WIADOMOŚCI

Grosjean może mówić o ogromnym szczęściu po wypadku w Bahrajnie
Grosjean może mówić o ogromnym szczęściu po wypadku w Bahrajnie
Romain Grosjean może mówić o ogromnym szczęściu po wypadku z początku wyścigu o GP Bahrajnu na torze Sakhir.
baner_rbr_v3.jpg

Francuz przystępował do wyścigu z przedostatniego pola startowego i za pierwszą sekwencją zakrętów najechał na bolid Daniiła Kwiata.

Pech chciał, że stało się to w miejscu, gdzie znajdował się wyjazd drogi ewakuacyjnej, a kąt uderzenia sprawił, że bolid przyjął na siebie potężną siłę.

Na powtórkach widać, że auto Haasa zostało dosłownie rozerwane na pół po czym stanęło w ogromnych płomieniach. Moment uderzenia można obejrzeć poniżej.

Zawodnik, który ma w tym roku zakończyć swoją przygodę z Formułą 1 miał olbrzymie szczęście przede wszystkim dlatego iż bariera ochronna była zwykłą metalową barierką, a nie betonowym murem. Po drugie w całym zdarzeniu było dużo szczęścia, że sam kierowca nie stracił przytomności po tak dużym uderzeniu.

Patrząc na to jak wygląda jego kokpit ciężko uwierzyć, że był on w stanie o własnych siłach opuścić wrak bolidu.

Na szczęście szybko okazało się, że kierowca nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale na wszelki wypadek został przetransportowany do centrum medycznego na szczegółowe badania.

Zespół Haasa zdołał już na szybko wydać krótkie oświadczenie: "Romain ma drobne oparzenia na rękach i kostkach, ale poza tym jest cały. Obecnie jest w rękach lekarzy."

FIA szybko zareagowała przerywając wyścig czerwoną flagą. Kibice muszą uzbroić się w cierpliwość przed wznowieniem wyścigu. Naprawa bariery, którą trzeba najpierw usunąć i wspawać nowy element wedle wstępnych szacunków ma zająć około 45 minut.

/Aktualizacje: Dawid Jama

AKTUALIZACJA, 15:52:
Gunther Steiner udzielił na gorąco krótkiego oświadczenia na temat stanu Grosjeana: "Romain ma się dobrze. Nie chcę udzielać żadnych konkretnych medycznych komentarzy, ale ma lekkie oparzenia na dłoniach i kostkach... Oczywiście jest wstrząśnięty. Pragnę podziękować służbom medycznym za sprawne działania. Marszale i ludzie z FIA wykonali świetną robotę. To było przerażające", przekazał szef Haasa.

AKTUALIZACJA, 15:56:
Hiszpański dziennikarz Albert Fabrega informuje, że w związku z podejrzeniem złamania żeber Grosjean został przetransportowany do szpitala.

AKTUALIZACJA, 16:08:
Przerwa trwa, więc kierowcy wyszli ze swoich bolidów. Lewis Hamilton wziął telefon do ręki i napisał na swoim Instagramie: "Wow, jestem niezwykle wdzięczny za to, że z Romainem wszystko w porządku. To dla tych, którzy zapomnieli, że ryzyko jakie podejmujemy to nie są żarty i kładziemy na szali nasze życie dla sportu, który kochamy. To przypomnienie dla nas wszystkich. Jestem też wdzięczny FIA za podjęte działania, dzięki którym Romain mógł wyjść z tego cało."

Poniżej znajduje się nagranie z bardzo sprawnej akcji ratowniczej.

AKTUALIZACJA, 16:23:
Portal RaceFans podaje, że uderzeniu Grosjeana w bandę towarzyszyła siła 53G. Dla porównania pamiętny wypadek Roberta Kubicy w 2007 roku w Kanadzie to przeciążenia 73 G...

AKTUALIZACJA, 16:24:
Za 10 minut wznowienie wyścigu. Jedziemy.

AKTUALIZACJA, 16:36:
Ustawienie na polach przy restarcie. Najwięcej pozycji względem pierwszego startu stracił George Russell - z 14. na 18. miejsce. Nic nowego. kolejnosc

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

34 KOMENTARZY
avatar
Marhefka

29.11.2020 15:45

0

Z tego bolidu nic nie pozostało.


avatar
Mayhem

29.11.2020 15:45

0

System Halo dla chłopa życie uratował, ktoś jeszcze jest przeciwko temu ?


avatar
kiwiknick

29.11.2020 15:48

0

Miał szczęście czy bolidy są takie wytrzymałe?


avatar
Del_Piero

29.11.2020 15:50

0

Jakim cudem on przeżył...


avatar
kombajn2

29.11.2020 15:51

0

@02 Dokładnie. Znając życie i tak znajdzie się jakiś pół-mózg który będzie przeciw. Swoja droga te kabiny kierowcy w F1 to są istne bunkry na kołach. W pierwszej chwili nie mogłem uwierzyć że tam cokolwiek zostało z przodu bolidu a co tu dopiero mówić o tym że Grosjean wyszedł o własnych siłach.


avatar
leonit

29.11.2020 15:52

0

Po wypadku Kubicy w Kanadzie barierki nie powinny być pod tym kątem .To grozi poważnym wypadkiem jak to było dziś.Na pewno teraz będą zmiany.


avatar
Michael Schumi

29.11.2020 15:55

0

Szczerze myślałem, że nie przeżyje. Jestem naprawdę w szoku, zwłaszcza że bolid rozerwało mu naprawdę konkretnie. Naprawdę dawno nie pamiętam takiej mocnej kraksy, szczerze to przypomniała mi się słynna kraksa Laudy, w której jego bolid też stanął w płomieniach.


avatar
Yachu

29.11.2020 16:00

0

Na powtorce liczyłem mniej więcej ile czasu kierowca siedział w płonącym bolidzie, wyszło około 24s!!!! Szczęście że nie zakleszczył się w bandzie, przecież przebił ją na wylot!!! Y


avatar
Xandi19

29.11.2020 16:05

0

Roman chłopie! Nie pokazywali długo nic a to taka prawidłowość przy niewygodnych wypadkach.


avatar
mcjs

29.11.2020 16:05

0

Wielkie szczęście, że Romain wyszedł z tego praktycznie bez szwanku. Wyglądało to bardzo źle.


avatar
LuckyFindet

29.11.2020 16:06

0

@7 mi się przypomniał wypadek Helmutha Koinigga z 1974 roku. Gdyby nie halo, to wypadek Grosjeana mógł skończyć się tak samo.


avatar
Cadanowa

29.11.2020 16:14

0

Masakryczny wypadek, dawać ten wyscig ile można barierę wymieniać


avatar
Jacko

29.11.2020 16:15

0

Może i miał szczęście, że bariera nie była betonowa, ale z drugiej strony to właśnie ta metalowa spowodowała pożar. Pech polegał na tym, że trafił idealnie w szparę między blachami, odgiął je i przód zakleszczył się w tym miejscu. Po zatrzymaniu się dziobu, olbrzymia siłą działająca na resztę bolidu spowodowała oderwanie tyłu i rozlanie paliwa. Po betonowej być może by się ześlizgnął... Albo roztrzaskał całkowicie... Na dwoje babka wróżyła...


avatar
Marhefka

29.11.2020 16:16

0

Ciekawe ile G? Myślę że ponad 70 może nawet 100


avatar
Lakosz

29.11.2020 16:21

0

6. leonit - opowiadasz głupoty. Ustawienie barierek było prawidłowe i nie stało się nic takiego, podobnego do wypadku Kubicy.


avatar
kjackie

29.11.2020 16:22

0

Prawdopodobnie podczas uderzenia stracił na chwilę przytomność, dlatego tak długo trwało zanim się zdołał wydostać z wraku. Masakra ale i pełen szacunek obudzić się w płomieniach i tak szybko zareagować.


avatar
leonit

29.11.2020 16:31

0

15.Podobny byl kąt barierki do ruchu bolidów.Jakby barierki by były proste z torem lub w kącie rozwartym bolid by się nie wbijal pod kątem ostrym tylko bardziej zeslizgnal.


avatar
Lakosz

29.11.2020 16:32

0

13. Jacko - przód się przebił przez barierę, a tył został na niej odcięty, rozerwany zbiornik paliwa i pożar.


avatar
Fanvettel

29.11.2020 16:38

0

Jak ja się cieszę że Grosjean wyszedł z tego bolidu .... Wypadek wyglądał masakrycznie.


avatar
gulik3

29.11.2020 16:45

0

Możecie mi wyjaśnić jakim cudem Bottas przeskoczył dwie pozycje przed restartem?? W Waszej kolejności po restarcie jeszcze przed chwilą był na 6 pozycji.


avatar
skilder3000

29.11.2020 17:13

0

Pamiętam wypadek Senny. Miałem 11 lat i oglądałem na RTL. Nie wiedziałem o co chodzi bo z perspektywy TV nie wypadało to groźnie. Wiem że jestem fanem F1 bo wypadek Senny czy Kubicy czy Grosjana widziałem na transmisji live w TV. Czy za następne 20 lat kibice F1 będą zaczynać pisanie swoich wspomnień od Grosjeana?


avatar
Cadanowa

29.11.2020 17:20

0

Błąd Mercedesa... po co te posrednie opony


avatar
Hawaii

29.11.2020 18:20

0

Jestem ciekaw czy Gro będzie mógł jechac za tydzień


avatar
Podi

29.11.2020 18:22

0

Ciekawe kto pojedzie za Francuza za tydzień? Kto jest rezerwowym?


avatar
RoyalFlesh F1

29.11.2020 18:28

0

https://twi tter.com/i/status/1333059023579607046


avatar
Maciejka620

29.11.2020 18:32

0

@20 właśnie chciałem o to spytać..


avatar
seybr

29.11.2020 18:34

0

1@ w Polsce wyklepie się, pospawa. Groszek do kościoła jeździł. Tak serio, to będzie cała nowa skorupa z bebechami. Wydaje mi się, że Groszek nie pojedzie w następnym wyścigu. Ma połamane żebra, no ale zobaczymy.


avatar
Hooman

29.11.2020 18:53

0

"Miał olbrzymie szczęście iż bariera ochronna była zwykłą, metalową barierką a nie betonowym murem". Trudno o większą bzdurę, te zwykłe metalowe barierki rozerwały na strzępy samochód, doprowadzając do katastrofy. Uderzenie w betonową zaporę nie spowodowałoby takiego zniszczenia bolidu, zwłaszcza jeżeli byłaby tam jeszcze ochrona amortyzująca uderzenie.


avatar
czarnykot

29.11.2020 19:15

0

Betonowe czy stalowe opinie są różne. A pamiętamy już jedną je.....ą barierkę, która zniszczyła karierę kierowcy .......... !!!


avatar
Falarek

29.11.2020 19:35

0

Wypadek jak z wyścigów F1 z lat 70tych gdzie dość często samochody stawały w płomieniach. Ciekawe czemu w transmisji na powtórkach ucięli onboard Gro parę metrów przed uderzeniem


avatar
manek566

29.11.2020 19:55

0

nic nie ucieli, kamerki nadają sygnał drogą radiową, wiec co za tym idzie z opoznieniem dziesiatych sekundy. Odbierany sygnał skończył się dziesiąte sekundy przed uderzeniem, bo nadajnik był już zniszczony


avatar
Falarek

29.11.2020 20:59

0

Jak mógł być zniszczony jak samochód miał jeszcze parę metrów do bariery. Nieraz są onboardy z wypadków gdzie zostaje zniszczona kamera i obraz urywa się ułamki sekund po uderzeniu kiedy kamera się uszkadza.


avatar
Airjersey

29.11.2020 21:44

0

Już były wieści, że jedno żebro złamane, trzy żebra złamane a jedyne co mu się stało to poparzone dłonie więc można tu mówić o kolosalnej dawce szczęścia albo o cudzie. Z takiego wypadku wyjść praktycznie bez szwanku, technologia zrobiła swoje.


avatar
sp6

30.11.2020 18:16

0

Z przerażeniem patrzyłem i czekałem na powtórkę tego zdarzenia ,znam wypadki od Nikiego i z przerażeniem patrzyłem na to .Chłop miał wielki worek szczęścia 73G to jest zabójcze a co dopiero płomienie.Życzę mu zdrowia i wielu startów .


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu