To już drugi wyścig F1 w tym sezonie. Miliony polskich kibiców zadawało sobie pytanie: czy w końcu skończy sie pech Kubicy lub raczej jego teamu?
Po pierwszym, dramatycznym wyścigu sezonu, w którym dojechało do mety tylko 7 kierowców, przekonaliśmy się że pewniaków do zwycięstwa w tym sezonie nie ma i każdy najmniejszy błąd kierowców może oznaczać dla nich koniec wyścigu.Brak kontroli trakcji i systemu hamowania silnikiem spowodował małą panikę wśród kierowców na torze :
"Wydaje się, że kilku kierowców jest zdesperowanych, chcą udowodnić swoją przewagę w punktach już na samym początku sezonu"-Anthony Davidson (Super Aguri)
"Może nowe przepisy dodatkowo stresują ludzi"- Ross Brown (szef Hondy)
"Start bolidem bez kontroli trakcji jest całkowicie inny"- David Coulthard (Red Bull)
"Bez kontroli trakcji samochody trudniej sie prowadzi, dość łatwo jest popełnić błąd"- Heikki Kovalainen (McLaren)
Start w GP Malezji zgodnie z przewidywaniami wygrali kierowcy Ferrari, szybko zamykając innym wejście po wewnętrznej stronie zakrętu. Błąd na pierwszym zakręcie popełnił Jarno Trulli, który wskutek nadmiernej prędkości zjechał na zewnętrzną część toru, dość skutecznie blokując Nicka Heidfelda. Dzięki temu Kubica bez ryzyka kolizji znalazł się na 3 miejscu.
Heidfeld pozbawiony prędkości i możliwości jazdy optymalna linią- tym razem zgodnie z przepisami- spadł ostatecznie na 10 pozycję.
Na 4 okrążeniu świetnym manewrem popisał się Heidfeld, pokonując za jednym razem Coultharda i Alonso.
"To było świetną zabawą"- przyznał po wyścigu 30-letni Niemiec.
Kolejnym kuriozalnym momentem wyścigu to wizyta w boksie Hamiltona na 19 okrążeniu. Problemy przy zmianie prawego przedniego koła sprawiają, że Brytyjczyk traci około 13 sekund i odpada z walki o zwycięstwo.
"To nie był żaden problem mechaniczny"- kwitował Ron Dennis.
Nie był to dobry weekend dla szef McLarena, który dopiero co wrócił z Anglii z pogrzebu swojego starszego brata.
Okrążenie 31 to fatalny błąd Massy. Pułapka ze żwiru wykluczyła Massę ostatecznie, co oznacza że kierowca Ferrari kończy już drugie z kolei GP z zerowym dorobkiem punktowym w klasyfikacji kierowców.
Przypomnijmy, że już na pierwszym zakręcie w poprzednim GP Australii, Massa nie dotknięty przez nikogo, wylatuje z toru zaraz po pierwszym zakręcie. Widać że ingerencje w tym sezonie w elektronikę, sprawiają temu kierowcy wiele problemów. Spytany po wyścigu w Melbourne, czy brak kontroli trakcji był przyczyną jego błędu odpowiada:
"Jeśli mam być szczery, nie ma dużej różnicy. To był tylko szalony wyścig."
Czyżby?
Świetna, równa i konsekwentna jazda Kubicy daje mu dzięki temu 2 miejsce.
Nic dziwnego że eksperci i komentatorzy uznają Roberta kierowcą wyścigu. Uśmiech Petera Saubera oznaczał chyba, że wkroczyliśmy w nową erę kariery Roberta. Przełamano niemoc i złośliwość rzeczy martwych…
24.03.2008 23:13
0
beno Gp w obiektywie ???
24.03.2008 23:53
0
teraz wyszło kto potrafi jeździć!! jak narazie tylko Kubica jest z tego zadowolony.. reszta narzeka bo nie potrafią jeździć!! Kubica mistrzostwo mam nadzieje bedzie Twoje.. pokazałeś jako chyba jedyny ze potrafisz jeździć bez TC.. Ty jako jeden nie bałes sie tej zmiany.. nareszcie wyszło kto tak naprawde powinien znaleść sie w F1 prawda Hamilton i panie wielki Raikkonen.. Pzdr!!
25.03.2008 00:51
0
Za przeproszeniem, z dupy tekst...
25.03.2008 01:55
0
heh tez spodziewałem sie tutaj kliku zdjęć chociaż, nawiązując do tytułu newsa :-) właściwie to tyt nawiązuje bardziej to fotoreportażu.
25.03.2008 02:19
0
rogas144 pan wielki Raikkonen jakbys zapomnial to zajal 1 miejsce w ostatnim wyscigu poniewaz doskonale jezdzi. Jego styl jazdy jest bardzo podobny do stylu Kubicy. Jesli okolicznosci nie beda sprzyjac to nawet Kubica bedzie musial ostro harowac na torze. Bo w tym sporcie nie ma zmiluj sie i kazdy predzej czy pozniej popelnia bledy. Niektorym tylko czasem bardziej szczescie sprzyja w krytycznych momentach. Ci co maja problemy bez TC z czasem tez sie naucza panowac nad bolidami, ci co sie nie naucza odejda. A w F1 sa lebskie chlopaki z ktorych miazdzaca wiekszosc nie znalazla sie tam przypadkiem, bo nie daje sie ot tak komus do kierowania bolidem z 300km/h na liczniku i laduje w to taka kase.Pzdr.
25.03.2008 07:23
0
Tekst dobry, ale tytuł nie trafiony. Powinien brzmieć raczej GP Malezji pod lupą ;)
25.03.2008 08:12
0
Nawiązując do tytułu, to w obiektywie angielskiej telewizji (do obejrzenia na p2p) wyglądało to tak, że poza komentatorami w kabinie mieli też reportera na zapleczu i jak któryś z wyeliminowanych kierowców wracał do boksów, to robili z nim szybki wywiad na gorąco. Ale, żeby nie było tak pięknie, to co jakieś 15 minut przerywano relację dając kilka minut reklam. Oczywiście głównie slupiali się na Lewisie i McLarenie, ale o Kubicy też potrafili kilka ciepłych słów powiedzieć.
25.03.2008 08:47
0
Styl Kubicy jest bardzo podobny do stylu Raikkonena!! Nie hamuje całkowicie przed zakrętem tylko częściowo przed zakrętem i wchodzą z dużą prędkością z zakrętu!!! To można było widzieć u Raikkonena w Australii okrążenie przed tym jak wylądował na poboczu!! Kubica pokazał to w ostatnim zakręcie na torze w Malezji!!!! A poza tym jeżeli Massa podtrzyma swoja formę to możliwe ze Kubica, Alonso, lub Vettel zajma jego miejsce w teamie z Maranello!!!
25.03.2008 08:57
0
rogas144 czy ty sie dobrze czujesz, czy ty widzisz co w ogóle piszesz ?? weź się chłopie zastanów zanim następną taką głupotę napiszesz !!!! oby Kubica w następnym wyścigu się gdzieś o bandę rozwalił, albo żeby popełnił błąd na wyjściu z zakrętu, może nabierzecie trochę pokory co do umiejętności kierowców, bo wszędzie tylko Kubica najlepszy. ŻAL
25.03.2008 09:09
0
Mattii: nie kracz, chłopie :)(chyba, że ty dziewczyna)
25.03.2008 09:34
0
Kibicuje także Kubicy, rzecz jasna, ale rogas144 - Kubica będzie najlepszy jak zostanie mistrzem świata. Chyba o to tam chodzi w tej F1, prawda? Ostatnio się okazało, że najlepsi są Ci z Maranello i Kimi Raikkonen a jeszcze wcześniej byo to RENAULT z Alonso (2x) W tym roku Robert K. też ma oczywiście szanse na taki tytuł. Powodzenia!
25.03.2008 09:52
0
Proponuję selekcję wypowiedzi.Poziom strasznie się zaniżył .A szkoda bo kiedyś było to źródło rzetelnych i mądrych wiadomości (przemyśleń) o f1.Wkurzają mnie też dzieci (tzw. znawcy f1),które grając na konsolach umieszczają tu swoje świeże wrażenia.I jeszcze jedna uwaga-nie tylko Kubica jeździ w f1.Miałem przyjemność w te święta oglądać -po przeszło 2 latach- wyścig w polsacie.Współczuję oglądającym tą stację.Jednym słowem-brak profesjonalizmu i stronniczość.Może stąd też takie mamy tu niektóre wypowiedzi?Podkreślam słowo "niektóre".
25.03.2008 10:05
0
"Kolejnym kuriozalnym momentem wyścigu to wizyta w boksie Hamiltona na 19 okrążeniu. Problemy przy zmianie prawego przedniego koła sprawiają, że Brytyjczyk traci około 13 sekund i odpada z walki o zwycięstwo" On miał w ogóle jakieś szanse na zwycięstwo ;D? ahahaha
25.03.2008 10:12
0
ziutek jak tu sie nie denerwować :P sami widzicie jaki tu jest właśnie poziom wypowiedzi, oglądacie f1 odkąd kubica jest i ci z polsatu robią z niego mistrza świata i tak jak ktoś tu wcześniej napisał że stronniczość jest straszna, oni tylko Kubica komplementują. jak byście oglądali f1 za czasów jak nie było tam polaka i nie zapowiadało się na to, że będzie to byście właśnie takich głupot jak rogas144 nie pisali. Ale cóż można wiedzieć jak ci z polsatu to tylko kubica kubica kubica
25.03.2008 10:24
0
witek36 - jestem wdzięczny że mam ten program (polsat) i że mogę oglądać to co lubę najbardziej. Mówiąc o stronniczości, nie wiem czy miałeś na myśli Borowczyka i jego nastawienie do niektórych team'ów czy Dowbora, który bredzi i wydaje mu się chyba, że jet takim studyjnym Kubicą. Popatrz, że M.Sokół stanowi dla Borowczyka równowagę i wydaje mi się, że jest maksymalnie niestronniczy - dla mnie to profesjonalista. Borowczyk to coś w rodzaju "Panie Turku, niech pan kończy ten mecz" (...) ale mi to nie przeszkadza. Maurycy Kochański też jest bardzo obiektywny, Włodzimierz Ziętarski ma swoich faworytów ale nie skreśla nikogo i wie, że F1 to nie walka Kubicy z innymi, tylko wszystkich ze wszystkimi. Nie jest zatem tak źle ale nie twierdzę, że wolałbym w studio M.Zientarskiego zamiast pana Dowbora.
25.03.2008 10:25
0
...że nie wolałbym.... sic!
25.03.2008 10:30
0
Bardzo fajny Artykuł musze stwierdzić. Teraz widać ile Kubica potrafi i że gdy ma coraz lepszy bolid om także pnie się w góre.. Z.Stardust zgadzam się z Toba w 100%. wtedy studio byłoby idealne.. i ja tez sie bardzo ciesze z tego ze mam cyfrowy polsat bo moge oglądać i przeżywać emocje na żywo także w piatek.. to jest piękne. i niech ktoś powie że Formuła 1 jest nudna , i nie pasjonująca.. Formuła1 jest świetna tak jak i Robert Kubica.,
25.03.2008 10:37
0
Dagmara_W chciałaś napisać, że Formuła jest świetna tak jak Kimi Raikkonen :) hehehe :P
25.03.2008 11:16
0
Artykuł spoko bardzo mi sie podobał wiele wypowiedzi. Pod lupą massa-czyżby problemy z CT. No i w ogóle fajny opis
25.03.2008 11:38
0
brak kontroli trakcji=massa co raz gorszy kubica lepszy
25.03.2008 14:45
0
spokko - dla mnie wniosek - więcej pułapek żwirowych w wyścigah i wtedy faworyci i nie tylko nie wrócą już na tor...
25.03.2008 19:15
0
"...wizyta w boksie Hamiltona na 19 okrążeniu. Problemy przy zmianie prawego przedniego koła sprawiają, że Brytyjczyk traci około 13 sekund i odpada z walki o zwycięstwo. "To nie był żaden problem mechaniczny"- kwitował Ron Dennis. - Interesuję się f1 od 8 lat i wydawało mi się, że potrafię rozróżnić mechaniczny problem z bolidem od problemu niemechanicznego. Do momentu przeczytania tego artykułu przeknany byłem, że czas pobytu Hamiltona w pit stopie (19,9s) wynikał z problemu technicznego. A tu Ron mówi, że nie. Czyżby problemy emocjonalne mechanika ???
25.03.2008 19:52
0
Moze cos tam sie zapchalo przy tym kolpaku i ten pyl z klockow nie mial jak sie ulatniac, moze wynalezli jakies tarcze albo klocki z "marchewki"- ale to oczywiscie moje prywatne zdanie
25.03.2008 22:28
0
Dzięki sukcesowi Kubicy wszyscy zapomnieli o taktyce BMW. A dla mnie ona nadal jest co najmniej dziwna. Czy oni rzucają monetą albo grają w marynarza przy ustalaniu kto będzie miał więcej paliwa? Dlaczego tym razem to Kubica miał więcej paliwa od Heidfelda? Czy gdyby Heidfeld nie spadł aż na 10 pozycję, to ponownie nastąpiłoby "taktyczne" przesunięcie Kubicy za niego?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się