Lewis Hamilton wziął w poniedziałek udział w niecodziennym pokazie - wraz ze swoim McLarenem MP4-23 stanął do walki z samolotem Learjet 60XR.
Nie był to normalny wyścig, jak choćby w przypadku rywalizacji Michaela Schumachera z myśliwcem Eurofighter. Brytyjczyk jeździł po pasie startowym lotniska Farnboroug podczas pierwszego dnia pokazów Farnborough Air Show, a Learjet naśladował każdy jego ruch 200 stóp nad nim."Zwykle gdy jestem na pasie startowym samoloty lądują, więc byłem trochę poddenerwowany, ale siedziałem w swoim samochodzie, kazali mi jechać, więc rozpędziłem go do 280 km/h. Miałem ogranicznik, nie widziałem gdzie jest samolot, ale słyszałem go bardzo, bardzo dobrze."
Dla Lewisa Hamiltona była to pierwsza wizyta na Farnborough Air Show, gdzie wypełniał swoje obowiązki jako ambasador marki Learjet.
16.07.2008 10:02
0
Ale miał radochę;P
16.07.2008 10:06
0
a w wyścigu znów będzie chciał przelecieć nad kimś w boksach lub wyścigu :P
16.07.2008 10:08
0
Gdyby zmniejszył docisk, to latali by sobie razem:) , lub gdyby spotkał na swojej drodze Trullego to pomógł by mu wystartowac, tak jak pomógł Robercikowi w Kanadzie:(
16.07.2008 11:14
0
skuter70 hehe
16.07.2008 11:30
0
dobrze,że nie wsadzili go do samolotu. chłopak by się załamał na widok tych wszystkich guziczków...
16.07.2008 11:57
0
nikt nie napisał, iż w protokole po wydarzeniu napisano, iż oczywiście zwycięscą "wyścigu" został..... Lewis Luji Hamilton! (Psycholog pracuje dzień i noc)....;-)
16.07.2008 12:03
0
"... kazali mi jechać więc go rozpędziłem ..." spodobało mi się to zdanie :) powinien dodać że jakby mu kazali latać to by polecial ( jak ostatnio na pewnym spektaklu )
16.07.2008 12:12
0
Niech mu lepiej zamątują taki pakiet aby mógł przeleciec w boksach nad innym zawodnikiem niż go walnąć.
16.07.2008 12:28
0
Ale głupi artykuł, co mnie obchodzi że hamcio jechał a samolot leciał i on wygrał :> aha fajnie a co w świecie wyścigów F1 ? po za tym że Kubica nie zaprzecza startu w ferrari i reszta stawki podobnie ?
16.07.2008 13:10
0
Pemnie bedzie sie cieszyl z wygranego wyscigu z samolotem ale mistrzem swiata f1 w taki sposob nie zostanie.Lepiej niech sie bierze do roboty
16.07.2008 14:28
0
Facet jest jednym wielkim szpanem... dziecinnie proste. Jednego bał się, że jakiś Jumo Jet wyląduje mu na głowie, bo za wolno jechał, ale wygrał - i to się liczy...
16.07.2008 14:54
0
Wy calujcie po nogach Hamiltona, bo dzieki niemu Kubica staje na podium, ruszcie makowkami znawcy!
16.07.2008 15:10
0
kurna piszą że ścigał się odrzutowcem 280 km/h - ale odrzutowiec to chyba osiąga prędkości w machach a mach to prędkość ponad dźwiękowa coś koło 1000 km/h, więc to coś co leciało 280 km/h to odrzutowiec...?
16.07.2008 16:27
0
walerus macha to one mają maksymalnie. A od ziemi odrywają się gdzieś koło 150 km/h
16.07.2008 16:54
0
czyli jakby Hamilton zwolnił - to by gościu w "odrzutowcu" na niego spadł.....
16.07.2008 17:05
0
z nikim sie nie scigal tylko to byl pokaz, przeczytajcie jeszcze raz artykul....
16.07.2008 17:26
0
Umiejętnościami to musi wykazać się ten facet w górze. Właśnie w samolocie kombinuje się jak to zrobić żeby lecieć wolniej, żeby było widowiskowo, żeby przypadkiem nie wyprzedzić tego na dole. Lata się wtedy na klapach i na slotach. Mniejsza o to. Ten news nie powinien się wcale tutaj pojawiać, bo to kolejna okazja do wyżywania się na Hamiltonie i kolejne udowadnianie jaki to pyszałek, egoista, beztalencie. Gdyby to był Kubica to natychmiast byłoby miodzio, rewelacja, klasa.
16.07.2008 17:40
0
Polska ignorancja i zaściankowość.
16.07.2008 18:11
0
hehe dobre a nawet zalosnie prawdziwe...pozdr
16.07.2008 19:06
0
darecky3 moze mamy podziekowac Hamiltonowi ze dzieki niemu Robert stanał na podium ???? wez człowieku sie zastanów co piszesz,takie własnie jest F1 jeden popełnia błedy a drugi wskakuje na jego miejsce i tutaj był błąd Hamiltona gdy wjechał w tył Raikonena Robert nie popełnił żadnego błędu więc w pełni zasłuzył na zwyciestwo. Widac sport ten nie jest dla tych którzy tego nie rozumią. Cenie kążdego kierowce który jezdzi w F1 nawet Hamiltona bo skoro znalazł sie wsród takiej elity tzn ze potrafi jezdzic i to bdb.
16.07.2008 19:34
0
Tomek jest wiele zeczy, ktorych ty nie rozumiesz, nikt nie odbiera zaslugi Kubicy dla tego co osiagnal a juz na pewno nie ja, ale nie jest to rowniez dla mnie jeszcze powod by owiewac Kubice chwala i wielkim talentem. Owszem ma go i to co robi robi konsekwentnie, ale inni tez sa na torze. To jest moja aluzja do zjawisk na torze podczas wyscigu, jesli Kubica otrze sie o bolid innej stajni to nalezy ich obsmarowac, schamic i zgnoic. Czy ty tego nie zauwazyles? Kubica pojezdzi do konca sezonu a polscy kibice f1 juz potencjalnie obraza sie na caly swiat. I nie wciskaj mi ciemnoty ze nie rozumiem tego sportu, ja tylko widze pewne fakty i nazywam je po imieniu. Jak widze tlusta babe to mowie ze jest tlusta a nie puszysta. A wiedza na temat tego sportu chyba bym cie zrownal z ziemia bo jest moja pasja nie dwoch ostatnich sezonow a pasja zycia od kiedy ty chyba jescze w gacie robiles.
16.07.2008 19:45
0
poparles WRC-fan cytuje ,,hehe dobre a nawet zalosnie prawdziwe...pozdr" ta ignorancja i zasciankowosc to o Tobie człowieku o Tobie Prawda w oczy kole. Najpierw piszesz jedno a potem odwracasz kota ogonem ale ok. Nie ważne ja cenie kazdego kierowce w F1 i ogladam ten sport nie od wczoraj.Zauwaz że nikogo nie obsmarowuje gdy pisze no ale jak juz nazywasz ze rzeczy po imieniu to nazywaj!!!!!!
16.07.2008 19:48
0
poparles WRC-fan cytuje ,,hehe dobre a nawet zalosnie prawdziwe...pozdr" ta ignorancja i zasciankowosc to o Tobie człowieku o Tobie Prawda w oczy kole. Najpierw piszesz jedno a potem odwracasz kota ogonem ale ok. Nie ważne ja cenie kazdego kierowce w F1 i ogladam ten sport nie od wczoraj.Zauwaz że nikogo nie obsmarowuje gdy pisze no ale jak juz nazywasz rzeczy po imieniu to nazywaj!!!!!!
16.07.2008 20:08
0
Z tego co wiem walerus to chyba odrzutowce mogą latać nawet wolniej. Zależy to oczywiście od siły nośnej ale nie wiem jaka jest minimalna prędkość lotu
16.07.2008 20:12
0
pz0...w 100 % masz rację :O)(
16.07.2008 20:34
0
tomek ogladasz pewnie nie od wczoraj a od przedwczoraj, ignorancja i zasciankowoscia to jedynie teraz ciebie traktuje a kota ogonem nie odwracam, bo chyba niedoczytany jestes, no i doslownie "kota nie mam", odpusc z tonu a zaprezentuj poziom i wtedy pogadamy. A co do wypowiedzi niektorych, moge sie glosno do tego przyznac, ze wielu tutaj wypowiadajacych sie ma wiecej nacjonalizmu narodowego jak sami niemcy i TAKIMI GARDZE!!!! I BEDE ICH GNOIL ZAWSZE I WSZEDZIE!!!!
16.07.2008 21:01
0
darecky3 to twoje słowa ,,BEDE ICH GNOIL ZAWSZE I WSZEDZIE!!!! " wiesz dlaczego bo sam jestes gnojem. Haha poczytalem twoje komentarze i mozna sie posmiac i to bardzo zacytuje twoje słowa pod jednym artykulem piszesz ,,....podium realne lecz nie koniecznie dla Kubicy, Heidfeld czuje sie na tym torze znakomicie i na pewno da z siebie wszystko" dalej w tym samym artykule piszesz ,,czyzyk ! Heidfeld jest cienki tak samo jak twoj komentarz" ale najbardziej spodobało mi sie to ,,Sato to szrociarz nic dodac nic ujac" heh pewnie jestes lepszym kierowcą od niego no to gratuluje tak wysokiej samooceny a moze to zona Ci powiedziala. hehe
16.07.2008 21:05
0
tomek potwierdziles niedoczytanie jak i kompletny brak wiedzy o f1, jednak ogladasz f1 od wczoraj, to cytat mojej zony
16.07.2008 21:12
0
Voight, walerus, Jest wiele czynników wpływających na prędkość minimalną samolotu. Są samoloty które potrafią latać już z prędkością nawet kilkadziesiąt km/h, są nawet samoloty które potrafią latać z prędkością zero (np. słynny Harrier). To nie ma znaczenia jaki to był samolot i jakie miał parametry. Tu chodziło tylko o show i o to żeby oba pojazdy były jak najbliżej siebie. Samoloty tego typu mają prędkość podróżną na poziomie 700-900 km/h. Zaznaczam - podróżną czyli osiąganą bez większego wysiłku. Dla bolidu 280 km/h na prostej to też nie jest wyzwanie. Prędkość minimalna tego samolotu przy działającej mechanice skrzydła pewnie oscyluje w okolicach 100 km/h. Więc wszystko to był jeden wielki pic zrobiony dla publiki. Valerus, oczywiście że zależy od siły nośnej. Siła nośna generowana jest głównie na skrzydłach i siła ta zależy od bardzo wielu czynników, np.prędkości, kąta natarcia, a nawet od stopnia zabrudzenia skrzydła (dlatego praktycznie przed każdym lotem myje się samoloty). Wszystko jest ok do momentu kiedy siła ciężkości nie jest większa od siły nośnej. Jeżeli siła nośna spadnie poniżej wartości krytycznej następuje przeciągnięcie i samolot wali się w dół (korkociąg).
16.07.2008 21:30
0
2008-07-16 20:34:24 darecky3 W jednym poscie piszesz rzeczy ktore az milo sie czyta a w innym znizasz sie do poziomu malo eleganckiego mowiac delikatnie. Jezeli sie z kims nie zgadzasz nie musisz odrazu kogos obrazac. Po to jest forum zeby na tematy dyskutowac jezeli uwazasz ze ktos nie jest rownym partnerem do rozmowy to mu to wyperswaduj najlepiej merytorycznie a nie po chamsku.
16.07.2008 21:42
0
darecky3 czy jak Ci tam,twoje wypowiedzi są tak puste jak i Ty sam co Ty myslisz że bedziesz gnoił wszystkich i wszyscy beda Ci bili brawo ? Wiesz czym sie róznimy od siebie tym że ja szanuje wszystkich kierowców i nie bede zadnego z nich krytykował bo niewątpliwie w F1 nie startuje żaden przecietniak z ulicy, no ale pewnie ty siebie najchetniej bys tam widzial wtedy bylbys zadowolony konstruktorze Red Bulla.
16.07.2008 21:57
0
tomek jesli tak uwazasz dam ci rade, dziala na 100%. Obserwuj nicka za kazdym razem jak zaczynasz czytac jakikolwiek post. Jesli zobaczysz darecky3 to nie wczytuj sie , pomijaj. Bedziesz mial latwiejsze zycie. Nie musisz juz odpisywac ja tak robie z nickiem tomek83f.
16.07.2008 22:04
0
To chyba najmadrzejsze co napisałes.
16.07.2008 22:48
0
Zasób wiedzy, może nawet duży zasób niekoniecznie upoważnia do wytykania kto i jak jest głupi, wygląda nawet na to, że wiedza nie idzie w parze z mądrością, trochę nielogiczne , a jednak coś w tym jest. To jest forum, a nie uniwersytet, niech to każdy weźmie pod uwagę zanim zacznie komukolwiek wystawiać świadectwa..., zresztą nikt nikogo tu do niczego nie zmusza, i bywamy tu z własnej woli. Pozdrawiam wszystkich.
16.07.2008 23:00
0
tomek: Niepotrzebnie rozpętałeś spór, który mógł zostać rozwiązany w normalny, ludzki sposób. Swój komentarz kierowałem do postów na samej górze - do ludzi, którzy szukają każdej okazji i obojętnie jakiego newsa o Hamiltonie żeby pokazać jak bardzo go nie lubią.. a raczej nie tolerują. I to jest ta ignorancja i zaściankowość, bo gdyby to był news o Kubicy i samolocie, to te ćwoki lałyby w gacie, że Robert jest w centrum uwagi mediów. To jest mentalność sporej rzeszy polskich kibiców, którą trzeba tępić.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się