Polski kierowca pokonał dziś 130 okrążeń za kierownicą FW42. Zaznaczył jednak, że jego głównym zadaniem było zbieranie danych i zespół jeszcze nie skupia się tak bardzo na ustawieniach bolidu.
Zgodnie z harmonogramem Williamsa, dziś na torze pod Barceloną pojawił się Robert Kubica. Polak miał do dyspozycji cały dzień w bolidzie. Jutro, jeśli nic się nie zmieni, za kierownicą FW42 zasiądzie George Russell, a Robert jeździć będzie jeszcze w piątek.Kubica dziś przejechał aż 130 okrążeń i fakt, że Williams, odkąd jeździ, jest w stanie bezproblemowo okrążać tor, to dobry znak. Po utraconym czasie najgorszym rozwiązaniem byłoby spędzanie kolejnych godzin w garażu. FW42 jak dotąd ani razu nie stanął na torze, zatrzymywały go tylko czerwone flagi, wywoływane przez innych. W interesie ekipy byłoby, aby taki stan rzeczy utrzymał się do 18:00 w piątek, najlepiej bez żadnych przerw w sesjach.
Najlepszy czas Polaka to 1:19.367, uzyskany na mieszance C5, czyli na najbardziej miękkiej z dostępnych na sezon 2019. Warto jednak pamiętać, że Polak przyznał dzisiaj, że Williams nadal nie pracuje specjalnie nad ustawieniami i skupia się na innych rzeczach, m.in. na zbieraniu danych.
Można więc zakładać, że w czwartek i w piątek zespół zajmie się tym i być może pokaże więcej tempa. Robert liczy, że dostanie taką szansę. Dziś, jak sam zaznaczył, miał około 30-40 "kółek", podczas których mógł poczuć coś więcej w bolidzie. Jest to mniej więcej połowa dystansu GP Hiszpanii, które liczy 66 okrążeń.
"To dobry dzień z perspektywy zbierania danych. Z punktu widzenia kierowcy - czas ucieka, a my nie zrobiliśmy zbyt wiele z samochodem, więc nadal mamy sporo do odkrycia i niewiele czasu do pierwszego wyścigu. Nie jesteśmy w pozycji, której życzyliby sobie inżynierowie, ale mam nadzieję, że w następnych dniach zaczniemy działać coś więcej z bolidem i zobaczymy jak reaguje. Musimy nadal ciężko pracować i poprawiać się. Liczę, że sezon rozpoczniemy bez problemów" mówił Kubica.
"To kolejny dzień testów przy idealnej pogodzie. Mieliśmy ambitne plany dla Roberta. Dzień minął bez problemów i wykonaliśmy swoje zadania, pokonując 130 okrążeń. Zrobiliśmy postępy od wczoraj, jeśli chodzi o analizy, szczególnie długich przejazdów, ale nadal jest dużo do odkrycia. Mamy sporo danych do przeanalizowania już z dzisiaj, więc to pozwoli nam określić dalszy kierunek przed kolejnym, ważnym dniem" stwierdził dyrektor techniczny, Paddy Lowe.
27.02.2019 20:52
0
Williams musi uważać bo nie ma części zapasowych, poza tym bolid podobno kompletny tylko w 95% (w drugim tygodniu testów) - a tymczasem Merc przyjeżdża z praktycznie nowym bolidem. To tylko pokazuje jak bardzo potrzebne są zmiany przepisów finansowania. Bez tego reszta stawki nigdy nie dogoni czołówki i nadal będzie tak jak w 2018, że tylko jedna ekipa spoza czołówki stała na podium.....
27.02.2019 21:05
0
@ad1 W Williams nie tylko brak kasy był problem. Bardziej mi się wydaje brak czasu. Bolid w tym roku- podejrzewam, że jest zaprojektowany od "czystej kartki". I jest szansa, że może być dobra bazą. A co do finansowania.... To jest F1. Największą bzdura było wprowadzenie nowych silników, a drugą bzdurą było by wprowadzenie limitu budżetu. To był, jest i powinien być drogi i naszpikowany nowinkami sport.
27.02.2019 21:53
0
Zapytana o formę Roberta Kubicy i jego pomoc, szefowa ekipy Roberta Kubicy, powiedziała: "Nikt nie może teraz ocenić formy Roberta, musimy poczekać i popatrzeć, ale jeżeli będzie taka, jak była kiedyś, będę bardziej niż szczęśliwa. Najważniejszy jest dla nas obecnie feedback, który daje będąc na torze w samochodzie podczas testów. To zawsze był jeden z najmocniejszych punktów Roberta - umiejętności inżynierskie i wiedza którą ma. Są fenomenalne i mógłby być dyrektorem technicznym" Co ważne, wypowiedzi Williams nie zostały udzielone Eleven Sports, a zagranicznej stacji. źródło: powrotroberta
27.02.2019 21:55
0
Szkoda że F1 to nie skoki narciarskie i po bezproblemowych testach (jak dotąd bezawaryjnie) nie można być czarnym koniem i wskoczyć do czołówki buuuuu:) Ale mając na uwadze mój niepoprawny optymizm, liczę że Williams i życzyłbym sobie, żeby tak było. Goł Goł Robert i George:)
27.02.2019 22:56
0
@1 wytlumacz to tym wszystkim, ktorzy bronia tego chorego obecnego ukladu, systemu finansowania, przepisow i obostrzen - wszystko by tylko bogaci mogli wygraywac, a geniusz typu RBR czy BrawnGP nie mialy juz najmniejszego znaczenia. No ale Merc i Ferrari kase wsadzili, do tego Ferrari to swieta krowa, wiec im wygrywanie sie nalezy, a przynajmniej zrobienie wszystkiego, by tylko oni mieli na to szanse. Do tego z reszty stawki, czolowe zespoly zrobia sobie zespoly satelickie i mozna bedzie zmienic kanal na snookera - bedzie ciekawszy.
28.02.2019 00:46
0
@5, jeśli chodzi o RBR, to oni mają gigantyczny budżet. I ogółem retoryka ich wypowiedzi zawsze jest przeciw ograniczeniom. BrawnGP także miał przygotowany bolid z abstrakcyjnym budżetem. Ten bolid był zaprojektowany "pod okiem" Brawna jeszcze pod banderą Hondy. Pół sezonu rozwoju też było jeszcze za kasę Hondy. Dopiero gdzieś w wakacje jak dobrze kojarzę bardzo mocno ograniczyli rozwój i RBR ich zaczął doganiać. To był interes życia Brawna. Honda wyłożyła kasę na mistrzowski bolid i jego rozwój nigdzie kompletnie nie umieszczając swojego logo. Do tego w środku siedział silnik Mercedesa. Do dziś jestem pod wrażeniem.
28.02.2019 01:32
0
Mnie zastanawia ten fragment: "Polski kierowca pokonał dziś 130 okrążeń za kierownicą FW42. Zaznaczył jednak, że jego głównym zadaniem było zbieranie danych i zespół jeszcze nie skupia się tak bardzo na ustawieniach bolidu." Czyli co na razie obaj kierowcy po prostu kręcą się po torze i tylko zbierają dane? Czyli co ustawienia bolidu nie są tak istotne, mogą poczekać? Kiedy mają zamiar skupić się na ustawieniach? W Australii? Jeśli chodzi o problemy Williamsa, to nie tylko kwestia podziału corocznych zysków, a na samym zarządzaniu i podejścia do zmian w samej F1. Nie od dzisiaj wiadomo, że zarządzanie w tym zespole leży. Brak silnych osobności, konkretnych, którzy by pokierowali ten zespół do przodu. Druga sprawa, zespół myśli że dalej są czasy tzw garażowych zespołów, jak 30 - 40 lat temu. Dzisiaj mamy zupełnie inną technologię i małe zespoły ze skromnym zapleczem nie dają rady konkurować.
28.02.2019 05:09
0
@7 Chcesz ustawiać bolid w Hiszpani na GP Australi? Kręcą się po torze bo porównują rzeczywiste dane z symulacją. Zeszłoroczny bolid wg. komputera był zbliżony do RBR. Sprawdź tabelę zeszłego sezonu. A czasy garażowe? Nie tak dawno. Brawn GP. Ekipa zmontowana na szybko, prawie bez testów. . Reszte sprawdź w tabelach.
28.02.2019 06:37
0
@8 Brawn GP i słynny dyfuzor....Brawn wykorzystał atrakcyjne luki w przepisach które pojawiły się po zmianach w 2009. Więc mając tą wiedzę, nie musieli wpadać na testy
28.02.2019 06:57
0
Nie ma co się łudzić ... dzisiaj Williams jezdzi w swojej lidze , 3 lidze ....:(
28.02.2019 08:19
0
Jaki kierowca taki zespół. Proste.
28.02.2019 10:22
0
rbej1977 Jestem dokładnie tego samego zdania, gówniany Russell to i gówniany bolid Williamsa.
28.02.2019 13:37
0
@8 Tylko Brawn korzystał z bolidu Hondy, a zresztą zespół przetrwał tylko sezon, kupiony potem przez Mercedesa.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się