Międzynarodowa Federacja Samochodowa oficjalnie potwierdziła wybór Mohammeda Ben Sulayema na drugą kadencję prezydencką. Wynik wyborów nie stanowi zaskoczenia zważywszy, że Emiratczyk nie miał w nich żadnego oponenta.
Przedstawiciele klubów FIA obradują w stolicy Uzbekistanu, Taszkencie, gdzie podczas Zagrodzenia Generalnego FIA odbyło się formalne głosowanie na prezydenta, a wieczorem odbędzie się coroczna Gala FIA, na której przyznane zostaną nagrody za mistrzostwa organizowane pod szyldem Federacji.
Ben Sulayem mimo iż początkowo wydawało się iż będzie miał kilku rywali na czele z byłym sędzią FIA, Timem Mayerem, ostatecznie stanął do wyborów bez kontrkandydata.
Trójce oponentów, którzy byli chętnie stanąć z nim w szranki nie udało się bowiem spełnić wymagań formalnych. Status Federacji mówi, że każdy z kandydatów musi stworzyć tzw. listę prezydencką, na której znajdą się wiceprezydenci reprezentujący każdy z globalnych regionów.
Tak się jednak złożyło, że reprezentująca Południową Amerykę Fabiana Ecclestone była jedyną kandydatką, która swój podpis poparcia złożyła pod listem obecnego prezydenta Ben Sulayema. W efekcie pozostali kandydaci zostali zablokowani, gdyż nie mogli spełnić wymogów formalnych, aby w ogóle wziąć udział w głosowaniu.
Emiratczyk został wybrany na drugą kadencję po tym jak w 2021 roku przejął rządy w Federacji od Jeana Todta.
"Po głosowaniu Zgromadzenia Generalnego w Taszkencie, Republice Uzbekistanu, Mohammed Ben Sulayem został ponownie wybrany na stanowisko prezydenta FIA na swoją drugą czteroletnią kadencję, wraz z wiceprezesem ds. sportu Malcolmem Wilsonem OBE, wiceprezesem ds. mobilności samochodowej i turystyki Timem Shearmanem oraz przewodniczącym Senatu Carmelo Sanz de Barrosem" pisano w oświadczeniu FIA.
"Członkowie wybrali także nową Światową Radę ds. Mobilności Samochodowej i Turystyki oraz Światową Radę Sportów Motorowych, które będą pełnić funkcje do wyborów Zgromadzenia Generalnego w 2029 roku."
Wynik wyborów pozostaje jednak pod znakiem zapytania, gdyż przed francuskim sądem toczy się postępowanie z powództwa Laury Villars, jednej z kandydatek, która nie została dopuszczona do wyborów z ww. braków formalnych.
Na początku grudnia sąd w Paryżu nie zdecydował się wydać werdyktu w tej sprawie, ale postanowił bliżej przyjrzeć się tym okolicznościom. Werdykt spodziewany jest w lutym. Ewentualne zwycięstwo szwajcarskiej działaczki może unieważnić dzisiejsze wybory.
© FIA


12.12.2025 12:46
0
Żenada.
12.12.2025 12:55
0
Wszystkie te organizacje to mafia. Czy to fifa, via, wat czy ci od olimpiady to jedna mafia. Szkoda że to oni decydują, co zrobisz?
12.12.2025 13:17
1
0
Troszkę jak wybory w Korei Północnej :))
12.12.2025 13:57 zmodyfikowany
0
@Gumek73 Nie no, całkiem czysto - chyba nikt do łagru nie został zesłany, ani nie zginął...
EDIT: Aha, i batożenia na głównym placu chyba też nie było?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się