WIADOMOŚCI

Brown: McLaren przeskoczy do przodu już w pierwszym wyścigu
Brown: McLaren przeskoczy do przodu już w pierwszym wyścigu
Dyrektor zarządzający McLarena, Zak Brown wierzy, że jego ekipa przeskoczy do czołówki już w pierwszym wyścigu sezonu 2018.
baner_rbr_v3.jpg
Przez ostatnie trzy lata ekipa McLarena męczyła się z silnikami Hondy, z którą definitywnie zdecydowała się rozstać po sezonie 2017. Nowy bolid MCL33 będzie w tym roku napędzany jednostkami Renault, a Brown przewiduje rychły powrót do zwycięskiej formy.

"Miniony rok był najgorszym w historii McLarena" mówił dla CNBC, amerykańskiej stacji telewizyjnej, która w tym roku dołączyła do ekipy z Woking w roli sponsora. "Ostatnie trzy lata były bardzo bolesne."

Amerykański biznesmen i ekspert do spraw marketingu sportowego nie ma wątpliwości, że zakończenie współpracy z Hondą było krokiem koniecznym, aby jego ekipa mogła ponownie walczyć z największymi ekipami w stawce.

"To kosztowy sport- nie jesteśmy w stanie finansowo konkurować z dwoma najlepszymi zespołami" mówił Brown. "Cały czas jednak jesteśmy jednym z czterech czołowych zespołów. Musimy kontynuować naszą poprawę i przeznaczać jak najwięcej zasobów na nasz zespół wyścigowy."

"Jeżeli uda nam się wykonać wszystko prawidłowo, przesuniemy się w stawce znacząco do góry. Myślę, że zobaczycie nasz przeskok do przodu już w Australii."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

32 KOMENTARZY
avatar
GTR

25.01.2018 09:36

0

PR, PR. On and on. Nic tak nie wkurza jak wciskanie na siłę wyimaginowanego sukcesu. Chciałbym zobaczyć znów walkę McLarena, ale niechże stąpają twardo po ziemi i będą ostrożni. Na razie to jakaś parodia.


avatar
Manonfire

25.01.2018 09:37

0

Daj im Panie Boże. Aż żal było patrzeć, jak taka marka ledwo dojeżdża do mety.


avatar
Heniek007

25.01.2018 09:40

0

Mclaren przeskoczy do przodu na starcie kilka pozycji dzieki umiejetnosciom ALO. Pozniej Ferdek bedzie ogladal pieknie wykonczone tyly innych bolidow. Powie mi ktos o czym bredzi Zak Brown? "NIe Jestesmy w stanie finansowo konkurowac z dwoma najlepszymi zespolami" Ron uciekl z workiem pieniedzy?


avatar
GTR

25.01.2018 09:48

0

@3 Heniek007 Chodzi o to, że McLaren nie ma sponsora głównego. Na tytularnego tego szans jeszcze nie ma. Nic nie zaprezentowali od szmat czasu.


avatar
Heytham1

25.01.2018 11:19

0

@3 To Ty bredzisz... Jeśli ktoś ogląda F1 dłużej niż od początku zeszłego sezonu wie na co stać McLarena. Tworzą bardzo dobre nadwozia co widać było po tym jak spisywały się ich bolidy na krętych torach. Po zmianie silnika na Renault jestem spokojny o ich powrót do czołówki. Może nie powalczą na równi z Mercedesem czy Ferrari ale spokojnie powalczą z RedBullem (i kto wie? być może z Renault) o trzecie miejsce w klasyfikacji.


avatar
adrian1313

25.01.2018 11:30

0

@5 uff, dobrze, że są tu jeszcze ludzie, którzy potrafią napisać coś mądrego ;) chociaż prawdą jest, że McLaren ostatnio miał nie najlepsze lata (i to jeszcze zanim związali się z Hondą) to należy mieć na uwadze, że to jest zespół, który zawsze przed rozpoczęciem sezonu może być brany pod uwagę jako jeden z faworytów!


avatar
belzebub

25.01.2018 13:35

0

Tylko nie zapominajmy, że forma Mclarena będzie zależeć od jakości silnika Reno, z którym też były jeszcze w zeszłym sezonie problemy. Co prawda nie można ich porównywać z Hondą, ale krwi RBR to napsuło.


avatar
PiotrasLc

25.01.2018 13:39

0

Na pewno Mclaren lepiej sie spisze w tym sezonie z silnikami Renault niż z Hondą .


avatar
tysu

25.01.2018 15:22

0

Obstawiam, że przynajmniej jeden McLaren nie dojedzie do mety.


avatar
sliwa007

25.01.2018 16:58

0

Stawka jest bardzo mocna, Mercedes, Ferrari, Red Bull - te zespoły raczej poza zasięgiem. McLaren powalczy z Renault o... ledwie 4 miejsce i wcale nie jest faworytem w tej walce. Tak więc pozycja w środku stawki nikogo nie powinna dziwić.


avatar
AlonsoFernando

25.01.2018 17:10

0

Bedzie dobrze. Mam info że silnik zintegrowany z bolidem idealnie, pierwsza klasa robota. Alo w zyciowej formie. Atak na podium w Australii. Niemozliwe staje sie faktem!


avatar
husaria

25.01.2018 19:23

0

@5. Mądrze mówicie Panie :) Jak ktoś ma radochę z hejtowania to może powinien oglądać ekstraklasę, he he he ! A tak poważnie to również oczekuję lepszych osiągów McL, ale wszystko w rękach "Renatki".


avatar
pabloos

25.01.2018 19:53

0

Nie będą mieli nawet startu do Byków. Obstawiam, że powalczą z Force India o czwartą lokatę.


avatar
Heytham1

25.01.2018 20:11

0

@10 Red Bull mocny??? Sezon 2017 był słaby dla byków jak na ich możliwości. Nie tylko mieli słaby silnik ale i nadwozie stworzyli jak na ich możliwości po prostu słabe. Dopiero w trakcie sezonu się poprawiali. A co jeśli McLaren miał już w dwóch czy nawet trzech poprzednich sezonach nadwozie lepsze od Red Bulla ale silnik nie dawał możliwości pokazania tego? Przecież tam cały czas w fabryce pracują ludzie którzy są odpowiedzialni za sukcesy tej ekipy w latach kiedy chociażby w ich barwach ścigał się Hamilton. Potem kilka błędnych decyzji Rona Denisa spowodowało że McLaren był w złej kondycji ale teraz pod wodzą nowego szefa może wszystko się zmienić. Mają mocne zaplecze w fabryce a do tego dwóch świetnych kierowców. Moim zdaniem w 2018 roku będziemy świadkami jak ta ekipa powstaje na nogi by znów walczyć o najważniejsze cele. Wierzę nie tylko w sukces McLarena ale i samego Renault...wystarczy spojrzeć gdzie byli w 2016 roku a gdzie skończyli w 2017. Następny sezon będzie dla nich bez wątpienia kolejnym krokiem w przód.


avatar
MarTum

25.01.2018 21:22

0

RBR z silnikiem Reno szalał w czołówce. Jeżeli różnice w silnikach bardziej zmalały niż się powiększyły + McLaren zrobi nadwozie to będzie bombowo. Kierowca mają elitarnego. Alonso znów jako jedyny w stawce byłby w stanie złapać nieuchwytnego.


avatar
Browarus

25.01.2018 21:44

0

Wszystko zależy od silnika na pewno. Według mnie Mclaren ma po RBR najlepszy duet w stawce. Alonso jest według mnie w TOP3 kierowców F1 a Stoffel pokazał niejednokrotnie, że mocno od Ferdka nie odstaje. Różnice po 0,2s na okrążeniu były. Nadwozie mieli/mają bankowo bardzo dobre. Węgry czy Singapur to były bardzo dobre tory dla Mclarena. Alonso na Węgrzech najlepszy czas okrążenia i 6 miejsce. W Singapurze po starcie mógł być 2 jakby go nie sprzątnęli, więc budę mieli bardzo dobrą. Gorzej z Hondą jak pod koniec sezonu jechał za Massą i z DRS włączonym Massa mu odjeżdżał a na krętych sekcjach toru Alonso niwelował przewagę i tak w kółko.


avatar
Skow

26.01.2018 01:15

0

Zapominacie jeszcze o jednej ważnej sprawie, mianowicie o zintegrowaniu tego nowego silnika (podobno o całkiem innej konstrukcji) z podwoziem i jego (silnika) ustawieniem optymalnych konfiguracji w polaczeniu z ich bolidem.


avatar
Heniek007

26.01.2018 08:43

0

@5 NIe spuszczaj sie tak. Celowo uzylem takich slow. Jak widac jesli uderzy sie w stol to nozyce zawsze sie odezwia. Pozdro.


avatar
Heytham1

26.01.2018 09:20

0

@18 Jeśli masz pisać specjalnie takie bzdury to lepiej nie pisz wcale bo szkoda Twojej klawiatury.


avatar
Heniek007

26.01.2018 11:11

0

@19 Ochooo! Nastepny sie we mnie zakochal:) Moja klawiatura ma sie dobrze, wiec spokojna Twoja rozczochrana. I skanczczcie z tym pedalskim okresleniem Kuzniara "hejt". Wszyscy Jestesmy ludzmi wolnymi i mozemy pisac CO CHCEMY, GDZIE CHCEMY I JAK CHCEMY!!!


avatar
BAR 82_MCE

26.01.2018 12:00

0

Myślę ze powinni powalczyc o podia.RBR ma słabe początki i moze się okazac ze po kilku pierwszych GP Mclaren bedzie trzecią siłą w stawce.


avatar
BAR 82_MCE

26.01.2018 12:17

0

W erze hybryd jedynym problemem Mclarerana byla jednostka napedowa.Problem zostal wyeliminowany więc nie widze powodów dla ktorych nie mieliby powrócić do walki o czołowe miejsca.


avatar
Heniek007

26.01.2018 15:51

0

Mam pytanie do wszystkich: Naprawde wierzycie w to,ze Honda nie potrafila zrobic silnika?


avatar
BAR 82_MCE

26.01.2018 17:18

0

Heniek A według ciebie zbudowali silnik mogący konkurowac z mercem,ferrari czy nawet Renault?


avatar
sliwa007

26.01.2018 19:21

0

14. Heytham1 Trudno zaprzeczyć temu, że Red Bull był mocny jak na możliwości swojego silnika. Trochę wygrali, trochę postali na podium, ogólnie na plus. " A co jeśli McLaren miał już w dwóch czy nawet trzech poprzednich sezonach nadwozie lepsze od Red Bulla ale silnik nie dawał możliwości pokazania tego?" Na jakiej podstawie snujesz takie przypuszczenia? Póki co to wiemy, że McLaren miał duże problemy w ostatnich 10-ciu latach z budową bolidów, nawet w czasach gdy współpracowali z Mercedesem. Nie ma powodów do tego, by uznawać ich nadwozie za lepsze od Red Bulla, Mercedesa czy Ferrari. Szefowie McLarena tak twierdzili ale więcej w tym dobrego PR-u niż prawdy. "Przecież tam cały czas w fabryce pracują ludzie którzy są odpowiedzialni za sukcesy tej ekipy w latach kiedy chociażby w ich barwach ścigał się Hamilton" Jakie sukcesy? Wiesz kiedy to było? Dawno temu i to w czasach, gdzie jedynym rywalem było Ferrari. Teraz mają trochę większą konkurencję. "Nadwozie mieli/mają bankowo bardzo dobre. Węgry czy Singapur to były bardzo dobre tory dla Mclarena. Alonso na Węgrzech najlepszy czas okrążenia i 6 miejsce. W Singapurze po starcie mógł być 2 jakby go nie sprzątnęli, więc budę mieli bardzo dobrą" Maldonado wygrał wyścig bolidem Williamsa i też mamy twierdzić, że w tamtych czasach mieli świetny bolid? Takie wyrywanie jednego wyniku z całego sezonu nie ma sensu. "Potem kilka błędnych decyzji Rona Denisa spowodowało że McLaren był w złej kondycji ale teraz pod wodzą nowego szefa może wszystko się zmienić." Może ale nie musi. Nowy szef nie jest cudotwórcą. Mają nowy silnik, z którym mogą mieć problemy. Zresztą silnik Renault póki co to nie jest najwyższa półka więc tutaj także jest znak zapytania. Brakuje sponsorów i ich pieniędzy, póki co twierdzą, że dają radę ale Sauber też twierdził, że jest ok aż do momentu jak praktycznie zbankrutowali. "Moim zdaniem w 2018 roku będziemy świadkami jak ta ekipa powstaje na nogi by znów walczyć o najważniejsze cele. Wierzę nie tylko w sukces McLarena ale i samego Renault...wystarczy spojrzeć gdzie byli w 2016 roku a gdzie skończyli w 2017" Renault było 2s za Mercedesem a teraz są sekundę, co dalej jest przepaścią. Pamiętaj, że im bliżej rywala jesteś tym trudniej się zbliżyć. Kibicuję Alonso od dawien dawna, więc marzy mi się dominacja McLarena, ale niestety trzeba na to trzeźwo patrzeć, nie są faworytami i każde miejsce wyższe niż 4 w klasyfikacji generalnej będzie sukcesem


avatar
Heniek007

27.01.2018 07:56

0

@24 Poprostu uwazam,ze Mclaren blokowal Honde. Ron zaplacil glowa za swoja polityke "zero size".


avatar
Heytham1

27.01.2018 10:10

0

@25 Mogę nie mieć racji.. Ale zauważ kiedy mniej więcej zaczęły się problemy McLarena i powolny spadek ich formy z sezonu na sezon. Można by powiedzieć że od kiedy w F1 znów pojawiła się fabryczna ekipa Mercedesa i rosła w siłę, McLaren stawał się coraz mniej konkurencyjny. Czemu tak się stało? Moim zdaniem nie dlatego że nagle zapomnieli jak buduje się dobry bolid a dlatego że przestali dostawać wsparcie techniczne od Mercedesa a do tego ich silnik był słabszy od tego jaki był w srebrnych strzałach. Hamiltona na pewno nie trzeba było długo namawiać do przejścia do fabrycznego zespołu. Doskonale wiedział że Mercedes nie pozwoli zdobyć więcej tytułów mistrzowskich McLaren-owi...tym bardziej w erze turbo którą wiedzieli że zdominują inwestując takie ogromne sumy pieniędzy na budowe nowej jednostki napędowej. Dlatego też McLaren zdecydował się na pracę z Hondą która tylko im miała dostarczać silniki. Niezależny dostawca to było jedyne możliwe rozwiązanie do ponownego sukcesu. Gdyby winą za brak sukcesów i spadek formy było słabe nadwozie to nikt w McLarenie by nie zdecydował się zmieniać teoretycznie najlepszego silnika w stawce na silnik który będzie wielką niewiadomą.


avatar
sliwa007

27.01.2018 12:28

0

27. Heytham1 Nie ma powodów do tego, by posądzać Mercedesa o dostarczanie słabszych silników w erze V8. Co prawda posiadali już wtedy swój zespół fabryczny, ale to był zespół w przebudowie, który z założenia miał włączyć się do walki dopiero od nowej ery silnikowej. Mercedes nie miał wtedy wielkiego parcia na wyniki więc sukces McLarena z ich silnikami byłby jakby na to nie patrzeć marketingowym sukcesem. Mercedes w owym czasie posiadał prawdopodobnie najlepszy silnik (chociaż niektórzy zarzucali zbytni apetyt na paliwo) więc gdyby mieli najlepsze nadwozie to raczej powinni dominować. A jak wiemy dominował kto inny. Sezon 2014 skończyli na 5 (!) miejscu, między innymi za Williamsem, który miał takie same silniki oraz za Red Bullem z silnikami Renault. Totalna klapa, której nikt poważny nie połączy z brakiem wsparcia od Mercedesa. Nawet jeśli Mercedes dostarczał im słabsze silniki, to nie sądzę by była to taka różnica. Już wtedy mieli kiepskie nadwozie, co później tuszowali kiepskim silnikiem Hondy. Ale wtedy to już trudno było cokolwiek wywnioskować bo brakowało dla nich kontrastu. Dla mnie cała ta gadka o perfekcyjnym nadwoziu to była jedna z ostatnich prób zwrócenia uwagi sponsorów oraz próba przekonania Alonso. Nie mamy żadnych podstaw do tego by stawiać nadwozie McLarena nad Red Bullem bo wyniki z ostatnich lat temu przeczą. W Twoich wypowiedziach widzę pewną niejasność. Z jednej strony uważasz, że Mercedes dostarczał im słabe silniki w wiadomym celu a teraz wróżysz powrót do sukcesów mimo iż są zależni od innego dostawcy silników z którym mają bezpośrednio rywalizować w stawce. Moim zdaniem Renault również będzie różnicować silniki by wyeliminować swoich rywali z walki. Jedyną możliwością jest bardzo słaba forma Renault, ale raczej będą na fali wznoszącej, zwłaszcza po tym jakie transfery zrobili w ostatnim czasie.


avatar
BAR 82_MCE

27.01.2018 14:33

0

@26 Mclaren blokował honde....O czym ty człowieku mówisz?Rzuć te prochy bo bredzisz.To tak jakby sami siebie blokowali.Po co mieliby to robic?Po to zeby ledwo do mety dojezdzac,po to żeby tracić miliony włożone w rozwój?


avatar
sliwa007

27.01.2018 14:59

0

29. BAR 82_MCE W tym szaleństwie jest trochę prawdy. McLaren w owych czasach odchudzał bolid chcąc zrobić bardzo smukłą konstrukcję. Żeby osiągnąć cel narzucili Hondzie budowę bardzo małego silnika, tak by wszystko zmieścić w przestrzeni jaką sobie założyli. To było jeszcze w czasach, gdy Honda była tak pewna siebie, że przystawała w zasadzie na wszystko co McLaren wymyślił. Twierdzenie, że Dennis blokował Hondę jest dużym nadużyciem, bo to były obustronne ustalenia kontraktowe, ale nie jest tajemnicą, że prowadzili wewnętrzne rozmowy o tym by zrobić nieco większy gabarytowo silnik. Pomysły te były odrzucane przez Dennisa, który sztywno trzymał się ustalonej koncepcji a Honda utknęła ze swoimi problemami na dobre.


avatar
KolczastyKaktus

27.01.2018 19:00

0

Nie ma obecnie żadnych podstaw by sądzić, że McLaren będzie walczył z przodu stawki. Rzeczywistość jest taka, że ten zespół stać może na bycie 5, może 4 siłą w stawce. Duet kierowców jest niezły ale w tej parze obecnie ściga się tylko jeden elitarny kierowca, który szuka już nowych możliwości dla siebie poza F1. Vandorne obecnie nie pokazał na tle Alonso nic ponad to co Massa, Raikkonen, czy Button więc niby na jakiej podstawie stawia się go koło choćby Bottasa to chyba tylko fani McLarena wiedzą.


avatar
Browarus

27.01.2018 22:22

0

@31. KolczastyKaktus Stoffel miał tempo kwalifikacyjne zazwyczaj gorszę od Alonso o 0,150 sec na kółku w kwalifikacjach. Raczej to dobre tempo jak na pierwszy sezon w F1. Z każdym wyścigiem prezentował się dużo lepiej, ale zobaczymy jak się będzie prezentował z lepszym bolidem, bo raczej większej padaki niż z Hondą nie ma co się spodziewać.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu