Russell pojedzie w za małych butach
Przywilej występów w najlepszym bolidzie w stawce wymaga maksymalnych poświęceń. Podczas czwartkowej konferencji prasowej George Russell wyjawił jakie trudności spotkały go przy przesiadce z FW43 do W11.We wtorek ogłoszono, że Lewis Hamilton jest zakażony koronawirusem i przez to nie będzie mógł wystartować w nadchodzącym Grand Prix Sakhiru.
Dzień później Mercedes wyjawił, że siedmiokrotnego mistrza świata zastąpi George Russell, który na co dzień występuje w ekipie Williamsa.
Zamiana ta jest o tyle ciekawa, że obu zawodników dzieli przepaść - nie tylko w klasyfikacji generalnej, ale również w metryce. Hamilton ze swoimi 174 centymetrami wzrostu jest jednym z najniższych kierowców w stawce (niżsi są tylko Bottas - 173 i Norris - 170), z kolei Russell mierzący 185 centymetrów jest drugim najwyższym (tuż za Albonem - 186).
Skutki takiej rozbieżności dały o sobie znać w środę rano, gdy kierowca Williamsa przymierzył fotel w bolidzie mistrza świata.
"Z całą pewnością był tam spory ścisk", tłumaczy Russell.
Różnica 11 centymetrów wzrostu sprawa naturalnie, że obaj Brytyjczycy przywdziewają obuwie wyścigowe różnych rozmiarów. I stąd właśnie wynika poświęcenie Russella, który dla skutecznego prowadzenia maszyny, będzie po prostu musiał wybrać mniejsze buty.
"Miałem kłopoty ze swoim rozmiarem, '11' (rozmiar Brytyjski, który w europejskim odpowiada 46 - przyp. red.), więc muszę założyć mniejsze buty, co jest nieco niekomfortowe... Jestem jednak pewien, że jestem w stanie znieść ból by dostać taką szansę."
"Gadałem z Bono [inżynier wyścigowy Hamiltona] i zaproponował on, że mogą nieco zmodyfikować moje ciało. Nie jestem jednak pewien co do takiego pomysłu."
Oprócz tego wątku, 22-latek wyjawił także kulisy poznania niezwykłych wieści.
"O 2 nad ranem zadzwonił do mnie Toto [Wolff]. Byłem wtedy w łazience. To było nieco żenujące... Odebrałem, a on do mnie «George, czy ty jesteś w łazience?». Odparłem, że tak."
"Kontynuował: «Niestety Lewis złapał koronawirusa. Ma się dobrze, jest zdrowy, co najważniejsze, ale chcę żebyś pojechał». Ja na to, że no dobra, w porządku. Przez resztę nocy miałem oczywiście trochę problemów ze snem. Następnego dnia sprawiliśmy, że stało się to faktem."
"Będzie niewiarygodnie ciężko. Valtteri bardzo naciskał na Lewisa w ciągu kilku ostatnich lat. Wiem, że czeka mnie niełatwe zadanie. [...] Jest ogrom rzeczy do nauczenia, więc nie mam żadnych oczekiwań, czy celów. Po prostu chcę zbudować jakąś bazę w piątek, nauczyć się tyle ile dam radę... Na końcu cieszyć się tym i dać z siebie wszystko."
komentarze
1. SpookyF1
Rozbawiło mnie
1. "niekoMfortowe"
2. Valtteri bardzo naciskał na Lewisa w ciągu kilku ostatnich lat.
Nie zasnę po tym w nocy ze śmiechu. Serio, śmiechłem. Dwa razy.
2. Noise
Heh,"zmodyfikować nieco moje ciało", oto jest dopiero ciekawostka ???? palce u nóg chcieli uciąć??????
3. 1996
Dwa Bottasy w jednym teamie.
Myślę, że George wykręci bączka podczas wyścigu ze stresu, a Bottas się spali z nerwów, żeby nie przegrać z Dżordżem, wystartuje jak zwyke i będzie walczył gdzieś o piątą pozycję.
4. Xandi19
Generalnie patrząc jakie bzdury czytałem mogę stwierdzić, że no większość to serio ma rozkminy, że między najlepszym kierowcą a najgorszym różnica to 3 sekundy. Jak na moje jest to sekunda i dwie dychy i tylko Latifi ją rozszerza. Naprawdę mówię. I podczas tego weekendu są dwie zależności, które muszą się wypełnić
- Bottas musi wygrać, najlepiej kwale i wyścig chociaż czuje zaskoczenie w kwalach (różnice będą minimalne ale to między każdym tak będzie)
- Russell musi być drugi
Pytanie. Kto ma na sobie większą presję. Wg mnie Bottas.
5. Heytham1
Super psychofani Kubicy zapewne odprawiają teraz modły by tylko Russelowi nie wyszło...
Serio nie rozumiem tej nienawiści do Georga która się wylewa z niektórych komentarzy mądrych inaczej.
Ja trzymam kciuki za to by poszło mu w ten weekend jak najlepiej. To dla niego wielka szansa.
6. LuckyFindet
@5 ja tam bym chciał, żeby Bottasa upokorzył, może otworzy mu to drzwi do Merca na 2022
7. Xandi19
@5
Ja jestem wielkim fanem Roberta i nie lubię Georga z różnych powodów. Ale wiem co się może stać i wydaje mi się, że będzie nowy zdobywca PP w historii F1 a może i zwycięzca wyścigu. Tylko ja nie dałby mu jechać akurat w tym wyścigu też z różnych powodów i tyle.
8. FanHamilton
JA FanRussell: Russell bądź silny na ten wyścig:-)
9. Vendeur
Usunięty
10. END F1
Biedna ameba. Jednego zdania komentarza nie potrafi poprawnie po polsku napisać.
11. Turysta1132
5. Heytham1
Twój komentarz zaleciła w cholerę hipokryzja.
Najpierw sam obrażasz fanów Kubicy, a potem się dziwisz, że ludzie obrażają Russell.
W ogóle po co o Kubicy wspominasz? Przecież ten artykuł nie dotyczy w ogóle jego osoby. Chciałeś jakąś burzę w komentarzach wywalać?
12. WDrake
Russell już brał udział w testach Mercedesa, wtedy nikt nie narzekał na małe buty
13. Heytham1
@11 Nie obrażam fanów Kubicy. Sam nim jestem.
Specjalnie użyłem słowa "psychofani" a to dla mnie coś innego niż zwykły fan, który potrafi trzeźwo spojrzeć na sytuację Roberta i nie wyzywa Russela w internecie tylko za to, że Williams go faworyzował.
14. Mrmaniek
@ 12. Jak słabo pojedzie to ma już wymówkę. :D
15. Kruk
@14 Mrmaniek. W punkt! :).
16. Janek1966
Byłem wtedy w łazience. To było nieco żenujące...
Dzordz polknie Bottasa .....
Pozdro
17. johan24
@1 A jak według ciebie miało być? "Niekąfortowe"???
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz