Williams zrezygnował z jutrzejszych testów Roberta Kubicy - akt.
Zespół Williamsa po dzisiejszym dniu zmienił plany na ostatni dzień zimowych testów F1 i wykluczył z niego Roberta Kubicę.W komunikacie prasowym przesłanym do mediów po zakończeniu trzeciego dnia zapowiedziała jednak, że jutro rano na torze pojawi się Siergiej Sirotkin, a po południu Lance Stroll.
"Jutro FW41 powróci na tor na ostatni dzień przedsezonowych testów. Siergiej będzie zasiadał w kokpicie rano zanim po południu przekaże kierownicę Lance'owi" pisała ekipa.
Harmonogram testów często ulega zmianom i być może jest to jedynie zwykły błąd, ale istnieje duża szansa, że kibice nie zobaczą jutro Roberta Kubicy na torze.
Aktualizacja 21:44. Wiemy już na pewno, że Williams zmienił plany testowe na jutrzejszy dzień i Robert Kubica nie będzie testował.
komentarze
1. Ory f1
W sumie to się tego można było spodziewać. Bo przecież Siergiej miał problemy podczas dwóch swoich sesji. A dla niego każdy kilometr jest na wagę nie rozbicia się się w pierwszym zakręcie.
Fakt jest i tak, że Williams to jedyny zespół,który dopuścił kierowcę testowego do tej części testów.
2. ds1976
To byłoby na tyle tej Formuły 1 dla RK? Teraz to już tylko na obrazku i w symulatorze. Jakąkolwiek dobrą minę nie robić do tej gry to jest to bardzo smutne.
Wsadzą teraz Polaka do symulatora do pracy nad poprawkami, ustawieniami a kilometry bolidem będą nabijać kierowcy, którzy faktycznie już za chwileczkę już za momencik będą się ścigać.
3. marcelo9205
Spokojnie, co wy to tak przeżywacie. Zrobcie zapas popcornu na sezon i siadajcie wygodnie w fotelach. Ogólnie Williams chyba zrobił słaby bolid. Czasy mają slabe. Dodajmy teraz przeciętnych kierowców i mamy ogony stawki dla Williamsa. Szybko zaczną się pytania, czy bolid czy kierowcy słabi. Oczywiście bedą udawać, że wszystko jest cacy. Mniej więcej będzie to tak wyglądać jak z Palmerem w poprzednim sezonie. Kierowcy będą pod presją, będą robić błędy. I wcale nie wykluczone, że Kubica nie wskoczy do bolidu w trakcie sezonu. Czym bolid będzie słabszy, tym większe szanse będą dla Kubicy. Sirotkin i Stroll nie zrobią różnicy w słabym bolidzie. A presja będzie wielka.
4. orto
Widzisz Robert co narobiłeś! Po co tak naciskałeś na ten pedał gazu! :-) Trzeba było grzecznie, 1,21 z małym haczykiem jechać :-)
5. belzebub
@3 Zmartwię Cię. Jeśli forma bolidu będzie słaba, to obwiniać będą również RK, w końcu jest kierowcą rozwojowym. Poza tym nikt nie będzie zwalniać Sirotkina na rzecz RK, bo kontrakt jego mając na uwadze ostatni sezon sponsoringu Martini jest na wagę złota. RK musiałby przebić podwójną ofertą, ale jak widać w PL nie ma chętnych na sponsorowanie polskiego kierowcy. To co dawał Orlen było śmiechu wartą kwotą. Wszyscy jego fani możecie podziękować polskim firmom za brak zainteresowania finansowym wsparciem. Jak widać w Rosji to o wiele lepiej funkcjonuje, bo co rusz pojawia się rosyjskie nazwisko w F1.
Natomiast co do rezygnacji z jutrzejszego dnia z usług RK, to chyba logiczne że jeśli ma jeździć debiutant to potrzebuje testów na oswojenie z bolidem i na niego zespół postawi, a nie na RK, który dostanie w sezonie jeszcze tylko w trzy piątki.
6. greyhow
@1 przecież Sirotkin tak czy inaczej by jeździł. Robert traci te testy, kosztem Strolla.
7. ds1976
@3 a tak ździebko przeżywam, nie dość, że RK nie będzie praktycznie wcale jeździł (3 piątkowe treningi? symulator? - wolne żarty...) to jeszcze 1 dzień wyleciał z powodu pogody, drugi bo... w sumie nie wiemy.
RK nikogo nie zastąpi w trakcie sezonu (chyba, że jeden z podstawowych kierowców miałby wypadek), musiałby SMP nie wpłacić kasy na konto Williams - prędzej sam Putin przeleje forsę niż Sirotkin wyleci. Obecnie od wieeeeeelu dobrych lat Ruski w stawce musi być! Nie zdziwię się jeżeli wraz z nowymi przepisami w stawce F1 pojawi się zespół SMP Racing. Pompują kasę w różne serie wyścigowe od lat (również w USA), wreszcie skupią się na F1. A czyja to będzie kasa? Kogo to obchodzi? Wiadomo tyle, że z Rosji, a to znaczy, że jej nie zabraknie.
8. marcelo9205
Nie wierze, że ma jakiś zapisów w umowie dotyczących spełnienia odpowiednich warunków, żeby te ich porozumienie rozwiązac.
9. Spargus
@5 ostatnim zdaniem bardzo ładnie pokazałeś, że po prostu specjalnie próbujesz drażnić i podpuszczać ludzi, żeby Cię hejtowali. Takie logiczne, że aż do dziś mówili, że jutro będzie jeździł RK, a dopiero teraz się skapnęli, że to Sirotkin jest kierowcą podstawowym?
10. andy_chow
@belzebub naprawdę myślisz że polskie firmy mogłyby przebić ofertę ruskich firm? Nie ta liga kolego. Mają tyle hajsu, że każda ofertę naszych firm by przebili
11. Vendeur
@9. Spargus - on już nie raz to pokazywał... Nie wiem, co napisał, bo mam tego idiotę zablokowanego od miesięcy. Natomiast boli fakt, że za takie szczeniackie podpuszczanie do kłótni nie dostał jeszcze bana. Ważniejsze są odsłony, kosztem dziecinady we wszystkich kolejnych dyskusjach.
8. marcelo9205 - po raz kolejny cierpisz na niemożność logicznego rozumowania i wyciągasz idiotyczne wnioski oderwane od rzeczywistości... Robert miałby rozwiązywać umowę, bo nie pojedzie w jednej sesji testów? On się bardzo cieszy, że w ogóle ma szansę zasiąść za kierownicą, ja się cieszę razem z nim. I co, rozwiązałby umowę i co dalej by zrobił? Oglądał F1 tylko w TV, "geniuszu"...?
12. komik
Rusek ma klauzule że jak będzie słabo jeździł i nie będzie miał żadnych konkretnych wyników to poleci ze stołka.
A tak poza tym kto obstawia że ruski się rozwali w pierwszym wyścigu na pierwszym zakręcie:D???
13. Vendeur
@10. andy_chow - spokojnie, jest wiele firm jak i biznesmenów w PL, dla których te 10-20mln to naprawdę malutki procent corocznych dochodów. Tu nie chodzi o brak gotówki, a po prostu mentalność. To jest ten nasz "patriotyzm", który pokazujemy kibolami na ulicach, a gdy trzeba naprawdę zrobić coś dla kraju, aby zyskał na popularności, to nikt nie tknie nawet palcem. Rosja jakakolwiek by nie była, jest w tej kwestii lata świetlne przed nami.
14. robdk
A ja się tak zastanawiam, że jak młodziki wsiadają to zaraz awarie są i nie daje się jeździć. Robert dziś pokazał jak się jeździ, a warunki były dzisiaj gorsze niż wczoraj miał Sirotkin a czas był o wiele lepszy. Strol w dużo wyższej temperaturze i na miększych oponach o prawie 0,5s gorszy wynik? Coś tutaj nie tak. Wiliams aby zachować ostatnie pozory musiał zdjąć Roberta.
15. andy_chow
@Vendeur Ale ja jestem spokojny tylko za cholerę nie uwierzę aby jakaś Polska firma przebiła ofertę ruskich
16. marcelo9205
Ale o co chodzi, Lotos dawal 8 mln na sponsoring Kubicy. A rosjanie podobno 20. A jak padaly opinie, ze Lotos powinien przebic rosjan to wielkie oburzenie powstalo, jak to spolka panstwowa moze sponsorowac Kubice. I to byla bardzo duza fala takich komentarzy. Oczywiscie nie mowie o tej stronie, tylko o artykulach na interi czy na onecie. Taka nasza polska mentalnosc. Ludzie nie kumaja, ze lotos tak czy siak musi wydawac na promocje swojej marki. Nie dziwmy sie, ze sie skonczylo jak sie skonczylo. Wiadomo, ze Kubice sfinansuje albo spolka panstwowa, albo nikt.
17. andy_chow
@marcelo9205 zaraz pisiory by powołały komisję sejmowa. Maciarewicz też by się mógł włączyć. Takie piękne historie by nam opowiadał o marnotrawieniu pieniędzy
18. UVWXYZ
Podobno nie należy przywiązywać dużej wagi do czasów uzyskiwanych podczas testów. Ale w końcu to podczas wyścigu liczy się właśnie czas! Tymczasem ani SS ani LS nie zbliżają się do wyniku RK, a auto jest takie samo dla wszystkich. Niech on robi swoje, jak najlepiej potrafi. To będzie zauważone i docenione, nie tylko w Williamsie. Myślę, że RK jeszcze przed końcem sezonu dostanie propozycję fotela w którymś z zespołów. Jeżeli tak się stanie, to będę prorokiem we własnym kraju :-D
19. greg66
Pojeździć muszą kierowcy, którzy już za chwilę wystartują w prawdziwym wyścigu. Nie zazdroszczę ludziom z Williamsa. Myślę, że gdy wyniki będą złe (w sezonie) to ze strony mediów będzie wielka presja na team i oby tylko głupot nie gadali jak przed wyborem drugiego kierowcy tylko działali.
20. marcelo9205
Ale plan byl inny, cos musialo sie zmienic. Chodza sluchy, ze stroll bolidu nie moze dobrze ustawic pod siebie. Wszystko wskazuje na to, ze srodek stawki bedzie zbity. W przypadku gdy kierowca wysokiej klasy moze od siebie dorzucic 0,3-0,4 sekundy w kwalifikacjach. To taki czas moze oznaczac roznice nawet do 6 pozycji. To jest jednka roznica. Tylko nie wiem czy na te chwile Williams lapie sie do srodka stawki. Bo jakos to slabo wyglada z ich strony. Toro Rosso mialo byc pewniakiem na czerwona latarnie, a spisuje chyba sie lepiej niz wiekszosc myslala.
21. belzebub
@8 marcello nie ma, kontrakt jest podpisany na wiele lat, jak już napisałem ze względu na zabezpieczenie finansowe. Mieć a nie mieć 20 mln dla takiego zespołu jak Williams to duży argument za zostawieniem Sirotkina.
@9 Drażnię???? Piszę o faktach, nic na to nie poradzę że psychofani RK nie potrafią się pogodzić z obecną sytuacją i za wszelką cenę chcą zamienić Sirotkina na RK. Nic też nie poradzę, że większość z nich nie rozumie panujących reguł. Poza tym jeśli więc oni polemizują z tym co piszę to ja mam prawo pisać podobnie. Fakt, że tacy jak vandeur są oderwani od rzeczywistości i na brak kontrargumentów reagują wyzywaniem, ale cóż świadczy to tylko o ich niskim poziomie inteligencji.
Wracając do formy Williamsa, ciężko oczekiwać rewolucji przez okres zimowy. Podejrzewam, że również zespół nie liczył na cud. Fakt, że ciężko będzie coś ugrać nawet gdyby tam wsadzić Alonso, jeśli bolid faktycznie będzie słabszy.
22. Mariusz_Ce
@uvwxyz. Też tak uważam. Z końcem sezonu w tym roku wiele miejsc będzie otwartą kwestią. Nie pierdolmy tu o fotelu np. Bottasa, ale środek stawki będzie wypełniony konczoncymi się kontraktami etc. Williams dzisiejszą decyzją lekko się ośmiesza, każdy zdrowo myślący obserwator zauważy, że chodzi tu o niewygodne pytania byle dziennikarzyny o to czemu kierowca testowy jest szybszy niż etatowy itd. Zamiast zalać rano Roberta po korek odwalili taki numer. Nie jestem jakimś psychofanem, ale tak to wygląda. Chłop robi swoje i dobrze. Bądźmy dumni , bo ten poziom pasji i determinacji w tym co robisz jest godny pozazdrosczenia i podziwu. Amen
23. marcelo9205
@21 skad mozesz wiedziec jakie sa szczegoly w umowie. Dzisiaj na angielskim twitterze bylo info, ze kontrakcje jest umieszczona klauzula od wynikow. Zreszta potwierdzaja ja slowa Sirotkina, ktory powiedzial, ze jak bedzie odstawal to sam odejdzie. Nie wiem czy ta klazula dotyczy wynikow za caly sezon czy jak tam ona podpisana. Glupota bylo by takiej szczegolow w umowie nie zawierac. Zapisy odnosnie wynikow w kontraktach w F1 to zwyczajna rzecz. Vettel tal z Red Bulla odszedl wiec ?
24. kruszon
@17 Ty taki głupi jesteś, czy tylko udajesz?
25. michalde
Robert na powyższym zdjęciu z brodą i nieco siwymi włosami to wygląda jak rutynowany inżynier przed pięćdziesiątką :) Być może to tylko takie zobrazowanie obecnej sytuacji, no ale na to wychodzi, że w taki oto sposób jest traktowany przez szefostwo Williamsa. Kto chce ze mną polemizować, niech pisze komentarze :)
Osobiście myślę, że Robert mimo wszystko jest już uznawany za kierowcę starszej generacji. To oznacza, że jest traktowany tak jak i jego dawni rywale, którzy na ten moment póki co startują w Formule 1 i nie pokończyli jeszcze swoich karier wyścigowych. Podejrzewam, że w świecie jedynki Roberta identyfikuje się mimo wszystko z pojęciem "former driver", zwłaszcza, że nie jeździł tutaj ogrom czasu i nawet nie był obecny w padoku. Pamiętam, że Robert w jednym z wywiadów wspominał kiedyś, że nie zamierza jeździć w Formule po czterdziestce, także pewnie też z tego względu zdecydował się na comeback w takim, a nie innym wieku. Podejrzewam jednak, że gdyby poprosił o fotel kierowcy F1 nawet w 2015 roku to już byłoby z górki, a tak jest co raz starszy i wolą zatrudniać młodszych.
Niestety obecna Formuła 1 to sport, w którym średnia wieku cały czas maleje. To nie są już lata, w których kierowca startował z pięćdziesiątką na karku. Dzisiaj okazuje się, że przede wszystkim przebierają nastolatkowie, a przecież mówi się ostatnia, że w F1 roi się wręcz od młodych zawodników. Trzydziestolatek, który rozpoczyna na nowo swoją karierę jest w każdym razie debiutantem na swoją miarę, ale mimo wszystko jest zbyt starym debiutantem. Robert wrócił do F1, ale jak się okazuje nie w takiej roli, w jakiej życzy sobie on i jego kibice. Prawdopodobnie na testera nie musi być młody, bo też inni jego równolatkowie, a nawet starsi od niego są kierowcami nr 3 w wielu zespołach, ale na pewno nie jest już młody na F1, jak to miało miejsce wtedy, gdy rozpoczynał z nią przygodę. Bardzo szkoda chłopa, ale widać, że jest mimo wszystko doceniany, dlatego znalazł miejsce w jednym z zespołów.
26. Spargus
@21 Ja bardzo kibicuję Robertowi w powrocie do F1 jako kierowca wyścigowy, ale jestem daleki od opinii, które już sadzają go w Ferrari za Kimiego albo zachwycają się, że pojechał ileśtam szybciej niż Sirotkin. Staram się podchodzić do tego zdroworozsądkowo, na chłodno. Ale akurat tutaj kompletnie nie zrozumiałeś sedna mojego komentarza. Mówisz, że " to chyba logiczne że jeśli ma jeździć debiutant to potrzebuje testów na oswojenie z bolidem i na niego zespół postawi, a nie na RK" A gdyby to było takie logiczne, to od początku byłoby powiedziane, że RK jeździ tylko w czwartek, bo teraz znów leci na Williamsa fala hejtu. Tylko o to mi chodzi, nic więcej. Poza tym mówisz, że "jeśli więc oni polemizują z tym co piszę to ja mam prawo pisać podobnie" czyli w tym momencie reprezentujesz ten sam poziom wypowiedzi, co ci "psychofani"?
27. Heytham1
Polecam niektórym brać poprawkę na te czasy Roberta i nie porównywać ich z tymi Sirotkina i Strolla. Wystarczy spojrzeć na to jakie prędkości na prostej osiągał Robert a jakie podstawowi kierowcy Williamsa. Moim zdaniem Kubica sprawdzał pełne osiagi samochodu bo jego prędkości były większe. Stroll i Sirotkin mieli inne plany i prawdopodobnie skupiali się na przejazdach z pełnym bakiem. Być może też mieli skręcone silniki bo jednak prędkość na prostej nie zależy od kierowcy.
28. Inszy
@27 Jak najbardziej prędkość na prostej zależy od kierowcy - wystarczy, że ma problem z dobrym wyjściem z zakrętu przed prostą. Drugą rzeczą jest ustawienie bolidu, czy woli mieć lepszą przyczepność, czy prędkość.
I ostatnie co by robił Williams, to by spowalniał etatowych kierowców, żeby dać pojeździć Kubicy.
29. Heytham1
@28 Ale nie będą to tak duże różnice jak w tym przypadku.
Williams ma w dupie to kto co myśli i wykonują swoją robotę. Nie będą patrzeć na to czy dobre czasy wykręcił Kubica czy Sirotkin...ważne są zdobyte dane i wiedza na temat możliwości samochodu.
30. Heniek007
Po co te teorie spiskowe i zagladanie w kontrakty? Kazdy kontrakt da sie renegocjowac,wiec spokojna wasza rozczochrana. Fakt jest jest taki,ze Williams w glupi sposob broni swojej decyzji odnośnie składu podstawowego i bezczelnie odwoluje jazde Roberta. Wyglada na to,ze Mclaren i Froce India odetchną z ulgą patrzac na słaby bolid Williamsa.
31. gzr
A ja się spytam odnośnie kasy, którą mogłyby wyłożyć np. polskie firmy paliwowe: ile pieniędzy wydaje taki Orlen i Lotos na reklamy w TV, radiu i internecie? To nie są małe kwoty. Te kwoty równie dobrze mogłyby pójść na sponsorowanie RK i szybko i by się im zwróciły.
32. kombajn2
@12
"A tak poza tym kto obstawia że ruski się rozwali w pierwszym wyścigu na pierwszym zakręcie:D???"
No nie bądźmy aż tak brutalni. Ja obstawiam że jednak dojedzie do drugiego zakrętu... ale za trzeci nie da sobie ręki uciąć ;)
33. sliwa007
Każdy widzę bardzo chętnie wydaje cudze pieniądze. Sponsoring to jest coś, co musi się opłacać. Orlen nie wyłoży 20mln euro bo nigdy na tym nie zarobią. F1 w Polsce w latach gdy jeździł Kubica gromadziła przed telewizorami nieco ponad 2 mln widzów, piłka nożna, skoki narciarskie czy chociażby lekkoatletyka potrafią zebrać nawet 10mln widzów przy znacznie mniejszych kosztach. Lotos sponsorując PZPN i narodowe reprezentacje w piłce nożnej płaci jakieś 10mln PLN, czyli mniej niż 2,5mln euro! A jaką oglądalność mają mecze kadry pisać nie trzeba, do tego spoty i reklamy z udziałem czołowych piłkarzy których zna 99% Polaków.
Kubica jest rozpoznawalny, ale to niestety inna liga. Nie mamy w Polsce żadnych tradycji w motosporcie, nie mamy sukcesów, zespołów, torów i niestety nie mamy kibiców a co za tym idzie nie jesteśmy w stanie sponsorować Kubicy w F1 na wymaganym poziomie.
34. Inszy
@29 Williams sam potwierdził, że młodzi mają problem z ustawieniami i prędkością, dlatego dziś jeżdżą obaj, więc nie ma co szukać dziury w całym.
35. ds1976
Claire Williams:
?To był pomysł Roberta, by po wcześniejszych problemach z pogodą dać więcej czasu kierowcom wyścigowym. Jego doświadczenie i dojrzałość są cenne. Siergiej robi dziś długie przejazdy, po południu Lance sprawdzi tempo kwalifikacyjne?
36. ds1976
"Robert jest bardzo szczodry. Ani team ani Lance nie prosilśmy go, aby dziś ustąpił. Sam uznał, że kierowcy wyścigowi potrzebują większych przebiegów za kierownicą zanim pojadą do Melbourne"
Claire Williams
37. ds1976
No i teorie spiskowe diabli wzięli. W @7 pisałem (to było wczoraj), że odnośnie dzisiejszej absencji RK w bolidzie nic nie wiemy. Dziś już wiemy. To nie zły Papa Stroll ani złe ruskie pieniądze odebrały Polakowi miejsce. To zły Polak sam sobie zabrał...
38. andy_chow
@24. kruszon Twoja kultura za to razi po oczach
39. sliwa007
37. ds1976
Oczywistym jest, że Williams nie puści komunikatu w stylu: "Coraz bardziej dociera do nas jak kiepskich kierowców mamy w związku z tym damy im więcej czasu na torze by sobie pojeździli"
To co przytaczasz, jest czystym PR-em a my w dalszym ciągu wiemy tyle samo, czyli nic.
Teorii spiskowych nie ma bo plany na testach często się zmieniają, ale wierzyć w komunikaty prasowe Williamsa to tak, jakby wierzyć w Mikołaja...
40. ferrus
Robert któremu bardzo zależy na każdym kilometrze pokonanym w bolidzie ustąpił ot tak bo młodzi nie mogą ustawić go pod siebie? sory ale słabo ta wymówka brzmi. Osobiście niczego nie zakładam być może jest to prawda ale bardziej prawdopodobne że ktoś tu musiał wymusić na RK odstąpienie od jazdy. W 100% jestem pewny że Robert aż się gotuje w środku, a z zewnątrz nie da po sobie nic poznać i zachowa się jak absolutny profesjonalista.
41. ds1976
@39 @40 tylko, że w wypowiedzi Claire Williams wyraźnie napisane być: "To był pomysł Roberta". Naprawdę myślicie, że Williams wciska kit? Jeżeli wciska to po konsultacji z Kubicą! Nie mogą mu przypisywać pomysłów (na dokładne niekorzystnych dla niego!) gdyby tak nie było. RK też czyta komunikaty Williams i chyba szlag by go trafił gdyby przypisywali mu działania o których nie ma pojęcia.
Czy niemal wszyscy są przekonani, że Kubica jest gigantem w Williams, tylko jeździ zatankowany po korek a Ruskiemu i Strollowi leją na dwa okrążenia?
42. sliwa007
41. ds1976
Williams dał Kubicy możliwość startów w testach i treningach, płacą mu za to kasę i nie widzę powodów do tego, by Kubica nie potwierdzał tezy postawionej przez Claire Williams, zwłaszcza że nie jest to nic ważnego.
Nie ma wielu zawodników w stawce, którzy mogą się buntować w zespole i nie mieć z tego przykrych konsekwencji.
Odnośnie tej konkretnej sytuacji nie bardzo chce mi się wierzyć, by Kubica z własnej inicjatywy oddał dzień testowy, bo w ostatnim czasie zrobił bardzo dużo by zdobyć miejsce na tych testach. Kubica nie ma wielu powodów do tego by kibicować etatowym zawodnikom bo w pewnym sensie jest pierwszym zawodnikiem, który czeka na ich wpadki.
Nie dorabiam do tej sytuacji żadnych teorii spiskowych, bo tak jak pisałem wcześniej takie zmiany na testach się zdarzają. Prawdopodobnie wystąpił jakiś czynnik, który spowodował taką zmianę a PR-owcy by wszystko ładnie wyglądało oraz by podkreślić wspaniałą atmosferę jaka panuje w tym cudownym zespole wymyślili historyjkę o Kubicy, który w trosce o dobro zespołu oddał swój dzień testowy swoim młodym partnerom.
Nie wnikam w to co to był za czynnik zmieniający decyzję, bo to nie ma większego sensu.
43. ds1976
Dla wszystkich niedowiarków:
"Wiem, że wygląda to dziwnie, ale to naprawdę była moja decyzja. Przyszła od mojej strony, a ludzie reagują, jakbym chciał oddać serce. A tu chodzi o optymalizację wyniku w Australii"
cytat: Robert Kubica
Koniec teorii spiskowych
44. ferrus
@43 no dobrze może i to jest prawda, a jeśli nie jest to uważasz że Robert by zaprzeczył? Przecież może (nie musi) tak być że został mu ten dzień odebrany odebrany pewnie po poważnej rozmowie i masie argumentów o tym że dobro zespołu jest ważniejsze od jednostki. W świecie f1 w takie gesty altruizmu trudno uwierzyć, tam każdy gra na swoje konto.
P.S.
Od tego są komentarze w których możemy zakładać różne czasem wręcz nieprawdopodobne scenariusze i przecież możemy sobie podebatować
45. Jacko
@44. ferrus
Przecież to Robert miał podobno budować i rozwijać bolid, bo jest "genialnym inżynierem", a w dodatku ustawiać go w czasie testów i treningów dla tamtych dwóch "cieniasów". No tak przynajmniej cały czas słyszałem.
I teraz nagle zespół by mu odebrał te możliwości skazując się samemu na pożarcie?! No nijak to wszystko do siebie nie pasuje...
46. ferrus
Nie wydaje mi się że są to takie "cieniasy" nikt w f1 nie znajduje się przypadkiem, nikt by ich nie sponsorowal:-) po prostu oddanie swojego dnia w bolidzie jest raczej dość niebywałą jak na standardy f1. Aż trudne do uwierzenia i tyle.
47. ds1976
@45 @46 Panowie RK jest szczerym facetem, jeżeli byłby to pomysł Williams to dałby dyplomatyczną odpowiedź. Przeczytajcie raz jeszcze cytat powyżej, tam nie ma niedomówień czy drugiego dna. RK wyraził się bardzo prosto i czytelnie. Dodatkowo Claire stwierdza "to był pomysł Roberta". W co gra Kubica? Może na początku drugiej kariery w F1 chce pokazać, że jest lojalnym graczem, któremu przyświeca nie indywidualne a zespołowe dobro? A może widzi w poczynaniach Strolla / Sirotkina pewne... hm...nazwijmy to delikatnie "braki", które w trakcie sezonu mogą wymusić korzystne dla Polaka decyzje po stronie szefostwa Williams?
Można się tak bawić w scenariusze i teorie spiskowe bez końca, choć z reguły większość z nich jest szyta zbyt grubymi nićmi.
48. hubertus
fatalne czasy to konsekwencja ogromnych opóźnień z wyborem kierowcy - zamiast skupić się na bolidzie i pytać Roberta czy symulator jedzie jak trzeba to oni budowali sobie bolid bez testowania przez fachowca. Wybrali kasę i ... oto konsekwecje
49. ferrus
@47 klasa Roberta nie podlega dyskusji, coś w Williamsie chyba musi nie dobrego się dziać skoro taka propozycja padła, czy 4godzinna sesja rzeczywiście tak dużo może dać Strollowi?
50. andre92
No cóż prawda jest taka ze nasi sponsorzy pożałowali kasy i teraz Robert jest tylko kierowcą testowym - czyli kimś bardziej z działu technicznego niż kierowca wyścigowym - skoro już przetestował wszystko co miał przetestować musi zostawić kierowcom sponsorów auto żeby trochę poćwiczyli - dlatego nie jestem pewny czy Robert dobrze zrobił ze przyjął tą ofertę - będzie pracował na sukces Strola i Sirotkina - jak zdobędą punkty to o Robercie nawet nikt słowa nie powie - jedyna nadzieja ze będąc blisko mzoe uda mu sie dostać do jakiegoś zespołu co ma kasę a potzrebuje dobrego kierowcy
51. gouter
A ja wiem jaki bedzie skąłd Williams w 2019 roku: Kubica i .... Chuck Norris
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz