Berger: F1 nie potrzebuje skomplikowanych przepisów
Gerhard Berger, były kierowca wyścigowy i współwłaściciel Toro Rosso, zaapelował do władz Formuły 1 o stworzenie bardziej przejrzystych przepisów.Austriak uważa jednak, że mimo całej dyskusji nad wyprzedzaniem, F1 nie potrzebuje aż tak skomplikowanych systemów a rywalizacja na torze w ostatnich latach była wystarczająco zacięta.
„To złe podejście” mówił dla Servus TV Berger. „Chcę widzieć ściganie, podczas którego gdy chce się kogoś wyprzedzić, trzeba później hamować. Kibice nie chcą być zupełnie pochłonięci przez skomplikowane systemy i chcą raczej prostych zasad i ścigania tak samo przejrzystych w Formule 1, jak i w piłce nożnej.”
„W większości przypadków losy mistrzostw rozstrzygają się w ostatnim wyścigu, a w ubiegłym roku mieliśmy czterech zawodników, którzy mogli w ten sposób rozstrzygnąć mistrzostwa. Mamy także wyprzedzanie.”
komentarze
1. schumi1
JEDEN MĄDRY!!!!!!!!!!
2. Łukasz.
No ma trochę racji...
3. bartek1515
Wkońcu ktoś się postawił.. Pasowałoby więcej takich zwolenników zamierzchłych czasów :)
4. lukasz1
Zgadzam się, powinni dać również większą swobodę zarówno kierowcą jak i konstruktorom.
5. tadex
Absolutnie i bez wątpienia Berger ma rację. Jeszcze trochę i F1 stanie się drogim hobby i sposobem reklamy dla korporacji i koncernów nie mających nic wspólnego z przemysłem motoryzacyjnym. Żal patrzeć jak kolejne wielkie koncerny samochodowe, widząc, że F1 staje sie dla nich bezużyteczne pod względem testowania nowatorskich rozwiązań możliwych do zastosowania w seryjnej produkcji, rezygnują z udziału w tym show?
6. jar188
Powinni pozwolić na zwiększenie obrotów na trzy zakręty przed prostą kierowcy jadącemu z tyłu a temu z przodu ograniczyć i wyprzedzenie murowane:) Po co skrzydła.
7. marcin_114
powinni zrzucić ograniczenia. bolid to:
4 koła
2 skrzydła
silnik 2.4
kierownica
i już i wyścig technologiczny gwarantowany, koncerny wracają, i rozwój motoryzacji gwarantowany
8. Gosu
Przecież wystarczy ograniczyć aerodynamikę i uwolnić rozwój silników i mamy sporo akcji na torze. Tylko teraz to najwcześniej można wprowadzać zmiany wraz ze zmianami silników czyli w 2013.
9. M@teuka
moje zdanie jest takie.
- brak KERSu
- brak DRS
- co najmniej 2 dostawców opon
- wprowadzić mocniejsze silniki takie jak do roku 2005 czyli 3.0L V10 wtedy bolidy byłyby trudniejsze w opanowaniu, nie byłoby przejeżdżania niektórych zakrętów z gazem w podłodze tylko trzeba byłoby sie wykazać jeszcze większą delikatnością w operowaniu przepustnicą.
- powrót takich torów jak A1 Ring, Kyalami czy Imola.
- wywalić dziadka Eclestona i dać władze jakiemuś młodemu kolesiowi z jajami a nie zapi*działemu dziadkowi.
Pozdrawiam :)
-
10. seban10
ma troche racji
11. beltzaboob
Według mnie przy tak rozwiniętej aerodynamice bez tych "wynalazków" na obiektach typu Tilke widowisko jest praktycznie zerowe więc jakieś zmiany w celu uatrakcyjnienia takowego są jak najbardziej wskazane. Berger ma rację, że to wszystko jest przekombinowane.
Pisałem i powtórzę to, co powyżej napisał już @Gosu(pozdro): ograniczyć rolę aero i powrócić do efektu przyziemnego. Najprostsze rozwiązania są najlepsze. Efekt przyziemny i struga to było to, co gwarantowało widowisko. Rozwój aero to widowisko ograniczył stopniowo aż do punktu, w którym pit stopy są jedyną okazją do zmiany pozycji a wszelkie kombinacje typu wygaszacz skrzydła to modelowy przykład przerostu formy nad treścią. Poza tym zgodzę się, wojna oponiarska i powrót F1 na klasyczne obiekty ze wskazaniem np Paul Ricard, Kia Lamy czy zapomnianej Jaramy (Imola jakoś nigdy mnie nie przekonywała). Do tego jedna runda na superowalu.
Wszystko.
12. HarryPioter
Powrót do aero i silników z lat 80. w tedy to w jeden wyścig było tyle wyprzedzeń co w całym sezonie teraz, wywalić Hermana Tilke, odbudować A1 Ring. Szkoda że Hockenheim przebudowali, na starym były lepsze wyścigi i Nurburgring Nordshleife niech powruci- zobaczymy kto ma jaja na północnej pętli.
13. leo_
To ja zaproponuję coś takiego:
1. ustalić max moc na 700 KM,
2. podnieść (pewnie gdzieś dwukrotnie) limit mocy KERSu (a właściwie ilości uwolnionej energii) ,
3. ograniczyć pojemność baków do, powiedzmy, 130 kg paliwa,
4. ograniczyć aerodynamikę do minimum.
Te zasady powinny uwolnić inwencję twórczą inżynierów przede wszystkim w zakresie silników (bo taką moc można osiągnąć z różnych konstrukcji) i oszczędności paliwa (co się może przydać w masowej produkcji). Tyle że aerodynamicy stracą pracę.
14. pjc
Widzę,że wielu tęskni za starą, niebezpieczną i szybką F1 i fantastycznymi torami.
Również chciałbym aby powrócił stary układ toru Hockenheim, po którym z prędkością 340-350km/h jechałyby bolidy napędzane silnikami V8 do V12.
Ale niestety możemy tylko te czasy powspominać bo na powrót złotej ery F1 póki co się nie zanosi.
15. fanAlonso=pziom
berger prawi dobrze przeczytajcie też sobie wywiad z F1.com z vettelem az mu po raz pierwszy przyklasnąłem i pozytywnie jestem zaskoczony - otoz vet chce powrotu v12 i starych torow to mnie najbardziej ucieszyło
co do komentarzy i mojego drugiego ulubionego toru hockenheimringu - ten tor juz nie powroci bo go wandale idioci kretyni zniszczyli a teraz jest tam sam piach i drzewka jak to zobaczylem to mnie przeraziło ludzi za to odpowiedzialnych poslalbym do komory gazowej - moze to wszystko zbyt drastycznie napisane ale pisze co czuję ...
16. beltzaboob
@14. pjc - pełna zgoda, ale nie za niebezpieczną. Dlatego myślę, że Nordsheife to jednak abstrakcja.... Stary Hockenheim był klasykiem ale ja osobiście bardzo lubię Brands Hatch, przepiękny nie za szybki obiekt czy Laguna Seca albo Elkhart Lake w USA. Tory techniczne, niespecjalnie niebezpieczne i gwarantujące widowisko. Co złego by było w F1 na Le Mans? I wreszcie fundamentalne pytanie, dlaczego nikt dotąd nie zaorał Hungaroringu?
17. HarryPioter
fanAloso=pziom- Dobrze gadasz, jak oni nas gazowali kiedyś za to,l że jesteśmy polakami, to my ich teraz zagazujemy że przebudowali Hockenheim. Niech sprubują przebudować Spa lub Monza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A Berni do piachu i to dosłownie, ten człowiek powinien już ze 4 lata gryź ziemię od dołu, niewiem poco jeszcze istnieje na tym świecie.
18. HarryPioter
pjc- A ty nie tęsknisz, kibice chcą wyprzedzeń naturalnych, nie że włączą KERS i i te nowe ciulstwo( przepraszam za wyrażenie administratora) ,2-3 dostawców opon, odmrożenie silników, aero, bezpieczeństwo, kierowcz już napewno nie zginie od udeżenia gaśnicą w kask(Tom Pryce), ekolodzy wara od F1. Wyścigi można by przywrucić do tzw."Złotej Ery F1", z szybkością ktura była kiedyś i bezpieczeństwem która jest teraz.
19. beltzaboob
HarryPioter - wygrałeś doroczny konkurs gżegżółki....;)))) Gratuluję!
20. Shaqoo
Niestety te czasy już nie wrócą, musiałby się stać cud. Trzeba się cieszyć tym co jest, może za jakiś czas coś się zmieni na lepsze ale na pewno nie wrócą złote czasy F1. Prawda boli ale trzeba się z nią pogodzić!
PS. HarryPioter popracuj trochę nad ortografią (bez urazy), ciężko się czyta takie byki :)
21. Ferrari150
Nurburgring był przepięknym torem. Powinni uprościć aero co do tych jednostek napędowych. ale w 2013. wejda silniki 1,6 więc pewnie jeszcze bardzie będą kombinować. a przecież to było piękne w F1 kiedy można było się schować za jadącym bolidem i nabierać prędkości tak aby później wyskoczyć i wyprzedzać w opóźnionym chamowaniu. było tyle wspaniałych pojedynków. a teraz.. przecież nie pojedzie za nim bo traci przyczepność. to jest ta aerodynamika.
ale w F1 już nie takich rzeczy próbowali :)
Z większości z nich w tym momencie można się śmiać, z powodu wielu awarii które przeważnie trapiły te pojazdy. Jednak Brabham-Alfa Romeo BT46B tak zwany bolid odkurzacz osiągnął niesamowitą skuteczność. Wygrał wszystkie wyścigi w których wziął udział... tzn jeden ponieważ potem został zakazany.
22. HarryPioter
Shaqoo- wybacz, ale z ortografi zawsze miałem same kapy
23. HarryPioter
Ferrari150- Ten BT46B Brabhama To był chyba ten z wentylatorem z tyłu bolidu za czasów Niki Laudy, chyba został zakazany po pierwszym wyścigu
24. HarryPioter
beltzaboob- to pomóż mi to przetłumaczyć na angielski, sprubuję to napisać na stronie F1, może inni kibice siępodpiszą
25. Niespokojny
Jak zawsze są zwolennicy i przeciwnicy takiego 'ulepszania' widowiskowości F1. Wydaje się jednak, że przeciwników jest więcej i ja do nich również należę. To, co teraz się ogląda, to wygląda na obserwowanie gry wideo - grafika, a na niej KERS, DRS ... może by tak jeszcze uatrakcyjnić wyścigi F1 i do bolidów zamontować działka pokładowe (ograniczyć możliwość oddania strzału do odległości nie mniejszej, jak 600m :-) ) , na grafice mogłaby być dodatkowo ilość amunicji , hmm, może jakieś premie za trafienia(wybór broni o większej sile rażenia), doładowanie amunicji w pit-stopie - co?, nie widowiskowe?
26. Niespokojny
4. lukasz1- jak Cię lubię (chyba) - odmiana w liczbie mnogiej słowa (ci) 'kierowcy' - (tych) kierowcom , a nie 'kierowcą' , bo wtedy musiałoby być ' konstruktorą" haha ;-)
27. greg32
Jestem za a nawet przeciw jak mówił klasyk :), poczekajmy na szybkie tory może się okazać że kers i drs zafundują walkę jakiej nie było aktualnie RB z MC a na mecie wygra ten trzeci czyli Witia :) w uszanowanych laczkach :)
28. zxc123
jestem również za tym aby sciganie w f1 było mniej skomplikowane, kierowca ma jeździć a nie szukać przycisków na kierownicy :)
29. Pawelec79
Dobry wieczór.
O głupich i skomplikowanych przepisach pisałem już jakiś czas temu w temacie tylnego skrzydła i powtórzę to jeszcze raz : im więcej durnych przepisów tym gorzej dla F1. A im mniej przepisów tym lepiej. Dla mnie F1 ma wyglądać jak walki gladiatorów...wygrywa najlepszy. Mają się po prostu ścigać. Chcą zużyć 100 kompletów opon na treningach niech zużywają, potrafią zrobić bolid który w zakręt 90 stopni wchodzi z prędkością 260km/h niech robią, chcą mieć silnik powyżej 750 km niech robią...itd. Przecież w tym sporcie też chodzi o rozwój technologiczny. Niedługo to w ogóle jedna firma będzie dostarczała bolidy, gdzie konkurencja w śród dostawców opon? Dlaczego każdy team nie może wybrać swojego dostawcy? Nakładanie debilnych przepisów tylko wszystko psuje. W jednej rzeczy powinny być ostre przepisy : bezpieczeństwo kierowcy. Wiem że dużo osób się nie zgodzi z tym co napisałem, ale takie mam na ten temat zdanie.
30. pjc
@beltzaboob Laguna Seca z tą sekwencją zakrętów o nazwie korkociąg.
Piękny tor.
A czemu chciałbyś zaorać Hungaroring? Jedyny tor b.bloku socjalistycznego, który gościł F1 w tamtych czasach i przetrwał pomimo zmian ustrojowych.
Toż to tor legenda:)
A poza tym miejsce debiutu Polaka w F1.
Pozdr.
@HarryPioter oczywiście że tęsknię.
Dawałem tego przykład wiele razy wspominając tamte czasy.
Byłoby super gdyby spełniło się to co napisałeś w ostatnim zdaniu postu 18.
Ale chyba minie sporo czasu zanim ktoś tego dokona.
O ile w ogóle coś takiego będzie miało miejsce.
31. pz0
HaryPioter, ile Ty masz lat? Nie trawisz Tilkego, a chcesz powrotu Tilkowskiego A1 (zresztą stosunkowo nudny tor). Wydaje mi się że o torze słyszałeś tylko ze względu na numer przychlastów z Ferrari. Pamiętasz chociaż jeden wyścig na Północnej pętli? Ja nie pamiętam ani jednego. Wątpię żebyś pamiętał chociażby Hocenheim z długimi prostymi. Przypuszczam, że tory te znasz wyłącznie z jakichś gierek. Zapomnij o długich torach. Nie ma takiej opcji. Dziwię się że jeszcze istnieje Spa w obecnym układzie, wydaje się że tylko do czasu.
32. modafi
kempa, post 17. HarryPioter to chyba podżeganie do nienawiści i jest karane
33. f1.sp
Oj zapuĹşno zaczoĹem moja przygode z f1 jak czytam te wypowiedzi
34. hotshots
To se nevrátí - ale pomarzyć można, no chyba że FOM z Eclestonem zmieni podejście do sposobu
zgarniania kasy
35. Ferrari150
23. HarryPioter tak to był ten z wentylatorem. Czytałem wypowiedź Niki Laudy na temat tego bojidu. a oto ona
"Nowy Brabham był niemiły w prowadzeniu. Miał skłonność do podsterowności a jak zdjeło się nogę z gazu to jeszcze bardziej. Wiatrak napędzany był przez silnik więc jeżeli spadały obroty silnika to moc przyciągania również spadała. Po kilku okrążeniach w Brands powoli dostosowywałem moj styl jazdy. Zawsze kiedy bolid nie chciał zareagować w skręcie trzeba było docisnąć gazu a nie tak jak podpowiadała logika odpuścić. W ten sposób prędkość pokonywania zakrętów była niesamowita."
Bolid został zaprezentowany podczas GP Szwecji w Anderstorp, wywołał nie małe zamieszanie. Rozpętała się czysto polityczna afera. Kierowcy oskarżali wiatrak o rzucanie w nich kamieniami gdy jechali za nim. Murray odpowiedział na zarzuty, powiedział że obraca się on z za małą prędkością by wywoływać taki efekt. Po za tym kamienie nawet jeśli wypadały by bokiem a nie do tyłu.
Wszyscy się sprzeciwiali i na złość Murrayowi, Eccelstone wycofał się jednak wywalczył żeby bolid był zakazany dopiero po trzech wyścigach. Lauda spokojnie pojechał po drugą pozycję w kwalifikacjach, startując za Mario Andrettim w Lotusie. Ten jednak doznał awari na 46 okrążeniu, a Lauda wygrał ten wyścig. (John Watson wycofał się wypadając z toru). Jednak co się później okazało BT46B nie dostał jednak pozwolenia na start w kolejnych 2 z obiecanych 3 GP. Uznano go za nielegalny. Ground effect również wkrótce był zakazany....
36. Ferrari150
Lauda oznajmił wkrótce Berniemu Ecclestone'owi (właścicielowi teamu), że nie ma już ochoty po prostu jeździć dookoła toru i wycofał się ze sportu i zajął kierowaniem własnymi liniami lotniczymi.
Ale 1982 Lauda wrócił do wyścigów czując, że wciąż ma karierę przed sobą.
37. greg32
W ostatnich latach F1 walczyła o przetrwanie, pozwolenie na wiele znaczyłoby że pozostaną ze 3 najbogatsze ekipy, kto by to oglądał. Moim zdaniem prawdziwi debiutanci powinni mieć możliwość przez rok testować aby podciągnąć poziom bo teraz wygląda to tragicznie.
38. lukasz1
26. Niespokojny "kierowcą" to zwykła literówka
Ja tam do Berniego nic nie mam, niech sobie żyje i korzysta z zarobionej kasy, ale po co jeszcze udziela się w f1? Myśli że musi jeszcze przed śmiercią poprawić f1? Nie rozumiem jak taki piękny sport można doprowadzić do takiego stanu :( A co do producentów samochodów seryjnych to mi w zupełności wystarczy Ferrari, Mercedes i Renault-Lotus (jeżeli można to zaliczyć do producentów). Ja jestem na tak dla zespołów typu Williams i McLaren, którzy dobrze wiedzą o co się ścigają. Moim zdaniem f1 nie potrzebuje bolidów-reklam typu Bmw-Sauber.
39. matito
za dużo tu kompinowania KERS tylne skrzydło po co to? kierowca pownien używać umiejętności a nie świetnego bolidu i jego funkcji
40. athelas
38. Jestem podobnego zdania co do teamów. McLaren, Williams, Sauber, Mateschitz... To są ludzie, którzy chcą coś zdobyć, i nie chodzi tu o pieniądze (ten ostatni jest dyrektorem Red Bulla, trzeba mu przyznać, że ma niezłego fiola na punkcie wszelkich wyścigów). A nie wiem, czy Ferrari do tej grupy też nie pasuje - niby team związany z marką samochodów, ale jednak założony przez człowieka, który miał pasję. A te fabryczne teamy? Renault, Toyota, Honda, BMW... Kiedy przestało się to opłacać, wycofały się. Taki Williams choćby nic nie miał, będzie za wszelką cenę chciał wystawić bolidy na tor.
41. athelas
40. Przepraszam, "chcą coś zdobyć" - oczywiście w przypadku Bruce'a McLarena i Enzo Ferrari powinno być "chcieli" ;)
42. beltzaboob
@30. pjc - Hungaroring jest dobry....do kwalifikacji. Potem może się wydażyć wszystko, tylko nie wyprzedzanie. Montmello to przy Węgrzech superspeedway.... Sor, ale nawet resentyment z racji debiutu Polaka(rewelacyjnego, jak by na to nie spojrzeć) niczego nie zmienia Poza tym raczej nie zapomnę im tej dyskwalifikacji, to właśnie pasuje do mojego sposobu postrzegania tego toru - makiety na której nawet nasz ziomek nic nie wskórał mimo, że do fuszery typowej dla krajów demokracji ludowej był trochę zaadoptowany mentalnie. Koniec końców musiał się udać na prawdziwy tor do Parco Di Monza;, żeby zadebiutować z "przytupem" i "przypierdem", jak na prawdziwego Piasta przystało)))))taka była ch
Poważnie powiem Ci, że nuda i komuna. Makieta toru jak HRT jest makietą bolidu. A historia się jakaś uzbierała siłą rzeczy przez te wszystkie lata....
Ale to moje zdanie jest osobiste zupełnie i poparte jedynie wieloletnim subiektywnym doświadczeniem....;)
Jako żywo coś mi świta, że Kimi tam w jednym sezonie w Mcu dokazywał nieźle ale to wszystko....
Skoro jestem przy HRT dzienks za info o skrzydle, dzięki któremu "Herr Kolles odnajdzie odpowiednią prędkość" jak to mniej więcej ładnie i przede wszystkim celnie ująłeś cytując słowa w.w. Zdaje mi się, że i ja i Ty i Herr Kolles wiemy, o jaką "odpowiedniość" tej chodzi.... Albo o jaką prędkość, jak kto woli....;)
Pozdro serd!!
43. beltzaboob
Co do słynnego wiatraczka, tak było. Jedyny wyścig, jak mnie pamięć nie myli, odbył się w Szwecji.
Ale dodam Panowie, że to była moim (i nie tylko moim zdaniem) drobna przeginka i słusznie, że tego zakazali.
Z kosmicznym dociskiem bez jakichkolwiek ograniczeń sprawy zaczęły się komplikować - zużycie opon, problemy z przekładnią kierowniczą i niebezpieczeństwo, że w szybkim łuku nagle wylecimy jak z procy z powodu banalnych, wydawałoby się wtedy, nierówności. Pisaliście o tym. O ile nie stałoby się to, co niegdyś pokazał o ile mnie pamięć nie myli Martin Brundle w Mercedesie CLR podczas wyścigu 24 H. Le Mans...
Zaznaczam, że nie ma pełnej analogii, bo tam chyba zawiniło przednie skrzydło akurat, nie jestem pewien, ale efekt gwałtownej utraty docisku daje do myślenia.
Tak, że trzeba by to wszystko policzyć, żeby zachować zdrowy rozsądek, bo wolna amerykanka (jak z tym wiatrakiem)byłaby gorsza, niż wszystkie podwójne dyfuzory razem wzięte.
Dla mnie zagadnienie downforcingu jest kwestią jak najbardziej otwartą i do dyskusji, bo granice pewnych możliwości docisku generowanego za pomocą skrzydeł i dyfuzora (pomijam tu incydent z podwójnym dyfuzorem z sezonu 09 ) poznaliśmy już parę lat temu.... To jest obszar, w którym wciąż tkwi potencjał do szukania prędkości, ale wyprzedzanie już od lat jakichś 10 moim zdaniem, stało się zbyt trudne czy wręcz niemożliwe. Owszem, powinno być trudne, ale nie niemożliwe. a przy zbliżonych osiągach bolidów takim się praktycznie stało.
Wybaczcie że znowu tyle ale inaczej się nie umiem liznąć tematu. sor za chaos.
pozdr!
44. greg76
drs -nie chce się tego oglądać - niebezpieczne i jakieś wymyślone strefy i pomiary(kierowca ma to ogarnoć i kibic to już przeginka ) same problemu zero efektu - dołożyć mocy do kersu i wprowadzić trzy mieszanki do wyścigu i będzie ciekawie
45. Sadu1
to powinno byc tak:
4 kola
brak silnika
dziura w podłodze na nogi (jak we Flinstonach )
i wyścig pod górę
wtedy to będzie " bezpieczny" sport
tylko czy sport?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz