WIADOMOŚCI

Nowe silniki V6 są nieco głośniejsze
Nowe silniki V6 są nieco głośniejsze
Głośność nowych silników V6 turbo nie przestaje nurtować opinii publicznej, ale nowe silniki, przygotowane na sezon 2017, odnotowały nieznaczną poprawę w tej kwestii.
baner_rbr_v3.jpg
Cały czas jest im jednak daleko do poziomów hałasu jaki generowały silniki V8 przed sezonem 2014. W sezonie 2011 natężenie dźwięku generowane przez silnik Mercedesa zostało zmierzone na poziomie 128 decybeli, znacznie powyżej poziomu bólu ludzkiego ucha.

W drugim sezonie startów z nowymi jednostkami V6 turbo w 2015 roku jednostka Ferrari odnotowała 102 decybele.

Poziom bólu ludzkiego ucha to około 120 decybeli i jest on nieosiągalny dla żadnego z nowych bolidów.

Włoska La Gazzetta dello Sport podała, że podczas ostatnich testów pod Barceloną zmierzyła poziom natężenia dźwięku generowany przez bolidy Mercedesa i Ferrari pomiędzy 109 a 110 decybeli.

Włoska gazeta podje, że jest on o 6 decybeli większy niż na początku ery silników V6 turbo.

Nowy silnik Renault ma zdaniem La Gazzetta dello Sport generować tylko 105 decybeli. Wartości te mogą jednak ulec jeszcze poprawie, gdyż nie wiadomo, czy wszystkie jednostki napędowe podczas testów jeździły na pełnych obrotach.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
Vicente

13.03.2017 09:05

0

Nie zmienia to faktu, że to wciąż kosiarki.


avatar
dykov

13.03.2017 09:27

0

@1. Ale co to znaczy kosiarki? Z kosiarką albo młynkiem do kawy bardziej mi się kojarzy V10 @ 18.000rpm. Może jestem dziwny, ale nowe jednostki brzmieniowo są świetne, do tego jest świst turbiny i czasem (w końcu) przebijają się odgłosy opon. Oglądając F1 tylko w TV a nie na żywo nie słychać różnicy 110dB a 128dB. Raz byłem w Monako 2008 na F1 i bez zatyczek to nie miało sensu. Czy o to chodzi, żeby było tak głośno, żeby trzeba było to wyciszać "bo za głośno" ??? Era turbo jest świetna i moja opinia jest oczywiście najmojsza.


avatar
mj29

13.03.2017 11:17

0

dykov prawda


avatar
jogi2

13.03.2017 12:14

0

@2 Głupoty piszesz Nie ma co porównywać do jednostek chociażby 2.4 Kręcenie ,emocje ,,czuć było że jedzie :-) Stałem 2-3m od kręcocego bączki bolidu F1 Ryk .uczucie


avatar
jogi2

13.03.2017 12:16

0

..mocy .,powietrze stało w miejscu ,czas się zatrzymywał .a teraz ? Można powiedzieć. Silnik ? ..no jest ? :-)


avatar
belzebub

13.03.2017 13:14

0

Oczywiście nie ma co nawet porównywać między V8 czy V10, a V6 - to jak niebo, a ziemia. F1 dużo straciła na głośności i tego nie zastąpi świst turbo.


avatar
Blazefuryx

13.03.2017 14:37

0

2. "Era turbo jest świetna i moja opinia jest oczywiście najmojsza." Choć napisane z przekąsem i nutką ironii, to paradoksalnie w sposób idealny konkluduje twoją wypowiedź.


avatar
TomPo

13.03.2017 15:16

0

Tia... zrobmy z tego 600cc i dodajmy jeszcze ze 4 sprezarki - no i o duzych kominach z tylu wylotowych nie zapmnijmy. Tor za stodola i mamy nowoczesne F1 :/ To jest F1 !!! tu ma byc V10 conajmniej, ma byc MOC, drzenie, dudnienie i bulgot... a nie swist sprezarek, najlepiej sztuk 10 zeby turbo dziur nie bylo :/


avatar
jogi2

13.03.2017 18:20

0

...i kręcenie silnikem od 8000obr/min do 8200 bo wtedy jest najbardziej efektywnie :-D Tragedia !


avatar
mardab

13.03.2017 19:12

0

Pracujący silnik V10 czy V8 było nie tylko słychać ale i czuć dosłownie całym ciałem, aż ciarki przechodziły przez człowieka - teraz to jest jakaś tragedia. Miałem przyjemność być na Torze Poznań w 2010r, Kubica kręcił bączki 5 metrów ode mnie - dźwięk przechodził dosłownie aż do kości - tego nie zapomnę do końca życia. Obecny dźwięk silników F1 to jest po prostu żenada.


avatar
Astra

13.03.2017 19:41

0

Dźwięk obecnych silników nie jest zły, ale ten kto słyszał na żywo przynajmniej bolidy w erze v8 a obecne rozumie o czym mowa


avatar
Astra

13.03.2017 19:55

0

Paradoksalnie na żywo w zeszłym roku najbardziej agresywnie i najgłośniej brzmiała Honda.


avatar
saint77

13.03.2017 20:07

0

Czytam wasze opinie na temat silników i się zastanawiam, czy wam się czasem sporty nie pomyliła, że najważniejszym kryterium dla większości z was to dźwięk. Owszem, bolid F1 nie powinien brzmieć jak mlynek do kawy w ekspresie cisnieniowym. Ale zapominacie w większości że moc i osiągi nie muszą być jednoznaczne z hałasem powyżej wytrzymałości ludzkiego ucha. Co to za filozofia: hałas na poziomie 128 db rozrywajacy prawie bebenki w uszach? Naprawdę to jest wg was najważniejsze? Albo ilość cylindrów w silniku? A jakby tak wystawić bolid V4 o mocy 1200km z podwójną turbina i osiagami pozwalającym wykręcić czas o 5 sekund szybszy na okrążeniu od V10 to też by było źle? Przecież wiecie bardzo dobrze, że to nie silniki mają obecnie destruktywny wpływ na osiągi konstrukcji a wszystkie bzdura ograniczenia nałożone przez FIA na konstruktorów. Ni znaczy to że jestem przeciwnikiem powrotu V10. Ale pisanie o spadku atrakcyjności serii F1 tylko w kontekście dźwięku to skrajnie splycenie problemu.


avatar
TomPo

13.03.2017 20:52

0

@13 to po prostu jeden z aspektow ktore sie lacza ze zmiana silnikow i powsadzaniem turbo. Paradoksalnie im glosniejszy silnik tym mniej wydajny, bo energia jest tracona, wiec silnik o wydajnosci 100% musialby byc kompletnie bezglosny - i nie za sprawa wytlumienia.


avatar
dykov

13.03.2017 22:12

0

@4 Nie piszę głupot, tylko swoje odczucia. Tak, było czuć jak jedzie... po pół godziny czucia "jak jadą" już mi było wszystko jedno czy ja to czuję. W F1 szukam czegoś innego, a hałas nie jest kwintesencją tego sportu @12 Tak, Honda brzmiała najgłośniej, dlatego była najsłabsza:) Każdy lubi coś innego, jeżeli ktoś szuka ryku silnika, to już nie tutaj i tyle. Nie ma co biadolić na rozlanym mlekiem


avatar
jogi2

14.03.2017 07:41

0

Słyszałeś kiedyś taki silnik oprócz TV ?


avatar
dykov

14.03.2017 10:26

0

@16. Tak słyszałem, jak pisałem wcześniej byłem w Monako na F1 w erze V8 jakieś 20-30m od toru


avatar
belzebub

14.03.2017 12:57

0

@13 Saint77, nie możesz jednak pominąć faktu że po prowadzeniu 2014 roku V6, oglądalność spadła a jednym z czynników było właśnie radykalne zmniejszenie głośności. Nie zapominaj, że publika chodziła po to, żeby poczuć ten ryk starych V8 i V10.


avatar
sylwek1106

14.03.2017 13:32

0

Gdyby to V6 wkręcić na 17-18tys. Też by było fajnie, tylko ilość paliwa jest ograniczeniem...


avatar
Skoczek130

16.03.2017 20:44

0

Rewolucja techniczna w 2014 roku była największą pomyłką włodarzy F1, jaką kiedykolwiek popełnili....


avatar
Iceman007

17.03.2017 15:54

0

Tu nie chodzi o poziom hałasu generowany przez silniki a o jego jakość. V8 brzmiało pięknie, V10 poezja dla uszu kibica F1. A V6 podobna bardziej do kosiarki. :(


avatar
Pewlo

18.03.2017 22:19

0

Haha..policja kiedyś mierzyła mi poziom hałasu w moim motocyklu...wkręciłem go wtedy na 10000 obrotów ,aż policjant podskoczył i pokazał mi na decybelomierzu 128 db. oczywiście przy pięciu tys obrotów miałem 105 i straciłem dowód rej. na dwa tygodnie ,ale bez dowodu ,a z przeglądem i dokumentem zabrania dowodu latałem dalej :)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu