WIADOMOŚCI

Szefowa Williamsa uważa, że Kubica ma duże szanse zastąpić Strolla
Szefowa Williamsa uważa, że Kubica ma duże szanse zastąpić Strolla
Claire Williams przyznaje, że Robert Kubica ma duże szanse na zastąpienie w jej zespole Lance'a Strolla.
baner_rbr_v3.jpg
Młody Kanadyjczyk jeszcze przed końcem sezonu 2018 powinien przejść do zespołu Force India, który w przerwie wakacyjnej został zakupiony przez jego ojca, Lawrance'a.

"Nie wiemy jeszcze kiedy, ale Lance prawdopodobnie opuści nasz zespół" mówiła Claire Williams dla Speed Weeka. "Życzymy Lance'owi i Lawrance'owi szczęścia, ale dla nas to nic więcej jak odejście jednego kierowcy i zastąpienie go drugim."

Robert Kubica jest rezerwowym kierowcą Williamsa i ma duże szanse na zastąpienie Strolla, gdy zajdzie taka potrzeba. Problem w tym, że w mediach zaczynają się pojawiać również niepokojące sygnały iż ekipa Williamsa może ponownie postawić na angaż kierowcy, który zasili kurczący się w zastraszającym tempie budżet zespołu.

Szefowa Williamsa przekonuje jednak: "Jeżeli Lance odejdzie, bardziej prawdopodobne jest to, że zastąpimy go Robertem niż kimś innym."

Przyznaje jednak, że kwestie finansowe również musi brać pod uwagę: "W obecnej erze sponsoringu, niezależnej ekipie nie jest łatwo osiągać cele bez płatnych kierowców."

"Ciężko pracujemy nad naszymi finansami, abyśmy mogli zatrudnić bardziej doświadczonych kierowców. To jeden z naszych celów na sezon 2019."

Zespół Williamsa w tym roku traci głównego sponsora, firmę Martini, wsparcie Lawrance'a Strolla, a do tego także kontrakt na dostawy akumulatorów dla Formuły E.

Claire Williams jest jednak dobrej myśli: "Prowadzimy intensywne negocjacje, ale nie wiemy jeszcze czy będziemy mieli jednego głównego sponsora, czy lepszym rozwiązaniem będzie podpisanie umów z wieloma partnerami."

"Jestem jednak pewna, że zdobędziemy niezbędne finansowanie."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

61 KOMENTARZY
avatar
gzr

10.09.2018 12:09

0

Trzymam mocno kciuki.


avatar
saint77

10.09.2018 12:54

0

Clair, w obecnym sezonie mieliście 2 mega-płatnych kierowców. Wielkość ich walizek z pieniędzmi była wprost proporcjonalna do małości ich osiągów sportowych. Wypchane wory z pieniędzmi ani o ułamek sekundy nie przełożyły się na szybkość na torze, więc powielanie starych błędów typu: każde 20 mln dolarów to sekuna szybciej na okrążeniu nie ma sensu. Oczywiście Pani Clair należy do najmniej pojętnych i najmniej reformowalnych osób w świecie F1, nawet zderzenie z betonowa ścianą nie da jej wiele do myślenia. Motto zespołu: JAKOŚ TO BĘDZIE. Przekłada się na wynik: jakoś to jest. Gdyby nie niesamowite szczęście w Azerbejdżanie, oraz równie wielki fuks we Włoszech połączony z dyskwalifikacją, Williams nadal miałby 0 pkt. dorobek w klasyfikacji. Chyba nadal Pani Clair liczy na punkty zdobyte cudzym pechem. Dała jasny przekaz: PRAWDOPODOBNIE Kubica zastąpi ALE MUSZĄ LICZYĆ SIĘ ZE SPONSORINGIEM. Sprawa jest jasna i przekaz czytelny: kto da więcej, ten zajmie miejsce po Strollu. Umiejętności nieważne. Może być to nawet większa miernota od Strolla. Ważne, aby JAKOŚ TO BYŁO. Williams - zespół o mentalności bankiera oraz osiągach F2. Żal patrzeć, jak to umiera. Sir Frank musi bardzo cierpieć. Im szybciej ją odsunie od zarządzania, tym większa szansa na uratowania tej legendy F1.


avatar
budyb

10.09.2018 13:27

0

@2 na jakiej podstawie twierdzisz że kierowcy Williamsa nie mają umiejętności? Bo mają najgorszy bolid w stawce? Kubica też nie wykręcił nic dobrego tym badziewiem. W zeszłym roku stroll miał przyzwoity sezon jak na debiutanta. podium w Baku i pierwszy rząd na monzie to dobre rezultaty.


avatar
TomPo

10.09.2018 14:25

0

@3 chocby na podstawie przekazow radiowych od kierowcow do inzynierow. Jeden geniusz zbiera ciagle dane - i chyba je gubi bo nic z tego nie wynika. Drugi krzyczy przez radio: "zrobcie cos by ten bolid jechal. Na pytanie inzyniera co chcialby zmienic w ustawieniach, zapada ciiiiiszaaaa...." A teraz porownaj to do sezonu gdy jeszcze jezdzil Massa i porownaj ich roznice w czasach. Skoro Massa robil ze Strollem co chcial, a Stroll jest lepszy od Sierotkina (przejezyczenie celowe) to z prostej matematyki FM > LS > SS wychodzi ze FM > SS. A pamietajmy ze FM mial swoje najlepsze lata za soba, a juz zupelnie sie tez zmienil po wypadku ze sruba. Po tym wszystkim mozna wnioskowac, ze to sa obecnie najgorsi kierowcy w stawce, podejrzewam ze Ericsson by ich objechal tez bez problemu. Ani tempa, ani wiedzy, ani feedbacku - nic nie maja, procz workow pieniedzy.


avatar
PiotrasLc

10.09.2018 14:50

0

Spawa jest prosta , jeśli lada dzien nie zostanie podana informacja o Robercie wiadomo że tylko kierowca z kasą może u nich zasiąść . Trzymam kciuki za Roberta ale jesli nie znajdzie miejsca na sezon 2019 , to powinien odejść z F1 i poszukać czegoś gdzie realne ma sznase na fotel wyścigowy np.DTM


avatar
corvetta

10.09.2018 17:33

0

@3budyb Kubica niewiele ale wykręcał lepsze czasy niż sirotkin i stroll a weż to pod uwage ze on prawie tym bolidem nie jeżdzi nie jest ustawiony typowo pod niego.Mysle że papa stroll szybko zabierze synusia do siebie i wtedy Robert pokaze jaka jest różnica między nim a sirotkinem i co mozna z tego auta wydusić...


avatar
Bleki40

10.09.2018 17:34

0

Saint77 doskonały post. Ująłeś to doskonale. Wiliams to zespoł bez aspiracji sportowych. Coś tam pani szefowa mówi o nowych sponsorach. Ja nawet wiem jakich. Pierwszy to Sierota Sierotkin a drugi Miernota Mierkułow. Pierwszy wypłaci 20 mln ? a drugi 25 mln ?. Tak ze Williams ma na 2019 rok sponsorów. A ze nic nie pokażą bo słabi to i wynikow nie będzie w przyszlym roku. A czy Kubica nic nie pokazal to budyb bym polemizował. Podczas testów w Hiszpanii Kubek był szybszy od Strola o 1.2 sek w pierwszym treningu. W Austrii Williams zadbał by Kubek ponownie nie ośmieszył tego słabeusza wiec Kubica testował jakieś skrajne ustawienia czyli caly balast w tyle samochodu lub w przodzie. Ostatnio na Węgrzech Kubica pojechał i wykręcił czas o 0.2 sek. lepszy niz ci dwaj giganci podczas kwalifikacji. Z tym że 1) temperatura podczas jazdy Kubka była o 5 stopni wyższa niz w kwalifikacjach przez co tracił ok 0.2-0.25 sek na kółku. 2) Najlepszy czas Kubica wykręcił podczas wyjazdu złożonego z 6 szybkich kółek co oznacza że Williams nie pozwolił na sprawdzenie tempa kwalifikacyjnego. 3) Pozostali zawodnicy na testach uzyskali swoje najlepsze czasy pomiędzy 17 a 18 wieczorem kiedy temp. była niższa o 12 stopni od temperatury kiedy Kubica jeździł no i założyli hipersofty. Na tych 12 stopniach Kubica stracił ok 0.7 sek i ok 0.6 sek na różnicy na oponach. Odszukaj czas Kubicy i odejmij te 1.3 sek i porównaj do czasu Raikonena. Wtedy oceń co Williams ma gorsze, auto czy kierowców.


avatar
XandiOfficial

10.09.2018 18:34

0

Brakuje Franka. Stroll może i rzeczywiście lepiej sobie radzi od Sirka co mnie dziwi ale skąd możecie wiedzieć, że tam za plecami ma jakoś łatwiej ... Stroll trzyma zespół a Sirtokin daje tylko 20 mln ... Stroll jechał ostatni w Monaco i nie widział sensu aby jechać dalej ... Tak wiem oszczędzanie silnika itp ale co jest najważniejsze w wyścigu ? co ? ukończyć go ? czy jest się pierwszym czy ostatnim z 3 okr straty a on nie chciał jechać dalej ? to mógł Kubicę puścić, Robert by pojechał nawet jakby ten zjechał a Robert miałby zrobić mu zmianę jak w Le Mans ... Oszczędzanie bolidu przy ich sytuacji i tak nie ma sensu, mogą spokojnie wstawiać silniki i łapać kary a na końcu sezonu gdy ktoś zdecyduje się na silniku który trzyma od Spa to w końcówce coś by ugrali na świeżym ... Stroll stał się takim tyranem zespołu, nawet właścicielem mówiąc bo kiedy wiadomo było, że Massa odchodzi a Williams i tak sobie już wtedy licho radził i trzymał się u góry dzięki dobrym punktom z początku sezonu Massy i tego fartownego podium ... Przykład Malezja 2017 i jedzie Stroll 8 i zanim 9 Massa jedną sekundę ... Nie wyprzedza go, hmm dziwne ... Stroll wyjeżdża na świeżych gumach i Massa okr później. Massa na starych gumach "nadciął" Strolla który miał świeże opony i co ? Zespół kazał puścić Strolla Massie ... Co do podium Strolla to ten wyścig mógłby spokojnie wygrać Massa gdyby nie awaria ... ale potem gdyby nie kolizja ForceIndia to oni mieli by dublet ...Hulk bez kolizji byłby 3 i w jednym i drugim przypadku ...


avatar
Vendeur

10.09.2018 19:11

0

Niestety w Singapurze jeszcze Stroll nie przejdzie do zespołu tatusia.


avatar
Orlo

10.09.2018 20:36

0

Jak dla mnie, to wygląda to tak, jabyt Williams chciał znowu wykorzystać Roberta. W sensie znowu nim "straszą" potencjalnych kierowców z zasobnymi kieszeniami by utargować więcej kasy. Najpierw Paddy mówi, że nie ma tematu, że Kubica jest ich kierowcą rezerwowym i kropka. Teraz Claire mówi, że jest to "bardziej prawdopodobne". Dla mnie sprawa jest jasna, znowu Roberta wycyckają. Zresztą, po co im Kubica za kierownicą w tym sezonie. I tak zajmą ostatnie miejsce w klasyfikacji. A to to trochę kasy wpadnie. Co mają do stracenia? Nic, są na dnie i tyle...


avatar
Heniek007

10.09.2018 21:38

0

@10 Otoz to. Wiecej nie ma sensu pisac, bo Williams jest na dnie.


avatar
saint77

10.09.2018 23:28

0

@3. budyb Na jakiej podstawie? Na podstawie ich wyników w klasyfikacji F1. O Sirotkinie można powiedzieć jedynie tyle, że zdobył punkt dzięki dyskwalifikacji rywala. Nawet odpadnięcie ze stawki kilku czołowych kierowców mu nie pomogło. Stroll - podium w Baku. Litości. Proszę, przypomnij sobie w jakich okolicznościach je zdobył. Owszem, uczciwie, wykorzystał nie tyle fuksa ale cały zestaw fuksów a i tak nie potrafił 150m przed metą obronić pozycji na rzecz Rosberga. To juz była żenada. Dalej: w poście nr 4 TomPo klarownie ci odpisał jak wyglądają komunikaty radiowe, tylko że po pytaniu inżyniera: "ok, co byś chciał zmienić w ustawieniu" pada odpowiedź: nie wiem, chcę aby to gów.o jechało szybciej". Oto kwintesencja kierowcy wyścigowego. Chcesz przykładu talentu i szybkości? Leclerc, w słabiutkim Sauberze. Tylko mi nie pisz, że Sauber jest o sekundę przed Williamsem bo pęknę ze śmiechu. Leclerc ma w sobie właśnie te cechy, które pozwalają z zadowoleniem oglądać wyczyny debiutanta na torze w F1. Takie cechy miał Vettel, Alonso i... Kubica. Duet amatorów z walizkami dolców - oto skład Williamsa. Już nawet nie chcę pisac o Robercie, więc posłużę się innym kierowcą, np. takim J.Buttonem czy M.Webberem. Gdyby któryś z nich zastąpił jednego z paydriverów to Williams byłby dziś znacznie dalej od dna, na które spadł. Nie twierdze że walczyłby w środku stawki, ale na pewno z Sauberem i TR i zbierał punkty. A tak jest pośmiewiskiem całego motosportu. I stacza się dalej w dno, bo za szefowa ma nic nie rozumiejącą kobietę, która myślami jest bliżej rodziny niż zespołu. To się nie uda. Całkowity brak jakiejkolwiek strategii na poprawę sytuacji zespołu. Jedyna myśl przewodnia: jakoś to będzie. I to im się sprawdza, jakoś jest. Dlatego twierdzę, że na sezon 2019 zamiast klasowego kierowcy z umiejętnościami, takiego jak R. Kubica, Clair wypatrzy kolejnego małolata z workiem dolarów i jakoś to będzie, bo przecież niżej spaść już nie można. A ja bym chciał, aby jakiś całkiem nowy zespół wszedl do F1, zatrudnił jakiegoś weterana i młodzika z kasa i skopał Williamsowi tyłek już na pierwszym GP. Może sir Frank w końcu by się obudził.


avatar
Berger

11.09.2018 10:51

0

Leclerc za Kimiego w 2019 w Ferrari oficjalnie z F1


avatar
Vendeur

11.09.2018 15:39

0

@12. saint77 - wszystko prawda, ale stawianie Vettela na równi z Alonso i Kubicą jest trochę niesprawiedliwe dla tych ostatnich.


avatar
Bleki40

11.09.2018 16:14

0

Vender racja. Kiedys BMW staneło przed wyborem kogo oddac do Toro Rosso z 3 posiadanych kierowcow (Heidfield, Kubica,Vettel) I wybralo Kubice. Pamiętam jak to relacjonował Artur Kubica w studio TV. Wg tej relacji Mario Theisen miał odpowiedzieć na pytanie Kubicy czemu on zostaje nie Vettel ,,Ty jesteś szybszy o 0.25 sekundy" Dziś pewnie można powiedzieć ze dziecko szczęście, przydomek jak najbardziej trafny miał farta dzięki temu ze był słabszy. Został mistrzem świata chociaż nie wiem czy na to zasługuje (co na to powie FanVettel). Wszyscy chyba pamiętają jego pierwszy tytuł w 2010 kiedy na 3 wyścigi przed końcem Webber mimo ze miał więcej punktów musiał mu skrzydło przednie oddać. A jesli ktos nie pamięta tego zdarzenia to wystarczy ten sezon. Pamiętamy pierwsze wyścigi kiedy to bodajże 3 razy Kimi był przed nim w kwalifikacjach. Wtedy mieli takie same silniki. Potem po awarii Kimiemu dali 2 silnik na Monaco a Vettelowi dali w Kanadzie silnik już 2 specyfikacji mocniejszy o ok 30 km. I tak Kimi od Kanady do Budapesztu miał mniej KM. Dopiero od Spa mają takie same silniki czyli w 3 specyfikacji i co na Monzy było? Jestem pewien ze gdyby nie mało paliwa u Kimiego na Spa tez byłby przed Vettelem. Vettel to jest szybki kierowca ale nie jest kierowca wybitnym tak jak Hamilton czy Alonso i Kubica bo ja dalej twierdze ze Kubica był jednym z najszybszych obok Alonso i Hama. Powiem więcej. Gdyby dac Hamiltonowi obecne Ferrari to wygrałby wszystkie 7 wyścigów do końca sezonu.


avatar
Bleki40

11.09.2018 16:16

0

Przepraszam za czeski bład. BMW wybrało Vettela na odstrzał.


avatar
Ilona

11.09.2018 17:48

0

15. Bleki40 On nie został mistrzem. Został czterokrotnym mistrzem i na każdy jeden z tych tytułów W PEŁNI zasłużył, bo go sobie wywalczył, czy to Ci się podoba czy nie, takie są fakty. Znalazł się w zespole, który mu to umożliwił nie przez przypadek i nie przez szczęście. Fajnie wmawiać sobie, że ktoś jest lepszy, nie mając realnego porównania. Kubica nigdy nie był i nie będzie na jego miejscu, trzeba się z tym pogodzić.


avatar
Bleki40

11.09.2018 19:37

0

Ilona To twoja ocena. Ale jak wygląda mistrz którego niemiłosiernie leje debiutant Ricardo w 2014? Co to za mistrz który w 2017 mając samochód na równi z Mercedesem przegrywa tytuł mistrzowski z Hamiltonem. Co to za mistrz który w tym roku ma samochód szybszy od Hama a mimo to traci 30 pkt? Co to za mistrz który po przegranym wyścigu na Monzy płacze i udziela wywiadu dla jednej z włoskich gazet że to on powinien być na P1 w kwalifikacjach? Po czym Ferrari wycofuje ten wywiad. Dla mnie jest mistrz i Mistrz I Vettel to tylko mistrz. Historia sportu to zanotowała ale za 10 lat ludzie będą wymieniać nazwiska Alonso, Hamiltona, Senny czy Schumachera. To taka różnica. I jeszcze jedno gdyby Williams w 2019 opracował konstrukcję bolidu o 2 sekundy szybszą od reszty to zapewniam cie że Sirotkin też zostanie mistrzem świata. Ale czy to będzie taki mistrz że powiesz to z szacunkiem?


avatar
kiwiknick

11.09.2018 19:42

0

Dla Willismsa lepszą opcją byłby Heidfeld, bo niemiłosiernie zniszczył Kubicę ;))


avatar
Ilona

11.09.2018 20:49

0

18. Bleki40 Problem w tym że naginasz rzeczywistość, w 2017 roku Ferrari nie było na równi z Mercedesem. Sebastian robił co mógł żeby im dotrzymywać tempa. Mimo przegranej to był jego mocny sezon, szkoda że nie bezawaryjny, w przeciwieństwie do Hamiltona. Poza tym piszesz tak jakby przegrać z Hamiltonem to był wstyd - nie jest. To równi sobie kierowcy, raz jeden ma mocniejszy wyścig, raz drugi. Z oceną aktualnego sezonu się jeszcze wstrzymaj, dopiero teraz można powiedzieć że są na równi, a 30 punktów to jeszcze nie tragedia. Wywiadu nie komentuję, bo niczego takiego nie słyszałam. Ale jak już mamy tak wypominać można powiedzieć że każdy z tych topowych kierowców ma takie momenty w których "płacze" - nie widzę wyjątków. A to, że Vettel się zapisał w historii już tymi czterema tytułami (moim zdaniem będzie więcej) to akurat nie ma żadnych wątpliwości.


avatar
Ilona

11.09.2018 20:51

0

BTW. Jak za starych dobrych czasów - news o Kubicy został zvettelizowany . :D


avatar
Bleki40

11.09.2018 21:13

0

Ilona Jeśli przytaczasz jakąś tezę to proszę popieraj to jakimś konkretnym przykładem. Każda dyskusja powinna być merytoryczna. Na jakiej podstawie twierdzisz że to równi kierowcy? Liczysz tytuły mistrza świata? No to wg ciebie Prost powinien być lepszy od Senny bo ma 4 tytuły wobec 3 Senny. Większość ekspertów twierdzi że bolid Ferrari w zależności od toru jest szybszy od Merca od 0.15 do 0.4 sek na okrążeniu. Czemu twierdzisz ze sa to równorzędne samochody? Włoska prasa pisała w poniedziałek ze wreszcie Ferrari ma samochód na tytuł ale nie ma kierowcy. Chciałbym poznać twoje argumenty a nie jakieś konkluzje typu no bo tak. A skoro sa równi umiejetnosciami to czemu Vettel za każdym razem w tym roku przegrał z Hamem na mokrym torze? A czemu w 2014 przegrał wewnętrzną rywalizację z Ricciardo? Masz jakaś teorie no bo jak widzę nie bierzesz pod uwagę ze był wolniejszy. Oj to chyba ty naginasz tu rzeczywistość. Mam nadzieję że nie zdobędzie już więcej tytułu mistrza. Szkoda że do Ferrari nie trafia ponownie Alonso. Zobaczyła byś kto jest Mistrzem przez duże M.


avatar
Vendeur

11.09.2018 21:39

0

@22. Bleki40 - kobiety w większości mają problemy z logiką, więc w tym akurat przypadku dyskusja nie ma sensu. Ilona, poczytaj sobie co robił kiedyś Kubica w seriach, w których występował, popatrz na zdjęcia na podiach, gdzie jest tam Kubica, a gdzie Hamilton i Rosberg, przypomnij sobie jak Twój mistrz Vettel przegrywał notorycznie z Ricciardo, który też wybitnym kierowcą nie jest. Ale co ja i komu próbuję wytłumaczyć. Co rusz się będzie pojawiał ktoś, kto zna tylko nowoczesną historię wyścigów i widzi ją przez klapki 4 mistrzostw Vettela albo Hamiltona. Zdobycie mistrzostwa nie czyni kierowcę najlepszym w stawce. Ani tym bardziej nie gwarantuje mu z miejsca szacunku.


avatar
kiwiknick

11.09.2018 21:44

0

@22 czyli Kubica jest cieńkim Bolkiem bo dwa razy z Heidfeldem rywalizację w teamie przegrał.


avatar
Bleki40

11.09.2018 21:50

0

Vendeur Nie sposób nie przyznać ci racji. Kiwinick Co ty wiesz o Kubicy? Idź pisz do przedszkola z tymi tekstami. I jak dorośniesz to wróć tu to pogadamy o Kubicy.


avatar
kiwiknick

11.09.2018 21:58

0

Bleki idź do przedszkola!! Ja tylko piszę to co ty piszesz tylko o innych kierowcach. Co ty wiesz o Vettelu?


avatar
Heniek007

11.09.2018 22:24

0

@26 Kolejny raz robisz z siebie idiotę.


avatar
kiwiknick

11.09.2018 22:38

0

27 kolejny raz ja robię a ty jesteś :))


avatar
Heniek007

11.09.2018 23:00

0

@28 Tak ci spiesznie do doborowego grona idiotów?


avatar
kiwiknick

11.09.2018 23:16

0

@29 Jesteś poprostu tępakiem który jak niema argumentów to obraża. Zresztą nie pierwszy raz. To świadczy o tym że, pochodzisz z nizin społecznych gdzie dzieci są płodzone w upojeniu alkoholowym co wpływa na późniejsze upośledzenia potomstwa. :))


avatar
TomPo

11.09.2018 23:22

0

@Ilona - wyczuwam totalnie spaczony poglad na rzeczywistosc. Czyzby jakies nowe konto starego trolla ? Seb jest dobrym kierowca, ale zaden z niego arcymistrz. Proste zadanie z logiki, jesli Ricardo wygrywa z Vettelem, a np taki Max wygrywa z Ricardo, to co z tego wynika? Ferrari ma juz dosc tego, ze pomimo super bolidu dalej nic nie moga wygrac, bo Seb sie gubi, robi bledy, nie konczy wyscigow i rozbija sie na torze. Mowia mu wlasnie "sprawdzam" sciagajac mlodzika. A tytuly ? Sorry ale to bolidy wygrywaja tytuly i zespoly. Chyba zapomnialas jak to Webber byl przed Sebem ale to zespol zadecydowal, kto ma zostac mistrzem. Doszlo do takiej sytuacji pomimo tego, ze to Seba faworyzowali caly sezon. Gosc nie jest zly, ale daleko mu do Senny, Schumachera, Lewisa czy Maxa. Choc ten ostatni na razie mlody i glupi i robi wiele bledow.


avatar
Ilona

11.09.2018 23:25

0

22. Bleki40 Jaka większość ekspertów?? Naprawdę tu nie trzeba być ekspertem żeby widzieć, że ten sezon jako całość to jest równy poziom dla Ferrari i Mercedesa. Mówienie o przewadze to już jest jakieś nieporozumienie. Niewielkie różnice są w zależności od specyfikacji toru, raz na korzyść jednych raz drugich, nie ma mowy o przewadze. Jeśli oglądasz uważnie wyścigi przecież to widzisz. Ale widzę, że na razie bardzo ciężko Ci jest przyjąć ten fakt. Idąc Twoją logiką jak Vettel przegrywa z Hamiltonem to dlatego, że jest gorszy, jak wygrywa to tylko dlatego że ma szybszy samochód. Tak przegrał sezon z Ricciardo, rzeczywiście jest to powalający argument na jego słabość, zwłaszcza, że ten sam Ricciardo później skończył sezon za Kwiatem. Biorąc pod uwagę zmiany regulaminu i to jak Vettel w 2014 walczył z bolidem, a w końcu też to, że miał odejść z Red Bulla, Daniel znalazł się tam w najlepszym momencie i w bardzo korzystnej sytuacji. Po prostu dobrze to wykorzystał. Nie jest powiedziane, że w kolejnych sezonach też przyszłoby mu to tak łatwo.


avatar
kiwiknick

11.09.2018 23:34

0

Ja chciałem tylko dodać że, jak ktoś pisze że, Ricardo "skopał tyłek" Sebie tak samo można napisać że, Heidfeld "skopał tyłek" Robertowi. :))


avatar
TomPo

12.09.2018 00:31

0

@33 wszystko zalezy pod kogo budowany jest bolid, pod czyje preferencje. RBR budowal bolid pod Seba i go faworyzowal (chocby z czesciami) a i tak ledwo co Seb wygral. Vandorn tez moze inaczej by wypadal, gdyby to pod niego bolid projektowano. Tak wiec jesli nr 1 zespolu, pod ktorego robiony jest bolid i ktory jest faworyzowany, wygrywa rzutem na tasme przy pomocy zespolu z takim Webberem, albo przegrywa sezon z Ricardo... to bardzo to kiepsko wyglada.


avatar
kiwiknick

12.09.2018 01:07

0

@34 Weber nawet wice nie zrobił więc ledwo co to inaczej wygląda. Ale jak ktoś sobie coś ubzdura to w to wierzy.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu