WIADOMOŚCI

Stella podał przyczyny błędu strategicznego McLarena
Stella podał przyczyny błędu strategicznego McLarena © McLaren

Obecny mistrz świata konstruktorów postanowił dokładniej wyjaśnić decyzję o niezjeżdżaniu do alei serwisowej podczas neutralizacji w Grand Prix Kataru, która otworzyła furtkę dla Maxa Verstappena i umożliwiła końcowo osiągnięcie przez niego triumfu w wyścigu.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Wyjazd samochodu bezpieczeństwa na 7. okrążeniu rywalizacji spowodowała kolizja Nico Hulkenberga z Pierrem Gaslym. Wówczas liderem wyścigu był Oscar Piastri, za nim znajdował się Verstappen, a na trzeciej pozycji był Lando Norris.

Podczas liczącego 57 okrążeń wyścigu obowiązywał limit 25 okrążeń na jeden zestaw opon, więc na tym etapie zespoły mogły już ściągnąć swoich kierowców do boksów na pierwszy z dwóch obowiązkowych pit-stopów. 

Tak postąpiła praktycznie cała stawka, oprócz zaledwie trójki kierowców - duetu McLarena oraz Estebana Ocona; kierowca Haasa zjechał jednak do boksu już na następnym okrążeniu. McLaren jako jedyny więc wyłamał się z szeregu i nie zdecydował się na ten ruch, co okazało się mieć dla nich dość nieprzyjemne konsekwencje.

Sytuacja ta przede wszystkim pozbawiła zwycięstwa Oscara Piastriego, który przez cały weekend znajdował się w bardzo dobrej dyspozycji. Zawiedziony Australijczyk komentował po wyścigu, że taki błąd prawdopodobnie boli go bardziej, niż dyskwalifikacja z Las Vegas.

Andrea Stella przyznawał zaraz potem, że na pit wallu podjęto zdecydowanie złą decyzję, a zespół najzwyczajniej nie spodziewał się, że wszyscy pozostali kierowcy zgodnie zjadą do boksu:

“To była świadoma decyzja, uznaliśmy, że nie powinniśmy zjeżdżać”, mówił Stella w wywiadzie dla Sky Sports. “Tak szczerze to nie spodziewaliśmy się, że inni zjadą. Kiedy jednak wszyscy za tobą udają się do boksów, to można już poczuć, że to oni podjęli słuszną decyzję.”
“Kiedy przewodzisz stawce, nie wiesz do końca, co zrobi reszta. W sytuacji, w której ściągnęlibyśmy obu kierowców, Lando mógłby na tym stracić, ale i tak głównym powodem naszej decyzji było myślenie, że nikt inny nie zjedzie. Była to więc nasza decyzja, lecz, jak się okazało, była ona niesłuszna.”

Stella nie spodziewał się też, że kierowcy zjeżdżający na swój pierwszy pit-stop już na 7. okrążeniu tak dobrze poradzą sobie z utrzymaniem konkurencyjnego tempa:

“Myśleliśmy, że tempo w naszym aucie otworzy jakiś rodzaj luki czasowej. Nie było jednak tak silnej degradacji opon, więc nie mogliśmy wykazać pełnej mocy naszego bolidu. Na pewno nam to nie pomogło.”

Zwycięstwo Verstappena zbliżyło go do prowadzącego Norrisa na zaledwie 12 punktów, natomiast trzeci Piastri traci do swojego kolegi z zespołu następne 4 punkty. W McLarenie nie zamierzają jednak priorytetyzować któregoś z kierowców w trakcie finałowego pojedynku w tym sezonie:

“Chcemy dać szansę obu zawodnikom. Obaj mają perspektywy na wygranie tytułu. Były już w historii F1 przypadki, gdzie to trzeci w klasyfikacji kierowca zdobywał mistrzostwo. Pamiętam 2007 rok z Kimim [Raikkonenem]; w 2010 było chyba tak samo [z Sebastianem Vettelem]. Będziemy respektować szanse Oscara i dlatego pozwolimy im się ściagać.”


Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

7 KOMENTARZY
avatar
Michael Schumi

01.12.2025 16:03

1

0

Te wyjaśnienia brzmią jak Ferrari z Abu Dhabi 2010, gdzie przyjęli strategię patrzenia na innych, tj. pilnowaniu Marka Webbera. Pomijając już ten błąd to szkoda, że nawet nie przeprosili swoich kierowców za ich pomyłkę.

Fajnie też, że utrzymują równe szanse dla Lando i Oscara, szkoda tylko że w niektórych wyścigach robili coś innego. 

Nawiasem mówiąc, Stella to mnie rozbawił ze swoim porównaniem do 2007. Zapomniał chyba, że wtedy to Mclaren poległ + takie porównania w świetle tego sezonu pojawiały się już wcześniej i to nie względem Oscara a Maxa, który od kilku wyścigów odrobił spore straty.


avatar
sqniarz1916

01.12.2025 16:14

1

0

W ostatnich latach drużyną MEM było Ferrari, ale Ci się trochę pod tym kątem poprawili, z kolei widać, żę MClaren przejął stery w tej kwestii :D

Masz do odwalenia 2 pitstopy, i masz SC na 7 okrążęniu, przecież to jest matematyka ze szkoły podstawowej, co by niby im dało, jakby inni też nie zjechali? To, że Max i tak wyprzedzi tych co nie zjechali i po ich późniejszym zjeździe ich wyprzedzi ? To nie jest tłumaczenie na miarę ekipy mistrzowskiej, a chyba komentarz z czapy, no bo trzeba się ustosunkować do amatorki jaką odwalono.


avatar
Markok

01.12.2025 18:56

0

@sqniarz1916  Co Ferrari zrobiło? Poprawiło się?! xDDD


avatar
Lukas SnR

02.12.2025 14:15

1

0

@Markok  jeśli chodzi o dobór strategii i reakcje podczas wyścigu to owszem poprawiło się w ferrari. Może tego nie zauważasz bo ich bolid to puszka sardynek zamykająca nierzadko stawke


avatar
sliwa007

02.12.2025 08:07

0

@sqniarz1916  

McLaren obronił tytuł dla konstruktorów i są na dobrej drodze do podwójnego MŚ a Ty próbujesz ich obrażać i porównywać z Ferrari? Litości. 

Końcówkę sezonu mają nerwową, prawdopodobnie zbyt wcześnie odpuścili sezon i pojawiają się błędy, ale to nie może rzutować na całokształt. 

Brak tytułu dla któregoś z kierowców McLarena w równym stopniu obciąży zarówno zespół jak i kierowców, bo oni nie potrafią wejść na mistrzowski poziom. Nie jestem fanem Maxa, ale prawda jest taka, że byłby już MŚ, gdyby był w McLarenie i to bez znaczenia z kim by tam jeżdził. 


avatar
tytus83

02.12.2025 12:02

0

@sliwa007  Gdyby McLaren trzymał się tych swoich papajowych zasad to liderem byłby nadal Oscar. Mam tu na myśli Silverstone i Hungaring. Max musiałby być numerem 1 w McLarenie to owszem zdobyłby mistrza wcześniej. Ale inaczej by było, gdyby go traktowano tak jak Oscara. Zak Brown myślał, że Oscar to taki Perez lub Bottas, a ten niespodziewanie pokazał, że tak nie jest.


avatar
mm27m

01.12.2025 22:29

2

0

hmmm:"W sytuacji, w której ściągnęlibyśmy obu kierowców, Lando mógłby na tym stracić"myślałem że zawsze w lepszej sytuacji jest ten z kierowóc który jest wyżej, i tak zawsze było, a nawet jak cos potem nie zagrało to kazali Piastriemu przepuszczać Norrisa.norris lepiej wyszedł na tym finalnie, bo ma przewagę 12pkt nad verstappenem, a gdyby wygrał piastri, a lando byłby dalej - miałby mniejszą przewagę nad oscarem w abudabi.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.