WIADOMOŚCI

  • 27.03.2010
  • 3267
HRT znowu ostatnie, ale zadowolone
HRT znowu ostatnie, ale zadowolone
Zespół HRT w kwalifikacjach do jutrzejszego wyścigu wyruszy z dwóch ostatnich pól startowych. Kierowcy jak i szef zespołu są zadowoleni, że udało się ukończyć pierwszą część kwalifikacji bez problemów technicznych
baner_rbr_v3.jpg
Bruno Senna
„To był dość trudny dzień, rano zatrzymałem się na torze z powodu problemów z hydrauliką, po wczorajszych problemach z ciśnieniem paliwa. Wykonaliśmy dobrą pracę jako zespół. Kontynuowaliśmy naukę o wpływie ustawień bolidu na jego jazdę. Wyjechaliśmy na początku sesji, gdyż obawialiśmy się, że może zacząć padać. Miejsce, na którym skończyliśmy jest w porządku, mając na uwadze okoliczności, Celem jest dotarcie jutro do mety.”

Karun Chandhok
„Byłem jednym z pierwszych, który wyjechał, miałem miękkie opony. Chciałem przejechać całe Q1 i się udało. Jestem zadowolony z takiego rezultatu w naszym drugim Grand Prix. Nie jesteśmy aż tak strasznie daleko od lepszych zespołów. Nie popełniłem większych błędów. To wspaniały początek mojej kariery w F1!”

Colin Kolles, szef zespołu
„To, że dwa bolidy ukończyły Q1 jest dobrym wynikiem. Po ciężkiej pracy którą wykonaliśmy, miło jest skupić się teraz na subtelniejszych detalach. Dwaj kierowcy wykonali dobrą robotę, poradzili sobie z presją. Gratulacje dla całego zespołu za świetną pracę.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

19 KOMENTARZY
avatar
monselice

27.03.2010 09:49

0

Nie wiem naprawdę śmiać się czy płakać...."dwa bolidy ukończyły Q1", "to wspaniały poczatek mojej kariery w F1"ale jaja...:)


avatar
Kiachi

27.03.2010 09:53

0

Nie wiem po co oni są w F1,żeby się ośmieszać(kierowcy nie są źli)Te ambitne cele och! "Naszym celem jest,by być lepszym Od Lotusa i Virgin" Wydają być się nie możliwe :) /:(


avatar
pjc

27.03.2010 10:01

0

monselice była walka z 1 VR w Q1. Poprawa w stosunku do Bahrajnu jest widoczna gołym okiem. Są niecałe 2 sek. za Lotusem w Bahrajnie było ponad 3sek straty. Porównaj to. Wiem,że wciąż są ostatni ale poprawa jest. Nie zdziwię się jak w trzecim wyścigu w Q1 pokonają Virgina.


avatar
pjc

27.03.2010 10:06

0

Popatrz też na ich czasy względem najlepszych.(w porównaniu z pierwszym GP) Oni (HRT) starają się jak mogą by polepszyć swój wizerunek. I myślę,że motywacja w zespole jest ogromna. A to pomaga.


avatar
bullit34

27.03.2010 10:10

0

skoro za sukces uważa sie ukończenie wyścigu bo taki mają plan to co oni robią w F1?!!


avatar
wpiszlogin

27.03.2010 10:18

0

I mnie tez cieszy poprawa. Z totalnej tragedii powoli robia sie po prostu slabym zespolem. Wezcie pod uwage co sie z tym zespolem dzialo jeszcze tak nie dawno. Wcale nie dziwi mnie to, ze chca ukonczyc wyscig. Ciagle maja malo km za soba musza pracowac nad niezawodnoscia. Jak dla mnie to robia prawoli cos z niczego i za to ich lubie.


avatar
krzysiek000

27.03.2010 10:43

0

Tak szczerze to po przeczytaniu tytułu artykułu, a potem wypowiedzi Karuna na temat jego kariery w przyszłości to normalnie śmiać mi się zechciało.


avatar
robtusiek

27.03.2010 10:51

0

1. monselice ja nie mialem takich dylematów, poprostu po przeczytaniu tych wypowiedzi nieźle się ubawiłem;) 6. wpiszlogin masz rację już jest znaczna poprawa względem poprzedniego GP, w Bahrajnie to płakałem:)


avatar
damian11312

27.03.2010 11:15

0

http://www.f1-transmisjeonline.pun.pl/ <---TRANSMISJE!


avatar
maniak300

27.03.2010 11:18

0

Proponuje zmiany w regulaminie, by takie zespoly jak HRT i Virgin nie byly dopuszczane do wyscigu. 6s na kolku? Toz to chyba GP2 szybciej jezdzi. Moze z nimi sie poscigaja, a nie robia sztuczny tlok w F1?


avatar
Cypriano

27.03.2010 11:50

0

Poprostu ich zajebistość nie zna granic!! Jak można sie szczycić tym że przejechali q1?? FIA przegięła po całości dopuszczając ich


avatar
Piotre_k

27.03.2010 12:30

0

maniak300: to włącz AutoCADa i z miejsca zaprojektuj a potem zbuduj bolid, który nie będzie odstawał od Ferrari. Nie ma niczego złego w słabych zespołach w F1. Zresztą dużo przyjemniej ogląda się z tyłu stawki małe teamy w rodzaju Super Aguri czy HRT niż uwielbiane przez wszystkich koncerny jak Honda czy Renault.


avatar
N W C

27.03.2010 13:11

0

Oj nie przesadzajmy... pamietacie jak to niewiele sezonow wstecz takie zespoly jak red bull czy obecne force india scigaly sie na samym koncu ?? o co jest teraz... potegi maja lata doswiadczen a mlodzi niech sie rozwijaja... moze za 2-3 sezony beda zawsze wchodzili do Q3


avatar
kuczek

27.03.2010 13:25

0

wgl to wszytko jest śmieszne ukończyć Q1 lol to jest F1 a nie wiejskie wyścigi


avatar
pjc

27.03.2010 13:32

0

@NWC z Red Bullem nie było źle. Pierwszy sezon w ich wykonaniu (po przejęciu Jaguara) był moim zdaniem bardzo dobry.


avatar
kam39

27.03.2010 16:38

0

mi to szkoda kovalainena bo moim zdaniem marnuje się w lotusie


avatar
Wiater

27.03.2010 17:33

0

Oj co wy wszyscy tacy krytyczni w stosunku do nowych zespołów ? Każdy kiedyś musi zacząć. Ja uważam że HRT może sie zbliżyć do lotusa, a lotus bedzie doganiał saubera ;P Nie zapominajcie też że auto projektowała Dallara także potrafiąc je dobrze ustawić i poprawiać są w stanie pod koniec sezonu powalczyć czasem z innymi. Jeszcze niedawno Spyker był wyśmiewany przez wszystkich i zawsze dojeżdzał ostatni do mety. Teraz to zespół na jego bazie - czyli Force India zdobywa punkty, a w zeszłym roku nawet podium. Nie wspominając już o Red Bullu bo oni w tym roku mogą powalczyć o mistrzostwo a do niedawna też nie wiele potrafili pokazać.


avatar
paweł25

27.03.2010 19:12

0

16. kam39 - też tak uważam, kiedy jezdził w Renault i w McLarenie to jakoś mu jeszcze to szło, w 2008 roku wygrał przecież wyścig na Węgrzech w barwach McLarena zdobył też pole position a teraz nie jest mu już tak łatwo, wg mnie powinien jezdzic w zdecydowanie lepszym teamie ponieważ jest dobrym kierowcą, ale to tylko moja opinia :)


avatar
Lewy_89

27.03.2010 23:51

0

Ja tam kibicuje wszystkim nowym zespołom właśnie za nakład pracy jaki muszą wykonać. Bo zupełnie inaczej się zaczyna zabawę w F1 gdy się przejmuje inny team (patrz Force India), a zupełnie inaczej gdy się zaczyna od zera bezwzględnego. I jeszcze do tych co się tak cieszą, że HRT zmniejsza przewagę nad czołówką. Weźcie pod uwagę że okrążenie toru w Bahrajnie jest dużo krótsze niż w Australii. Więc strata po całym wyścigu ( ;D ) może być po przeliczeniu podobna do (hipotetycznej) straty w Bahrajnie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu