Według kontrowersyjnego Kanadyjczyka, Daniel Ricciardo zasłużył sobie na karę podczas GP Kanady.
Daniel Ricciardo zaliczył świetny weekend w Montrealu. W kwalifikacjach był 4., a to najlepszy wynik Renault od GP Japonii 2010 i kultowego wręcz okrążenia Roberta Kubicy. W wyścigu nie utrzymał pozycji, ale dał się wyprzedzić tylko Bottasowi i Verstappenowi, którzy dysponowali lepszymi samochodami.Australijczyk długo walczył właśnie z Finem, który po słabej czasówce musiał odrabiać straty na torze. Mimo przewagi silnika i najlepszego samochodu w stawce, Valtteri nie miał łatwego zadania. Kamery pokazały, że Daniel bronił się twardo i raz zmusił nawet rywala do odpuszczenia gazu na prostej.
Podobna sytuacja miała miejsce w GP Belgii 2016, gdy Verstappen blokował Raikkonena. Był to jednak manewr ostrzejszy. Właśnie wtedy Jacques Villeneuve stanowczo mówił, że Max kiedyś kogoś zabije. Tym razem również nie był fanem podobnego zachowania.
Kanadyjczyk skrytykował także najgłośniejszą sprawę minionego weekendu, czyli karę dla Sebastiana Vettela, która odebrała mu triumf.
"Nie byłem zaskoczony karą dla Vettela, zazwyczaj one są przeciwieństwem tego, co się stało. Za swoją jazdę po prostej na karę zasłużył Ricciardo, ale jej nie dostał. Często tak jest. To i tak złe dla F1. Wyścig został popsuty, bo to była zła decyzja, nie dlatego, że nie było innego zwycięzcy. Gdyby Vettel zrobił coś złego, tak jak Ricciardo na prostej, zasługiwałby na karę. To byłoby w porządku, nawet jeśli dałoby Lewisowi kolejną wygraną."
12.06.2019 16:54
0
No pewnie...Daniel powinien się zatrzymać na poboczu i przepuścić Bottasa. Wtedy dopiero F1 miałaby sens..żenada. Kiedy ten idiota w końcu się zamknie? Największą pomyłką w F1 nie są decyzje sędziów. Pomyłką jest to że Villeneuve zdobył tytuł. Najgorszy mistrz świata w historii tego sportu.
12.06.2019 17:28
0
Mr.Bełkot znowu w natarciu.
12.06.2019 17:30
0
1. ale przecież to paluch jest tym no... papierowym mistrzem czy jak go tam określano
12.06.2019 17:33
0
Akurat Bottas jeśli chodzi o wyprzedzanie jest słaby. To jego słaby punkt. Kilkukrotnie przez ostatnie dwa lata pokazywał, że jeśli chodzi o wyprzedzanie to jest w tyle za Ricciardo, Maxem czy Vettelem. Nawet pokazywały to przykłady sprawnego przebijania się przez wolniejszych kierowców. Ricciardo jechał agresywnie ale różnica ruch wyglądał na agresywny przez różnicę prędkości. DRS i koniec. Bottas też się zbierał długo i trochę symulował ostrą jazdę Ricciardo ostro hamując. Oczywiście, że za te manewry Verstappena z 2016 roku powinno być mnóstwo kar a to co zrobił z Kimim zasługiwało na czarną flagę ale tak się promuje gwiazdy w F1. Dzieciak za jedno nie dostał kary to robił tak dalej. Myślał, że gra w swoje gry na kompie i może się bawić ze sztuczną inteligencją albo wirtualnymi kierowcami. Polecam obczaić jak czeka jedno okr. aby rozbić innego wirtualnego kierowcę bo ten go lekko wypchnął podczas walki.
12.06.2019 18:37
0
Dobrze, że Vettel w Rosji pokazał jak należy się bronić
12.06.2019 18:46
0
@5 Zrobił ruch odpowiednio wcześnie i nie wyprostował kierownicy tylko zmniejszył skręcanie. Voil?
12.06.2019 19:03
0
Okiem januszowego experta z piwem i czipsami w ręku stwierdzam, że w sytuacji RIC-BOT, to Bottas najzwyczajniej w świecie wymiękł. Zbliżał się do RIC, ale był w pewnym momencie aż za blisko i musiał odpuścić, bo nie miałby pola manewru i władowałby się w tyłek Renault.
12.06.2019 20:36
0
czy ten idiota nie potrafi milczeć
13.06.2019 23:18
0
Z calym szacunkiem do administracji ,nie już kogo cytować ? To skończony hipokryta ,od lat nie czytałem sensowniej wypowiedzi tego pseudo mistrza .
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się