Kierowcy Toyoty nie mogą doczekać się nadchodzącego Grand Prix Europy na ulicach Walencji. Po wakacyjnej przerwie Timo Glock i Jarno Trulli są głodni walki na torze.
Jarno Trulli:"Naprawdę cieszę się, że ponownie się ścigać. Wspaniale mieć trochę czasu na relaks z rodziną, ale moją pasją jest ściganie się, wiec dobrze jest wracać na tor. Wydaje się, że wiele czasu upłynęło od ostatniego wyścigu, więc wszyscy w zespole są podkręceni, by powrócić do walki w ten weekend. Dla mnie Walencja nie jest zbyt ekscytującym wyścigiem, ale nie ma to znaczenia, jeśli tylko będziemy mocni, tak jak w zeszłym roku na tym torze."
"W przeciwieństwie miejsc takich jak Monako, Walencja jest bardzo szybka, jak na tor uliczny, więc powinno odpowiadać to naszemu samochodowi. Tak naprawdę nie czujesz się jak na torze ulicznym, gdyż jest dużo szybszy od innych obiektów ulicznych. Byliśmy w czołowej szóstce w zeszłym roku i to jest moim celem w tym sezonie. Dobrze było mieć oba samochody na punktach na Węgrzech. Tor w Walencji ma inny charakter, więc trudno jest przewidywać na tym etapie, jednak moim celem jest zdobycie tak wielu punktów, jak to możliwe."
Timo Glock:
"Naprawdę lubię tory uliczne i zwykle dobrze mi na nich idzie. Walencja w zeszłym roku była dla mnie trudna, gdyż miałem mocne przeziębienie i prawdziwym wyzwaniem było ukończenie wyścigu, więc nie czerpałem przyjemności z weekendu. W tym roku jestem zdeterminowany, by mieć frajdę w samochodzie i mam nadzieję na finisz jeszcze wyżej, niż w 2008 roku. Wiemy z zeszłego roku, że wyprzedzanie jest u bardzo trudne, więc kwalifikacje będą szczególnie ważne, co jest podobne do sytuacji z ostatniego wyścigu na Węgrzech. Po finiszu w czołowej szóstce po starcie z 13 miejsca w Budapeszcie, moim celem na ten weekend jest start z tak wysokiej pozycji jak to możliwe i danie sobie najlepszej szansy na dobry rezultat w wyścigu. Miałem czas na relaks w przerwie wakacyjnej, ale także trenowałem i nie przestałem myśleć o ściganiu się, więc jestem dobrze przygotowany na ten wyścig."
17.08.2009 12:55
0
A Ktory kierowca nie lubi któregos toru???? ja nie słyszalem o tym jeszcze;p
17.08.2009 14:48
0
To są ludzie, którzy żyją prędkością i nie bardzo im zależy gdzie się ścigają. Normalne jest, że każdy z nich ma ulubione tory i takie za którymi nie przepada. Co do kondycji Toyoty ciężko coś powiedzieć, ale wydawać się może, że punkty spokojnie w zasięgu.
17.08.2009 15:33
0
Naprawdę cieszę się, że ponownie się ścigać.
17.08.2009 18:01
0
Renault startuje w Walencji !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
17.08.2009 18:25
0
4. no to co? jak Kubicy tam nie będzie
17.08.2009 20:05
0
dzisiaj miała byc chyba decyzja o renault
17.08.2009 20:16
0
Renault zostało dopuszczone - idealna decyzja FIA.
17.08.2009 20:36
0
będzie dobrze tylko niech nie spieprzą kwalifikacji jak to często u nich miało ostatnimi czasy miejsce
17.08.2009 21:01
0
"Naprawdę cieszę się, że ponownie się ścigać." yeah! :D
27.08.2009 17:37
0
Mam nadzieje, że już niedługo wrócą do swojej dawnej formy!!! :)
28.03.2010 13:25
0
Fajna fotka, oby więcej takich chwil:)
28.03.2010 13:53
0
zbiorowa radość to jest to !! ;D
28.03.2010 14:11
0
@kasieńka, ja też lubię zbiorową radość ;)
28.03.2010 14:50
0
ciekawe o co Kasi chodzilo..
28.03.2010 18:26
0
jest dobrze z mazurkiem będzie lepiej.
28.03.2010 18:43
0
a czemu mechanicy na tym pit stopie nie mają hełmów i czemu ich tak dużo? ;) oponki niczego sobie, ja bym je jeszcze wziął bo mam zamiar zmieniać po świętach ;p
29.03.2010 00:28
0
ej tylko bez skojarzeń :D....nieżle się uśmiałam ;D
29.03.2010 12:54
0
Świetnie Roberrto! Powodzenia w Malezji ;))
30.03.2010 08:28
0
To takie zdjęcie-symbol - zbiorowa radość Renault, a w tle smutny napis...
11.04.2010 19:04
0
Robert jest dobry w tym co robi a Button tak jak komentator mówił jechał swój wyścig
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się