WIADOMOŚCI

  • 29.03.2009
  • 6051
Renault po GP Australii
Renault po GP Australii
Zespół Renault po pierwszym wyścigu w sezonie jest rozczarowane. Fernando Alonso do mety w Australii dojechał na 6 pozycji, a drugi z kierowców tego teamu, Nelson Piquet wyścig skończył na poboczu pierwszego zakrętu toru Albert Park.
baner_rbr_v3.jpg
Fernando Alonso
„Szóste miejsce to nie jest najlepszy wynik, ale w jakimś stopniu musimy być zadowolenie, ponieważ zaczynaliśmy wyścig z trudnej pozycji, szeroko pojechałem w pierwszym zakręcie, wyjechałem na trawę, spadłem na koniec stawki. Po tym, ciężko było walczyć o punkty. To co wydarzyło się w wyścigu, incydenty, samochód bezpieczeństwa, spowodowało, iż udało się dojechać na szóstej pozycji. Patrząc na to ogólnie, patrząc na naszych rywali, musimy być z takiego wyniku zadowoleni. Nie czułem za dużej różnicy jeżeli chodzi o KERS, jestem trochę rozczarowany tym, jak działa ten system. Przed następnym wyścigiem musimy także popracować nad oponami.”

Nelson Piquet
„Na początku byłem naprawdę zadowolony, ponieważ miałem trochę szczęścia, zyskując kilka pozycji. Bolid był dobry, utrzymywałem stałe tempo. Ale kiedy wyjechał samochód bezpieczeństwa, zacząłem mieć problemy z oponami. Po restarcie szło mi dobrze, wyprzedziłem Nico Rosberga, ale potem nacisnąłem na hamulce i pojawiły się problemy. Obróciłem się, miałem szczęście, iż wylądowałem tylko na żwirze i nie było żadnych uszkodzeń. Bolid nie był tak konkurencyjny, jak byśmy tego chcieli, ale byliśmy w pierwszej 8. Tor w Malezji powinien lepiej pasować do naszego bolidu, jestem pewien, iż stać nas na osiągnięcie dobrego rezultatu w przyszłym tygodniu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

15 KOMENTARZY
avatar
Ra-v

29.03.2009 13:56

0

Flavio i Pat Saymonds powiedzieli ze wypadek Piqueta byl spowodowany awarja ukladu hamulcowego a nie błędem... Czy aby na pewno to nie wiem jakos mi sie w wierzyc nie chce bo widac bylo ze po prostu byl w takiej sytuacji mniej wiecej jak kimi gdy wjezdzal w sutila w monaco, bolid zaczal latac na boki i bach w piach... Alonso ogonie niemrawo, ale 3 pkt zawsze są.


avatar
blue57

29.03.2009 14:11

0

Zastamawiam się czy faktycznie jest sens pracować w tym sezonie nad kersem, czy rozwijac bolid w kierunku jego używania bez tego systemu... Nie było widać jakichś fajerwerków związanych z KERSEm, a w przypadku ferrari widac było ze duzo szybciej posypały im się opony niż np robertowi ;)


avatar
elin

29.03.2009 14:39

0

Również ( jak na razie ) uważam, że z KERS więcej wychodzi problemów, niż pożytku - i chyba pierwszy raz zgadzam się z Alonso - system rozczarowuje ...


avatar
hubert78

29.03.2009 15:06

0

Coś im znowu początek sezonu nie wychodzi , biorąc pod uwagę fakt że jako jedyni mogli coś pogrzebać przy silniku w przerwie zimowej to nie błyszczeli dziś , chociaż to i może wina KERS a raczej braku odpowiedniego zbalansowania Auta , bo Vettel z Ich silnikiem całkiem nieźle sobie poczynał


avatar
mapol

29.03.2009 15:08

0

to nie jest tor renault,jeszcze fernando pokaze co naprawde umie robic w samochodzie


avatar
morek150

29.03.2009 15:13

0

alonso pojechał srednio, niby podskoczył 10 pozycji(bo praktycznie po incydencie na starcie wyscig zaczynał od konca) ale sądze ze mozna było zrobić wiecej, renault prezentuje forme ferrari. Co do piqueta to było widać ze chyba jakies tylne koło sie na chwile zblokowało przy hamowaniu.


avatar
Skoczek130

29.03.2009 15:28

0

Trzeba przyznać. Forma Renault wygląda nawet na gorszą, aniżeli rok temu. Oby szybko się podnieśli.


avatar
renault f1

29.03.2009 16:37

0

Wg mnie było dobrze , ale mogło być lepiej . Mam nadzieje ,że w Malezjii ALONSO będzie mógł walczyć o podium!!!


avatar
obi216

29.03.2009 17:19

0

Kto wie ?! Może właśnie trzeba było zrezygnować z KERS ?! Chyba Fernando byłby wysoko - nawet bez przyjaznych im , wypadków na torze i decyzji sędziów (kara Trullego)


avatar
roofi121

29.03.2009 17:44

0

Piqueta dobrze jechał tylko ten piasek, a Alonso słabo ;d


avatar
Simi

29.03.2009 18:34

0

kurde!gdyby nie ten kichany KERS... Piquetowi dobrze szło ale te chłodne opony coś nakitrały... szkoda mi alonso bo mógł zdobyć dziś lepsze miejsce


avatar
Asturia

29.03.2009 19:18

0

Alonso jak zwykle szczery, ale stało się to czego się bałam najbardziej: nie ma jeszcze bolidu na miarę swojego talentu. Flavio zapowada szybką pracę nad poprawieniem szybkości. Szkoda tylko że pozycja Fernando wynikła z wypadku Roberta i kary Trullego.


avatar
BigM

29.03.2009 20:21

0

nelsinjo strzelił firmówkę i tyle. To jedyny jego sposób, by pozostać rozpoznawalnym w stawce.


avatar
morek150

30.03.2009 01:15

0

nie wiem jak wy ludzie wyscig oglądacie, po pierwsze to w oficjalnym komunikacie mówili ze piquetowi hamulce pierd ykły a po drugie to było widać ze to była jakaś awaria. Renault jest teraz na poziomie ferrari ale alonso wyjechał poza tor na starcie i strategia nie wypaliła. W malezji alonso zawsze dobrze sie spisuje pewnie bedzie podium(tylko raz bez punktów 4 podium 2 wygrane).


avatar
walerus

30.03.2009 10:50

0

Alonso mi zepsułeś typowanko...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu