Plotki sugerują kolejne duże roszady w F1
Rynek transferowy w F1 w zasadzie od maja rozgrzany jest do czerwoności. Falę spekulacji wywołało sensacyjne ogłoszenie zespołu Ferrari o tym iż nie zamierzają przedłużać umowy z Sebastianem Vettelem.Od tamtej pory ruszyły klocki domino. Wiemy już, że swoją posadę na rzecz czterokrotnego mistrza świata F1 stracił Sergio Perez.
Na ekipę Red Bulla również notorycznie wywierana jest presja związana z obsadą drugiego fotela obok Maksa Verstappena. Alex Albon przeżywa problemy podobne do tych jakie w zeszłym roku miał Pierre Gasly. Francuz od tamtego czasu zdołał wygrać z AlphaTauri wyścig, a Alex Albon stanąć na podium, ale nie zmienia to faktu, że jego pozycja w Milton Keynes z każdym wyścigiem wydaje się coraz bardziej topnieć.
Przedstawiciele Red Bulla obecnie nie zaprzeczają już, że w swoich planach rozważają zaangażowanie kierowców spoza swojego programu rozwojowego, a w grze mają być zarówno Nico Hulkenberg, jak i Sergio Perez.
Jesteśmy otwarci na wszystkie strony" mówił dla Servus TV Helmut Marko. "Do tej pory stawialiśmy na kierowców z naszego juniorskiego programu, ale obecnie nie mamy w nim nikogo. Możemy więc zostać zmuszeni do zrobienia tego co robią inne zespoły i zatrudnić doświadczonego kierowcę."
Ostatnie plotki sugerują, że Marko nie wyrzuci Albona ze swojego programu, ale zdegraduje go do AlphaTauri, aby tam stworzył duet z debiutantem i wychowankiem Hondy, Yuki Tsunodą.
Po wyścigu na Nurburgringu do krytyki Alexa Albona włączył się nawet sam Max Verstappen, który do tej pory starał się nie wypowiadać o swoim partnerze zespołowym. Sytuacja zmieniła się, gdy usłyszał, jak Albon na Nurbugrignu narzekał na "twardo" broniącego się przed nim Gasly'ego.
"On powinien się tego spodziewać" mówił dla holenderskiego racingnews365.nl. "Alex zajął jego miejsce w zespole więc normlane jest, że nie zamierza ułatwiać mu życia."
Hulkenberg także jest łączony z drugim zespołem Red Bulla, ale przyznaje, że szanse na to są bardzo niewielkie: "Kto wie. Czas to powie, ale myślę, że zajmie to sporo czasu."
Pierre Gasly ma być obecnie łączony z sensacyjnym transferem do Renault, aby zastąpić tam swojego rodaka, Estebana Ocona.
Plotki przybierają na sile i donoszą także, że Sergio Perez przestał się liczyć z walce o fotel Haasa, a doświadczany Meksykanin może także podpisać umowę z Williamsem, gdzie spore pole do popisu mieliby jego sponsorzy.
Perez miałby zastąpić tam George'a Russella, gdyż Nicholas Latifi jest mocno wspierany przez swojego ojca.
Plotki sugerują także, że Perez i Magnussen ostatecznie mogliby przejść także do serii IndyCar, gdzie utworzyliby duet w ekipie Meyer Shank Racing, w której udziały ostatnio wykupiło Liberty Media.
"Inwestycja Liberty Media pozwoli nam kontynuować budowanie i rozwój naszych programów" mówił współwłaściciel ekipy, Mike Shank.
komentarze
1. Michael Schumi
W sumie logiczne ruchy. Gasly jak najbardziej zasługiwałby na taki awans.
2. Raptor202
Niech się dzieje co chce, byle Grosjean wyleciał z F1.
3. Medicus
Nie jestem przekonany, czy zamiana Ocona na Gasliego to jest akurat sensowne rozwiązanie.
Osobiście raczej nieco dziwię się, że RIC nie trafił do Ferrari.
4. Pajol
Ciekawa co w takim razie zrobi Mercedes z Rassellem ?
5. LuckyFindet
Ciekawi mnie co by zrobił Mercedes, jeśli Russell straciłby miejsce w Williamsie. Jeśli nie wezmą go w końcu do zespołu to tak naprawdę udowodni to, że program juniorski Mercedesa jest bezużyteczny. Tym bardziej, że wbrew temu co niektórzy mówią, Russell nie jest wcale takim złym kierowcą. Po ostatnich wyścigach Bottasa na pewno zasługuje bardziej na fotel w Mercedesie niż Fin.
6. Mayhem
Auto Motor und Sport podaje, że Haas może zmienić nie tylko Grosjeana, co jest pewne ale też Magnussena, a zastąpić ich mają Robert Shwartzman i Nikita Mazepin. Moim zdaniem jest to bardzo prawdopodobne tylko, że nie był by to już Amerykański team tylko Rosyjski ;)
7. FanHamilton
Mercedes Hulkenberg Russell
8. Raptor202
@6 Niektórym to by tu popękały zwieracze na widok dwóch Rosjan w jednym zespole, na dodatek jednego z kasą bogatego ojca. :)
9. Mayhem
@8 Shwartzman to akurat bardzo dobry ruch i jestem za, do Mazepina mam mieszane uczucia jak chyba wszyscy, ale jak ma wnieść podobno tyle kasy, że żaden zespół nie odmówi to warto spróbować, może Haas się odbije... Gorszy od Groszka nie będzie ;)
10. Ilona
3. Medicus "Osobiście raczej nieco dziwię się, że RIC nie trafił do Ferrari." -czemu tak źle mu życzysz.
11. mik.
@3
Ferrari chcialo nr 2, a RIC jest za mocny na to. Sam na 2. nie zgodzilby sie, a bez tego byla szansa, ze bedzie podgryzal LEC. Do tego bylby wyraznie drozszy od SAI.
12. Michael Schumi
@5 Pamiętam tak samo co zrobili z Pascalem Wehrleinem. Też ich wychowanek, ale potem go olali.
13. lucasdriver22
Hamilton jeszcze nie przedłużył kontraktu z Mercedesem, wiadodome że praktycznie to nie możliwe ale może Hamilton stwierdził że kończy karierę i w jego miejsce wchodzisz Ocon lub Russell
14. Fanvettel
Według mnie Tsunoda po tym jak Honda ogłosiła że kończy swoją przygode w F1 nie ma szans na angaż w Alpha Tauri .
Więc najprawdopodobniej duet kierowców tego zespołu utworzą Gasly i Albon . Myślę że to najlepsze rozwiązanie.
15. Malmedy19
W przypadku Lewisa zasadniczym problemem jest wysokość kontraktu. Nie wygląda mi na takiego, co to odejdzie z F1 ze względu na pieniądze. Jednak gdyby się przeszacował, to Mercedes może wybrać kogoś innego.
16. Claudiusz
Russell na wylocie? Hmm, to byloby zaskoczenie. Mercedes chyba sie nie wypnie i wezmie go na rezerwowego na 2021
Natomiast w 2022, RUS wejdzie do skladu zamiast BOT, a Hamilton w 2022 wymieni sie skladem z Sainzem w Ferrari. Wiadomo,
rok 2022 to nowe maszyny, wiec nastapi carte blanche ????
17. Krystian_AFC
@5 Po ostatnich wyścigach Bottasa czyli po pole position na Nurburgringu i zwycięstwie w Sochi?
18. Raptor202
Chciałbym zobaczyć Hulka w Red Bullu, akurat on nie wygląda na typa, który miałby dać się zastraszyć Helmutowi. Albon może zbierać doświadczenie w AlphaTauri obok Gasly'ego, pewnie obaj mogą prezentować podobny poziom. Najlepiej jakby ogłosili decyzję jeszcze przed końcem sezonu, żeby w miarę możliwości wypuścić Kvyata, by ten mógł poszukać sobie innego miejsca.
W Renault brakuje jakiegoś drugiego zespołu dla młodych kierowców, podobnego do AlphaTauri. Lundgaard jest na dobrej drodze do uzyskania superlicencji, a ponadto jest gościem dysponującym sporym talentem. Zhou akurat swoją szansę właśnie przesypia w tym sezonie, ale akademia Renault posiada jeszcze jeden potencjalny brylant - Oscara Piastriego, dla którego przyszły rok powinien okazać się kluczowy w kontekście walki o fotel w F1. Gdyby mieli cztery fotele do obsadzenia, to każdy by się zmieścił, nawet Ocon, a może i dla Gasly'ego coś by się znalazło.
Alfa Romeo powinna wymienić cały skład. Giovinazzi to marnotrawstwo fotela. Kimi zresztą też. Cieszę się z potencjalnej szansy dla młodego Schumachera. W drugim fotelu widziałbym Pereza, przyda się tam gość z doświadczeniem i co ważniejsze, prezentujący ciągle solidny poziom, czego obecni kierowcy nie gwarantują.
Wątpię, żeby Perez wygryzł Russella z Williamsa. Mercedes raczej nie będzie chciał doprowadzić do powtórki z Ocona, a nie wierzę, by jakikolwiek sponsor Pereza był w stanie przebić wpływy Mercedesa. W przypadku Williamsa stawiam na utrzymanie obecnego składu.
Haas - największa niewiadoma. Nie płakałbym szczególnie za Magnussenem, a Grosjean już dawno w F1 nie powinien jeździć. Shwartzman to ciekawa opcja. Punkty do superlicencji już dawno wywalczył, więc teoretycznie w F2 nie musi ciułać w każdym wyścigu. Ważne, żeby zrobił dobre wrażenie. Moim zdaniem, mimo wahań formy, spisuje się całkiem nieźle. Bardziej mieszane odczucia mam co do Ilotta, mimo że uzbierał więcej punktów od Rosjanina. Callum może i jest królem kwalifikacji, ale potem niewiele z tego wynika i rzadko jest w stanie przekuć dobry wynik w czasówce na wyścig. Raczej nie rzuca mi się w oczy swoją jazdą. Czy to wystarczy na F1? Nie wiem. Bardziej jestem ciekaw tego Mazepina. Na ten moment spełnia warunki do uzyskania superlicencji, ale przede wszystkim on jest interesującym zawodnikiem pod względem widowiska. On nie boi się walczyć koło w koło z rywalami, nawet jeśli czasem zdarzy mu się pojechać na granicy przepisów lub popełnić kosztowny błąd (wyścig w Mugello, gdzie przestrzelił hamowanie i wyeliminował przez to kolegę zespołowego). W kilku wyścigach spisał się jednak naprawdę bardzo dobrze, zarówno w kwestii walki na torze i wykorzystywania okazji, jak i dobrze obchodząc się z ogumieniem, co pozwoliło mu na przedłużony pierwszy stint i dzięki temu mocną końcówkę. Osobiście chętnie zobaczyłbym go w F1. Inne propozycje dla Haasa? Ich kierowca rezerwowy Louis Deletraz ponoć też ma superlicencję, ale nie widzę sensu w zatrudnianiu go. Gdyby chcieli to zrobić, to daliby mu szansę w którymś piątkowym treningu. Kvyat może będzie wolny, ewentualnie z nim można rozmawiać, jeśli młodzi nie będą im odpowiadać. Ewentualnie zostawić Magnussena.
19. Raptor202
@17 Jeśli widziałeś popisy Bottasa na Monzy, to nie powinieneś go bronić.
20. Duke_
Nie rozumiem krytyki Bottasa. Gdyby różnica między nim a Hamiltonem byłaby taka jak między Maxem a Albonem to ok, mogą się zastanawiać nad zmianą ale Bottas to w chwili obecnej najlepszy nr 2 jaki może mieć każdy zespół. Pozwala partnerowi walczyć o mistrzostwo kierowców i dowozi tyle punktów że zespół co roku zdobywa mistrzostwo konstruktorów. Poza tym mercedes z nim bije rekordy ilości podwójnych podiów.
Co można więcej chcieć?
21. Raptor202
@20 Może dla Mercedesa to jest dobry układ, ale dla fanów F1 już nie. Czy dla nas nie byłoby lepiej, gdyby była rywalizacja o mistrzostwo kierowców, nawet jeśli mieliby walczyć tylko kierowcy Mercedesa? Komfort Wolffa i spółki nie powinien nas interesować. Bottas i Merc (bo go trzymają w składzie) są głównymi winowajcami tego, że obecna F1 wygląda tak jak wygląda - jest pozbawiona emocji związanych z walką o tytuł. Z tego powodu właśnie Bottas powinien być krytykowany - może i nie jest słaby, ale jest zbyt słaby, by rywalizować z Hamiltonem, a nikt nie chce czegoś takiego oglądać (poza fanatykami Hamiltona). Gdy był Nico Rosberg, to przynajmniej wywierał realny nacisk na Hamiltona.
22. Duke_
21. Cofnij się do komentarzy z lat gdy Rosberg jeździł z Hamiltonem i zobacz jak po nim jeździli i krytykowali jak obecnie Bottasa.
Zawsze będą niezadowoleni.
23. greyhow
Jakoś powątpiewam trochę w taką ilość roszad. Obstawiam, że co najwyżej Haas wymieni jednego kierowcę, wiadomo którego na Pereza lub Mazepina, Albon fotel utrzyma, jedynie Kwiata zamienią na Tsunodę, jeśli się uda dopiąć superlicencję. Ostatnia zmiana to Giovinazzi na Schumachera. Ferrari raczej będzie wolało wepchnąć tego drugiego zamiast nijak nie rokującego Włocha. Mercedes utrzyma Russella w Williamsie za wszelką cenę.
24. Del_Piero
Czyżby Russell miał skończyć jak Wehrlein?
25. FanHamilton
Jak wam nie podoba Bottasa to trudno ale nie zapomnij że Kovalarnien też był Hamiltonem. Bottas wygrał 9 wyścigu a Kovalarnien jeden i kto jest lepszy.
26. Reseller
@15 - myśle, że Hamilton bardziej niż na kasę patrzy na sławę. Jak przestanie wygrywać to żadna kasa w F1 go nie zatrzyma. Co nie znaczy, że wciąż najlepszym bolidem mógłby jeździć "za miskę ryżu"
27. hubertusss
Roszady może i będą duże. Ale dotyczą raczej kierowców środka i końca stawki. Do f1 wejdzie co najmniej dwóch jak nie trzech młodych kierowców Ferrari. Reszta to zagadki. Hulkenberg raczej do RB nie trafi. To nie ma sensu. Szybciej może Perez choć to też mały sens ma. RB nie ma dobrych młodych kierowców. Nie powinni tracić Gaslego na rzecz Renault. Chyba, żeby RB zajął się Russellem. Wtedy zrobiło by się tam miejsce dla Pereza. No chyba, ze Mercedes się zajmie Georgem i wywali Valteriego. Bo jak będą Bottasa trzymać to też za jakiś czas obudzą się z ręką w nocniku gdy Hamilton będzie już zbyt stary a stawka się wyrówna.
28. Kruk
Napisalbym cos, ale @Raptor202 celnie punktuje w sam srodek.
@Raptor202. Jezeli Jestes pelnoletni, to poleje ci whisky.
29. LuckyFindet
@25 warto jeszcze zauważyć, że Kovalainen nie miał do dyspozycji dominującego bolidu. Jeśli już się chcę tych kierowców porównywać na podstawie zwycięstw, to najlepiej wziąć rok 2018 Bottas. Jakoś w tamtym roku nie potrafił ani razu wygrać wyścigu.
30. TomPo
I tak sie stacza F1 wlasnie...
Kierowcy typu Perez, Russell, Ocon, Hulk walcza o fotele, a w zamian bedziemy patrzec na tuzy kierownicy typu, Latifi, Mazepin, Stroll, czy Tsunoda.
Nie mowie, ze Ci pierwsi to jacys mistrzowie kierownicy z szansami na tytuly, no ale...
31. Skoczek130
Jestem za tym, aby Perez i Magnussen poszli do Stanów, Grosjean do wyścigów samochodów sportowych, natomiast Raikkonen na emeryturę. Giovinazzi do Formuły E. Hulk za Albona do RBR, natomiast Taj za Gasly'ego do Alpha Tauri. Tsunoda za Kwiata, który niech spróbuje sił w Formule E. Gasly za Ocona do Renault. Williams niech zachowa skład. Haas postawi na skład Mazepin-Ilott, natomiast Alfa Romeo na skład Schumacher-Szwarcman. To i tak przejściowy sezon, a w 2022 roku chłopaki okrzepną. Nie mają nic do stracenia.
32. Skoczek130
@LuckyFindet - zwycięstwo w GP Azerbejdżanu zabrała mu przebita opona na okrążenie przed końcem, natomiast podczas GP Rosji musiał przepuścić Hamiltona. W sezonie 2018 Bottas robił za testera części - tylko u niego praktycznie dochodziło do wszelkiej maści awarii. Robił też za skrzydłowego, który służył podcinaniu strategii Vettela (w 2017 roku też). Więc ocena go jest niemiarodajna i trochę krzywdząca.
33. Skoczek130
Osobiście nadal liczę na super ruch i dogadanie się Merca z Verstappenem kosztem łapczywego Hamiltona. To byłoby coś ! :D Niech nie myśli Hamilton, że to on jest Sprite, a oni pragnienie.
34. FanHamilton
To tylko plotka i ja wole Alonso zamiast Verstappena, będzie ALO VS HAM.
35. FanHamilton
Hamilton niech wróci do domu.
Sezon 2022
Verstappen Ferrari
Leclerc Ferrari
Hulkenberg Mercedes
Russell Mercedes
Vettel Aston Martin
Stroll Aston Martin
36. Raptor202
@35 A w tych twoich rozważaniach nie pojawia się czasem Kubica w Toyocie, albo Heidfeld i Rosberg w Haasie?
37. LuckyFindet
@32 chciałem tylko pokazać, że porównywanie Bottasa i Kovalainena na podstawie zwycięstw jest bezsensowne. Żeby kogoś porównać to trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników.
38. Skoczek130
@LuckyFindet - to prawda, masz rację. Nie ma sensu ich porównywać, gdyż Merc obecnie posiada zbyt dużą przewagę nad konkurencją. McL takiej nie posiadał. Można ich przyrównać tylko w jednej roli - są etatową "dwójką".
39. Raptor202
@30 Niby Ocon jest lepszy od Strolla? Coś mi się nie wydaje.
40. TomPo
@39
Przynajmniej Mu sie chce i Mu zalezy, podczas gdy Stroll robi laske ze jezdzi w F1, albo przynajmniej takie sprawia wrazenie. Jest tam bo jest, bo tata ma zespol, ale jakby tata mial mial studio nagran, to bylby piosenkarzem z autotunem.
41. hubos21
@12
Z Oconem było to samo jak stracił fotel i był ich rezerwowym, Toto to kłamczuszek z resztą tak jak czerwony klaun
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz