Lewis Hamilton zakończył pierwszy trening na krętym i technicznym Hungaroringu z najlepszym czasem, wyprzedzając Maksa Veratappena i Sebastiana Vettela.
Po deszczowym weekendzie na torze w Hockenheim pogoda wydaje się chcieć rozdawać karty także na Węgrzech. Pierwsze piątkowe treningi rozpoczęły się bowiem przy zachmurzonym niebie, z którego w trakcie 90 minut zmagań spadło kilka kropel deszczu.Warunki były dalekie od tych jakie panowały na Hockenheimring, ale po pół godzinie jazdy kierowcy zmuszeni byli do założenia opon przejściowych, oznaczonych kolorem zielonym.
Robert Kubica, dla którego wyścig od Budapesztem stanowi wyjątkowe wspomnienie, jako pierwszy wyjechał na tor.
Już na początku sesji spore problemy na krętym i technicznym torze miał Lance Stroll. Kierowca Racing Point stracił panowanie na wyjściu z szykany, ale szczęśliwe ominął bandy.
W dalszej części treningu podobne kłopoty miał także Sergio Perez, który dodatkowo zmagał się z hamulcami, często blokując koła.
Oprócz przygód Racing Point, efektowny obrót na wyjściu na prostą startową zaliczył także Max Verstappen, który w samej końcówce sesji ponownie się obrócił, przez radio narzekając na czułość bolidu i ślizganie się przy wchodzeniu w zakręty. Holender w obu przypadkach zdołał uniknąć uderzenia w bandy, a jego ekipa będzie liczyła, że na węgierskim torze uda się jej ponownie zabłysnąć.
Zespół z Milton Keynes wygrał dwa z trzech ostatnich wyścigów a przerwę wakacyjną chce rozpocząć w dobrym nastroju.
W piątek rano najszybszym kierowcą na torze był Lewis Hamilton, który krótkie okrążenie Hungaroringu pokonał w czasie 1:17,233. Niespełna 0,2 sekundy stracił do niego Max Verstappen, a trzeci z tylko 0,001 sekundy straty do Holendra był Sebastian Vettel.
Nieźle spisał się także Pierre Gasly. Francuz był czwarty, ale jego strata sięgała już blisko pół sekundy.
Duże problemy techniczne spotkały Valtteriego Bottasa. Bolid Fina pozostawał w garażu Mercedesa przez całą sesje doszczętnie rozebrany. Bottas zdołał pokonać jedynie dwa okrążenia instalacyjne i był jedynym kierowcą, który rano nie ustanowił okrążenia pomiarowego.
Pod nieobecność Fina na torze na wysokie piąte miejsce wskoczył Kevin Magnussen z Haasa, który wyprzedził Charlesa Leclerca, Nico Hulkenberga i Lando Norrisa.
Czołową dziesiątkę zamykali Carlos Sainz i Kimi Raikkonen. McLarena hiszpańskiego kierowcy ostatnie kilkanaście minut również spędził na podnośniku w garażu.
Robert Kubica ze startą przeszło 3 sekund zamykał stawkę kierowców, którzy ustanowili czasy. Nieco lepiej zaprezentował się George Russell. Brytyjczyk był o 0,6 sekundy szybszy od Polaka ale wystarczyło to, aby wyprzedzić Lance'a Strolla.
02.08.2019 12:39
0
No proszę, Russell traci 0,4 sek do 14 miejsca. Szkoda, ze to tylko FP1 a nie Q.
02.08.2019 12:58
0
Szkoda że Russell jedzie z nowym pakietem A Robert nie.
02.08.2019 13:02
0
@2 Rozumiem, że sytuacja analogiczna jak w Niemczech-w piątek jeden z kierowców testuje pakiet poprawek, drugi jeździ ze starą specyfikacją. Natomiast w dalszej części weekendu obaj kierowcy Williamsa będą jezdzili z taką samą specyfikacją. Ktoś mnie w tym utwierdzi?
02.08.2019 13:03
0
@2 Robert testował nowy pakiet w Niemczech, a Russell stary. Podobno w sobotę maja jechać tymi samymi samochodami.
02.08.2019 13:07
0
1. Believer Do tego 1 punkt do Kubicy.
02.08.2019 13:07
0
Szkoda to czeska fabryka, auta produkuje lecz nie do F1 :) Spoko to tylko pierwszy trening.
02.08.2019 13:12
0
W 1 treningu GP NIEMIEC Robert testował nowe części i strata Russell'a do Kubicy była podobna :) Zobaczymy w Sobotę, a może już dziś na drugim treningu.
02.08.2019 13:23
0
@4. Believer Nie można jechać tymi samymi samochodami. Samochód może być tylko jeden "ten sam". Co najwyżej będą jechali takimi samymi, choć i w to wątpię. Rzekłbym raczej "podobnymi".
02.08.2019 13:30
0
Leclerc chyba nie doszedł jeszcze do siebie po Niemczech.....
02.08.2019 13:37
0
Kubica twierdził, że nic nowego dziś nie dostanie i będą testować te części co tydzień temu. Teraz pytanie, czy te co się rozpadały i je naprawiono, czy te które zamontowali potem, czyli tradycyjne +3,5 sekundy.
02.08.2019 15:03
0
Russel gdyby tak byl w Q2 .
02.08.2019 15:14
0
Żeby tak te "kilka kropel" spadło w trakcie wyścigu.
02.08.2019 17:24
0
Chyba Lewis lubi ten tor :D
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się