Felipe Massa, kierowca teamu Ferrari, któremu w bieżącym sezonie nie wiedzie się najlepiej uważa, że najbliższy wyścig w Monako może być punktem zwrotnym w sezonie 2009.
„Naprawdę myślę, że wyścig w Monte Carlo może być punktem zwrotnym w tym sezonie. Będziemy mieli nowe elementy aerodynamiki w naszym bolidzie” – powiedział Massa w wywiadzie dla włoskiej gazety „La Gazzetta dello Sport”.„Sezon zaczął się nie tak jak tego oczekiwaliśmy, ale udało nam się znacznie poprawić, szczególnie podczas ostatniego wyścigu w Hiszpanii, było widać, że poszliśmy do przodu. Z tych właśnie powodów wierzę, że uda się zdobyć pierwsze w sezonie podium, że uda nam się powrócić do dobrej postawy.”
„Po Grand Prix Hiszpanii mam pozytywne wrażenia, to był inny wyścig od tych wcześniejszych. Wierzę w nasz zespół, liczę na nasz powrót, tak w klasyfikacji konstruktorów jak i w klasyfikacji kierowców.”
19.05.2009 15:13
0
A dopiero co gadał że sezon stracony. Ale z tym powiedział teraz to muszę się zgodzić. Będzie ciekawie:)
19.05.2009 15:47
0
no niech będzie zwrotny - niech jadą pod prąd... niech Sutil wygra.. buchachacha....;-)
19.05.2009 15:53
0
Jak tak dalej będzie szło to Kubek skończy sezon jak kierowcy FI w tamtym roku.
19.05.2009 16:15
0
Punktem zwrotnym miała już być Hiszpania. Rzeczywiście, pozmieniało się, ale na pozycjach 3 i niżej:). No ale czas na obalenie dominacji Brown GP:)
19.05.2009 16:24
0
Niech strategia zespolu zajma sie profesjonalisci, a nie ludzie po lobotomii.
19.05.2009 16:46
0
Zgadzam się z Konik-mekr, po za nazwą dominującego teamu (powinno być Brawn GP);P
19.05.2009 16:48
0
Filipe, powiedz mechanikom aby zamontowali dodatkowy zbiorniczek z paliwkiem. Tak na wszelki wypadek....
19.05.2009 17:05
0
Monaco chyba prawie nigdy nie leżało bolidom Ferrari, ale niech mu tam będzie...
19.05.2009 17:37
0
8.pz0 - no i właśnie zgasiłeś optymizm Massy ... ;-)
19.05.2009 17:50
0
pz0 - teraz bolidom Ferrari nie pasują inne tory, więc może Monaco okaże sie pasującym ;-)
19.05.2009 18:37
0
Panie Autorze - "bieżącym" Massa jakoś sobie radził ostatnio... do czasu, co prawda
19.05.2009 19:41
0
I tego Ci Filipie życzę! Mam nadzieje, że w następnym roku będziesz już w czołówce i będziesz walczył poważnie o tytuł i tym razem skutecznie (chyba, że z Robertem, to nie).
19.05.2009 21:39
0
zamiast herbaty niech mu benzyny naleją- wytrzyma jak Alonso....
19.05.2009 22:17
0
hahahah walerus
20.05.2009 07:38
0
Taka jałowa paplanina bo sponsorzy patrzą...
20.05.2009 08:22
0
1.Orlo. On powiedzial ze szanse na MS stracone, bo nawet jakby wszystko wygrywali a BGP bylby zawsze drugi to straty sie nie da odrobic. Ale Strata sezonu a strata MS to co innego. Musza wypasc dobrze , jak nie pierwsi to przynajmniej w scislej czolowce a nie w ogonie.
20.05.2009 12:21
0
Widać Felipe jest cienki z matmy. I + II miejsce dla Ferrari = 10+8 = 18 punktów 18*12 = 216 216+6 = 222; III + IV miejsca dla Brawnów = 6+5 = 11 punktów 11*12 = 132 132+68 = 200. Wiem że to nie realne ale jednak matematycznie mają jeszcze szanse:)
21.05.2009 10:34
0
12 dubletów Ferrari? Boże, to my sie cofneliśmy w czasie do 2004 ?!? :)
04.02.2010 10:06
0
Prawie taki sam jak w zeszłym roku
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się