Szef zespołu BMW Sauber, Mario Theissen wierzy, że Nick Heidfeld ze swoim doświadczeniem i umiejętnościami jest w stanie zostać mistrzem świata. Finiszujący na 4 pozycji w GP Australii Heidfeld póki co okazał najszybszym niemieckim kierowcą F1.
„Nick jest kierowcą, który może zostać mistrzem świata” powiedział niemieckim mediom Theissen. „On decydowanie posiada to czego potrzeba, aby zdobyć tytuł.”„Pod koniec sezonu 2007 osiągniemy założony poziom operacyjny, a rozszerzona fabryka w Hinwill także będzie ukończona. W 2008 chcemy być w stanie wygrywać wyścigi, a w 2009 chcemy osiągnąć poziom konkurencyjności pozwalający nam na walkę o tytuły mistrzowskie.”
Podczas, gdy Nick Heidfeld jest jednym z najbardziej doświadczonych kierowców aktualnie ścigających się w F1, jego koledzy z zespołu w postaci: Roberta Kubicy, Sebastiana Vettela i Timo Glocka uważani są za młode gwiazdy Formuły 1. Z tego powodu Theissen uważa, że jego zespół ma dobry skład kierowców. „Jestem zdania, że kierowca z najwyższej półki, którego potrzebujemy do zdobycia tytułu mistrza świata jest już członkiem naszego zespołu.”
26.03.2007 17:35
0
życzę BMW tego bardzo a jeżeli chodzi o kierowcę to będzie ROBERT
26.03.2007 17:38
0
No to Robert ma o czym myśleć, ale w związku z tym, że nigdy nie miał łatwego życia, sądzę, że będzie to dla niego dodatkowy bodziec, by pokazać, kto może zostać Mistrzem Świata - nie sądzę by Nick Heidfeld :-)
26.03.2007 17:42
0
:/ coś mi tu podjeżdża ten tekst... lecę oryginał przeczytać.
26.03.2007 17:50
0
Kierowca z najwyższej pólki napewno w zespole jest.Akurat większość z nas uważa,że jest nim Robert.Myślę,że Theissen postępuje w sposób bardzo przemyślany.Te słowa które wypowiada służą zrobieniu odpowiedniego "klimatu" w zespole.Skoro zespól chce w przyszłym roku wygrywać Grand Prix a w następnym sięgnąć po tytuł to wszyscy muszą się w teamie czuć dobrze:zarówno doświadczony "kandydat" na mistrza jak i młode gwiazdy.Czas zweryfikuje kto do tego tytułu jest bardziej predysponowany.Inną sprawą jest to ,że Theissen w ten sposób potwierdził zamiar wykorzystania w pełni kontraktu z Nickiem (kończy się w tej sytuacji w 2008).To,że Heidfelda wymienia jako kandydata na fotel mistrza jest pewnego rodzaju kurtuazją (wszyscy pamiętamy "go and pass Heidfeld".W/g mnie obydwaj postawowi kierowcy BMW będą traktowani jednakowo a my sobie spokojnie poczekamy na rozwój wydarzeń.(Auta Robertowi nie zepsują bo to ich auto,za które dużo zapłacili i jeszcze płacą Robertowi aby nim jeżdził).Go Robert and pass wszystkich.
26.03.2007 17:55
0
mam nadzieje ze Theissen niema namyśli Nicka?może Thaissen tak powiedział o Nicku że może wygrać bo to były niemieckie media a myśli co innego ale z drugiej strony musiał by być idiotą jak by tak zrobił a może chciał żeby było większe zainteresowanie w Niemcach po odejściu szumiego???
26.03.2007 18:06
0
Nick nie wygra. Robert wygra !!! Mówie wam to!! www.bmwsauber.republika.pl
26.03.2007 18:20
0
Masz rację titan bo oglądalność w Niemczech spadla o pnad milion (nie wiem czy dobrze słyszalem) a RTL coś przebąkuje o rezygnacji z transmisji.A tak... jest nowy kandydat na niemieckiego mistrza.
26.03.2007 18:27
0
Chyba Theissen na głowę upadł. Wszyscy pszecierz widzieli jak jeździł Robert. Miał cięrzejszy bolid i mimo to psześcignął heidfielda. W zeszłym sezonie też był lepszy
26.03.2007 18:34
0
Chyba Theissen na głowę upadł. Wszyscy pszecierz widzieli jak jeździł Robert. Miał cięrzejszy bolid i mimo to psześcignął heidfielda. W zeszłym sezonie też był lepszy
26.03.2007 18:47
0
mardab:/ nie to, żebym się czepiał, ale włąśnie mnie zabiłeś i wskrzesiłeś błędami, a powtórzenie to najłagodniejszy z nich.
26.03.2007 20:13
0
reikorp/ zawsze miałem kłopoty z ortografią i z polskiego byłem najgorszy. ale nie mam zielonego pojęcia czemu się powtórzyło.
26.03.2007 20:18
0
:D ok!
26.03.2007 20:52
0
Heifeld to cienias. On Raikonenowi i Alonso do pięt nie dorasta. oczym tu mówić.
26.03.2007 21:08
0
Komentarz się powtarza chyb jak klikniesz "poprzednia strona". W firefoxe tak przynajmniej jest.
26.03.2007 21:18
0
Moim zdaniem ta wypowiedź Theissena jest tylko potwierdzeniem kto w BMW jest nr 1. Wiem, że wszyscy Polacy widzą Kubice jako przyszłego mistrza świata, a już na pewno lidera zespołu. Ale nie ma co się czarować, że BMW zrobi liderem kierowce który ma dopiero 7 wyścigów za sobą. Szczególnie, że Nick jest niemcem, w niemieckim zespole i to głównie z niemiec BMW czerpie fundusze. Póki Robert nie będzie bił Nicka na głowe (a tak na pewno jeszcze nie jest) to obawiam się, że jego pozycja w zespole się nie zmieni. No, ale poczekamy i prędzej czy później się doczekamy:)
26.03.2007 21:26
0
Realnie patrząc, to wcale nie widać wielkiej różnicy w umiejętnościach kierowców czołowej trójki zespołów ( Alonso wygrał z Hamiltonem tylko dzieki "startegii", Kubica w niczym nie ustępuje już Heidfeldowi, Massa nie miał za bardzo okazji udowodnić swoich umiejętności w wyścigu, ale w testach był najlepszy), gdyby Raikkonena wsadzić do BMW, a Kubicę do Ferrari to wyniki były by całkowicie odwrotne, Ci kierowcy są już na takim poziomie, iż na dłuższą metę decyduje tylko i wyłącznie sprzęt.
26.03.2007 21:33
0
"Massa nie miał za bardzo okazji udowodnić swoich umiejętności w wyścigu" no tu akurat się nie zgodzę:) Wątpię czy czegoś takiego potrafiłby dokonać Hamilton, Kubica czy nawet Raikonen.
26.03.2007 21:37
0
A co do Alonso. Nie rozumiem co wy się go czepiacie. Według mnie był lepszy od Hamiltona, nie popełniał błędów (wyjazd za tor) no a pod koniec ostro mu odjechał (11s).
26.03.2007 21:47
0
Theissen wie co mówi. Mądra bestia! Specjalnie podsyca atmosferę. Jego wypowiedź jest przemyślana na kilku płaszczyznach. Zapewne chodzi o podkręcenie Roberta i Nicka, ale i też o oglądalność F1 w Niemczech. Mario, komu jeszcze chciałeś cos powiedzieć?
26.03.2007 21:52
0
BMW zdobędzie mistrza!!! Ale po tym, jak Haidfeldowi skończy się kontrakt :) Robert do boju!!! Wskocz na pudło i ucisz szwabskie mordy :)
26.03.2007 21:53
0
A czego nadzwyczajnego dokanał tam Massa?; wyprzedził kilku wybitnych maruderów na torze ( wliczając w to mozolną walkę z Hondami) a pozostałych dzięki jednemy pitstopowi. Jak sią ma bezkonkurencyjny bolid to swoją wartość mógł udowonić walcząc z Kimim i Makami, ale do nich, mimo wszystko, nie miał szans dojachać
27.03.2007 01:17
0
No tom38 faktycznie nie mial szans dojechać bo wystartował z 22-pozycji.Dojechał na 6-tej więc masz rację-nic nadzwyczajnego nie pokazał.Z reguły przecież z 22-pozycji to się wygrywa wyścigi.
27.03.2007 08:07
0
No to powiedz Kazik co nadzwyczajnego zobaczyłeś w jeździe jednego z najlepszych kierowców w bezdyskusyjnie najlepszym w tej chwili bolidzie. Pojechał po prostu na swoim poziomie.Prztyponij sobie ostatnią jazdę Schumiego na Interlagos, może dostrzeżesz różnicę między mistrzem a zawodowcem.
27.03.2007 09:00
0
panowie jedyny problem to ten że robcio trafił od razu do dobrego teamu.gdyby został kupiony przez któregoś z maruderów i pokazał to co pokazał w zeszłym roku byłby kupowany przez lepszy team a nie wchodził z pozycji testera.dużo zależało również od rezygnacji vileneva.teraz robert musi udowodnić sam sobie po co sie tam dostał /a sądzę że wie po co ,po mistrzostwo/musi robić swoje i albo ktoś mocniejszy go kupi albo będzie musiał zostać w bmw i wydrapać pozycje lidera w teamie.niesądzę bowiem aby niemiecki team bmw nie faworyzował nicka choćby ze wzgłedu na niemiecką publikę która dotej pory była największa na świecie.robercik pokaż panom jak wyprzedza się w polsce gdzie drogi wąskie dziurawe zatłoczone a na zegarku 140 km/h
27.03.2007 09:57
0
Ja w sumie nie wiem co o tym sądzić. Nie znamy pytania, które zadali Thiessenowi, a mogło ono sugerować odpowiedź. Wszyscy to znamy, dziennikarze lubią tak nabijać czytelników. Pytanie mogło być np. takie "Czy Nick jest w stanie powalczyć o mistrza?". Wtedy taka odpowiedź nie dziwi (trudno, żeby szef zespołu odpowiedział "nie"). Może trochę przesadziłem, ale kumacie o co mi chodzi :] Jeśli chodzi o Massę, to w pełni zgadzam się z tomem. Massa ma świetny wóz, kierowca już taki świetny nie jest. Do MSC nawet nie dorasta, a brakuje mu też agresywności Raikonnena i Alonso (i Kubicy:)). To wbrew pozorom może mu pomóc, ale tylko jeśli będzie startował z wysokich pozycji.
27.03.2007 11:30
0
Tom 38 ja nie porównuję Massy do Schumiego,który był klasą sam w sobie.Chodziło mi tylko o to,że niezwykle trudno jest coś pokazać w wyścigu gdy startuje się z końca stawki.A w tym roku to akurat stawiam na Raikkonena chociaż trzeba przyznać ,że nie jest to jedyny kandydat na fotel mistrza.
27.03.2007 15:23
0
ani haidfeld ani kubica - ja w przeciwieństwie do wielu tu obecnych jestem realistą i szczytem bmw będzie 3 miejsce i tam też widzę Roberta (może jednak trochę na wyrost ale jestem patriotą) pozdrawiam
28.03.2007 11:17
0
Heidfeld jest konsekwentny ale Robert jest szybszy :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się