Kierowcy McLarena nie mieli problemu ze zdominowaniem sesji kwalifikacyjnej w Hiszpanii. Szybszy ponownie okazał się Oscar Piastri, która w samej końcówce Q3 złożył świetne okrążenie, dające mu pole position. Trzeci był Max Verstappen, a czwarty George Russell, który uzyskał taki sam wynik jak Holender.
Kwalifikacje przed GP Hiszpanii rozpoczęły się w warunkach podobnych do tych z porannego treningu, ale na horyzoncie widoczne były cięższe chmury, które przyćmiły promienie słońca dopiero w Q3. Cały czas było jednak bardzo ciepło. Tor rozgrzany był do 48 stopni Celsjusza, a powietrze dochodziło do 30 kresek.
Od początku weekendu pod Barceloną wiele spekulowało się o wpływie zmian w procedurze pomiaru giętkości przednich skrzydeł. Wielkim przegranym tych zmian miał być McLaren, tymczasem w trzeciej sesji treningowej zawodnicy ekipy z Woking odjechali rywalom na 0,75 sekundy.
Q1 - Sainz kończy udział w czasówce przed własną publicznością
Pierwsza część kwalifikacji rozpoczęła się spokojnie. Pierwsi na torze zgłosili się Franco Colapinto i Lance Stroll. Chwilę później dołączyli do nich kierowcy Haasa i Alex Albon, a reszta stawki spokojnie oczekiwała na dogodny moment wyjazdu z garażu.
W stawce nie było prób pokonania szybkiego okrążenia na twardszej niż miękka mieszance opon.
Czołówka zdecydowała się na wyjazd dopiero po upływie pięciu minut.
Na pierwsze miejsce wskoczył Kimi Antonelli, ale szybko jego czas poprawił i Hadjar, i Russell. Wszystkich pogodził jednak Norris, który był szybszy od kierowcy Mercedesa o tylko 0,007 sekundy. Gdy swoje kółko ukończył Oscar Piastri okazało się, że Australijczyk jest szybszy od swojego zespołowego kolegi o prawie ćwierć sekundy.
Max Verstappen na swojej pierwszej szybkiej próbie przedzielił kierowców McLarena, wyprzedzając Norris o zaledwie 0,001 sekundy.
Na trzy minuty przed końcem sesji doszło do niecodziennej sytuacji na wyjeździe z alei serwisowej. Franco Colapinto stojący z przodu kolejki miał problemy z ruszeniem przez co rywale, stojący za nim stracili trochę czasu.
Z próby poprawy czasu w końcówce Q1 zrezygnowali tylko drugi Max Verstappen i czwarty George Russell.
Czołowa czwórka utrzymała jednak swoje czasy, a z rywalizacji ostatecznie wycofał się Franco Colapinto, który zatrzymał się na poboczu. Co ciekawe FIA nie zdecydowała się na czerwoną flagę.
Do Q2 nie przeszli: Hulkenberg, Ocon, Sainz, Colapinto i Tsunoda.
Q2 - McLaren cały czas najszybszy
W drugiej części czasókwi kierowcy również nie śpieszyli się z wyjazdem na tor. Pierwsi stawili się na nim Albon, Bearman i Alonso - wszyscy na używanych kompletach miękkich opon.
Pierwszy szybkie kółko na świeżym komplecie miękkich opon pokonał Max Verstappen, pewnie wskakując na pierwsze miejsce.
Holender nie utrzymał go jednak do końca. Jego wynik o 0,3 sekundy poprawił najpierw Lando Norris, a chwilę później Oscar Piastri pojechał jeszcze o 0,06 sekundy szybciej.
Tym razem z drugiej poprawy czasu zrezygnowała czołowa piątka- Piastri, Norris, Verstappen, Russell oraz Hamilton.
Żadnemu kierowcy nie udało się na tyle poprawić, aby zmienić kolejność w czołówce, a do Q3 nie przeszli: Albon, Bortoleto, Lawson, Stroll oraz Bearman.
Q3 - Piastri przed Norrisem
Nieco niższa temperatura toru mogła mieć spory wpływ na układ sił w stawce. Słońce, które do tej pory rozgrzewało tor przed Q3 schowało się za chmurami.
Po pierwszych przejazdach kierowcy McLarena dalej jednak stanowili wyznacznik szybkości dla rywali. Oscar Piastri, który do tej pory wydawał się mieć lepsze tempo przed decydującym finałowym przejazdem postawił się w trudniejszej sytuacji, gdyż Lando Norris zdołał wyprzedzić go o 0,017 sekundy. Max Verstappen po pierwszej próbie był piąty ze stratą pół sekundy do Norrisa.
Jadący w innej synchronizacji Fernando Alonso na swojej jedynej próbie w Q3 początkowo wskoczył na piąte miejsce, przed Maksa Verstappena. Pech dopadł za to Charlesa Leclerca, który wykorzystał wszystkie miękkie opony i jeszcze przed końcem czasówki opuścił swój bolid, rezygnując z ostatniego przejazdu.
Decydujące kółko pierwszy rozpoczynał Lando Norris, a za nim podążał Oscar Piastri. Brytyjczyk na świeżym komplecie miękkich opon poprawił swój czas o 0,064 sekundy, podczas gdy Australijczyk zdołał pojechać jeszcze o 0,2 sekundy szybciej.
W samej końcówce Max Versatappen rzutem na taśmę awansował na trzecie miejsce ze stratą 0,302 sekundy, a George Russell może mówić o gigantycznym pechu, gdyż dosłownie parę chwil po Holendrze wpadł na metę z dokładnie takim samym czasem.
Piąty czas przypadł Lewisowi Hamiltonowi. Brytyjczyk wyprzedził Kimiego Antonellego oraz swojego zespołowego kolegę, Charlesa Leclerca. Czołową dziesiątkę uzupełnili Gasly, Hadjar i Alonso.
31.05.2025 17:51
3
0
Nie no chlopaki Piastri jezdzi rewelacyjnie w tym sezonie ,poza tym że na Imoli zawalił 1szy zakręt nie ma się do czego przyczepić. Hamilton też pozytywnie ,chyba Ferrari zyskało na tych zmianach. W wyścigu może być ciekawie.
31.05.2025 17:54
1
2
@kaki87 Przecież w Australii wypadł z toru i zamiast walczyć o wygraną to był 9ty.
31.05.2025 19:50
4
1
@Supersonic tylko on wypadł?
Za to jak walczył by w ogóle wrócić na tor. Nie jeden by już zdjął kierownicę.
31.05.2025 22:11
4
0
Podoba mi się Piastri. Jedzie bez kompleksów. Norris powinie się od niego uczyć. Uważam, ze w tym roku zasługuje na majstra. Tego mu życzę. Pozdrawiam
31.05.2025 22:39
0
@Ksys Ja też mu tego życzę.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się