Wedle brytyjskich dziennikarzy Jenson Button szykuje się do ogłoszenia zakończenia swojej 16-letniej kariery w Formule 1.
W ostatnich dniach wiele pisało się o przyszłości Brytyjczyka, a on sam stwierdził, że albo zostanie w McLarenie, albo zakończy karierę. W Singapurze dodatkowo dodał, że kwestia przyszłorocznej jazdy w F1 leży w jego rękach.McLaren wedle doniesień chciałby zatrzymać Buttona w swoim składzie, a plotki sugerują, że jedyną kością niezgody między stronami jest podwyżka pensji mistrza świata z 2009 roku w kwocie 4 milionów euro.
Kevin Eason z Timesa napisał, że Ron Dennis zaakceptował decyzję swojego kierowcy.
Jeżeli 15-krotny zwycięzca wyścigów Grand Prix faktycznie szykuje się do zakończenia swojej kariery prawdopodobnie uczyni to podczas najbliższego wyścigu na torze Suzuka. Nie od dzisiaj wiadomo, że Button jest mocno związany z krajem kwitnącej wiśni.
21.09.2015 17:00
0
Czyli jednak zobaczymy go w nowym Top Gear? :) Ciekawy jest ten fragment o "mocnym związku z krajem kwitnącej wiśni". Co jak co, ale akurat Button może Hondę wspominać tylko jako pasmo ciągłych niepowodzeń. Przez kilka sezonów robił tyły w fabrycznej Hondzie, potem krótki przebłysk w Brawn GP i równia pochyła z McLarenem po to by ponownie otrzymać "wymarzony" silnik Hondy :)
21.09.2015 17:09
0
1. R4F1 tu raczej nie tylko chodzi o związki z Hondą...
21.09.2015 17:15
0
... ale również o żonę Jenson ... Jessicę Michibatę ...
21.09.2015 18:14
0
Wielki projekt McHondy się sypie, tak jak od początku przewidywałem. Na 2016 będą mieli ograniczony budżet, kierowcy chcą więcej kasy za udział w tej kompromitacji, pakiet jest w koziej d. - czyli typowe SNAFU. Alonso stamtąd znika, więc będą musieli zatrzymać przynajmniej Buttona, ale kasa potrzebna jest przecież na poprawę osiągów... Honda odstawia powrót dekady.
21.09.2015 20:43
0
Szkoda by było, choć w sumie oglądanie Buttona na tyłach też do przyjemnych nie należy...
21.09.2015 23:18
0
Jak ma jeździć w tyle w w żenującym McLaren-Honda to chyba lepiej zrezygnować. Nic tylko czekać aż Alonso dostanie szału Jego kariera to rollercoaster. Bywały dobre chwile i złe. Najbardziej zapamiętam GP Kanady 2011, sezon 2009 oraz fakt, że przez 3 lata wspólnej jazdy z Hamiltonem zdobył więcej punktów niż ten drugi. W 2011 Hamilton na jego tle wypadł blado. Jedyny, który go pokonał bezpośrednio i to w takim stylu. Jeden z najlepszych kierowców F1 jakich mogłem obejrzeć. Znajdzie się spokojnie w TOP 6. Fajny gość, choć stylem jazdy zupełnie nie rzucał się w oczy. Borowczyk by powiedział, że przejechałby na jednym komplecie opon cały sezon bo tak wspaniale się z nimi obchodził :D
22.09.2015 00:26
0
Buttona ciężko nie lubić. Facet na poziomie. Do tego świetny kierowca. Może nie geniusz ale robił swoje a nawet więcej. Miał trochę fuksa że trafił do Brawna i zdobył mistrza tym niezwykłym autem. Ale taka jest F1. Można by to samo powiedzieć o Vettelu. ... Na pewno będzie szkoda jeśli odejdzie bo niedługo niewielu będzie takich którzy jeździli bolidami innymi niż v6 i naszpikowanymi elektroniką.
22.09.2015 00:39
0
Kończy się niestety ostatnie pokolenie prawdziwych kierowców. Kierowców którzy nie tylko pięknymi ale również bardzo szybkimi i głosnymi... bolidy i kierowcy z początków XXI wieku jaki i cała F1 miały w sobie to coś... cos co przyciągało sam widok zwracał uwagę nie wspominając już prętkościach ja rekord Juana Pablo Montoy który z tego co pamętam osiągnoł prętkośc 372km/h...rekordowych czasasów okrążeni na wielu torach aktualnych do dzis... Aż się łza w oku kreci... szkoda Battona no ale czas mija i ja zapamiętam go jako kierowce nie spełnionego... z wielkim talentem i spokojnym stylem jazdy... bardzo oszczędnym dla opon. Życzę mu powodzenia poza F1.
22.09.2015 01:23
0
Button to synonim Hondy. Słyszysz Honda? Widzisz Buttona. Będzie bez wątpienia legendą tej marki.
22.09.2015 01:31
0
@8 Montoya. czasy konca Michaela. Jenson Szkoda. Ale od poczatku sezonu mysle, ze na to kibicow przygotowuje. W Japonii pewnie to popelni.W sumie prawie u siebie.
22.09.2015 01:33
0
Szkoda Alonso. Pierwszy raz to powiem chyba.
22.09.2015 18:29
0
Button kończy karierę a ALO idzie do RedBulla z silnikiem Ferrari - tak to widzę, bo dalsze jeżdżenie taczkami tak doświadczonych kierowców to jakaś pomyłka.
23.09.2015 15:35
0
Jenson miał świetną kariere. Debiutował jako młody gówniarz. Niczym Hulk stracił posade w Williamsie i musiał szukać innego miejsca. W Renault także długo go nie chcieli (Briatore wybrał Alonso). Wybrał BAR-Honda, w której spedził wiele lat, zaliczając sinusoide wyników. Po znakomitym 2004 roku były nadzieje na wiele. Także wykupienie ekipy przez Honde dawały wiele nadziei. Niestety w obu przypadkach był zawód. Wtedy Jenson był już bliski decyzji o zakończeniu kariery. I pewnie by to zrobił, gdyby nie Ross Brawn. Jenson wreszcie dostał mistrzowską maszyne i w zabójczy sposób to wykorzystał, w przeciwieństwie do Baricza. Pojawiła sie okazaja "wejścia w paszcze lwa" do McLarena. Brytyjczyk nie przestraszył sie i tam poszedł. Potwierdził, że na tytuł swój zasłużył. W 2011 roku był najlepszym kierowcą sezonu (wyłączając Vettela), natomiast w 2012 roku po GP Australii znowu uwierzył w tytuł... lecz niestety przyszedł znowu wielki zawód. Ostatnie trzy lata to coraz słabszy sprzet do dyspozycji. Niby Jenson jeździł przez wiekszą cześć kariery słabą maszyną, ale to już wiekowy i spełniony kierowca. Wówczas walczył o osiągniecie czegoś, lecz teraz nie musi. On już jest kimś w F1. Dlatego też lepiej ogłosić samemu decyzje, niż np. zostać wypchnietym, jak np. Fisico czy Trulli. Powodzenia Jenson w dalszej karierze zawodowej - cokolwiek bedziesz robić. :))
23.09.2015 15:36
0
Jeżeli ALO przejdzie do RBR, to tym lepiej. Może wreszcie doczeka sie tytułu, natomiast ekipa z Woking wraz z młodymi driverami po kilku sezonach dojdzie do ładu i zdobedzie z nimi majstra. :))
24.09.2015 09:36
0
Honda dała Buttonowi pierwsze sukcesy jak i największy sukces w karierze - WC.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się