WIADOMOŚCI

Daimler przygląda się ściągnięciu Vettela do Mercedesa?
Daimler przygląda się ściągnięciu Vettela do Mercedesa?
Włoskie media sugerują, że Daimler miał zainteresować się perspektywą ściągnięcia niemieckiego kierowcy do swojego zespołu.
baner_rbr_v3.jpg

Sebastian Vettel, który po sezonie 2020 odejdzie z Ferrari, nie ma obecnie kontraktu z nikim innym na kolejne lata. W momencie ogłaszania rozstania wydawało się, że opcjami dla niego mogą być McLaren i Renault.

Ekipa z Woking szybko zdecydowała się jednak na Daniela Ricciardo. Z kolei Francuzi są ostatnio łączeni z powrotem Fernando Alonso do Formuły 1.

Wedle doniesień, Niemiec, który musi się liczyć z wizją braku fotela w przyszłym roku, ma chcieć spróbować dostać się do Mercedesa. Patrząc na to, jak wątpliwe wydaje się odejście Lewisa Hamiltona, spekulacje dotyczą miejsca obecnie zajmowanego przez Valtteriego Bottasa.

Włoskie Corierre della Sera twierdzi, że nie są to jedynie plany kierowcy, a takim ruchem zainteresować miał się Daimler. Według dziennika mają być to jedynie sugestie, ale już Giuliano Duchessa twierdzi, że zarząd ma nawet naciskać na Mercedesa.

Przeciwny takiemu rozwiązaniu ma być Toto Wolff, który co prawda nazwał ewentualne ściągnięcie Sebastiana Vettela "dobrą historią marketingową", ale jednocześnie deklarował, że priorytetowo traktuje swoich kierowców.

Austriak miał nawet, przynajmniej tymczasowo, zablokować ściągnięcie mistrza z lat 2010-2013. Uważa się, że szef preferowałby, by w ekipie pozostał Valtteri Bottas, a pierwszy w kolejce na jego miejsce ma być George Russell.

Odkąd stanowisko prezesa Daimlera objął Ola Kallenius, wielokrotnie mówiło się o jego niezbyt dobrych stosunkach z Toto Wolffem, zdecydowanie gorszych niż w przypadku Dietera Zetsche.

Doniesienia niejako potwierdziły telefony Szweda, po których szef zespołu Mercedesa nagle zmieniał swoje decyzje w sprawach naciskania na wyjawienie zapisów ugody silnikowej FIA i Ferrari oraz udziału w GP Australii.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

36 KOMENTARZY
avatar
Moria

21.05.2020 11:04

0

No przecież fani ( fanatycy) Vettela cały czas wypisują, że Toto to przyjaciel Seby i dlatego to on chce sprowadzić Niemca do Mercedesa, a tu proszę okazuje się że kolejna bzdura ;)


avatar
Hubert_10

21.05.2020 11:23

0

Wolffowi o ile mi wiadomo kończy się kontrakt z Mercedesem w tym roku. Może nie tyle co kopną go w tyłek (bo jest świetnym szefem) to on sam odejdzie przez Daimlera wtykającego nos w nie swoje sprawy. Gdzie? Pewnie do Aston Martina... To takie luźne rozważania ale coś może w tym być. I czuję, że papa Stroll ma przygotowane już wszystko na 2022. To są mistrzowie budowania bolidów z mikroskopijnym budżetem. Może być nieźle :P Ale wtedy kto zostanie szefem Mercedesa? I co z Vettelem? Wepchną go na siłę czy nie? Bardzo ciekawy temat.


avatar
amol

21.05.2020 12:23

0

Chciałbym Vettela w Mercedesie, ale tylko dlatego, że widok jak miażdży go Hamilton byłby bezcenny. Lewis by rozjechał Vettela jak walec drogowy żabę. Poziomem Vettel nie może się równać z Hamiltonem, Hamilton praktycznie nie popełnia żadnych błędów, Vettel robi je co chwila i się sam wyklucza z wyścigu, już nie wspominając o jego słabym tempie wyścigowym. Pozdrawiam


avatar
XandrasPL

21.05.2020 17:23

0

Napiszę to w imieniu wszystkich, którzy lubią Vettela bądź nie ale mają trochę oleju w głowie (deb.. heterów nie liczę) @3 Ha ha ha!


avatar
Fanvettel

21.05.2020 18:06

0

@3 Ha ha ha !


avatar
devious

21.05.2020 18:52

0

O tarciach na linii Wolff -nowy zarząd Merca plotkuje się od dawna... Nie bez powodu Toto wykupił sobie akcje w Aston Martinie i "romansuje" ze Strollem seniorem - zostawia sobie otwarte tylne drzwi i jasno daje do zrozumienia też zarządowi "wcale nie muszę tutaj być". A zarząd doskonale wie, że takiego szefa zespołu jak Toto będzie cieżko zastąpić... Więc jest impas. I doskonale rozumiem obie strony: -Toto woli utrzymać jak najdłużej układ Hamilton-Bottas bo to gwarantuje spokój, stabilność i kontrolę - przynajmniej do czasu, aż Lewis będzie wygrywał a Valterri zadowoli się "ochłapami ze stołu" (czytaj: czasami wygra). Oczywiście jak bolid będzie gorszy, lub Bottas znajdzie sie za daleko lub za blisko Lewisa (już nie mówię,że go pokona, bo to byłaby katastrofa) to całą harmonię może szlag trafić... -Z drugiej strony jest Mercedes, który liczy pieniążki i jest w F1 w określonym celu - PR, marketing, prestiż, budowa wizerunku, sprzedaż aut - wiadomo. I teraz wyobraźmy sobie, że mamy w Polsce zespół F1 Orlen LOT KGHM Daewoo-FSO F1 Racing Team :)))) Za kierownicą Hamilton i Bottas. I pojawia się możliwość angażu Roberta Kubicy, który ma już na koncie 4 tytuły Mistrza Świata. Co by zrobiły media, kibice tzw. "Janusze", politycy i w ogóle wszyscy? Wszyscy by chcieli Kubicę w FSO :) Oczywiście w miejsce Bottasa. Czy kogoś zainteresowałoby np. telewizyjne show sponsorowane przez Merca z udziałem Bottasa? A kto obejrzałby zamiast tego Vettela? No wlaśnie, nawet ja - nie lubiący Vettela - z zaciekawieniem obejrzałbym Niemca, a Fina już niespecjalnie, bo facet jest po prostu sztywny i nudny jak flaki z olejem. Nawet w Finlandii wolą Raikkonena, nikogo Bottas nie obchodzi. I tutaj się rozgrywa teraz "akcja" - Vettel zapewne chciałby do Merca, Merc-producent aut - chciałby Vettela. ALe już zespół F1 Merca - niekoniecznie chciałby Vettela. Raz, że popsułoby to "idealny balans kierowców nr 1 i nr 1,5", dwa - że Vettel w sumie sportowo nie wiadomo co zaoferuje. Dla mnie jest lepszy od Bottasa ale gorszy od Lewisa i tak, więc zmiana sportowo na plus, ale na pewno mogłaby trochę siwych włosów menedżerom jak i inżynierom Merca przysporzyć... Ja z przyjemnością obejrzałbym jak Vettel wypadłby na tle Lewisa - i z przyjemnością zobaczyłbym, jak "dostaje bęcki". Przy czym gorzej od Bottasa by raczej nie wypadł, więc też być może trochę krwi Hamiltonowi by jednak napsuł. Hamilton jest świetny ale nie jest ideałem. Skoro Rosberg go pokonał to Vettel też by mógł (w sprzyjających okolicznościach) - wydaje się to nieprawdopodobne, ale jednak możliwe (Lewis miewał już kryzysy formy, zresztą gdy jeździł z Rosbergiem wygrał 32 wyścigi a Nico 22 - więc Niemco-Fin choć był gorszy to jednak dość często "objeżdżał" Brytyjczyka). @3 amol "Hamilton praktycznie nie popełnia żadnych błędów," Nie przesadzajmy. Nawet w ostatnim sezonie dał kilka razy "ciała" np. Niemcy i jego nerwowa jazda czy staranowanie Albona jak junior... Tyle, że Lewisa błędy nie są tak widoczne bo ma tak szybki bolid, że nawet popełniając błąd jest na podium albo tuż za...


avatar
Kruk

21.05.2020 19:58

0

@6. Toto Wolff uchodzi za najlepszego szefa ekipy F1, bo mial zielone swiatlo ze strony zarzadu Daimler AG-jak wiemy stanowisko zarzadu zmienia sie. Porownywac ekipe budowana przez Stroll'a z ekipa Mercedes-AMG Petronas Formula One Team, to jak porownac gowno do sera. Jezeli Mercedes opusci F1, to Pan Stroll niech sobie tworzy zespol F1, takie zjawisko bedzie woda na mlyn dla RBR i Ferrari. A teraz tak na marginesie... Jak Paluch oberwie od Hamiltona, to wtedy dotrze do Ciebie, ze powinien przejsc na emeryture? Jakie to bedzie miec znaczenie, ze Seb odejdzie w stan spoczynku kopniety w dupe stopa Ferrari, a stopa Hamiltona?


avatar
FanHamilton

21.05.2020 21:04

0

@3 Ha ha ha !


avatar
devious

21.05.2020 21:18

0

@7 Kruk "Porownywac ekipe budowana przez Stroll'a z ekipa Mercedes-AMG Petronas Formula One Team, to jak porownac gowno do sera." A jakaś argumentacja czy tak jak zwykle "z dupy strzelasz"? Stroll ma kupę kasy, jak będzie miał kaprys to może na stół półożyć więcej niż Mercedes bo ma zajawkę na F1 i syna w zespole, a Merc ma nowy zarząd i tabelki w Excelu... :) Poza tym Aston Martin jest partnerem technologicznym Mercedesa zarówno w F1 jak i przy produkcji aut - póki co będzie korzystał z technologii Merca, być może nawet w razie odejścia Merca Aston przejmie pałeczkę "fabrycznego zespołu", nie będzie klientem tylko dostanie wszelkie najnowsze zabawki od Merca... Toto nie jest głupi i ma plan B - w razie czego może zawsze odejść do Astona i tam budować przez kilka sezonów kolejną mistrzowską ekipę - i zawsze ma kartę "odchodzę do Astona" w ręku w razie nacisków zarządu Merca więc zarząd nie może za mocno naciskać. Aston to idealne miejsce dla Toto bo dopiero zaczynają projekt, który w Mercu już się kończy... "A teraz tak na marginesie... Jak Paluch oberwie od Hamiltona, to wtedy dotrze do Ciebie, ze powinien przejsc na emeryture?" Ale czemu ma odchodzić? Niech sobie jeździ, to jego sprawa ostatecznie :) Dla mnie im więcej Mistrzów Świata w stawce tym lepiej. I im niżej upadnie Seb tym lepiej. Mogę jeszcze 10 lat oglądać o ile nie będzie wygrywał :) Zresztą co to za logika - że każdy przegrywający z Lewisem ma iść na emeryturę? To co, Twoja wizja F1 to 4 kierówców w stawce: -Hamilton -aktualny partner Hamiltona, który po sezonie odejdzie na emeryturę -Lance Stroll -Nico Latifi I to ma być F1? Vettel ma 32 lata, jest kurde młodym gościem nadal. Nie lubię go ale niech sobie jeździ - nawet w Mercu. Bo widać my się tutaj różnimy - ja jestem kibicem F1 i po prostu nie lubię niektórych kierowców np. Hamiltona czy Vettela, co nie oznacza, że chciałbym oglądać F1 bez nich - bo wtedy to nie byłby ciekawy sport. A nic większej satysfakcji mi nie daje niż oglądanie jak kierowca, którego nie lubię jest obdzierany ze swojej boskości - będąc bitym na kwaśne jabłko przez zespołowych partnerów. Tak było z Schumacherem, Raikkonenem i tak jest z Vettelem... Ale jednocześnie walczą, nie poddają się - i ta ich porażka to jednocześnie "zwycięstwo" kogoś innego. Czym byłby na przykład ubiegły sezon Leclercka jakby objechał w Ferrari nie wiem, Giovinazziego? Nikogo by to nie obchodizło. Albo jakby Rosberg miał w Mercedesie Pietrowa za partnera a nie Schumachera i Hamiltona - czy lepiej smakowałoby wygranie wyścigu czy tytułu? Ty najwidoczniej jesteś po prostu hejterem i forumowym trollem. Nie interesuje Cię F1 per se, oglądanie walki mistrzów, nawet tych nielubianych, Ciebie interesuje tylko to żeby powylewać gówno na forum, może jakiegoś kierowcę shejtować, pozywywać i pójść spać szczęśliwym... WIęc się nigdy nie dogadamy :)


avatar
Kruk

21.05.2020 21:57

0

@9 devious. Cala ta kupe kasy Stroll'a Ferrari i RBR wciaga nosem i puszcza dupa. Jezeli Mercedes wycofa sie z F1 i Pan Wolff pojdzie do ekipy Stroll'a, to bedzie wachal smrody po tym, co pozostawia po sobie Panowie Horner i Binotto. Na temat logiki nawet nie chce z Toba klikac, bo Twoje dlugie, pozbawione sensu komentarze mowia same za siebie. Nazywaj mnie jak chcesz, udowadniasz tym samym, ze Jestes bezradny. Nie wiem czy wiesz, ale @dexter martwi sie o Twoje zdrowie.


avatar
Raptor202

21.05.2020 22:57

0

"A nic większej satysfakcji mi nie daje niż oglądanie jak kierowca, którego nie lubię jest obdzierany ze swojej boskości - będąc bitym na kwaśne jabłko przez zespołowych partnerów." Ja też to lubię, ale mam problem z czymś innym. Mercedes to topowy zespół, a Vettel jest ostatnią osobą, jaką chcę oglądać w kolejnym sezonie w topowym zespole. Moim marzeniem jest oglądanie go w zespole z drugiej połowy stawki. Nie znoszę tzw. "betonowania" czołówki - jak cały czas wygrywają ci sami, to jest to nudne jak cholera. I nie, Vettel nie jest obecnie jednym z najlepszych, bo lepsi od niego są choćby Ricciardo i Leclerc, którzy jak do tej pory tytułów mistrzowskich nie zdobyli. Nie mam nic przeciwko temu, żeby Vettel sobie jeździł z Hamiltonem w zespole i dostał od niego po dupie, ale na pewno nie chciałbym tego oglądać na miejscach 1-2.


avatar
Medicus

22.05.2020 00:09

0

To może zrobimy roszady pełną gębą. Wolff i Hamilton do Ferrari. Vettel do Mercedesa. Tylko gdzie powinna iść słynna polityka Ferrari?


avatar
Vendeur

22.05.2020 00:23

0

@9. devious W ogóle to trudno się z Tobą kiedykolwiek nie zgodzić. w czymkolwiek się nie wypowiadasz (podobnie mam z elin :) ). Lubię czytać wypowiedzi inteligentnych ludzi. Szczególnie zaś zgadzam się z ostatnim akapitem. Aż na moment odblokowałem jegomościa, aby zobaczyć co Ci odpisał. I tylko potwierdził, że jest intelektualną amebą. Już pomijam analfabetyzm wypowiedzi i brak umiejętności posługiwania się językiem polskim... Jak zwykle uznaje swoją wyższość, nie potrafiąc dyskutować z klasą i użyciem jakichkolwiek argumentów, już nawet nie muszą być logiczne... ALE W JEDNYM MA RACJĘ. Jesteś bezradny. Ja też jestem bezradny. Będąc mniejszością, jesteśmy absolutnie bezradni wobec szerzącej się na świecie głupoty. Tylko czekać, aż ludzkość upadnie ;).


avatar
Kruk

22.05.2020 08:25

0

@13. "Aż na moment odblokowałem jegomościa, aby zobaczyć co Ci odpisał". Jestes hipokryta pelna geba:) Uwazasz sie za Ojca Narodu? To ja dziekuje za takiego Ojca, ktory cierpi na schizofrenie. Nie martw sie, ludzkosc byla zanim Ty zaczales pierdziec w pieluchy i bedzie po ostatnim Twoim pierdnieciu w drewniane okladki.


avatar
Kruk

22.05.2020 08:33

0

@9 devious. PS. Nie wkrecaj sobie kitu, ze trolluje jakiegos kierowce. Moje wpisy skierowane do Ciebie sa tylko i wylacznie celna riposta Twoich dyrdymalow. Do tego stopnia celna, ze dostajesz drgawek i slinotoku Moj Mily.


avatar
FanHamilton

22.05.2020 10:42

0

@11 Masz rację


avatar
Kruk

22.05.2020 15:24

0

@12. Wcale to nie jest abstrakcja. Polityka Ferrari juz ulegla zmianie, wiec kontynuacja polityki w obranym kierunku powinna pomoc wierzgajacemu koniowi.


avatar
Max_Siedlce

22.05.2020 16:40

0

To tylko pobożne życzenia medialne i marzenie Berniego. Sebastian Vettel podobnie jak Fernando Alonso nigdy nie trafi do Mercedesa to przecież logiczne, wie to każdy kto zna trochę historię i filozofię F1. Modlitwy fanów niestety nie zostaną wysłuchane, ale pomarzyć każdemu można :-)


avatar
XandrasPL

22.05.2020 19:42

0

Dokładnie jak @Kruk powiedział. Teraz już będzie z górki. Mistrzostwo w 2021 dla Ferrari pewne. Na obu frontach. Przecież pozbędą się Vettela. Przez niego przegrali w 2018 i nie wygrali 2017 jak się tutaj uważa. Ciekawe kto poniesie odpowiedzialność za porażkę w takim 2021 roku. Leclerc? Oj tam Leclerc młody jeszcze. Ogólnie wiem, że gdyby abstrakcyjnie Vettel jeździł z Leclerc'iem przez jakieś jeszcze 4 lata to po 4 latach i tak wymówką byłoby "On jest młody i mniej doświadczony" gdyby np. pojawiły się błędy ważące na przegraniu wyścigu czy tytułu. I takie inne pierdoły. Ja chcę igrzysk. Czyli musi być Vettel w Mercu. Daimler dobrze kombinuje. Bottas i Russell tego nie gwarantują. A jeśli Vettel nie pojawi się w Mercu bo jest to nie opłacalne wiadomo mając zwycięski skład tak czy siak, Russell musi być tam w 2021. Jeśli go nie będzie to już gwarantuje, że dopóki Lewis nie skończy kariery to Russella tam nie będzie. Chyba, że bolidy 2022 roz*** głowy większości kierowcom i nagle Max'owi nie spasują poduszkowce a wystrzeli Ocon. A wtedy Bottas ciągnięty na rocznym kontrakcie może zostać wy*** od razu albo sam sobie będzie szukał zespołu aby być jedynką.


avatar
Kruk

22.05.2020 21:32

0

@Xandi. Wow, wow, wow...Wstrzymaj konie Ziomal! Pamietaj, ze jeszcze sezon nie rozpoczal sie. Jaka masz pewnosc, ze Ventyl nie zdobedzie Majstra w ostatnim sezonie Jego przygody z Ferrari?


avatar
XandrasPL

22.05.2020 21:55

0

@Kruk No przecież Wy czyli Mercedes nie dacie sobie odebrać korony. Uważam, że nie wygra. Zwolnią go trochę. Ricciardo w Renówce to też łatwego sezonu nie będzie miał. Jeśli Vettel przedłużyłby umowę o ten rok to próbowaliby to rozwiązać, że musicie walczyć a w razie czego polecenia na korzyść jednego bądź drugiego. Teraz będą szły polecenia tylko na korzyść Leclerca. Wiemy jednak, że żadnego z nich nie posłucha Vettel.


avatar
Kruk

22.05.2020 22:45

0

@Xandi. Tak jak domyslalem sie. Nie masz pewnosci, ja tez nie mam i zaden z kibicow tez nie ma tej pewnosci. F1 rozne niespodzianki serwowala, wiec niespodzianka moze byc piaty tytul Palucha w barwach Ferrari. Ziomek, nie strzelaj na oslep i nie powiazuj mnie z Mercedesem.


avatar
XandrasPL

23.05.2020 01:50

0

@Kruk No przecież sabotowałeś Lewisa w Mercu to tam robisz coś przecież. Jeśli Paluch (to taki raper) miałby wygrać majstra to biorę to w ciemno. Jednak wtedy jeśli sprawa jego przyszłości z F1 nie byłaby znana to odszedł by dumny jak paw i poszedłby ścigać się gdzieś indziej albo wróciłby do domu majstrować w garażu z swoimi motocyklami. A ciekawostka: O kawałek tego palca stracił w wypadku w 2006 roku. Nie mam pojęcia jakim cudem on go znów ma.


avatar
Kruk

24.05.2020 13:09

0

@Xandi. Nie ja sabotowalem Lewisa, tylko zespol Mercedesa. Wszystko bylo dokladnie widac podczas sezonu 2016. Niestety, gdyby nawet sam Toto Wolff zaprosil Cie do fabryki i pokazal w jaki sposob serwowali usterki Hamiltonowi-to i tak uznalbys, ze to sciema. "Jeśli Paluch (to taki raper) miałby wygrać majstra to biorę to w ciemno. Jednak wtedy jeśli sprawa jego przyszłości z F1 nie byłaby znana to odszedł by dumny jak paw i poszedłby ścigać się gdzieś indziej albo wróciłby do domu majstrować w garażu z swoimi motocyklami." Ferarri zyskalo przewage silnikowa dzieki tajnej ugodzie z FIA, dlatego nie wykluczam piatego tytulu dla Vettela (fakt, system DAS moze popsuc im tajna ugode).


avatar
XandrasPL

24.05.2020 15:50

0

@Kruk Albo się przyznajesz, że pracujesz tam lub pracowałeś albo też tylko gdybasz, domyślasz się. No oprócz problemów w Chinach, wymiany skrzyni w Rosji i tego, że na Spa zrobili genialny ruch aby założyć mu 3 nowe silniki i inne podzespoły podczas weekendu aby naliczyło mu tam miliard miejsc do tyłu i aby miał spokój do końca sezonu to ja nie widziałem więcej "potencjalnego sabotażu". Chyba, że masz na myśli również majstrowanie przy sprzęgle bo Hamilton bawił się w Webbera w tamtym sezonie albo odsypiał imprezy dalej.


avatar
Kruk

24.05.2020 16:56

0

@Xandi. Nie gdybam/domyslam sie, tylko powtarzam to, co widzialem podczas sezonu 2016. Jak sie okazuje, Tobie tez zaczelo switac pod sufitem. Pewnie! Najlepiej zrobic z ostatniego elementu machiny do wygrywania: cpuna, alkoholika, imprezowicza, pedala itd. A przypominasz sobie oswiadczenie Mercedesa w owczesnym sezonie, ze sprzeglo w bolidzie Hamiltona zostanie wymienione na inna specyfikacje dopiero w sezonie 2017?


avatar
XandrasPL

24.05.2020 18:31

0

@Kruk "Pewnie! Najlepiej zrobic z ostatniego elementu machiny do wygrywania: cpuna, alkoholika, imprezowicza, pedala itd." Szczerze to kompletnie nie wiem o co ci tu chodziło. Myślisz, że Hamilton pierwszy i ostatni, który miał wymieniane specyfikacje sprzęgła? Wróć do sezonu 2008 kiedy to Kubicy kilka razy zmieniali. Ostatecznie wrócili do wersji z testów przedsezonowych. A nie pamiętam tego oświadczenia szczerze. Wiem jednak, że od Belgi 2015 Hamilton jeździł z tym samym sprzęgłem co w roku 2016. Czyli raz był problem a raz nie było.


avatar
Kruk

24.05.2020 19:49

0

@Xandi. O to mi dokladnie chodzilo: "Chyba, że masz na myśli również majstrowanie przy sprzęgle bo Hamilton bawił się w Webbera w tamtym sezonie albo odsypiał imprezy dalej." Dlatego napiselem ci: "Pewnie! Najlepiej zrobic z ostatniego elementu machiny do wygrywania: cpuna, alkoholika, imprezowicza, pedala itd." Nie wpieprzaj mi tutaj sezonu 2008, bo rozmawiamy o sezonie 2016.


avatar
kiwiknick

24.05.2020 20:48

0

Co wy się tego Seby tak uczepiliście! Przecież Kubica może mu najwyżej buty lizać:)


avatar
XandrasPL

24.05.2020 21:44

0

@Kruk Jak nagrasz mi film gdzie Wolf nawet prywatnie Ci o tym mówi to postawię ci flachę. Domyślam się, że nie jesteś zbyt inteligenty. To tylko domysły. no offense To tylko głupi żart. Ale boję się, że jakbym tego nie napisał to byś znów wyjechał do mnie z tyradą. Zakończmy to na słynnym "Może tak było a może tak nie było".


avatar
Kruk

24.05.2020 21:57

0

@Xandi. "A nie pamiętam tego oświadczenia szczerze. Wiem jednak, że od Belgi 2015 Hamilton jeździł z tym samym sprzęgłem co w roku 2016. Czyli raz był problem a raz nie było." Jak nie pamietasz, to trudno. Sam motasz sie w tym, co piszesz i dlatego zakonczymy rozmowe ze wzgledu na Twoje ubytki w pamieci.


avatar
Skoczek130

25.05.2020 12:12

0

Nie dziwi fakt, że niemieccy kibice mają łagodnie mówiąc w nosie jakiekolwiek sukcesy Merca. Skoro wygrywa farbowany Angol i czasem bezpłciowy Fin. Ich bohaterem był tak na prawdę tylko Schumacher. Vettel kreowany na "baby Schumiego" szybko się znudził. Gdyby jednak zdołał zdobyć tytuł w Mercu, może Niemcy ponownie przekonały się do tej serii?


avatar
Vendeur

25.05.2020 14:55

0

Czy ktoś w końcu mógłby zbanować tego debila powyżej za rasistowskie komentarze?


avatar
FanHamilton

25.05.2020 15:07

0

@29 dobre :-)) @32 Prawda


avatar
Max_Siedlce

25.05.2020 16:54

0

Ta strona stoczyła się na margines. Normalny komentarz czeka masę czasu na łaskawą akceptację, a jakieś rasistowskie wybiegi pojawiają się momentalnie. Dno. Oczywiście jest to do tylko Twojej wiadomości "moderatorze". Żegnam


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu