WIADOMOŚCI

McLaren świętuje zwycięstwo we Włoszech
McLaren świętuje zwycięstwo we Włoszech
Zespół McLaren na domowym torze Ferrari w GP Włoch sięgnął po czwarte w tym sezonie podwójne zwycięstwo. Fernando Alonso okazał się dzisiaj zdecydowanie najszybszym zawodnikiem na torze. Dzięki wygranej Hiszpan zmniejszył dystans do lidera klasyfikacji kierowców- Lewisa Hamiltona. Debiutant po 13 wyścigach sezonu prowadzi w klasyfikacji generalnej zaledwie 3 punktami.
baner_rbr_v3.jpg
Fernando Alonso
„Mój start nie był idealny i musiałem bronić swojego prowadzenia przed pierwszym zakrętem. Na drugim zakręcie myślałem, że zderzę się z Lewisem, ale na szczęście nie doszło do tego. Samochód bezpieczeństwa mógł nam pokrzyżować plany ponieważ biorąc pod uwagę naszą strategię ważne było abyśmy stworzyli sobie przewagę tak szybko jak to tylko możliwe. Mimo to dzisiaj było idealnie, zarówno bolid jak i zespół pracowali świetnie, a wygrana przed entuzjastycznymi włoskimi fanami Formuły 1 jest bardzo emocjonalna.”

Lewis Hamilton
„Nie wybrałem najlepszej ścieżki i Felipe zdołał mnie wyprzedzić. Udało mi się wyprzedzić zarówno jego jak i Fernando podczas hamowania do zakrętu numer 1 wydawało się, że już ich wyprzedziłem, ale wtedy Felipe otarł się o mnie i wypchnął poza szykanę. Na pierwszym odcinku miałem problemy z wibracjami opon więc chciałem zjechać do boksów wcześniej aby nie ryzykować. Jak tylko zorientowaliśmy się, że Kimi jedzie na jeden pit stop było dla nas ważne, aby optymalnie wykonać mój drugi postój. Niestety wyjechałem za nim, ale wiedziałem że jestem od niego szybszy na świeżych oponach tylko przez kilka okrążeń, więc wykorzystałem okazję i go dogoniłem. Ważne było dla mnie odzyskanie tej pozycji, nie tylko ze względu na pozycję w mistrzostwach, ale także dla całego zespołu. Zakwalifikowaliśmy się na pierwszych dwóch miejscach wczoraj, a utrzymanie tych pozycji w wyścigu było ukoronowaniem naszej pracy. Wszyscy wykonali świetną pracę.”

Ron Dennis, szef zespołu
„Zawsze chcieliśmy wygrać i mieć dwa McLareny na pierwszych dwóch miejscach na Monzie- dzisiejszy dzień jest wyjątkowy. Cały zespół wykonał fantastyczną pracę zarówno na torze jak i po za nim w trudnych okolicznościach, a nasza dominacja w ten weekend jest nagrodą za cały wysiłek. Fernando i Lewis popisali się wspaniałą formą i kontrolowali wyścig od początku. Manewr wyprzedzania Lewisa w celu odzyskania drugiej pozycji pokazał jego determinację. Koncentrujemy się już na przyszłym tygodniu i wyścigu w Spa w następny weekend.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

42 KOMENTARZY
avatar
Sue

09.09.2007 18:39

0

"Na drugim zakręcie myślałem, że zderzę się z Lewisem, ale na szczęście nie doszło do tego" chyba raczej na nieszczęście :)


avatar
walerus

09.09.2007 22:35

0

i znów Lewis nie został ukarany - a przestrzeli łzakręt wyprzedzając Masę i powinien mieć karę przejazdu przez Pit Lane...


avatar
AndrzejOpolski

09.09.2007 22:42

0

Hamilton przestrzelił zakręt gdy był przed Massą i został przez niego uderzony. Wielkie brawa dla Alonso - wygraną wywalczył w sposób perfekcyjny: był najlepszy przez cały weekend i nie popełniał błędów. Na prawdę jego jazdę oglądałem z wielką przyjemnością.


avatar
Ajek

09.09.2007 22:51

0

Andrzej Opolski racja, i życzę Fernando mistrza 2007


avatar
plus

10.09.2007 01:58

0

Brawo Alonso! Aż dziwne że FIA widząc problemy czerwonych nie zareagowała, czyżby juz miało być sprawiedliwie?


avatar
walerus

10.09.2007 09:58

0

czy sprawiedliwie to się przekonamy może 13 września - przyznaję - Alonso jechał jak mistrz świata - Hamilton nie... to blokowanie kół jest strasznie wkurzające - mam nadzieję iż brak trakcji za rok da Hamilowi do myslenia...;-)


avatar
Marti

10.09.2007 12:59

0

Kapitalne, podwójne zwycięstwo McLaren'a. Ferrari dostało ogromny policzek, tym bardziej że Massa nie dojechał (ponownie na Monzy) do mety. Alonso był perfekcyjny. Manewr wyprzedzania Raikkonena przez Hamiltona również był kapitalny. Walerus - gdzie Twoim zdaniem miał wjechać Lewis po starcie, gdy wyprzedzał Massę, miał wjechać do jego bolidu skoro nie miał już miejsca na torze???


avatar
Marti

10.09.2007 13:30

0

Muszę przyznać, żę Dennis dosłownie mnie rozbawił swoją reakcją po wyścigu. Wątpię, aby to były łzy szczęścia i radości. Ale jak powiedział Norbert Haug: "Każda łza była prawdziwa". Wierzę, Norbert. Ciekawe, czy prawdziwe będą też w czwartek.....


avatar
walerus

10.09.2007 16:21

0

ryzykował i przeszarżował - jakby był pionkiem to by się ktoś przyczepił - do Hamiltona - nikt...;-)


avatar
olaf1

10.09.2007 16:22

0

NAJLEPSZE ŻE ALONSO WYGRAŁ I TYLKO 3 PTK DZIELĄ GO DOD PRZEJĘCIA KLASYFIKACJI GENERALNEJ


avatar
tomasz19

10.09.2007 16:49

0

Alonso jest coraz bliżej tytułu mistrza. ja osobiście wole go od Hamiltona


avatar
Marti

10.09.2007 18:35

0

No bez przesady. Alonso nie może przecież 3 razy z rzędu zdobyć tytuł ;-)


avatar
obi216

10.09.2007 23:10

0

A to niby dlaczego - Marti ?


avatar
Marti

10.09.2007 23:27

0

A dlatego, że po 1. nie pałam do niego sympatią, a po 2. uważam, ze dwa tytuły mu w zupełności wystarczą ;-) i po 3. uważam że jak na razie to Hamilton zasługuje bardziej na tytuł, jednak pozostały jeszcze 4 wyścigi i wszystko pomiędzy nimi moze się zdarzyć (nawet to, że się w końcu pobiją) ;-)


avatar
obi216

10.09.2007 23:41

0

To , który bardziej zasługuje na ten tytuł , wg. mnie nie jest jeszcze takie oczywiste. Natomiast , że się w końcówce mogą nieźle ze sobą poszarpać , to prawda. Temperamentu obu nie brakuje , natomiast znikoma różnica punktowa , pompuje w nich adrenalinę . Mogą być niezłe jaja w końcówce......


avatar
Kazik

11.09.2007 01:51

0

Na szczęście Marti to nie od Ciebie zależy kto zdobędzie tytuł (już nie wnikając kto bardziej zasłużył-sprawa tytułu jest bardzo otwarta).


avatar
walerus

11.09.2007 11:35

0

i dobrze - bo burak Hamilton potrzebuje czasu na to by zostać mistrzem świata.... na końcu to nawet może dojść do walki bolid - bolid na torze...;-)


avatar
Marti

11.09.2007 13:42

0

Gdyby ode mnie zależało, to na miejscu Dennisa oszczędziłabym sobie kłopotów i nie zatrudniała Alonso. Z drugiej strony w ostatnich latach w tym zespole na dłużej miejsce zagrzali kierowcy, którzy zrozumieli system rządów Rona i się mu poddawali: spokojny, zawsze opanowany Hakkinen, dżentelmeński Coulthard oraz coolman Raikkonen. Tylko Montoya odważył się przeciwstawić Ronowi, w związku z czym bezpardonowo go wyrzucono. Dennis zawsze miał w zespole kierowcę, którego faworyzował (np. Hakkinen, Raikkonen). Obecnie spodziewano się, że bedzie nim Lewis, jednak ten pokazał pazurki, czym podpadł u Rona. Oczywiście, że każdy z nas ma swoje zdanie, komu bardziej należy się tytuł. Jednak mam wrażenie, że większość sądzi, że Hamiltonowi nie należy się przede wszystkim dlatego, że to jego pierwszy sezon. Nie rozumiem takiego myślenia. To, który to sezon, nie ma nic do rzeczy. Zgarnij Lewis jeszcze pozostałe 4 zwycięstwa, wygraj tytuł i utrzyj niektórym nosa.


avatar
walerus

11.09.2007 14:51

0

Coulhard powiedział jak poniżej i dlatego też mniej cenie Hamila...W czasie mojej obecności w McLarenie, faworyzowanie Hakkinena było aż nadto widoczne. Zwłaszcza, kiedy oni cieszyli się z tego, że zostałem pokonany przez kolegę z zespołu, co mnie bardzo drażniło. A Ron wciąż tylko powtarzał, że: "Istniejemy po to, aby zwyciężać.""- tak się nie da żyć na dłuższą metę i w pełni rozumiem Alonso że chce odejść...;-/


avatar
Kazik

11.09.2007 15:28

0

Coulthard wyśmiał również "twórczość literacką" Hamiltona,który twierdzi,że musi dorabiać pisząc ksiązkę bo Dennis za mało mu płaci.( D.C debiutując w F1 myślał wyłącznie o ściganiu,nie o pieniądzach-jak twierdzi).


avatar
Kazik

11.09.2007 15:34

0

P.S.Lewisowi życzę sukcesu....w księgarni.


avatar
tomasz19

11.09.2007 15:41

0

cieszę sie że wywołałem tą dyskusję ale napisałem to co napisałem poneważ jak napisałem dażę Alonso większą sympatią niż Hamiltona


avatar
Marti

11.09.2007 16:39

0

Coulthard też wydał ostatnio książkę, dokładniej - autobiografię. Jak widać, po kilkunastu latach w F1 również trzeba dorabiać, bo nie styka ;-)


avatar
walerus

11.09.2007 16:48

0

styka - ale krowa mleczna - to ją doją na maksa - Lewis kurna widocznie kończy już jak pisze książkę o sobie i F1 - no i dobrze nich pisze książkę a F1 zostawi innym nie pogmatfanym tak jak on...;-)


avatar
obi216

11.09.2007 21:02

0

Wobec tego bardzo cieniutka musi być ta nowelka . He he he


avatar
Marti

11.09.2007 22:57

0

Watpię, aby Hamilton powiedział, że musi pisać książkę, ponieważ ma za niską pensję. Prawdopodobnie te słowa wymślił sobie "Superexpress", "Fakt" albo "Dziennik" a onet oczywiście zacytował je korzystając z tych "źródeł".


avatar
Kazik

12.09.2007 00:04

0

Marti-F1-live com (nie superexpresssssss-bardzo super).Dokładnie tak powiedział (Dennis płaci mi zbyt mało więc muszę dorobić gdzieś indziej).Coulthard wydał biografię po czternastu latach kariery w Fi-Hamilton usiłuje pisać po dwunastu wyścigach w F1.Ta nowelka (o której mówi obi216 musi być naprawdę bardzo cieniutka).Coulthard powiedział,iż jest zdziwony,że Ron pozwala mu na to.Za jego czasów w Mc Larenie nie było tego typu sytuacji.Nie mam skali porównawczej dot.Coulthard-Hamilton na torze (obecnie) a już napewno trudno mi cokolwiek powiedzieć nt.poziomu literackiego (wspomniane biografie).


avatar
Marti

12.09.2007 00:14

0

Jakim prawem miałby mu Dennis zabronić? Wystarczy, że zabrania kierowcom nosić brodę (absurdalne!!) Czy Coulthard musiał otrzymać pozwolenie od Hornera, aby napisać swoją autobiografię (czekam aż przełożą ją na j. niemiecki, bo na polski chyba nigdy, napewno jest ciekawa, gdyż jedna rzecz, którą w niej wyjawił bardzo mnie na początku zszokowała).


avatar
Kazik

12.09.2007 00:27

0

Tak dokładnie to nie wiem o co Ci chodzi Marti (tekst dość chaotyczny).Poproszę Redakcję o przetłumaczenie dzisiejszego newsa na F1-live.com (oczywiście w skrócie).del-please.(news pt."focus on races,not money).


avatar
Kazik

12.09.2007 00:30

0

del-gdybyś mógł to będę happy (absolutnie nie wykorzystuję).


avatar
walerus

12.09.2007 10:16

0

z różnych źródeł się korzysta zbierając info - Coulthard radził Hamiltonowi by skupił się na wyścigach a nie na biografi - no a na brak kasy to chyba narcys Hamil nie może narzekać.....;-)


avatar
Marti

12.09.2007 13:31

0

Kazik - pytam się jakim prawem miałby Dennis zabronić Hamiltonowi pisanie oraz wydanie książki. Wystarczy, że swoim kierowcą wydaje inne, śmieszne zakazy (np. kierowcy nie mogą nosić brody). Coulthard pewnie też nie pytał o pozwolenie Hornera (czyli swojego obecnego szefa) gdy zamierzał napisać swoją książkę. Poza tym nie wiem, dlaczego się DC wypowiada na ten temat, niech się zajmie promocją swojej książki. Mam szacunek dla tego kierowcy, ale byłby już czas aby zrezygnował z F1 i zajął się swoim hotelarstwem i agroturystyką :-)


avatar
Kazik

12.09.2007 13:41

0

He,he,a niech tam Ci będzie.Odsyłam do treści newsa (tytuł i stronę masz powyżej).Pohandrycz się z nimi trochę.


avatar
Marti

12.09.2007 14:36

0

>>focus on racing...<< jak już ;-) Może po prostu DC nie zna się na żartach :-) i za bardzo wziął sobie do serca słowa Lewisa :-)


avatar
Kazik

12.09.2007 16:31

0

>focus on racing <(skupiać się na ściganiu) a nie >focus on races<(skupiać się na wyścigach).Zgadza się pani recenzent.Ot,takie przejęzyczenie(przepisanie)..(he,he,he)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu