierza FIA! I to by bylo na tyle, nic wiecej do Ciebie nie dotrze."
Dlugo zastanawialem sie, czy to prowokacja. Dobrze - napisze raz jeszcze, ale uwazni Internauci znaja moje stanowisko i jezeli ktos szuka sensacji to nie u mnie - b. prosze na "Onet" - tam jest kazda odpowiedz. Przyznam, ze nie rozumiem - co niby ma dotrzec? Nie jestem wrozka i musisz juz konkretnie podac przyklady, o co Tobie chodzi. I zanim znowu rzucisz sie do ludzi, prosze przeczytac moj post raz jeszcze (tym razem ze zrozumieniem).
"Ale tego co wyprawia FIA w zaden sposob nie da sie usprawiedliwic."
Potrzebujesz emocjonalna ulge albo Twoje zycie jest zagrozone? I co zrobisz teraz - bedziesz krzyczec lub wezmiesz kij do baseballa i bedziesz wywijac (jak kiedys tutaj pisales)? Nie moc wyjasnic czegos musi naprawde byc koszmarnym uczuciem dla Ciebie. Poza tym znasz przepisy, znasz obowiazujace wewnetrzne procedury, ze podejmujesz sie oceniac? Od tego sa sedziowie, ich rola jest okrelsenie zdarzenia, a nie winnego. A ponadto - na portalu jest tylu ekspertow ze hej - a fachowcow, tych prawdziwych a nie kanapowych i tak nikt nie slucha. Mnie interesuje raport i wyjasnienie przyczyn roznorakich zdarzen.
"Mozna zrozumiec naprawde wiele:
-ze ktos kocha motorsport
-ktos uwielbia F1
-ktos jest Fanem jakiegos kierowcy i w danym sezonie odpowiada mu faworyzowanie Jego Idola"
Takich przeinaczen nie widzialem dawno. Niewazne, co sie dzieje - wazne jest tylko to, CO TRZEBA UDOWODNIC! Wiadomo jedno - to wszystko wina dextera! Jak u Hegla - "Jesli teoria nie zgadza sie z faktami, tym gorzej dla faktow". Mysle, ze mozna zrozumiec, jednakze Ty sfrustrowany, negatywny, toksyczny, stary czlowieku masz masywny problem z wlasna osobowoscia i rozumiesz tylko tyle co chcesz. Wszystkie te idiotyczne Twoje tezy obrazaja mnie. Obrazaja moja wiedze, zarowno ogolna jak i zawodowa. Obrazaja moja inteligencje.
W nawiazaniu do dyskusji jeszcze raz wyloze, o co chodzi: na jednej swiecy mozna zapalic tysiac swiec, tak aby ta swieca nie tracila jasnosci. Tzn. kazdy czlowiek ma swoje szczescie we wlasnych rekach. Jednak niewielu w pelni wykorzystuje swoj potencjal zawodowy. Praca jest oddzielona od ich zycia. Konsekwencje: brak perspektyw, apatia, brak motywacji - w najgorszym przypadku depresja. Jesli jednak ponownie polaczymy nasza pasje z naszym najglebszym celem, mozemy wiesc spelnione i szczesliwe zycie i zamienic nasza prace w powolanie. I sa ludzie na tym swiecie, ktorzy kochaja swoja prace, kochaja to co robia. Przewaznie sa to ludzie sukcesu.
Zreszta - pochwal sie Henku, co masz do meldowania w real live? Odkad sie tu pojawiles dominuje jeden ton - nieograniczonej agresji, rynsztokowych wyzwisk. Nie daj Boze, zeby ktos probowal napisac cos pozytywnego - natychmiast jest niszczony i wdeptywany w ziemie z niebywala zajadloscia i wsciekloscia przez sfrustrowanego Henka! Skojarzenie nasuwa sie jedno - kibolstwo (choc bardziej pasuje bandytyzm po prostu!) - mozna to nazwac "kibolstwem internetowym". Kto nie jest ze mna ten jest moj wrog najgorszy?? No i ta wiara, ze jesli znajdziesz "wroga" i go zniszczysz, to wszystkie problemy Twoje sie skoncza! Bo to przeciez nigdy, przenigdy to nie ja jest winny tylko "Oni"!!! I zeby bylo zabawniej (choc nie ma w tym nic zabawnego) - nie ma znaczenia na jaki temat bedzie dyskusja - winni sa "Oni - ......." - tu @Heniek007, Kruk, Krukk, Krukkk wstawia nazwe swojego Wroga Jedynego. A lista moze byc dluga ...
Niemniej jednak zeby rzucac sie do ludzi, trzeba miec juz jakies osiagniecia w swoim zyciu a ja tylko czytam:
- kurwa, kurwa, kurwa ...
- Trumpismus
- ciagle teorie spiskowe i hasla populistyczne
- wycieczki osobiste, wyzwiska do uzytkownikow - ostatnio czytalem jak napisales do kogos: "wdepcze jak peta w ziemie". HENIUSIU, KTO CIE ODMROZIL!!
- albo lekarze, ktorzy sa tak zli do Ciebie (piszesz, ze nie dostales szczepionki przeciwko influenza). Powiedz, gdzie Ty sie leczysz? A propos: gdzie jest lekarz @Lukasz do ktorego rzuciles sie tutaj? Coz, wyploszyles inteligentnego czlowieka ze strony "Dziel Pasje". Specjalista zdazyl jeszcze wystawic odpowiedni atest - odpisal: "rzucaj sie do swojej matki i ojca" i na tym zakonczyl.
- albo Francuzi, ktorzy sa tak strasznie niedobrzy do Ciebie. Piszesz do mnie: "jak tak lubisz Francuzow to przyjedz tu". Ajajaj, naprawde masz tak ciezka sytuacje zyciowa? Zastanawiam sie jak w ogole egzystujesz we Francji - jestes zintegrowany, rozmawiasz w jezyku francuskim, znasz Francuzow? Pochwal sie, co Ty robisz zawodowo, jakie masz wyksztalcenie? Masz jakas kobiete/mezszczyzne, masz dzieci?
-czytam: "dziecko pozostawione w bagnie" i "lokate wlosy". Poczucie wlasnej wartosci jest u Ciebie bardzo niskie. I ten ciagly rasizm, antysemityzm i homofobia oraz nagonka do przemocy w internecie (grozba kijem do baseballa) - juz za to wedrujesz na policje kryminalna, bo takie rzeczy sa dzis karane a Kempinki i portal "Dziel Pasje" ma masywne problemy z tego powodu.
Tak na marginesie ... Powiedz Henku, ktory szef, ktory dzial kadr, ktory management zatrudni rasiste w swoim przedsiebiorstwie? Pamietam, ze juz raz opisalem jak wyglada taki proces od "kuchni" w naszej firmie. Coz, rozum przegral - sromotnie, bezapelacyjnie i z kretesem... Przegral z podstepnym i bezpardonowym wrogiem - fanatyzmem, zaslepieniem, z niewiedza, niedouczeniem i zla wola...
Mimo wszystkiego, pozdrawiam oraz radosnego i szczesliwego Nowego Roku Tobie zycze! - to nie sarkazm.
24. dexter
Edit:
* kobiete/mezczyzne
25. Krukkk
@23. Czy FIA i zarzad F1 powinni ingerowac w przebieg rywalizacji o tytul WDC?
26. Krukkk
@dexter.
PS. Upisales sie glupot na moj temat, kolejny raz bezpodstawnie piana z ust pociekla ci i to niby ja uprawiam kibolstwo internetowe? :D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz