WIADOMOŚCI

McLaren potwierdził zaangażowanie Daniela Ricciardo od sezonu 2021
McLaren potwierdził zaangażowanie Daniela Ricciardo od sezonu 2021
Zespół McLarena, jeszcze przed oficjalnym komunikatem ze strony Ferrari, ogłosił, iż w przyszłym roku w miejsce zwalniane przez Carlosa Sainza zaangażował Daniela Ricciardo, z którym podpisał wieloletni kontrakt.
baner_rbr_v3.jpg

Tym samym niemal pewny jest już transfer Hiszpana do Maranello.

Pochodzący z Perth w Australii Ricciardo od dłuższego czasu łączony był z transferem do Ferrari, jednak w ostatnich dniach okazało się, że większe szanse ma na angaż w McLarenie.

30-letni zawodnik w przyszłym roku będzie partnerem zespołowym młodziutkiego Lando Norrisa.

"Podpisanie kontraktu z Danielem to kolejny krok w naszym długoterminowym planie, który wniesie nowy, ekscytujący wymiar do naszego zespołu obok Lando Norrisa" mówił Zak Brown, dyrektor zarządzający McLarena. "To dobra wiadomość dla naszego zespołu, partnerów i oczywiście fanów."

"Chciałbym również wyrazić wdzięczność dla Carlosa za doskonałą robotę jaką wykonał w McLarenie, pomagając nam odzyskać osiągi. To prawdziwy gracz zespołowy i życzymy mu wszystkiego najlepszego w przyszłości poza McLarenem."

Dzisiejsze informacje stawiają pod dużym znakiem zapytania przyszłość 4-krotnego mistrza świata F1, Sebastiana Vettela. Niemiec może jeszcze dołączyć do Renault w miejsce zwolnione przez Ricciardo. Pytanie czy będzie tego chciał, tym bardziej, że zespół z Enstone delikatnie zasugerował ostatnio, iż może ponownie związać się z Fernando Alonso.

Ostatnie plotki sugerują, że Vettel miał postawić wszystko na jedną kartę i podjął próbę znalezienia sobie miejsca w Mercedesie.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

63 KOMENTARZY
avatar
Mayhem

14.05.2020 11:20

0

McLaren, najweselszy duet w stawce F1. Liczę, że z silnikami Mercedesa będą w stanie podgryzać Red Bulla i tego im życzę... A co do Ferrarki to już mi szkoda Sainza, będzie popychem i zapchaj dziurą jak Albon, Kviat czy Gasly w Red Bullu. Leclerc będzie miał skrzydłowego który nie powinien (któremu nawet nie wolno będzie) mu przeszkadzać, ale czy to wykorzysta ? To teraz jeszcze Alonso do Renault i wszystko gra. A może Robercik ? ;) (czekam na hejt)


avatar
andy_chow

14.05.2020 11:22

0

No to Vettel nie spotyka się z Danielem


avatar
LuckyFindet

14.05.2020 11:23

0

Wygląda na to, że to koniec kariery Vettela. Wiele w F1 i tak już nie zdziała, więc dla niego to lepiej. Ciekawi mnie bardzo co z Alonso. Ciężko mi sobie wyobrazić by wybrał zespół środka stawki, no chyba że wierzy w to, że Renault po rewolucji dużo zyska. Raczej w Renault będzie Lundgaard albo inny wychowanek ich akademii.


avatar
Del_Piero

14.05.2020 11:37

0

Czyli Sainz do Ferrari. Miałem nadzieję, że Ferrari zaryzykuje, ale widocznie nie znają innego systemu niż nr 1 i nr 2. Co do Ricciardo to McLaren jest raczej lepszym miejscem niż Renault i prędzej oni dogonią TOP3 niż niezdecydowane Renault. Czekam z niecierpliwością aż silnik Mercedesa wróci do McLarena. Ciekawe co będzie się dalej działo w silly season.


avatar
Kruk

14.05.2020 11:43

0

No i cud malina. Vettelowi pozostaje zatoniecie razem z Renault, albo pierdzenie w kanape na emeryturze. Lacze sie w bolu ze wszystkimi fanatykami Palucha.


avatar
devious

14.05.2020 11:47

0

No i pięknie, jeden z zespołów, które lubię, w fajnych, pomarańczowych barwach, z silnikiem Merca (a więc mam nadzieję, że coraz bliżej czołówki) i ulubionymi kierowcami - Dan i Lando, będzie się działo i na torze i poza torem :))) Do tego Alonso w Renault, Vettel w Mercu, Bottas z Hulkiem w Haasie i Kubica z Kimim w Alfie - ależ by było pięknie :)


avatar
Fear87

14.05.2020 11:49

0

@4, Del_Piero, jak pięknie to ująłeś, system nr 1 i nr 2. Szukali skrzydłowego i takiego wzięli. Sainz pewnie liczy na więcej, ale to będzie taki Bottas 2.


avatar
Michael Schumi

14.05.2020 11:49

0

Cóż, jestem zdziwiony, że Daniel nie przeszedł do Ferrari, ale z drugiej strony na jego miejscu także wybrałbym McLarena. Myślę, że łatwo się odnajdzie i będzie mu się dobrze jeździć. Vettel w takim razie musi się pożegnać z Formułą 1, ponieważ uważam że przejście do Renault zrobiłoby z niego drugiego Villeneuva, który zdobył tytuł w najlepszym samochodzie, a potem, po wielu latach, tułał się długo po stawce aż stał się na końcu zgorzkniałym, kapryśnym krytykiem.


avatar
devious

14.05.2020 11:52

0

@LuckyFindet "Raczej w Renault będzie Lundgaard albo inny wychowanek ich akademii" Lundaard na razie nic wielkiego nie pokazał w juniorskich seriach a co za tym idzie nie ma punktów do superlicencji. To samo z innym dość obiecującym juniorem Renault Guanyu Zhou - to może być pierwszy Chińczyk w F1, dla Renault to byłoby marketingowe złoto (Chiny to chyba jeden z najważniejszych rynków dla Francuzów). Ale na razie nie ma szans na to. Zresztą mają już młodego i zdolnego - Ocona. Nie potrzeba im drugiego. Jak chcą walczyć o coś więcej niż 5 miejsce w stawce to muszą mieć lidera z prawdziwego zdarzenia - czyli Alonso albo Vettela.


avatar
FanHamilton

14.05.2020 11:56

0

@6 Vettel w mercu ale bot zostanie po to aby pomagać vettelowy wygrać tytuły.


avatar
devious

14.05.2020 11:57

0

@8. Michael Schumi "Cóż, jestem zdziwiony, że Daniel nie przeszedł do Ferrari, ale z drugiej strony na jego miejscu także wybrałbym McLarena." Ale to nie Daniel sobie wybierał zespół... Przecież to Ferrari wybrało Carlosa, a Danielowi został pozostawiony wybór McLaren albo Renault. Myślę, że Dan nie za dobrze odnalazł się w Renault i już po pierwszych miesiącach wiedział, że opuszczenie Red Bulla to był błąd - oczywiście wynagrodzony sowitym wynagrodzeniem, któego w RBR nigdy nie dostał :))) McLaren to idealne miejsce dla Dana, może właśnie tutaj zagości na dłużej, z Lando stworzą największy duet jajcarzy w historii F1 to jest niemal pewne :) I będą razem iść w górę, Seidl tam zrobi robotę, mówię Wam :) Szkoda tylko, że jak Alonso ew. wróci to właśnie nie do McLarena lub Ferrari tylko do partaczy z Renault... Budkowski daje tam nadzieję na jakiś progres, ale Cyril nie przekonuje, że on jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu... Jedyna nadzieja dla Renault w tym, że będą mieć swoje silniki na wyłączność i może odkryją jakąś "furtkę" w przepisach jak niedawno Ferrari - bo inaczej zawsze będą w tyle...


avatar
Jen

14.05.2020 12:12

0

Nie widzę ani Vettela ani Alonso w Renault. Vet albo przejdzie do Mercedesa albo zakończy karierę. Wątpię aby chciał się tułać w środku stawki z marnym szansami na progres, szczególnie że przez prawie całą swoją karierę jeździł w topowych zespołach. Alonso będzie chyba wolał piaski pustyni zamiast powrotu do tego samego co przeżywał w McLarenie. Gdyby chciał za wszelką cenę zostać w F1 to dalej siedziałby w pomarańczowym bolidzie. Ricciardo bardzo chciał się wyrwać z Renault, udało mu się i zapewne Mclaren to będzie dla niego lepsze miejsce.


avatar
Mayhem

14.05.2020 12:16

0

Vettel nie przejdzie do Mercedesa bo choćby Hamilton na to nie pozwoli. Już szybciej Toto z Lewisem przejdą do Astona, Mercedes odejdzie, ktoś ich wykupi i wtedy wezmą Vettela, innej możliwości nie widzę...


avatar
Raptor202

14.05.2020 12:36

0

@6 Nie odpowiedziałeś mi na pytanie - po co Mercedes miałby wymieniać Bottasa na jego słabszą i droższą w utrzymaniu wersję?


avatar
Jen

14.05.2020 12:38

0

@13 Mayhem Jest jeszcze jedna opcja:) Toto z Vettelem przechodzą do Astona a Hamilton kończy karierę. Widzę jeszcze jedną możliwą opcję. Vettel kończy karierę w F1 jako kierowca i razem z Toto przechodzą tworzyć nowy zespół Astona razem ze Strollem. Jeden i drugi posiadają bardzo cenne doświadczenie. Plotki o możliwym przejściu Vettela do Mercedesa też nie są bezpodstawne. Wolf i Vettel oraz ich rodziny bardzo dobrze się znają, mieszkają niedaleko siebie w Szwajcarii. Nieraz już spędzali razem urlop na nartach w austriackich kurortach. W F1 takie znajomości nieraz procentują.


avatar
sliwa007

14.05.2020 12:39

0

12. Jen Vettel w Mercedesie jedyne co może robić to zamiatać pit lane. To nie jest zespół dla amatorów, no chyba, że Toto Wolff nagle przestanie być szefem ekipy albo z góry zostanie mu to narzucone, w co wątpię. Vettel ma swoje wygórowane wymagania finansowe a zespół Mercedesa został trochę odcięty od fabrycznego finansowania przez co bardziej racjonalnie muszą liczyć pieniądze. W obecnej chwili szczytem jego marzeń może być Renault i tam pasowałby idealnie. Właściwy kierowca we właściwym zespole. Ale na to chyba mu napompowane ego nie pozwoli, koniec kariery zatem.


avatar
dexter

14.05.2020 12:41

0

Witaj Jen "Nie widzę ani Vettela ani Alonso w Renault" To nie byla alternatywa. Wspomnialem rowniez pod newsem: "Sainz jutro w Ferrari, Vettel lub Ricciardo w McLarenie w tym tygodniu?"


avatar
Jen

14.05.2020 13:19

0

@17 dexter Witaj Dexter:) przeczytałam Twój komentarz z wielką przyjemnością. Jak zwykle był bardzo merytoryczny, niestety bardzo niewiele jest tutaj takich osób. Jak widać w temacie ewentualnych transferów Vettela mamy podobne zdanie. @sliwa007 Vettel nie jest żadnym amatorem. To nie tylko czterokrotny mistrz świata ale też trzykrotny wicemistrz świata i raz drugi wicemistrz świata. Czyli osiem razy w swojej karierze kończył sezon na podium. W obecnej stawce lepszymi osiągnięciami może się pochwalić tylko Hamilton. Niewielu jest też kierowców w całej historii F1 z lepszymi wynikami. Do tego to trzeci w historii kierowca z największą ilością zwycięstw z Ferrari. Zdobył też dla tego zespołu najwięcej punktów. Nadal potrafi bardzo dobrze jeździć, ma do tego duże doświadczenie. Wizja jego przejścia do Mercedesa wcale nie jest taka nieprawdopodobna. Co do pieniędzy to Vettel już parę razy wypowiadał się, że obecnie pieniądze nie są dla niego priorytetem w podejmowaniu decyzji transferowych.


avatar
XandrasPL

14.05.2020 13:20

0

Podoba mi się jak FanHamilton pisze, że Vettel do Merca ale z Bottasem. Jest fanem Lewisa ale go wypie*** stamtąd ;D Chciałem zapytać czy za kontami FanHamilton, FanVettel stoi ta sama garstka ludzi mających na celu rozbawianie nas?


avatar
sliwa007

14.05.2020 13:50

0

18. Jen Tytuły to już historia, jak skończy karierę to będzie mógł o nich dzieciom w szkole opowiadać. Wszystko co osiągnął to głównie zasługa sprzętu. 40% obecnej stawki na jego miejscu zrobiłaby to samo albo i więcej. Jest klasycznym przykładem zawodnika, który osiągnięcia ma większe niż umiejętności. Patrząc na całą karierę był dobry, nawet bardzo dobry ale nigdy nie był wybitny. Do zawodników pokroju Alosno czy Hamiltona nawet nie ma sensu go porównywać. Dwie półki niżej. Sezony 2014, 2018 czy 2019 pokazały kim tak na prawdę jest Vettel. Na formę zawodnika trzeba patrzeć nie przez pryzmat tytułów, tylko ostatnich osiągnięć i postawy na torze a ostatnie dwa sezony to amatorszczyzna w jego wykonaniu. Dla Mercedesa nie ma znaczenia, że ma 4 tytuły (może marketingowo w jakimś stopniu to ma znaczenie, ale minimalne), dla nich liczy się obecna forma, która w przypadku Vettela jest tragiczna. Pieniądze nie mają znaczenia? Ciekawe bo świetną ofertę Ferrari nazwał ... żartem. 12 mln to dla niego żart. W Mercedesie nie dostanie nic więcej niż w Ferrari, ani pieniędzy ani pozycji w zespole. Tam rządzi Hamilton, z którym Mercedes stworzył kawał świetnej historii tego sportu i nikt nie będzie tego burzył dla amatora z tytułami i wygórowanymi oczekiwaniami finansowymi.


avatar
TomPo

14.05.2020 14:14

0

No i super. McL z silnikami Merca moze bedzie w stanie o cos powalczyc. To byloby piekne, Ric walczacy z Maxem o podium, a komentuje to Vet jako dziennikarz :)


avatar
Jen

14.05.2020 14:32

0

20 sliwa007 Sportowca trzeba oceniać po całej jego karierze a nie np. ostatnim sezonie bo to w życiu nie jest miarodajne. Rzadko który sportowiec ma tylko wybitne sezony. Gdyby założyć, że tytuły kierowcy to tylko zasługa bolidu, to jego partner zespołowy powinien mieć takie same osiągnięcia albo przynajmniej wyrównane. Niestety tak nie jest. Webber był od Vettela słabszy, od początku szefostwo RBR to widziało i postawili na Niemca. Dzięki temu zrobili z nim deal życia, wygrywając razem 4 tytuły pod rząd. W kolejnych zespołach jest podobnie. Według Twojej teorii Bottas powinien co roku bić się z Hamiltonem o tytuł, bo dysponują najlepszymi samochodami a tak nie jest. Wracając do lat 2018-2019 to samo Ferrari pokazało w tych sezonach swoją amatorszczyznę, co wielokrotnie podkreślałeś w swoich komentarzach. Vettel miał gorsze wyścigi ale też wielokrotnie swoją jazdą musiał nadrabiać potknięcia zespołu. Oto kilka pierwszych lepszych przykładów na szybko: -Austria-awaria bolidu Vettela w kwalifikacjach, po dobrej jeździe dojeżdża czwarty -Niemcy- awaria bolidu Vettela w kwalifikacjach. Startuje ostatni, po deszczowym wyścigu dojeżdża drugi, w tym czasie Leclerc kończy na bandzie. -Japonia-Vettel sprzeciwia się zbyt wczesnemu zjazdowi po nowe opony, wprowadza swoją strategię, nie daje się wyprzedzić Hamiltonowi i kończy wyścig na drugim miejscu. Leclerc przez brak swojego doświadczenia z oponami kończy daleko z tyłu Co do pieniędzy to nie te 12 mln zaważyło na decyzji Vettela. Przecież mógł wziąć ten kontrakt na kolejny rok i zgarnąć całkiem sporą sumę. Odchodząc z Ferrari nie miał zaklepanego większego kontraktu, więc postawił na niewiadomą. Tu zaważyły wszystkie warunki kontraktu i zapewne pewne zmęczenie w relacjach Ferrari-Vettel. Nie jest też tajemnicą, że w samym zespole na rzecz Leclerc'a aktywnie lobbuje jego menadżer Nicolas Todt.


avatar
FanHamilton

14.05.2020 14:44

0

Mercedes jest po to aby mieć w Niemca zespole na przykład Rosberg


avatar
Moria

14.05.2020 14:48

0

@ 22. Dla przypomnienia bo chyba nie wiesz, Nicolas Todt był również menadżerem Massy i w jego przypadku żadne lobbowanie nie pomogło na pozycję Felipe w Ferrari, więc daruj sobie to usilne podnoszenie wpływów menadżera w zespole. Leclerc jest po prostu znakomitym kierowcą i dlatego stawiają na niego. Menadżer może co najwyżej negocjować warunki kontraktu, ale wpływów w zespole nie ma.


avatar
Raptor202

14.05.2020 15:23

0

@23 Naprawdę po to jest Mercedes? A ja myślałem, że po to są w F1, żeby wygrywać wyścigi.


avatar
sliwa007

14.05.2020 15:39

0

22. Jen Napisałem przecież "Patrząc na całą karierę był dobry, nawet bardzo dobry". Tytuły ma, nikt mu ich nie odbierze, ale na nic mu te tytuły się nie przydadzą w staraniach o posadę w Mercedesie. Tam liczą się ostatnie wyniki a te Vettel ma beznadziejne. Jeśli na prawdę stawia wszystko na jedną kartę i liczy na angaż w Mercedesie to znaczy, że jest oderwany od rzeczywistości i w dalszym ciągu nie zrozumiał dlaczego Ferrari już go nie chce. To już się ociera o głupotę. Co do Ferrari jako zespołu to mam jasne zdanie, które jak dobrze pamiętasz nie jest dla nich zbyt korzystne. Robią dużo koszmarnych błędów. Ale to w żadnym wypadku nie rozgrzesza błędów Vettela. Zawodnik odpowiada za swoje błędy osobiście. Chwilę wcześniej w Ferrari był Alonso, który pomimo równie beznadziejnej formy zespołu popełnił mniej błędów przez kilka sezonów niż Vettel robił w pół sezonu. To najlepiej pokazuje różnicę pomiędzy tymi zawodnikami.


avatar
devious

14.05.2020 16:38

0

@Raptor202 "Nie odpowiedziałeś mi na pytanie - po co Mercedes miałby wymieniać Bottasa na jego słabszą i droższą w utrzymaniu wersję?" A) Bo Vettel zwyczajnie jest lepszym kierowcą od Bottasa. Moze nie dużo ale jest. Valterri nawet mając mistrzowski bolid Merca miał sezon, że nie wygrał wyścigu... Przecież to jest kompromitacja :) Przez 3 lata wspólnej jazdy Hamilton wygrał 31 wyścigów, a Bottas ledwie 7 - to jest naprawdę słaby wynik... Dla porównania w latach 2013-2016 Hamilton wygrał 32 wyścigi a Rosbeg 22... Nico wygrał 3x wiecej niż Bottas, gdy liczby Hamiltona są prawie identyczne... Vettel co by o nim nie mówić, nawet w 2019 zaliczając totalny zjazd formy wygrał wyścig i omal nie wygrał drugiego w Kanadzie... 14 razy wygrywał dla Ferrari, kilka z tych zwycięstw było naprawdę "niezłych". Może nie przerasta on klasą Fina aż tak bardzo jak Hamilton, ale jednak przerasta - jakkolwiek nie lubię czy nawet nie znoszę Vettela to jednak klasę sportową trzeba mu oddać - nawet pomimo tych wszystkich błędów. Zresztą Valtteri te błędy też popełnia, rozbija się na mokrym, ma dość często "głupie" kolizje w walce koło w koło itd. Poza tym wszyscy wiemy, że Valtteri pewnego poziomu nie przeskoczy - to rzemieślnik - natomiast Vettel w sprzyjających okolicznościach tj. zespół ustawiony pod niego, szybki bolid, dobra forma psychiczna itd - jest zdolny dać "coś ekstra". B) Pieniądze nie grają takiej roli w Mercedesie. Owszem, Vettel zarabiałby rocznie kilka mln więcej niż Bottas, ale to są koszty łatwe do pokrycia ze względu na dużo większy potencjał marketingowy Vettela. Potencjał Bottasa jest prawie zerowy - poza Finlandią jego rozpoznalwalność jest bliska zeru, charyzma jest bliska zeru, kibice go nie lubią i nie szanują. Ten facet jest niewidzialny, więc przeciętny człowiek - a być może nawet i fani F1 - nie zwrócą uwagi na reklamę z udziałem Fina... Vettel co innego - dość silna osobowość, 4 tytuły MŚ, jedna z "twarzy" tego sportu. Do tego nie trzeba mu już płacić 30-40 mln za sezon tylko coś bliżej 10 mln. C) Vettel to Niemiec, Mercedes jest niemiecki, prawie przez cały pobyt w F1 Mercedes wspierał Niemców, zaczynając od Schumachera, Frentzena i Wendlingera jeszcze w czasach juniorów i jazdy w prototypach... A potem w Merc-Sauberze... Potem pan Haug z Mercedesa mocno popierał kandydaturę ich juniora Nicka Heidfelda do roli kierowcy McLaren-Mercedesa, przez wiele lat marzyli też o Schumacherze... W końcu udało im się założyć własny team i ściągnąć... Dwóch Niemców Rosberga i Schumachera. A w razie jakby Michael nie zdecydował się na powrót do F1 to kto miałby jeździć z Rosbergiem? Heidfeld lub Hulkenberg? Zupełnie przypadkiem też Niemcy :) Tak więc Mercedes rozważał kandydaturę 4 Niemców do swojego niemieckiego zespołu... Przypadek, prawda? D) Totto Wolff ponoć zna osobiście i lubi Sebastiana... To nie ma dużego znaczenia, ale czasem tak już jest, że trochę to może pomóc :) E) Nie wiemy co planuje Mercedes i co planuje pan Hamilton. Lewis coraz częściej "wspomina" o tym "co będzie później" czy też o "roku przerwy" jaki chciał sobie kiedyś zrobic... Widać już trochę mu się zaczyna nudzić F1, nie dziwię się - za łatwo mu ostatnio wychodzą te wygrane, to juz nawet nie jest wyzwanie :D Mercedes został zaskoczony odejściem Rosberga i moze nie chcą być drugi raz zaskoczeni - a może właśnie odwrotnie, już wiedzą, że Lewis chce tylko roczną umowę na 2021 co oznaczałoby, że rozważa koniec kariery w razie wygrania kolejnego tytułu/tytułów? Co jeśli Lewis nagle oznajmi, że kończy karierę? Mercedes zostanie z Bottasem i Russelem? Żaden nie gwarantuje walki o tytuł. Alternatywy to tylko Vettel i Alonso, skoro inni są już zajęci. Przy czym Merc i Alonso chyba się nie lubią, więc pozostaje Vettel jako opcja na "teraz". Taki Team jak Merc musi zawsze mieć plan A, B, C a może i D. WIęc możliwe, że rozmawiają z Vettelem - może Seb na razie by popartnerował Lewisowi a w razie czego przejął obowiązki lidera już w 2022 lub 23, a może np. Seb na razie zrobi sobie wolne w 21 a przyjdzie do Merca rok później? O ile w ogóle Merc zostanie w sporcie, bo przecież różnie może być. Seb pewnie też myśli trochę jak Alonso - "albo Merc albo siedzę w domu" bo nie chce iść do Renault bujać się ze słabym bolidem, Francuzami (nowe środowisko pracy, zupełnie inna kultura itd.) no i Oconem, z którym porażka by chyba ostatecznie pogrzebała jego karierę... Może i lepiej posiedziec w domu rok i czekać na ruch Lewisa, kto wie? Ja nie wiem, ale mogę sobie wyobrazić obustronne zaintersowanie i obustronną korzyść mariażu Vettel-Mercedes. Niekoniecznie w 2021 :) Zresztą pojawiły się już plotki,że Vettel nie dokończy sezonu 2020 w Ferrari, może go nawet nie rozpocząć (o ile sezon w ogole ruszy)... Nie takie rzeczy w F1 już grali ;>


avatar
Raptor202

14.05.2020 17:18

0

@27 Problem w tym właśnie, że Vettel w żadnym wypadku nie gwarantuje obecnie walki o tytuł. W tym aspekcie akurat nie różni się od Bottasa. Poza tym ma 33 lata, poprzedni sezon miał słaby, wcześniejszy zresztą też, więc dlaczego nagle, w wieku powiedzmy 34 albo 35 lat, miałby nawiązać do dawnej dyspozycji? Gwarantem to on jest takim jak Kubica, czyli żadnym. Ja nie widzę dla niego opcji w Mercedesie innej, niż rola pomagiera dla innego kierowcy, a na to dumny czterokrotny przecież się nie zgodzi.


avatar
magic942

14.05.2020 17:54

0

@28 Vettel jeśli dostanie taką opieke jaką dostaje Hamilton to spokojnie może zdoybwać kolejne mistrzostwa i to bez pomocy pomagiera... (Lewis też takowego do niczego nie potrzebuje, żeby nie było) Inna sprawa to brak Niemca w stawce może okzać się dla naszych zachodnich "somsiadów" zabójczy... bo czy ktokolwiek dzisiaj się łudzi, że Schumi jr pociągnie temat? Bardzo w to wątpie. Moim zdaniem dopóki Merc nie przedłuży kontraktu obu kierowców to spekulacje nie ucichną, A POCZYTAJCIE sam Toto Wolf takiego scenariusza nie wyklucza,a przecież gdbyby to była bzdura uciąłby temat w zarodku.


avatar
Kruk

14.05.2020 18:03

0

@18 Jen. Sprawdz w slowniku, co oznacza slowo "merytoryczny", bo na chwile obecna razem z @dexter tworzycie kolko wzajemnej adoracji. @devious. Idziesz sladami dextera. Wydaje Wam sie, ze ilosc rowna sie jakosc-obydwaj piszecie dlugie komentarze, ale udowadniacie tym samym, ze bladzicie.


avatar
XandrasPL

14.05.2020 20:00

0

@devious Super! Jestem pozytywnie zaskoczony ostatnimi wpisami. Szacun. Moje zdanie jest takie, że kogoś mocno boli tyłek na myśl, że ten Vettel może być w Mercedesie i na tym okienku transferowym znów wyjdzie zwycięsko a przecież miałbyć upokorzony i wykopany za drzwi jak nikt nie znaczący. Ludzie piszący, że dla Mercedesa się to nie opłaca bo wszystko tam idzie dobrze i końcówka miotły czyli Bottas i Lewis dalej będą zamiatać jeśli bolid dalej będzie OP a jeśli będzie porównywalny z rywalami to wiedzą jak to rozegrać aby wyhaczyć mistrza indywidualnego i konstruktorkę. No ewidentnie boli tyłek. A po drugie to sytuacja taka byłaby świetna z punktu Formuły 1 i niezależnych kibiców. Co lepiej brzmi? Bottas (kto taki) vs Hamilton czy Hamilton vs Vettel a pod nimi podpis ile mają tytułów bo pod Bottasem można wpisać, że ma tam 7 wygranych gdzie jeśli nie prowadził po 1 zakręcie to nie wygrywał (sam to wyczaiłem) A dla tych co nie lubią Vettela. Przecież to idealna okazja aby upokorzyć Niemca po raz kolejny. Na swój sposób Groszek i Vettel mają mocniejszą psychę od innych. Robić takie rzeczy i wychodzić na 2 dzień uśmiechniętym... No ale to też ich mocna cecha charakteru jako osoby bo mają wywalone co kto o nich myśli. I okazja aby Hamilton rozniósł Vettela. Fajnie nie? Ktoś na fb napisał mi, że Hamilton go w kwalach zrobi do zera. XD. Na koniec powiem czemu Merc to najlepsze środowisko dla Vettela i czemu z Hamiltonem a nie z Bottasem. To Vettel ma być tym wywierającym presję. Zacznie się już na kwalifikacjach. Hamilton w 2019 roku zbyt dużo psuł 1 okr. w Q3 aby mieć ten komfort na 2 okr. aby pojechać ryzykowanie. Nie mógł bo pierwsze okr. nie było dobre. Trzeba było to wypośrodkować. W ten oto sposób Ferrari urwało im 9 PP a praktycznie autem nie byli od nich lepsi nigdzie, ewentualnie porównywalnie mocni. Przepraszam, że mam swoje zdanie. Taki kraj, tacy ludzie, tacy fani F1. Cześć!


avatar
XandrasPL

14.05.2020 20:25

0

https://ibb.co /XDjSZzw proszę usunąć 2 spacje pomiędzy "o/"


avatar
Kruk

14.05.2020 20:31

0

@Xandi. Przestan juz. Vettel potrzebny jest w Mercedesie jak wrzod na penisie. To Ciebie boli tylek, bo wszystkie Twoje spekulacje nie potwierdzily sie, nie dojrzales emocjonalnie do ogladania F1 a tym bardziej do komentowania wydarzen.


avatar
XandrasPL

14.05.2020 20:52

0

@Kruk Ty nie dojrzałeś emocjonalnie do konfrontacji z kimś innym. Postawiłeś kasę na to, że Ventyl będzie w McLarenie? Napisałem "może będzie." Nikt tego oficjalnie nie potwierdził jeszcze ale to Vettel pierwszy dostał propozycję od pomarańczowych, którą odrzucił. A spekulacje były szybsze. Już w lutym o tym gadaliśmy. Wtedy zostałem wyśmiany, że Renault i McLaren nigdy nie wezmą typa. Mnie tyłek nie boli. Co ma być to będzie. A co ja chciałbym to wiesz. Ty też możesz napisać czego chcesz. Poczekajmy aż wszystko zostanie oficjalnie podane a może to być nawet w grudniu. Nie przeszkadzam więcej. Widzę, że masz dużo pracy na głowie. Tutaj ustawiasz wszystkich do pionu bo mają inne zdanie albo sobie gdybają. Zluzuj majty. Cześć


avatar
Ilona

14.05.2020 21:12

0

33. Kruk, śmiesznie to wygląda jak mówisz komuś, że nie dojrzał emocjonalnie podczas gdy pod tym względem jesteś za nim daleko w tyle. Radzę już umawiać wizytę u psychologa, gdyby przypadkiem okazało się, że Xandi miał rację.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu