Bardzo spokojny i stojący pod znakiem wielu przejazdów 2. trening na Circuit de Barcelona-Catalunya padł łupem Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk minimalnie wyprzedził Carlosa Sainza oraz Lando Norrisa.

Warunki pogodowe w żaden sposób nie pogorszyły się przed drugimi piątkowymi zajęciami w Hiszpanii. Słońce rozgrzewało asfalt do temperatury 43 stopni Celsjusza, zaś wskazówki tej powietrza wskazywały 25.

Tuż po zapaleniu się zielonego światła w alei serwisowej cała stawka wyjechała na tor. Zanim jednak do tego doszło, sędziowie wydali komunikat dotyczący Lance'a Strolla i braku jego uczestnictwa w aktywnościach z kibicami. Spowodowane to było wizytą Kanadyjczyka u lekarza, o której Aston Martin za późno poinformował FIA. W związku z tym zespół otrzymał formalną reprymendę.

Friday evening rush hour 🚘

Green light at pit exit - the session is underway! 🟢#F1 #SpanishGP pic.twitter.com/t9WKU9iLu2

— Formula 1 (@F1) June 21, 2024

W początkowej fazie treningu kierowcy skupili się na sprawdzaniu twardszych mieszanek. Reprezentanci Williamsa, Zhou Guanyu oraz Oscar Piastri jako jedyni wyjechali na oponach z białym paseczkiem, a reszta stawki pokonywała kolejne okrążenia na pośrednich. Pierwszy poważniejszy błąd, odnotowany w ostatnim sektorze, zaliczył Logan Sargeant.

Po upływie kwadransa przejazdy zawodników znacząco wyhamowały, a najlepsze wyniki widniały przy nazwiskach przedstawicieli Mercedesa przedzielonych Lando Norrisem. Narzekający po raz kolejny na balans RB20, Max Verstappen, znajdował się za tą trójką.

Po krótkim odpoczynku rozpoczęły się premierowe, szybkie kółka na miękkim ogumieniu. Te zapoczątkował Sargeant, który przez moment plasował się na 7. miejscu. W międzyczasie niezwykle krótki przejazd zaliczył Oscar Piastri. Ten natychmiastowo został wezwany do boksu, a wszystko z powodu problemów z wysokimi temperaturami.

Chwilę później zaczęły się poważniejsze przetasowania w stawce. Na czoło stawki wskoczył jeden z dwóch bohaterów miejscowej publiczności, czyli Carlos Sainz. Niewiele, bo 0,033 sekundy, stracił do niego jednak Norris. Wyników byłych zespołowych partnerów z McLarena nie przebił Verstappen, który nie pokonał zbyt dobrze środkowego sektora.

Całą trójkę pogodził Lewis Hamilton, który minimalnie wyprzedził Sainza. Godne odnotowania były też rezultaty zawodników Alpine. Pierre Gasly wskoczył nawet na 4. pozycję, wyprzedzając samego Verstappena, a Esteban Ocon na 9.

Na tym zakończyły się ciekawsze momenty tej sesji. W ostatnich dwudziestu minutach stawka tradycyjnie skupiła się na dłuższych stintach, sprawdzając różne mieszanki. Z tego powodu nie doszło już do żadnych przetasowań w czołówce, więc zwycięzcą 2. treningu okazał się Hamilton.

Time for some longer runs 💪#F1 #SpanishGP pic.twitter.com/eWZ8eF1bST

— Formula 1 (@F1) June 21, 2024