Verstappen senior: Perez musi poprawić tempo kwalifikacyjne
Były kierowca F1, Jos Verstappen wskazał główny obszar, w którym musi poprawić się parter jego syna, Sergio Perez. Holender za słabą stronę Meksykanina uznaje tempo kwalifikacyjne.Sergio Perez został zespołowym kolegą Maxa Verstappena przed sezonem 2021. Meksykanin po początkowych trudnościach dopasował się do bolidu RB16B i w ostatnich trzech wyścigach był realnym wsparciem strategicznym dla Holendra w walce z Mercedesem.
31-latek ze swojego zadania jak na razie wywiązuje się znakomicie, ponieważ Verstappen prowadzi w klasyfikacji generalnej kierowców, a Red Bull z dość dużą przewagę przewodzi zestawieniu konstruktorów. Mimo to ojciec Maxa twierdzi, że Perez musi się poprawić w kilku obszarach:
"Wciąż ma parę słabych punktów. Perez musi chociaż trochę poprawić się w kwalifikacjach, by pomóc Maxowi. Natomiast wykonuje i tak bardzo dobrą robotę i działa to naprawdę dobrze", mówił były zawodnik Benettona w wywiadzie dla F1Insider.com.
W poprzednich sezonach Max Verstappen nieraz pokazywał, że w niektórych sytuacjach po prostu nie panuje nad swoimi emocjami i udowadniał to również na torze. W tym sezonie 23-lalek trzyma nerwy na wodzy, a jego tata wytłumaczył skąd wzięła się taka metamorfoza:
"Ma znacznie lepszy pakiet niż w poprzednich latach. Może wygrać przecież każdy wyścig. Wcześniej Mercedes był zawsze szybszy, ale w tym roku jest inaczej. Zdaje sobie sprawę z tego, że walczy o mistrzostwo i nie może popełniać błędów."
"Ten sezon to wielka szansa, a Red Bull chce zrobić wszystko, aby to wykorzystać. Bolid jest dobry, silnik jest lepszy, a poza tym wprowadzamy kilka poprawek, które się sprawdzają."
komentarze
1. jmformates
Jeszcze do tego doszło, żeby w eter sżły wypowiedzi ojca dorosłego kierowcy, który kibluje co weekend w ich padoku, mówiące o tym, że kierowca posiadający dużo większe sukcesy niż on sam, powinien się poprawić żeby móc pomóc jego synowi w osiągnięciu mistrzostwa. Jak człowiek to sobie przeanalizuje to nie wiadomo czy się śmiać, czy płakać. Jos - kim ty jesteś, żeby takie rzeczy mówić. Zajmij się sobą i swoim synem.
2. Bartko
Zaznaczył wyraźnie że wykonuje dobrą robotę . Może dostał pytanie " Co powinien poprawic kolega Maxa z zespołu , Sergio Perez ? "
@jmformates pomyślałeś o tym czy od razu się przywaliłeś ?
3. Aeromis
Perez nigdy nie był mocny w kwalifikacjach. Może i jest jeszcze jakieś miejsce do poprawy, ale zostanie kierowcą przeciętnym a nawet ciut poniżej przeciętnym w kwalifikacjach. Wiadomo było kto dołącza i jaki jest, jakie ma plusy i minusy, wypominanie doskonale znanych minusów kierowcy zakrawa na sabotaż. Z Josa to jest jednak palant.
4. Soto
@1
Dokładnie. Perez jest tam wyłącznie, aby pomagać Maxowi w zdobyciu mistrzostwa. Chyba lepiej jest być numerem jeden w zespole środka stawki, niż numerem dwa w RBR i przepraszać zespół, że wygrało się wyścig.
5. ekwador15
w żadnym wyścigu w tym roku perez nie pomogl maxowi. max sam wygrywa te wyscigi. a w austrii strata to jakis żart. przed 1 pitstopem nie zbliżal sie do Lewisa jadacego na 2 miejscu.
6. Ilona
1. jmformates, jak najbardziej Jos ma prawo się wypowiadać na wszystkie tematy związane z Red Bullem, ma prawo być też zaangażowany i wspierać Maxa tak jak to robi, niezależnie czy wam się to podoba czy nie. Dopóki Max nie ma nic przeciwko - robi to dobrze. Nie rozumiem tego hejtu, tym bardziej, że nie powiedział nawet nic odkrywczego. Wszyscy wiedzą, że Perez powinien się jeszcze poprawić i on sam też to wie. Jest nieźle ale może być jeszcze lepiej. Można go chwalić, a jednocześnie motywować do jeszcze lepszych wyników.
7. mirek8423
@6 Ilona weź sobie to tak tłumacz
8. devious
@jmformates
"Jos - kim ty jesteś, żeby takie rzeczy mówić. Zajmij się sobą i swoim synem."
A kim Ty jesteś, że pouczasz Josa? Rozumiem, że - zgodnie z Twoją kretyńską logiką - jeździłeś w F1 i miałeś tam większe sukcesy od Josa Verstappena? Bo jak nie - to zajmij się sobą :)
PS
Max i Sergio mają większe osiągnięcia w F1 od Christiana Hornera (który jeździł bez większych sukcesów tylko w F3000 czyli obecnej F2), zaś Lewis i Valterri - znacznie większe od Totto Wolffa. Czyli też Christian i Totto mają się zamknąć i zająć sobą, a nie bawić w jakieś rządzenie zespołem? :)
9. jmformates
#8.devious
Nie rozumiesz widocznie sensu mojej wypowiedzi - nie szkodzi. Jos Verstappen dla mnie jest ojcem kierowcy, a szefem zespołu jest Christian Horner i to jego uważam za upowaznionego do rozmawiania z mediami na tematy, czy dany kierowca musi się poprawić czy nie. W żadnym innym zespole nie ma takiej sytuacji. Gdyby Jos był "kimś" w strukturach tego zespołu to jasne - zapraszam. Ale nie jest. W dodatku jasno daje do zrozumienia, że chodzi o wywindowanie jego syna do tytułu mistrzowskiego a Sergio jest tylko pionkiem. I to mi się nie podoba.
10. Bartko
Tylko żeby być numerem 1 w środku stawki to ktoś musi Cię chcieć . Ciekawe jakie Sergio ma zdanie na ten temat , myślę jednak że woli walczyć i podium w każdym wyścigu.
Soto pewnie wolałby być królem w Alfie Romeo albo Astonie
11. Krukkk
@9 jmformates. Nie przejmuj sie tym co bredzi @devious. On dostaje bolu czterch liter zawsze, kiedy czyta komentarze ludzi, ktorzy maja wlasne zdanie.
@devious. W komentarzach nie zauwazylem wpisu Josa Verstappena, wiec jakim cudem kolega @jmformates moze go pouczac?
Chlop wyrazil swoje zdanie a Ty zamiast isc do apteki i poprosic farmaceute o odpowiednia masc, wolisz kolejny raz strugac blazna.
@Ilona tez blyska intelektem kolejny raz, z Vettela przeniosla swoja matczyna milosc na Verstappena.
@10 Bartko. Dokladnie.
Jos Vetrstappen powinien z trybuny albo z domowej kanapy podziwiac dokoniania Syna, Jego role dawno temu przejal Dr Marko.
12. Ilona
11. Krukkk, sam jesteś matczyny :D
Mi do matkowania jeszcze daleko.
13. Krukkk
@12 Ilona. Facet moze byc matczyny? Chyba bardziej ojcowski jak juz :D
14. goralski
Jacy faceci takie określenie ;)
15. Ylos
Ciekawe co na to wszystko powie Keke Rosberg
16. Frytek
Perez jest wolniejszy od Maxa o 0.5 sekundy a mimo to potrafił zabłysnąć w zeszłym roku. Gdyby Max w zeszłym roku miał sprzęt Pereza to mógłby walczyć o majstra. Racing Point mieli naprawdę super auto ale nie mieli kierowców pokroju Maxa lub Lewisa którzy wyciągnęli by wszystkie osiągi. Szkoda
17. devious
@9. jmformates
"Nie rozumiesz widocznie sensu mojej wypowiedzi - nie szkodzi. Jos Verstappen dla mnie jest ojcem kierowcy, a szefem zespołu jest Christian Horner i to jego uważam za upowaznionego do rozmawiania z mediami na tematy, czy dany kierowca musi się poprawić czy nie."
Nic takiego nie napisałeś w swojej wypowiedzi, więc jak mógłbym to "odgadnąć"? Nie czytam w myslach :)
Zamiast pisać o tym, że tylko Horner powinien się na takie tematy wypowiadać zaatakowałeś Josa, pisząc wprost, że nie ma prawa się wypowiadać o Perezie "bo nie ma takich osiągnięć jak Serigo" (co jest kretyńskim argumentem - podtrzymuję) jak i pytając "kim w ogóle jest Jos, by się wypowiadać o innych kierowcach?" (co też jest kretyńską argumentacją - podtrzymuję).
Skoro wyjaśniłeś co miałeś na myśli - tutaj się zgadzam, że Jos nie jest członkiem zespołu, więc lepiej jakby siedział cicho, natomiast on raczej sam z siebie tego tematu nie podjął, tylko został poproszony o wywiad i dostał konkretne pytania. Zresztą z takich "wywiadów" z reguły potem powstają takie artykuły - często kilka oddzielnych "newsów" z jednego wywiadu - i potem jeszcze toczy się gównoburza w komentarzach pod tytułem "czemu gość się w ogóle wypowiada". Bez sensu - zapytali, to odpowiedział, jak każdy ma swoje zdanie, ale nie jest to chyba żadne oficjalne stanowisko, bo nie była to konferencja prasowa Red Bulla czy "Maksa i jego rodziny" :)
Równie dobrze ktoś mógłby Ciebie zapytać np. w sondzie ulicznej "czy uważasz, ze Sergio Perez ma dobre tempo kwalifikacyjne?" I oczywiście jakbyś powiedział coś krytycznego to na jakimś portalu powstałby artykuł "Domorosły ekspert F1 jmformates krytykuje tempo kwalifikacyjne Pereza"
A w komentarzach by sie zaroiło od ekspertów twierdzących "Kim jest ten gość, że krytykuje kierowcę F1, co on osiągnął? Kretyn!" Nie byłoby tak? Oczywiście, że by było :
Co innego jakby Jos zwołał taką konferencję prasową sam z siebie i ogłosił "Sergio musi się poprawić w qual, musi pomagać więcej Maksowi" - to faktycznie byłoby to idiotyczne i sam bym go "jechał" w komentarzach... To, że w wywiadzie pytany o dane kwestie krytykuje jakiegoś zawodnika - no cóż, mógł oczywiście "ugryźć się w język" ale raczej rodzina Verstappenów lubi wykładać kawę na ławę. Ja wielkim fanem Josa nie jestem, ale choć doceniałem jego jazdę w F1, bo marnym Arrowsem czasami dokonywał cudów a w Benettonie w 94 nie miał szans z oszustem Schumacherem, który jeździł na "kodach" - dosłownie, tzn. ukrytą sekwencją wywoływał m.in. kontrolę trakcji przy starcie wyścigu (to akurat odkryła FIA ale zdecydowała się nie karać zespołu i zawodnika, bo po śmierci Senny i odejściu Prosta, Mansella i Piqueta potrzebowali nowego "boga") :).
Poza tym wolę "kawę na ławę" od PR-owego słodkiego pierdzenia jakiego pełno w F1 :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz