Mimo iż zespół Mercedesa pewnie wygrał dwie pierwsze eliminacje mistrzostw świata F1, Lewis Hamilton dobrze zdaje sobie sprawę, że wkrótce będzie miał groźnego rywala w postaci zespołu Red Bulla.
Ekipa Sebastiana Vettela przeszła przez trudy okres przedsezonowych testów, jednak już od samego początku mistrzostw jej kierowcy byli w stanie nawiązać równorzędną walkę o podium.Nowy bolid RB10 zdaniem Lewisa Hamiltona jest równie szybki w zakrętach co dominujący w stawce W05. Problemem Red Bulla jest jednak szybkość na prostych, która wiąże się cały czas z problemami Renault.
„Sebastian Vettel był tutaj bardzo szybki” mówił odnośnie wyścigu w Malezji Hamilton. „On wywierał presję na Nico [Rosberga].”
„Spójrzcie na ich tempo. Ich bolid jest równie szybki co nasz w zakrętach. Oni są tylko wolniejsi na prostych.”
„Nie mam wątpliwości, że Renault rozwiąże te problemy a gdy tak się stanie, będziemy mieli zaciętą rywalizację pomiędzy nami i Red Bullami.”
„Oni nadal mają fantastyczny bolid. Przyglądałem się danym z systemu GPS- oni mają taką samą prędkość w zakrętach. Ferrari także nie jest daleko. Rywalizacja w trakcie sezonu nabierze rumieńców.”
Aby utrzymać swoje szanse w walce o tytuł mistrzowski Lewis Hamilton chce nieustannie wywierać presję na swój zespół.
„Zamierzam naciskać na zespół, aby kontynuowali rozwój i poprawę bolidu. Jest wiele obszarów, w których możemy się poprawić. Wiem jednak, że pozostałe zespoły także chcą tak postąpić. W ten weekend bolid był fantastyczny. Czułem, że dostałem od niego wszystko czego potrzebowałem.”
31.03.2014 14:43
0
Lewis ma w 100% rację. Red Bull jest blisko Mercedesa a to dopiero początek sezonu. Nie ma nic gorszego dla widowiska jak dominacja jednego teamu choć trzymam kciuki za Mercedesa. Pojawiają się na naszym forum wpisy naśmiewające się z Red Bulla oraz Vettela ale coś takiego mogą pisać tylko dyletanci lub prowokatorzy gdyż RB to absolutna czołówka F1 od paru lat a Sebastian Vettel swoje tytuły wywalczył połączeniem swojego niewątpliwego talentu w świetnym bolidzie.
31.03.2014 15:26
0
@1. Pomoc talentu była niewielka. Nie lubię Vettela ale mam do niego szacunek (mały, ale jest(, bo przecież 4 tytuły drogą nie chodzą.
31.03.2014 15:53
0
1. AndrzejOpolski Fakt. Szczególnie początek sezonu wymusza na nim (Vettel) wysoki stopień koncentracji ze względu na miejsce w jakim się znajduje bolid. Bolid jako całość konstrukcji ze wskazaniem na hybrydę, jako niewiadomą co do niezawodności i odporności na "stres" w trybie wyścigowym. Słusznie Lewis już teraz zastanawia się nad przebiegiem rywalizacji z kierowcami IRBR. Naciskanie na zespół jest kluczowe, bo sam siebie ustawił "w opcji" skierowanej na podia - nieważne które miejsce - za sprawą świetnego rozpoczęcia sezonu przez zespół.
31.03.2014 16:01
0
Usunięty
31.03.2014 17:17
0
Ładnie sie kryją zapewne nie jednego asa w rękawie maja by wycisnąć z Mesia jeszcze więcej , bawią sie w rbr z lat ubiegłych teraz oni rozdają karty :)) ale Hami ma racje musza byc ostrozńi i rozwijać sie z biegiem czasu bo rbr jest równie mocne :)) moze vetelcowi teraz śrubki nie dokreca ..
31.03.2014 17:20
0
1@ Andrzej kibicujesz Mercedesowi z jakichs tam pobudek prawda?:), narzekasz ze sa dyletanci na forum bo zle pisza o redbulu i Vetel. Nie kibicuje Mercedesowi za to ze ich auta sie ,,sypia,, , Mercedesy byly przed 2000 rokiem, teraz to zwykla komercha. Nie kibicuje redbulowi bo nie lubie ich plynow ktore byly zabronione w Danii ze wzgledu na zawartosc szkodliwej chemii i za to ze ten plyn - oranzade wyprodukowana za 50gr. sprzedaje sie za 8 zl. i na dodatek ta firma nie ma nic wspolnego z Motoryzacja. Narzekasz na posty osmieszajace redbula, dzieki ktoremu wg. mnie....odeszly Japonskie firmy, bo nikt mi nie wmowi ze Japonce nie maja kasy, Toyota i Honda maja sie wrecz swietnie. Berni cos na ten temat napewno wie:) pewnie Japonce wroca po jego odejsciu.....oby.
31.03.2014 17:21
0
Dojście Red Bulla do Mercedesa to kwestia czasu, ciekawi mnie forma Ferrari i McLarena w połowie sezonu. Pole do popisu jest duże, po tych wszystkich zmianach stworzyli samochody, które nie są jeszcze dopracowane i można z nich jeszcze dużo wyciągnąć do końca sezonu. Teraz najważniejsze aby Hamilton z Rosbergiem nie wdali się w przepychanki tylko zbierali jak najwięcej punktów, o które potem może być dużo trudniej.
31.03.2014 17:37
0
6. Tutankhamun Dopatrujesz się w moim poście zbyt wielu emocji. Wyraziłem swoje zdanie na temat wypowiedzi Lewisa i ustosunkowałem się do RBR i Sebastiana Vettela. To wszystko. Ty nie lubisz "tych czy tamtych" z powodów nie związanych z ich byciem w F1 ale z powodów całkowicie zewnętrznych. To tak jakby nie lubić kierowców pochodzących z Niemiec dlatego, że Niemcy napadli na Polskę w 1939r. Myślę, że takie podejście jest w jakimś stopniu nieuzasadnione. Traktuję F1 jako rozrywkę sportową.
31.03.2014 17:51
0
6.@ Andrzej mylisz sie, i wcale Ciebie nie krytykuje, krytykuje to co sie dzieje w F1. To FIA stworzyla dyletantow i prowokatorow, ktorzy....no czasem niestety maja racje:) wiesz dobrze ze tak jest bo siedzisz w tym temacie kupe lat. Pozdrawiam.
31.03.2014 18:11
0
Na dzień dzisiejszy wydaje się ze jedynie RBR może powalczyć z Mercedesem o tytuły ....
31.03.2014 19:09
0
Pozwolę sobie tu na taki mały OT i napiszę dlaczego lubię zespół RBR i kibicuję Vettelowi. Wcale nie dlatego, że lubię czy też kupuję ten napój, o nie. Nie kupuję żadnych "energetyków", a w szczególności Red Bulla, bo po pierwsze to szkodliwy dla zdrowia szajs, a po drugie ten konkretny jest wyjątkowo drogi. Ale ludzie na całym świecie kupują, piją i płacą. I Red Bull te zarobione pieniądze potrafi inwestować w różnorakie sporty, głównie ekstremalne. Wymienię tylko te najważniejsze. Oprócz znanych dwóch stajni F1 (Red Bull Racing i Scuderia Toro Rosso Red Bull sponsoruje również klub piłkarski (Red Bull Salzburg), kluby hokejowe (EBEL, EC Red Bull Salzburg), dodatkowo piłki amerykańskiej, koszykówki, sponsoruje również zawodników kategorii rowerowych, od 2012 firma wspiera również żużlowców, sponsoruje także wiele zespołów rajdowych, startujących m.in. w Rajdzie Dakar, sponsoruje PŚ w narciarstwie alpejskim w Kitzbühel oraz wyścigi MotoGP. Nie możemy zapominać iż to właśnie Red Bull był sponsorem Adama Małysza! Także słynny skok Felixa Baugmantera ze spadochronem ze stratosfery sponsorowała właśnie ta firma. Jeśli ludzie chcą kupować ich puszki za 6 zł sztuka, to niech kupują, ja cieszę się, że dzięki temu ludzie, którzy są utalentowani mogą rozwijać swoje pasje i robić to, na co w innym przypadku nigdy ich nie byłoby stać. :)
31.03.2014 19:50
0
Chcesz przez to powidzieć, że Red Bull to Robin Hood naszych czasów. Zabiera " półgłówkom", a daje talentom?
31.03.2014 20:00
0
Wiecie co! :-) Podoba mi się ta wymiana myśli, o której śmiało można powiedzieć, że jest na poziomie! Okazuje się, że można się spierać i udowadniać swoje racje w sposób: rzeczowy, kulturalny. Dziękuję!
31.03.2014 20:10
0
11. Root Wszystko to co napisałeś pięknie wygląda, natomiast tak naprawdę (strzelam) chodzi o zdobywanie nowych konsumentów, którzy przy okazji zrzucą się na różnorakie sporty czy też extremalne wyczyny. Innymi słowy Red Bull musi kojarzyć się z czymś wyjątkowym, czymś co nie przynosi wstydu ani na salonach, ani w obejściu gospodarskim...
31.03.2014 20:13
0
... dodam, że bywając w małym sklepie często słyszę słowa: - poproszę puszkę Red Bull'a... może być Black! Zapewne chodzi o cenę:))
31.03.2014 20:28
0
@14 - a i bardzo dobrze, wole reklamę w postaci sponsorowania młodych talentów, sportów ekstremalnych, Formuły 1 itp., niż w postaci wydawania setek milionów na aktorów i spoty w prime time. :)
31.03.2014 23:59
0
a jak marki papierosów sponsorowały zespoły F1 to było ok? bez przesady z tym redbullem to tylko sponsor, a ścigają się kierowcy i konstruktorzy za ich kase. Wiadomo też, znaczek producenta samochodów na bolidzie, to też forma reklamy, bo ze sobą maja niewiele wspólnego. A jak ktoś chce się nabrać na taką formę marketingu to będzie pił redbulla lub kupi Mercedesa;)
01.04.2014 01:14
0
@15. 6q47 - Haha! Dokładnie tak jest... Też to często słyszę :) - Może weźmiemy jakiegoś Red Bulla? - Dobrze. Tiger czy Black? Red Bull w ludzkiej świadomości jest synonimem każdego "energy drinka".
01.04.2014 01:25
0
@6. Tutankhamun - Z jakiej racji Toyota i Honda odeszły "dzięki" Red Bullowi?
01.04.2014 11:43
0
Tak Tak Napijmy sie RedBulla w Mercedesie. Tak to mi pasi.
01.04.2014 12:57
0
Jedno zastanawia w tym artykule, skoro Hamilton widzi dane GPS i RBR w zakrętach jeździ tak samo szybko jak Mercedes to po rozwiązaniu problemów z ich jednostką napędową może okazać się, że będą dużo szybsi na zakrętach przy tych samych prędkościach na prostych. Obecnie chyba obniżają docisk, aby maksymalizować prędkość na prostych, jeśli znajdą dodatkową moc silnika niestety dominacja RBR będzie jak w poprzednich latach :(
01.04.2014 13:36
0
19. Martitta, zle to napisalem, sorki:) mialo to wygladac tak, Japonczyki wycofali sie bo widzieli scieme - patrz 4 bolidy redbula, oni - RB moga sobie gadac ze jedni nie maja nic wspolnego z drugimi. Gowno prawda, cala kasa oranzady idzie na 4 bolidy i napewno po cichu wymieniaja sie danymi, i byc moze testuja czesci w 4-ech autach. To jest walka z niewidzialnym przeciwnikiem, nie widzisz ile kasy idzie na czyjes konto. Uwazam ze dzieki RB, ,,dziadek,, jeszcze chodzi z podniesionym czolem, bo to co on od....la w F1 to jakies fantazy, Science Fiction. MUSI BYC COS NIE TAK W TYM SPORCIE Z KASA! dlatego nie mamy Hondy i Toyoty. .......moze sie myle, przyznam sie do tego. Tylko dlaczego mamy w F1 jakies kurde marusie, i inne marudy ktore juz nascie razy ,,skasowaly,, tych najlepszych? zatrudniaja ich po to zeby ,,przeszkadzac,,?. pozdrawiam:)
01.04.2014 17:11
0
@22. W tym co piszesz, może być sporo prawdy. Też się często zastanawiałem ile RBR pomogło to, że w 2009r mieli 4 bolidy zaprojektowane przez Neweya? Teraz dziwnym trafem Toro Rosso przechodzi na silniki Renault, wszystko to w czasach kiedy testy są bardzo ograniczone ma znaczenie.
02.04.2014 08:17
0
Juz dawno o tym pisałem ze na toro rosso to królik doświadczalny red bulla . Gdyby kazdy zespół miał po dwa teami walka wygladała by inaczej , rbr od początku kombinuje ze wszystkim maja cztery tytuły ale zdobyli je ze zdwojoną siła .
04.04.2014 11:29
0
Ciekaw jestem, jak RBR wypadnie na ciasnym Monte Carlo czy Hungaroringu. :))
04.04.2014 11:34
0
@KowalAMG - ale nikt im tych tytułów za darmo nie dał. Nikt nie broni Ferrari czy Mercowi wykupienie np. Cata lub Maryśki i stworzenie z niego "zespołu testowego". Obie ekipy są Matchesitza - właściciela RB. Jego kasa... a bez niej nie można wiele w F1 osiągnąć. I dlatego szanuje te przedsięwzięcie. Ja na miejscu Dietricha pewnie już bym się zmył z tej "studni bez dna". Bo starty w F1 nie są już mu potrzebne ze sponsorskiego punktu widzenia. .. z pewnością więcej z tego strat, nawet przy ogromie sukcesów. RB można ujrzeć w wielu sportach... także zimowych... Jest to więc globalne przedsięwzięcie. A że produkują jakiś syf... cóż, silniki też wydalają świństwo... ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się