WIADOMOŚCI

Wolff wierzy, że Vettel jest w stanie odnieść sukces z Astonem Martinem
Wolff wierzy, że Vettel jest w stanie odnieść sukces z Astonem Martinem
Toto Wolff wierzy, że Sebastian Vettel może odnieść sukces w barwach zespołu Astona Martina.
baner_rbr_v3.jpg

4-krotny mistrz świata F1 nie ukrywał, że po decyzji zespołu Ferrari, która sprawiała, że przez kilka miesięcy pozostawał bez fotela wyścigowego na ten rok, rozważał zakończenie sportowej kariery.

Z pomocą przyszedł do niego Lawrence Stroll, który buduje swoje imperium wyścigowe na bazie ekipy Force India, która od zbliżającego się sezonu będzie ścigać się pod nazwą Astona Martina.

Szef Mercedesa, Toto Wolff, jest z kolei mniejszościowym udziałowcem w brytyjskiej firmie.

"Ten projekt dopiero się rozpoczyna, a Sebastian stanowi dla niego kluczową postać. Liczę więc, że wszystko ułoży się po jego myśli już od samego początku" mówił dla RTL Austriak.

Po katastrofalnym sezonie 2020 dla zespołu Ferrari, media spekulują jednak nad samą formą niemieckiego kierowcy.

"Sebastian musiał zmienić środowisko- to podstawowa rzecz, którą w takiej sytuacji trzeba zrobić" twierdzi Toto Wolff. "Jeżeli wraz z zespołem coraz bardziej wpadasz w korkociąg, powinieneś coś zmienić i on to właśnie zrobił."

"Nie sądzę, że jego ubiegłoroczne problemy były odzwierciedleniem jego problemów. Uważam, że sytuacja tam stawała się coraz trudniejsza. Jestem pewny, że z Astonem Martinem będzie w stanie odnieść sukces."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

50 KOMENTARZY
avatar
sliwa007

01.02.2021 10:29

0

Sebastian Vettel - piąte koło u wozu. F1 pokazała mu środkowy palec, ale na jego szczęście znalazł się ktoś, kto dostrzegł w nim marketingowy potencjał. Jeśli Wolff ze Strollem dobrze "przepracowali" zimę, to Vettel ma jeszcze szansę wskoczyć na podium.


avatar
berko

01.02.2021 10:40

0

Nie żebym jakoś specjalnie bronił Vettela, ale w którym momencie F1 pokazała mu środkowy palec? Ferrari tak, a F1? Kilka osób będzie zaskoczonych w przyszłym sezonie, mówię o tych, którzy twierdzą że Stroll objedzie Vettela :D


avatar
Malmedy19

01.02.2021 11:09

0

Moment.... a gdzie kontrakt Lewisa? Już ma zagwarantowane miejsce na ten sezon, czy coś przeoczyłem? Z tego co wiem, to od miesiąca siedzi na bezrobociu.


avatar
sliwa007

01.02.2021 11:44

0

2. berko Jeśli 4-krotny MŚ w sile wieku nie może sobie znaleźć miejsca w czołowym zespole (Mercedes, Ferrari, Red Bull, McLaren, Renault) to nie jest to najlepsza wizytówka. Vettel to duży talent, na pewno z punktu widzenia czystych umiejętności zasługuje na miejsce w F1, ale presja zjada go w decydujących momentach i żaden wielki zespół już na niego nie postawi. Stroll to nie jest wyzwanie, jeśli ojciec nie będzie ingerował to Vettel powinien dać sobie z nim radę.


avatar
mailtog

01.02.2021 11:52

0

4. sliwa007 każdy z tych zespołów, które wymieniłeś mają już w składzie jednego dobrego kierowcę więc drugi by tylko przeszkalał. Możliwe, że gdyby nie to, to Seb by się gdzieś tam załapał.


avatar
elin

01.02.2021 12:58

0

@ 4. sliwa007 Nie do końca się zgadzam, że Vettel to duży talent. Raczej bardziej w Jego przypadku pasuje, że jest pracowity. Ale nie jest takim talentem za jakiego chce Go uważać wiele osób. Ponieważ gdyby nim był, to potrafiłby sobie poradzić ( wyciągnąć wszystko co możliwe ) z każdym bolidem jakim jezdzi, jak robi to np. Alonso. Sebastian jednak nie ma takiej umiejętności ( talentu ). Potrafi pokazać się z najlepszej strony, tylko kiedy ma idealnie dopasowany pod siebie bolid i zespół. 5. mailtog W zespołach typu Mercedes, Ferrari, czy Red Bull - zgoda. Ale fakt, że ani Mclaren, ani Renault nie chcieli zatrudnić Vettela, raczej przemawia przeciw temu kierowcy, ponieważ postanowili postawić na kogoś innego, mimo, że mogli mieć czterokrotnego mistrza świata.


avatar
Raptor202

01.02.2021 17:28

0

W zasadzie to Wolff ma trochę racji. Dla Vettela sukcesem jest samo dojechanie do mety, więc jak najbardziej może tego dokonać w następnym sezonie :)


avatar
Del_Piero

01.02.2021 17:36

0

Zdobędzie kilka podiów, może wygra jakiś wyścig ale to będzie tyle. Vettel już nigdy nie podejmie walki o mistrzostwo. Vettel będzie walczył jedynie o to by opuścić F1 pozytywnym akcentem, którym nie byłoby zostanie zmasakrowanym przez Leclerca, utrata statusu i wykopanie z Ferrari. Pojeździ kilka sezonów aż Aston Martin znajdzie nowy młody talent o którego będzie można oprzeć cały projekt jak Leclerc w Ferrari czy Verstappen w Red Bullu.


avatar
sliwa007

01.02.2021 18:03

0

5. mailtog Ferrari, McLaren i Renault po cichu negocjowali swoje kontrakty za plecami Vettela więc to raczej oczywiste, że zarówno Renault jak i McLaren wiedzieli o kiepskiej pozycji Vettela. Zwłaszcza McLaren, który wiedział lub domyślał się o negocjacjach Ferrari z Sainzem. To nie jest tak, że McLaren czy Renault byli zaskoczeni decyzją Ferrari. 6. elin Na pewno był mocno przeceniany w czasach jazdy w Red Bullu, w ostatnich latach mit wielkiego Vettela ostatecznie został obalony i nawet wielu jego fanów przejrzało na oczy. Ale uczciwie trzeba przyznać, że miał kilka lepszych momentów w swojej karierze.


avatar
EryQ

01.02.2021 19:20

0

@8@9. Pierdolicie Hipolicie... Jak Alonso skończył we Frajeri? Leclerc czym prędzej niech spi*****a z tego teamu bo skończy jak dwóch poprzednich "mistrzów"... Jako fan Vettela głowy nie spuszczę dopóki on ma siłę i jeszcze chce jeździć. Hamilton w "idealnym Mesiu" póki co nie przebił bardzo ważnego rekordu Seby...


avatar
Del_Piero

01.02.2021 20:21

0

@10. EryQ No niestety, ale to ty hipolisz. Jak Alonso skończył w Ferrari? Zmasakrował kolegę z zespołu (Raikkonen) i osiągał wyniki lepsze niż powinien. Dokładne przeciwieństwo Vettela. Vettel był Raikkonenem, a Alonso był Leclerciem. Ponadto Alonso prawie wygrał 2 tytuły autem, w którym nie powinien nawet myśleć o walce o tytuł i masakrował oczywiście Massę. Zawsze kończył sezony wyżej niż powinien. Wykręcał wyniki ponad stan. Vettel miał w latach 2017-2018 auto, które było na równi z Mercedesem i to zmarnował. Vettel wykręcał wyniki zgodne z oczekiwaniami lub poniże ichj. Nie zrobił nic "ekstra". Zresztą jego tytuły z Red Bullem podpompowały jego wartość na wyższą niż była ona w rzeczywistości co pokazali Ricciardo, Leclerc i sam Vettel w ostatnich sezonach. Niech sobie Vettel jeździ ile chce, ale nie zmieni to rzeczywistości.


avatar
EryQ

01.02.2021 21:01

0

@11 epopeje to Tu zawsze piszesz.. Ech...


avatar
Raptor202

01.02.2021 22:32

0

@10 "Jako fan Vettela głowy nie spuszczę" - to akurat postawa idealnie pasująca do twojego idola. Nie zapomnij jutro wjechać w innego kierowcę na drodze, a potem stwierdzić "he brake-tested me".


avatar
elin

01.02.2021 23:37

0

@ 9. sliwa007 Racja, Vettel miał kilka lepszych momentów w karierze - temu nikt nie powinien zaprzeczać. Tylko wiesz, ( przynajmniej według mnie ) największym sprawdzianem dla kierowcy, nie jest etap kiedy wszystko ma idealnie ustawione pod siebie. Ale moment, kiedy sam musi sobie wywalczyć pozycję w zespole ( nie ma odgórnie zapisanego Nr1 w kontrakcie ) i potrafi dorzucić od siebie to " coś " dysponując bolidem, który Mu nie pasuje - a czegoś takiego brakuje mi u Sebastiana. Pod opieką Helmuta Marko i w konstrukcji Adriana Neweya spisywał się doskonale, ale w Ferrari poległ całkowicie.


avatar
EryQ

02.02.2021 00:30

0

@14 @44 Dziękuję do widzenia. Jak Vettel trzepał rekordy, Lewis zbierał żwir z poboczy... W szczególności na mokrych GP. Bolid? A skąd... Czysty talent niedoceniony...


avatar
elin

02.02.2021 01:09

0

@ 15. EryQ Coś Ty taki nerwowy ... ? Nie wspominam nic o Hamiltonie. Ale Tak, oceniam Go znaczenie wyżej niż Vettela. Głównie z dwóch powodów : - jeżdżąc tyle lat w F1, ciągle nie przestaje się rozwijać i eliminować swoje słabe strony. - cały czas utrzymuje motywację i umiejętności na najwyższym poziomie. Oczywiście, że ma najlepszy bolid i zespół ustawiony wokół siebie, ale Lewis potrafi to idealnie wykorzystać i nie marnować żadnej szansy na wygraną. Co nieraz przydarzało się Sebastianowi. Możesz się nie zgadzać, ale on sam zmarnował sobie szansę na tytuł z Ferrari.


avatar
EryQ

02.02.2021 08:12

0

@15 nie zdobył nie tylko przez swoje błędy ale całego zespołu. Zresztą Merc się z nimi bawił... Alonso też nie zdobył. Leclerc nie zdobędzie... Nie z Frajeri


avatar
Raptor202

02.02.2021 10:04

0

@17 Przypomnę tylko - 33-98 :)


avatar
EryQ

02.02.2021 10:12

0

@18 Leżącego się nie kopie...


avatar
fpawel19669

02.02.2021 10:32

0

@EryQ Skąd w Tobie tyle pogardy do Ferrari? Podejrzewam, ze określenie jakim nazywasz ten zespól śmieszy tylko Ciebie. A wracając do tematu, zastanawia mnie jaki cel przyświeca Wolffowi. Co wymyślił, jaki ma plan na Vettela, bo przecież zdaje sobie sprawę z klasy sportowej Sebastiana. Delikatnie mówiąc nie najwyższej. Oczywiście oceniam go jako czterokrotnego mistrza, a nie zawodnika na poziomie Nissany'ego.


avatar
XandrasPL

02.02.2021 10:55

0

Ehhhhh czy mi się chce. @Del_Piero mogłeś napisać, że miał 1,5 sek szybszy samochód bo jakim cudem Vettel wygrywał. Na równi XD. A Alonso tak. W HRT dwa razy na styk przegrał tytuł. Szkoda, że nie wygrał w najlepszym aucie z debiutantem. I przegrał z tym Kimim słabym co jechał w Ferrari słabszym. I mówię to jako fan Alonso nie licząc Kubicy. No pierdolicie. Takie gadanie Ten nie ma talentu jak ten. No nie ma. To niech nie próbuje a jak wygrywa to dzięki aucie. Już nie wspominając, że są sporty gdzie ceni się bardziej ciężką pracę. Anyway.


avatar
EryQ

02.02.2021 13:11

0

@21 Piłeś coś? @20 Skąd? Z żalu po Alonso. Tak zostało. Frajerstwo i tyle. Przez tyle lat się frajerzyć za nieograniczony budżet. Mercedes wymyślił, obliczył i pozamiatał.


avatar
fpawel19669

02.02.2021 13:28

0

@22 Nie sztuka kibicować kiedy faworytowi "idzie". Inna sprawa, ze sam zaczynam tracić nadzieje na przełom. Włoski styl zarzadzania tym zespołem sprawdza się - delikatnie mówiąc - średnio.


avatar
EryQ

02.02.2021 13:43

0

@23 Delikatnie mówiąc: nie sprawdza sie w ogóle. POMIJAJĄC "czasy" Michaela.S. i licząc tylko "21 Centhury". Mieli mistrza z Kimim? Mieli. Fart. Massa mistrzem już był... Niefart. Został mistrzem Hamilton. Kubica pomógł... Alonso wypluł z siebie wszystko... Vettel się poddał... Leclerc też tam nic nie zdziała... Jako Fan Czerwonego Rumaka... Mam dość.


avatar
EryQ

02.02.2021 13:46

0

*czarnego rumaka


avatar
greyfroot

03.02.2021 08:12

0

Bezstronnie patrząc to VET był genialny w genialnym aucie. Kiedy genialnego auta zabrakło geniusz VET przycichł na rzecz głośnych klapsów od młodziutkiego i niedoświadczonego LEC. I to samo dzieje się z HAM. To merc wygrywa. Prawdziwy talent Ham objawi się kiedy nie będzie prowadził bezkonkurencyjnego auta. Albo się nie objawi . Tak jak u VET. RUS I LEC są tego doskonałymi przykładami.


avatar
Emer7

03.02.2021 13:21

0

@6 elin "Ponieważ gdyby nim był, to potrafiłby sobie poradzić ( wyciągnąć wszystko co możliwe ) z każdym bolidem jakim jezdzi, jak robi to np. Alonso." Oczy przecieram ze zdziwienia dziewczyno. Kilka razy się upewniałem czy to aby na pewno nr 6 elin :-0 Gdybym Ciebie nie znał to bym pomyślał że jesteś fanką Alonso!!! Aż chyba sobie zapiszę te słowa- coś czuje że mogą się przydać za jakiś czas lub nawet parę lat :-))))) Pozdrawiam elin :-)


avatar
mcjs

03.02.2021 21:51

0

Pamiętam jak wymieniałem się z @Elin uwagami o Vettelu i Hamiltonie trzy sezony temu, kiedy wydawało się, że Sebastian będzie w stanie przerwać dominację Mercedesa. Zawiodło Ferrari i zawiódł Vettel, imho w tej kolejności. Sądzę, że gdyby Seb nie popełnił kilku kluczowych błędów, przewaga w rozwoju auta i doświadczenie Mercedesa i tak pozwoliłoby Srebrnym Strzałom zwyciężyć. To jednak skłoniło mnie do rozważań, że gdyby na miejscu Vettela postawić Alonso, on dałby radę wyszarpać tytuł w minimalnie słabszym Ferrari. Hiszpan z jakiegokolwiek bolidu jest (był) w stanie wyciągnąć 120 procent, a talent i możliwości udowodnił zarówno w mistrzowskim Renault, jak i mizernym McLarenie. Wracając do Vettela. Niezależnie od tego jak bardzo cenię jego pracowitość, udowodnił że potrzeba tej przysłowiowej iskry bożej, aby zrobić różnicę. Talentu w paru momentach jednak zabrakło, a punktem zwrotnym były pamiętne Niemcy 2018 i kraksa w deszczu, która takiemu kierowcy nie powinna się zdarzyć. Tu muszę oddać honor Hamiltonowi, który tego rodzaju głupich błędów po prostu nie popełnia. Jeździ wspaniale w każdych (także w kiepskich) warunkach, umie dbać o opony, realizować strategię i nawet w beznadziejnej sytuacji jest w stanie wyciągnąć coś z niczego. Pokazał to nieraz nawet w ostatnim sezonie, gdzie wyścigi nie zawsze układały się po jego myśli. Oczywiście ma też dużo szczęścia, ale ono sprzyja lepszym. Nie przepadam za nim z powodu jego ciągłego marudzenia i różnych innych przywar, ale trzeba powiedzieć, że na torze Lewis robi robotę. Żeby nie było tak różowo, ma doskonałe narzędzie - praktycznie bezkonkurencyjny samochód. Czy Formuła 1, gdzie jeden zespół ma tak wielką przewagę nad resztą stawki, mi się podoba? Nie za bardzo i mam nadzieję, że przed nami ostatni taki sezon i nowy regulamin wywróci stawkę do góry nogami. Ale mam też obawy, że Mercedes jak zwykle jest kilka kroków przed innymi i jego  przewaga jedynie się zmniejszy, a nie zostanie zniwelowana.


avatar
elin

04.02.2021 00:14

0

@ 17. EryQ Mogę się mylić ... jednak myślę , że Leclerc będzie właśnie tym kierowcą, który zdobędzie pierwszy tytuł z Ferrari od czasów Raikkonena, chociaż pewnie trzeba na to jeszcze " trochę " poczekać. Ekipa z Maranello ma w genach wygrywanie i nawet jeśli nie teraz, to ten czas wróci. Według mnie, właśnie z Charlesem. @ 27. Emer7 !!! ;-) Ja również musiałam kilka razy przecierać oczy ze zdziwienia, że WRESZCIE się tutaj odezwałaś ( napisałeś ). Po prostu cud ;-)). Ale bez obawy ;-))), fanką Alonso nigdy, jak doskonale wiesz, nie byłam ... i nie będę !!! ;-). Stwierdziłam jedynie fakt, że akurat ten kierowca ma umiejętności ( talent ) i potrafi sobie poradzić z każdym bolidem jakim jeździ ... i chyba ( raczej ) nigdy temu nie zaprzeczałam. Ale nigdzie nie napisałam, że uważam Go za najlepszego kierowcę w stawce, ani nic w tym stylu. Chociaż, szczerze cieszę się, że wraca, ponieważ mam nadzieję, iż choć trochę namiesza w obecnej stawce, przez co wyścigi będą ciekawsze. A Ty jako Jego wielki fan będziesz częściej się odzywał i będzie więcej okazji aby się tutaj ... posprzeczać ;-))))) ... i możesz mi wierzyć, że żadnego potknięcie, ani błędu Alonso nie przegapię ;-)). Również Pozdrawiam Emer7 :-) @ 28. mcjs Naprawdę pamiętasz ? :-) Przyznam, że nie kibicuję ani Hamiltonowi, ani Vettelowi, więc staram się oceniać tych kierowców obiektywnie ( na ile to możliwe ) i w zależności od sytuacji i sezonu o którym mowa, dlatego raz bardziej pozytywnie piszę o jednym, a raz o drugim. " Zawiodło Ferrari i zawiódł Vettel, imho w tej kolejności. Sądzę, że gdyby Seb nie popełnił kilku kluczowych błędów, przewaga w rozwoju auta i doświadczenie Mercedesa i tak pozwoliłoby Srebrnym Strzałom zwyciężyć. To jednak skłoniło mnie do rozważań, że gdyby na miejscu Vettela postawić Alonso, on dałby radę wyszarpać tytuł w minimalnie słabszym Ferrari. " Czyli jednak ... niekoniecznie w tej kolejności, ponieważ ( jak napisałeś ) gdyby na miejscu Vettela był Alonso, to nawet przy błędach zespołu, ale kierowca miał szansę zdobyć tytuł. Mnie również chodzi głównie o 2018r., kiedy po 10 wyścigach Sebastian miał przewagę nad Hamiltonem, ale potem pamiętne GP Niemiec i od tego momentu wszystko zaczęło się dla Vettela sypać ... Uważam, że gdyby w tamtym sezonie zachował pełną koncentrację i nie popełniał błędów, to powinien zdobyć tytuł z Ferrari. Niestety tutaj ( według mnie ) wyszło, że Sebastianowi do tych najlepszych jednak brakuje talentu. " Czy Formuła 1, gdzie jeden zespół ma tak wielką przewagę nad resztą stawki, mi się podoba? Nie za bardzo ... " Prawda, ale nawet samo oczekiwanie, który zespół, kierowca i kiedy ... pokona Mercedesa i Hamiltona, sprawia, że F1 jest ciekawa ;-). Dobranoc :-)


avatar
Emer7

04.02.2021 08:38

0

@29 elin Pierwszy raz uruchomiłaś mnie w pozytywnym tego słowa znaczeniu :-) Podajesz Alonso jako przykład talentu, kierowcę, który poradzi sobie z każdym bolidem i wyciągnie z niego wszystko :-O I to po tych wszystkich sporach na linii ALO-RAI? Wcześniej jakiekolwiek dobre słowo o Alonso trzeba było z Ciebie wykrztusić po długich sporach, (i to też pewnie robiłaś z zaciśniętymi zębami) a teraz podajesz Alonso jako przykład, piszesz dobre słowo sama z siebie, od tak, po prostu - I JUŻ??? Ja chce poprzednią elin!!! :))))


avatar
Emer7

04.02.2021 09:27

0

*ot tak, po prostu - I JUŻ???


avatar
EryQ

04.02.2021 12:42

0

@29 Elin, jestem na tak. Natomiast w to nie wierzę. Pozdrawiam.


avatar
Skoczek130

04.02.2021 17:02

0

Vettel nie jest już młody, więc stawianie na niego mija się z celem. Jak budować zespół to wokół młodych, perspektywicznych kierowców. Najlepsze lata ma już za sobą, założył rodzinę, lata spędzone w Ferrari go zmieniły. Teraz niech jeździ "dla siebie". Oby zmazał plamę z lat spędzonych w toksycznym, włoskim środowisku...


avatar
elin

04.02.2021 23:50

0

@ 30. Emer7 Od kiedy Alonso zrobił sobie przerwę od F1 ( czyli, mówiąc wprost - żaden liczący się zespół nie chciał Go zatrudnić ;-P ) łatwiej jest napisać o Nim coś pozytywnego. Ale jeśli wracając znowu będzie " dawnym " Fernando, który na każdym kroku podkreśla jakim jest genialnym kierowcą i jedynie dzięki Niemu zespół funkcjonuje, znowu będzie stawiał siebie wyżej szefa teamu itp. itd. ... a Jego fani znowu pod każdym newsem będą przesadnie gloryfikować Hiszpana ... - to nie martw się, będzie " poprzednia elin ". Zawsze chętnie i skutecznie podziałam Tobie na nerwy ;-))). @ 32. EryQ Więcej wiary, kiedyś ten zespół musi wreszcie pójść w dobrym kierunku ... Również Pozdrawiam i dobrze, że wróciłeś do komentowania tutaj.


avatar
Emer7

05.02.2021 10:02

0

@34 elin "Od kiedy Alonso zrobił sobie przerwę od F1 ( czyli, mówiąc wprost - żaden liczący się zespół nie chciał Go zatrudnić ;-P ) łatwiej jest napisać o Nim coś pozytywnego. " Czyli wymieniasz jego zalety jako kierowcy (za czas kiedy jeździł w F1) ale teraz jest łatwiej to przyznać bo...???.................. zrobił sobie przerwę i teraz nie jeździ w F1 :-))) "Zawsze chętnie i skutecznie podziałam Tobie na nerwy ;-)))." Również będę Ciebie podszczypywał- "tu i ówdzie" ;-))


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu