Wiele wskazuje na to, że zawodnik z King's Lynn straci zwycięstwo odniesione na torze Spa-Francorchamps. Wszystko przez zbyt lekką wagę samochodu.

Sprawa wydaje się przesądzona w przypadku Brytyjczyka, ale oczywiście należy poczekać na ostateczny werdykt sędziów. Regulamin techniczny nie pozostawia jednak za wiele pola do interpretacji, a już zwłaszcza w kontekście jakże często poruszanej minimalnej wagi samochodu. Ta wynosi aktualnie 798 kilogramów i tyle też wykazał początkowy pomiar bolidu oznaczonego nr 63.

Po obowiązkowym spuszczeniu paliwa wartość spadła do 796,5 kilograma, co oczywiście oznaczało złamanie zasad. W związku z tym Jo Bauer i spółka powiadomili o całej sprawie arbitrów, podkreślając, że kalibracja zarówno zewnętrznej, jak i wewnętrznej wagi została zatwierdzona przez przedstawiciela Mercedesa. Teraz pozostaje czekać na oficjalny komunikat.