Jak wszyscy, to wszyscy, babcia... to znaczy Red Bull też. ;)

Jak się kolejny raz tłumaczy, dlaczego się nie udało, to raczej ma słabą głowę, niż miękkie serce. ;)

5. Zbierasz buców? No to będziesz miał buca z podium. ;D Dodaj sobie jeszcze buca Maksia, który musiał przyjechać przed Perezem. Będziesz miał komplet buców z czołówki. ;)

A co taka cisza o genialnych strategiach Ferrari, chociażby w doborze opon i Carlosie Sainzu, który okazał się nie mniejszym bucem niż Verstappen?

Niestety, brak cierpliwości zjadł Sainza. Szkoda. Jest nauczka na przyszłość. Swoją drogą błędy zespołu z przygotowaniem bolidu też nie powinny się zdarzać.

A kto to jest ten Villeneuve?

Maxiu, gdyby nie żółte flagi w 1 sektorze, wczoraj też byłbyś drugi. ;D

Bardzo mi się podobało, jak Leclerc przytarł nosa i opony Maxowi. Jak profesor dający nauczkę kąpanemu w gorącej wodzie uczniakowi. ;D Dobra nauczka, może zapamięta, choć wielkich nadziei chyba nie ma.

Ale się tu ruskich trolli wylęgło. Teraz 4. SpookyF1, miłośnik Putina i kraju, gdzie nie ma wojny, ustawia nam, w jakiej sferze wpływów mamy być i kto jest zbrodniarzem. Ja bym go pogonił do właścicieli. Co do Berniego, to za te wypowiedzi jest dla mnie "persona non grata" i takim powinien być dla całego cywilizowanego świata. Na miejscu Anglików zaproponowałbym mu dłuższy pobyt w Rosji. ;)

Kto to jest ten Kacper Trzosek? Jaka "zatrzymana dominacja Mercedesa przez Maxa Verstappena z Red Bulla, który zdołał pokonać Lewisa Hamiltona w klasyfikacji kierowców." Hamiltona zatrzymał Michael Masi z całą FIA, robiąc cyrk z F1, podważając sens kibicowania tej dyscyplinie.

Ekipa Mercedesa usiłuje załatwić wyścig Hamiltonowi. Najpierw ściągnęli go za wcześnie, kiedy był na pośrednich, małpując Red Bulla. Teraz nie ściągnęli po drugiej wymianie Maxa. Chcą pobić mistrzostwo głupoty?

12 hubertus Zwalniał nie ustępując. Chciał oddać i nie oddał? Niestety Max to chyba niebezpieczny psychopata, który nie powinien mieć prawa do brania udziałów w takich zawodach, bo pozabija ludzi.

12. 47. hubertusss Oglądaliśmy ten sam wyścig czy poszedłeś płakać przez ostatnie pięć okrążeń? ;D

Brawo SpookyF1. Choć nie jestem pewien, czy do nich dotrze. :)

@sylwek1106 Oczywiście, że ciężko będzie. 26 kółek, żeby poznać tor, przyzwyczaić się do samochodu, ustawić go i znaleźć limity, to trochę mało czasu, by brylować. Na razie kierowca z klasą i jak ukończy wyścig, będę zadowolony, niezależnie od miejsca. Wszystko ponadto to sukces.

7 @greyhow, proponuję przy takim sposobie myślenia zmianę nicka na greenhorn. ;)

@13 Danielson Przecież to Max okorował swoją prawą tylną oponę o przednie skrzydło Lewisa, bo zbyt obcesowo chciał zamknąć furtkę, kiedy on jeszcze tam jeszcze był. Chcecie z Maxa zrobić drugiego Vettela?

8. plmno,10. snakesparer Mieli różne skrzydła - Hamilton niskie, Bottas wysokie. Różne obciążenia dynamiczne docisku. Może dlatego Bottas miał problemy z dogrzaniem przednich kół.

@9. 10. Kto tu nie oglądał wyścigu. LOL.

Jestem pod wrażeniem dojrzałości i opanowania Maksa Verstappena. To dobry zadatek na sezon. :)

6. leonit - opowiadasz głupoty. Ustawienie barierek było prawidłowe i nie stało się nic takiego, podobnego do wypadku Kubicy.

Zjazd samochodów do boksów jest tuż przed prostą startową. Wiadomo, że po zjeździe samochodu bezpieczeństwa prowadzący trochę "marudzą", zanim rozpoczną wyścig. Dzisiaj był dzień bezmyślności, a brak myślenia szkodzi. ;)

Bez napinki. Robert chyba nawet nie mógł widzieć Verstappena. Czyżby sędziowie chcieli oszczędzić zespół przed karą finansową? ;)

Tym razem Robertowi samochód złożyli ze złomu, resztek po pierwszej części sezonu?

Brawo Robert, wiele mówiąca i dobra decyzja. Jakże chciałbym Cię widzieć w jeżdżącym bolidzie F1. @5. Heytham1 - dobrze napisane.