Brundle zniesmaczony zachowaniem celebrytów przed GP USA
Nie milkną echa niedzielnej sytuacji sprzed startu do amerykańskiej rundy, kiedy przed kamerami telewizyjnymi Martin Brundle został zignorowany przez znaną raperkę, Megan Thee Stallion. Brytyjczyk uważa, że odwiedzający wyścigi F1 powinni się nauczyć "manier oraz szacunku".Jak zawsze podczas weekendu na torze w Austin pojawiło się wielu znanych aktorów, sportowców czy innych celebrytów. Z tego powodu po raz pierwszy od czasu wybuchu pandemii Covid-19 odbył się tzw. "Grid Walk", który ma miejsce tuż przed startem zmagań.
Tym razem osoby ze świata show-biznesu przepytywał ekspert telewizji Sky i były kierowca F1, Martin Brundle, który jednak został zignorowany przez Megan Three Stallion oraz jej ochroniarzy.
Gdy próbował przepytać raperkę, Brytyjczyk spotkał się z agresywną reakcją ze strony jej bodyguardów. Na odpowiedź od 62-latka nie musieliśmy zbyt długo czekać: "okej szefie". Potem zdołał zapytać ją jednak o to, czy będzie śpiewała swoją piosenkę dla F1.
MTS krótko odparła: "nie mam dzisiaj żadnego rapu, przepraszam". Chcąc uciec od tego tematu, Brundle zapytał piosenkarkę o to, kogo będzie wspierać podczas niedzielnych zmagań. Wtedy do głosu znowu doszedł jeden z jej ochroniarzy, który po prostu zabronił przeprowadzać wywiadu byłemu zawodnikowi McLarena. "A właśnie, że mogę, bo to zrobiłem", oznajmił znany ekspert.
Lol what the hell is this ???????? pic.twitter.com/6c2NdBO4MW
? Nooruddean (@BeardedGenius) October 24, 2021
Sytuacja ta spotkała się ze sporą krytyką ze strony kibiców F1, którzy uważali, że celebryci nie powinni przyjmować zaproszeń na wyścigi, jeśli nie chcą wspierać okolicznościowych programów. Sam Brundle także dodał swój komentarz do tej sprawy:
"Zdarzało mi się ulegać presji na starcie, aczkolwiek byli to ludzie o takich nazwiskach jak: Senna, Prost, Schumacher, Mansell, Piquet i tak dalej. Ochroniarze, którzy po raz pierwszy odwiedzają F1, nie przeszkadzają mi, bowiem maja swoją robotę do wykonania. Natomiast może mogliby nauczyć się manier i szacunku na naszym terytorium", napisał komentator Sky Sports na Twitterze.
I have felt under pressure on the grid before but by people called Senna, Prost, Schumacher, Mansell, Piquet and so on. Bodyguards visiting the grid for the first time don?t bother me, everyone?s got a job to do, but they could maybe learn some manners and respect on our patch ????
? Martin Brundle (@MBrundleF1) October 25, 2021
To nie był taki jedyny incydent z udziałem Brundle'a podczas pobytu w Austin. Wcześniej został też zignorowany przez gwiazdę kobiecego tenisa, Serenę Williams. Co ciekawe, kilka lat temu Brytyjczyk bezskutecznie próbował porozmawiać z jej siostrą, Venus.
komentarze
1. Raptor202
Nawet nie znam większości tych gwiazdeczek. Nie mam pojęcia, kim jest osoba, która odmówiła Brundle'owi. Stillera pod maską rozpoznałem dopiero wtedy, jak go podpisali w transmisji. O tym dzieciaczku z grzywką, którego pokazywali chyba z 5 razy po wyścigu nie mówiąc, nadal nie wiem kto to.
2. hubertusss
Ta pani nawet nie wie kim byli wymienieni przez martina ludzie. Więc co tu się dziwić. Amerykanie żyją w swoim własnym świecie i na swój sposób podchodzą do wszystkiego. Gwiazda przyszła się pokazać a nie odpowiadać na pytania. Prawdopodobnie sam wyścig też nie wiele ją obchodził.
3. hubertusss
@1 tak jak wielu z tych celebrytów nie ogarnia większości kierowców f1 i tego wszystkiego. Przyszli się pokazać i tyle. Sama f1 pewnie tez mało ich obchodzi.
4. Vendeur
@1. Raptor202
Akurat niepoznanie Bena Stillera, który jest znanym i uznanym aktorem, to nie jest powód do dumy.
Co do zachowania tej idiotki, pseudo gwiazdy na pokaz i jej ekipy, którzy jako grupa są doskonałym odzwierciedleniem obecnego, nic nie wartego społeczeństwa, nie będę się wypowiadał.
5. Aeromis
Ten kij raczej ma dwa końce, Brundle pewnie wiedział, że ta babka nie zamierza nic pokrzykiwać - gdyby było to zaplanowane to kto jak kto, ale on by o tym po prostu wiedział.
Jednakże nawet jeśli postanowił sobie poodwalać dla picu, to ochroniarze powinni być profesjonalni i to oni tutaj zawinili.
6. XandrasPL
Usunięty
7. XandrasPL
na trybuny za kupione bilety jak reszta
8. Krukkk
Oj tam, oj tam...Po prostu trafili nie na tego celebrzyka co powinni. Niestety, tak konczy sie sztuczne podkrecanie show.
9. Raptor202
@4 Stillera może bym poznał, ale akurat pokazali go w masce, w której wyglądał jak stary Christian Horner.
10. GTR
Celebryci... Takie jak ta Stalion to przygłupy w strojach projektowanych na ciężkim haju dla równie obdarzonych umysłem co oni sami. A ten gruby co Brundle'a odepchnął to widać, że łeb ma po to żeby jeść. Co tu więcej dodawać? Ameryka w pigułce. Buta, kasa i siano pod sufitem.
11. XandrasPL
Po odepchnięciu Brundla ochrona powinna ich wyjebać za szmaty
12. devious
Murica w pigułce - najważniejsi są "celebryci" o IQ psiej kupy, otoczeni wianuszkiem ochroniarzy. Serio nie widziałem wcześniej na "Grid Walku" tylu ochroniarzy przy jednej osobie, a byli tam zawsze światowej sławy ludzie. Tutaj jakaś panienka, która jak się odezwała to rozwiała wszelkie wątpliwości co do jej osoby... Brrr.
Niedobrze mi się robi od tej nowoczesnej kultury i "celebrytów" gdzie chyba głównym obecnym wyznacznikiem jest "im głupszy i bardziej żenujący, tym lepiej".
Otworzyłem z ciekawości YouTube i obejrzałem 3 klipy z wieloma mln wyświetleń - muzyki nawet nie skomentuję, bo to nie moja bajka kompletnie (jak już rap to ten z lat 90-tych, z obecnych) ale we wszystkich 3 klipach jedyne co robi te "coś" to kręci kosmicznie tłustym i gołym tyłkiem do kamery.
Nie dość, że to obrzydliwe, to jeszcze... wtórne. W jednym klipie - OK. Ale we wszystkich? Serio, tylko na tyle stać "nowatorskich artystów" w XXI wieku? Szczekanie podkręcone AutoTune, jeden bit w tle i kręcenie 100-kilowym, kosmicznie tłustym dupskiem do kamery?
Śmialiśmy się z filmu (dość przeciętnego) Idiokracja gdzieś w okolicach 2005 roku, że pokazuje przyszłość w krzywym zwierciadle i to taką odległą... Tymczasem 15 lat później ta chora przepowiednia przyszłości zaczyna się spełniać... Amerykański prezydent-klaun, totalnie zidiocenie społeczeństwa, TV-Show na poziomie ścieku, gdzie główną atrakcją są kopy w jaja (już niedługo coś takiego powstanie, jesteśmy blisko, choć w sumie Jackass czy Dirty Sanchez już przetarli szlaki lata temu), upadek wszelkich wartości, a rządzą idioci i kretyni, im głupsi i bardziej bezczelni, tym lepiej, bo chamstwo i prostactwo się najlepiej sprzedaje.
Na całe szczęście mamy teraz Inernet i w miarę możliwości czlowiek może sobie wybierać, co chce oglądać a czego nie. Telewizor od kilku lat mam pozbawiony anteny, tylko streaming treści z Internetu, żadnej TV :) Żeby tak jeszcze ktoś wymyślił program pokroju Ad-blocka na kretyńskie treści Internecie, by nawet przypadkiem nie widzieć tych pudelków, celebrytów polskich i zagranicznych - to by był ideał.
13. Juniorstappen
@4 jak był w maseczce to nie ma co sie dziwić. Ja w maseczce to moich sąsiadów nie poznawałem na mieście
14. Jacko
@12. devious
I jaki z tego wniosek? Skoro większość programów i tak zwanego "mainstreamu" jest ściekiem, to znaczy, iż jest na to zapotrzebowanie i większość widzów jest też na podobnym poziomie. Podobnie te wszystkie pseudo gwiazdy instagramów i youtubów nie biorą się znikąd, tylko to debilni klikacze na poziomie ameby napędzają im koniunkturę.
Wypisz wymaluj obecna sytuacja tutaj...
15. Dareski
Czy Brundle jest biały? Czy wszystkie wspomniane "gwiazdy" były ciemnoskóre? Przypadek?
16. Bartko
Myślę że zdjęcie główne tego artykułu mówi bardzo dużo . Przecież ta baba ma inteligencję na poziomie małpy . Było ujęcie w tv jak zapozowała przed bolidem Maxa lub Sergio, złapałem się za głowę ...
17. Mariusz_Ce
@16 Też to wyłapałam. Pokazywała jaką ma skoliozę, a jej ogr pstrykał zdjęcia. Generalnie nie mam pojęcia kim jest ta pani , ale to jedno ujęcie dużo mi wyjaśniło.
18. Andrzej369
@12 Pod innym artykułem się wykłócamy, ale tu się z tobą w większości zgadzam, ale jak napisał @14 - jest na to popyt, więc zostaje wykorzystywać głupotę ludzką zamiast z nią walczyć jak Syzyf z głazem.
19. Globtrotter
Juesej to stan umysłu.
Tak jak ktoś wcześniej napisał, wielu celebrytów jest tam tylko po to żeby się pokazać.
Obecność Shaqa akurat jest zrozumiała bo F1 ostatnio kuma się z NBA odnoście 75ciolecia ligi.
Siostry Williams? Od zawsze zadzierały nosa i zachowywały sie jak boginie, głównie przez tatusia cwaniaka./
Powiedziałbym, że Venus do F1 sprowadził Lewis. W końcu się "przyjaźnią".
Rozumiem, że sport to tez marketing ale bądźmy poważni... Ściągac ludzi, którzy z tym sportem mają tyle wspólnego co z baletem mongolskim? Deeeaammm....
20. Krukkk
Caly @devious! Telewizji nie oglada, ale korzysta z internetu. A czym jest internet? Ano kolejnym srodkiem masowego przekazu i cale szambo lacznie z cenzura przelalo sie z TV do internetu.
W tym przypadku algorytm zadzialal: dziwadlo wyemitowali w internecie, a @devious z ciekawosci klikanl w film-jest kolejne wyswietlenie? Schemat zadzialal.
Wezmy np pod lupe @Xandi. To nie wina internetu, ze On tutaj jest, przeklina, wyzywa i glupoty zupelne wypisuje. Taki czlowiek po prostu rodzi sie i istota myslaca potrafi przefiltrowac tego typu smrody, bez wzgledu na to gdzie pojawiaja sie: na ulcy, w TV, internecie czy prasie.
21. XandrasPL
XDDDDD pozdrawiam fanów
22. Vendeur
@9. Raptor202
@13. Juniorstappen
No dobra. Ja poznałem go od razu, bez komentarza lub podpisu (nie wiem nawet, czy były), może dlatego, że niedawno oglądałem z nim film "Sekretne życie Waltera Mitty" .
23. giovanni paolo
Dla mnie liczy się tylko to, że była tam z inicjatywy Red Bulla, który to wygrał wyścig. Ona stoi po stronie zwycięzców.
RBR i Verstappen całkowicie popsuli plany promotorów wyścigu, miał wygrać wiadomy kierowca, wygrywał tam od lat. Zatrudnili koszykarza wiadomej karnacji do wręczania nagrody. To samo było w Monako, później na Monzy. Jeżeli tego chce los, to niech podczas kolejnych wyścigów także zrobią takie akcje marketingowe a Hamilton ani razu nie wygra wyścigu. Syn Toma Hanksa nagrał piosenkę, proroctwo wypełnia się.
To co napisałem możecie potraktować z przymróżeniem oka, ja się tym zwyczajnie bawię.
24. Jakusa
Ale po co dajecie zdjęcie Hornera w Zoo ? Szympans z prawej ewidentnie oderwany od stada.
25. KK75
Czy zrezygnowano z "seksistowskich" grid girls, żeby w zamian pokazywać nam murzyńskie tyłki z nadwagą??? Fakt, że przez firankę, ale mimo wszystko.
Ktoś tu pisał, że to typowy obraz Amerykanów. To bzdura. To tak samo, jakby oceniać Polaków po zachowaniu jakichś narodowcowych troglodytów lub zdecydowanej części polityków obozu rządzącego, z Naczelnikiem, Zero czy Suskim na czele. Normalni Amerykanie to w większości bardzo otwarci, ufni i mili ludzie. Zatem nie wypada klasyfikować narodu po występie kilku homo ledwosapiensów.
Niestety "amerykanizacja" F1 prowadzi do tego, czego najbardziej się obawiałem i obawiam. Czyli do robienia kolejnego show dla pustych łbów. Wszyscy pieją z zachwytu, jakie to takie zajebiste, że była taka frekwencja i jak rośnie popularność F1 w Stanach. Jeśli ta popularność ma być budowana na bazie obecności tego typu celebryckich indywiduów lub tego żałosnego serialu z Netflixa, to może lepiej było nie ruszać tego amerykańskiego rynku.
Skutki uboczne tej popularności odczujemy już za kilka lat, kiedy zrobią z tego kolejny żenujący spektakl z tresowanymi małpami. Już teraz wymiotować się chce na widok tej celebryckiej "śmietanki" w otoczeniu bolidów będących dziełami sztuki inżynieryjnej i kierowców będących (w większości) prawdziwą esencją umiejętności prowadzenia. Osoby znane i szanowane powinny być częścią wizualną wyścigu, ale na Boga, nie ma już gwiazd przez duże G???
26. XandrasPL
RedBull zaprosił jakiegoś S-Z-O-N-A i potem takie akcje. Na gridzie powinno obowiązywać jakieś prawo, że jeśli jesteś tam to musisz robić wszystko czego chcą osoby położone wyżej i to tyczy się chodzącego Brundla po gridzie.
27. Jacko
@26. XandrasPL
Jeśli ktoś jest dobrze wychowany, kulturalny i sodówa nie uderzyła mu do głowy, to nie potrzeba żadnych specjalnych przepisów, bo sam wie, jak się powinien zachowywać...
Zresztą dokładnie tak samo jest na forach i portalach...
28. XandrasPL
@27
No nie. Książę Harry był kilka razy i nie potrzebował obstawy osiłkow na sterydach. Przepustki tylko dla vipa a nie obstawy. Dla mnie stan pandemiczny na gridzie to była fajna sprawa. Dla vipow powinien być tylko drugi padock.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz