Zaraz po wyścigu o GP Bahrajnu Jenson Button potwierdził, że jego zdaniem Sergio Perez w dzisiejszej rywalizacji na torze Sakhir był zbyt agresywny.
Kierowcy McLarena najwyraźniej nie otrzymali żadnych przykazów ze strony zespołu i podczas dzisiejszego Grand Prix stoczyli nie jeden pojedynek, zakończony kontaktem.Szczęśliwie obyło się bez większych konsekwencji, jednak w komunikacie radiowym Jenson Button prosił zespół o doprowadzenie do porządku swojego partnera z zespołu.
„Dałem wyraz swoim emocjom przez radio, ale powtórzyłbym to jeszcze raz” wyznawał Button. „Wyścig był wspaniały. Jedyną osobą, która do tego nie pasowała był Checo [Perez].”
„Jechał zbyt agresywnie. Przy 300 km/h nie spodziewasz się, że twój partner z zespołu zrówna się z tobą i zdarzy kołami.”
„To mnie nieco zaskoczyło i prawdopodobnie nie jestem jedynym, który tak czuje.”
Z kolei Sergio Perez twierdził, że był równie agresywny co Brytyjczyk w swoim zachowaniu na torze.
„Uważam, że byłem tak samo agresywny w stosunku do niego, jak on do mnie” mówił Meksykanin. „Prawdopodobnie nieco przesadziłem. Obaj mogliśmy przedwcześnie zakończyć wyścig.”
Perez ostatecznie finiszował w solidnej strefie punktowej, na szóstym miejscu, podczas gdy Jenson Button, tym razem, po 4 zjazdach na aleję serwisową zamykał stawkę na 10 pozycji.
21.04.2013 16:58
0
McLaren w Bahrajnie odstawił zderzenie angielskiego gentlemana z meksykańskim burito. Jak dla mnie 1:0 dla burito.
21.04.2013 16:59
0
Moim zdaniem Button nieco przesadza. Mam wrażenie, że gdyby Perez wyprzedził go nieco wcześniej to niewykluczone, że skończyłby wyścig nieco wyżej.
21.04.2013 16:59
0
Button prawie nalał ze strachu ha ha
21.04.2013 17:00
0
Button pokazał po tym wyścigu, że jest miękką fają i po odejściu Hamiltona poczół się panem całego Maclarena. Bardzo dobrze Sergio, oby więcej takich wyścigów w twoim wykonaniu ; )
21.04.2013 17:14
0
@4. Pomijając "poczół":D, zgadzam się z Tobą.
21.04.2013 17:18
0
Baba z tego Buttona, niech walczy, a nie beczy, chociaż też ładnie wywiózł swego kolegę poza tor.
21.04.2013 17:20
0
może to i fajnie się ogląda ale prędzej czy później perez takim zachowaniem narobi sobie kłopotów
21.04.2013 17:41
0
5. potworzasty rzeczywiście mój wielbłąd :P
21.04.2013 17:41
0
To nie gra w golfa panie Button.
21.04.2013 17:42
0
Button płacze jak panienka, a sam chamsko wywiózł Pereza na wyjściu z czwórki. Nie mówię że nieprzepisowo ale tak się chyba nie robi koledze z zespołu. Chyba nie mógł się pogodzić z tym że mexicano jest od niego szybszy.
21.04.2013 18:05
0
Wszystko gitara, piękne akcje, ale fakt Perez czasami przesadzał, jechał na granicy ryzyka wypadku, choć z drugiej strony przedstawienie było przednie :) i nie ukrywam, że dzisiaj jazda Sergio podobała mi się, był chyba najwaleczniejszym zawodnikiem na torze, dla mnie MVP, lecz w następnych wyścigach musi trochę powstrzymać się od tak ryzykownej jazdy, bo może to się źle skończyć dla niego i nie tylko.
21.04.2013 18:05
0
Perez dzisiaj godnie zastępował Hamiltona w McLarenie. A Button to dobry, solidny kierowca ale nie ma jaj żeby walczyć agresywnie na torze. Być może zdaniem wielu to co wyczyniał dzisiaj Perez było nieodpowiedzialne ale ja wole oglądać takich kierowców i takie wyścigi.
21.04.2013 18:06
0
Perez przesadził, zachował się jakby chciał coś na siłę udowodnić. Słaby występ Pereza, dużo stracił w moich oczach.
21.04.2013 18:30
0
Kazał mu Martin być agresywnym, to był. Świetny wyścig Pereza. Do końca naciskał Hamiltona i pewnie by był piąty, gdyby nie Webber. Wyścig Buttona został schrzaniony przez strategię. Zarówno Mercedes, jak i McLaren, mogą powiedzieć, że tylko w połowie spisali się dobrze. Rosberg i Button mogą czuć się zniesmaczeni. ;]
21.04.2013 19:12
0
Tak jak pisałem w innym komentarzu: Perez pomimo 6 lokaty zasłużył na kilka słów krytyki; naraził swój zespół na groźbę zniszczenia i wycofania dwóch bolidów z wyścigu z powodu brutalnego atakowania (włącznie z uderzeniem w bolid) Buttona. Tak nie postępuje zespół. Za to między innymi Vettel zebrał baty po wyścigu w Malezji, gdzie wyprzedzał Webbera. Słynne "Multi21" nie wzięło się z chęci promowania Webbera, a z obawy o ewentualne uszkodzenie bolidów czy opon przy wyprzedzaniu.
21.04.2013 19:22
0
Button chyba zapomniał jak jeździł z Hamiltonem. Mnie się podobała dziś jazda Pereza, fakt doszło do jednego, czy dwóch kontaktów, ale przynajmniej pojechał lepiej, niż grosjean, czy Maldonaldo w zeszłym sezonie. Co do Buttona, to się nie dziwię, jeździ poprawnie, ale jak angielska flegma, bez polotu i fantazji.
21.04.2013 19:29
0
15. Root Jest jedna różnica, między Vetem i Webberem z Malezji, Perez nie złamał żadnych dyspozycji zespołowych, po prostu momentami był szybszy niż Button, więc chciał go wyprzedzić. Zresztą, też w Malezji, jak szybszy Rosberg chciał wyprzedzić Hamiltona, a zespół mu tego zabronił, to od razu posypały się gromy, że jest to sztuczne ustawianie wyścigu. Tu żadnego ustawiania nie było, więc Checo miał prawo wyprzedzić wolniejszego partnera. I jak już to Button też nie jest do końca bez winy, skoro był wolniejszy, a nie chciał się wyprzedzić, to też stwarzał zagrożenie dla zdobyczy punktowych zespołu, a z drugiej strony, zespołowi, powinno zależeć na jak największej zdobyczy.
21.04.2013 20:21
0
Moim zdaniem jest odrobina przesady w pochwałach dla Pereza. Drugi manewr w jego wykonaniu był ok, ale pierwszy, podczas którego doszło do kontaktu z Buttonem, to nic innego jak nieostrożna jazda i chęć pokazania się "na siłę" od jak najlepszej strony. Gdyby przy tym kontakcie doszło do urwania skrzydła Pereza i pęknięcia opony Buttona, wtedy obaj nie ukończyliby wyścigu. Uważam, że zachowawczy Jenson właśnie to miał na myśli, nawołując zespół do utemperowania Checo. W McLarenie nie pierwszy raz widzimy bratobójczą walkę, ale ta była nieprzemyślana, w przeciwieństwie do tego co nam kiedyś serwował skład HAM-BUT...
21.04.2013 20:51
0
Tyle, że jak Button załatwił Hamiltona podczas Kanady 2011 to było ok. Mam nadzieję, że to nie ostatni wyskok Sergio i pokaże jeszcze na co go stać.
21.04.2013 21:16
0
Ale widać, że McLaren pomalutku się poprawiają :)
21.04.2013 21:47
0
Ciekawa rywalizacja. Tylko szkoda że Vettel dominuje ale Raikkonen niepozwala na deklasowanie. Chciałbym żeby Mclaren wrócił do formy od GP Niemiec.
21.04.2013 22:08
0
________gdyby Vettel tak atakował Webbera - na forum byłby idiotą, Perez jest walczakiem, buuuhahahahahah, oj "fachowcy", "fahowcy"..... hehe
21.04.2013 22:14
0
Brawo dla Pereza. W żadnym wypadku nie powinien się dawać ustawiać Buttonowi bo przegra swoją życiową szansę zdobycia szacunku. Button myśli, że jest panem i królem w zespole już po 3 wyścigach. Perez nie może dać się złamać psychicznie. Zrobił to co do niego należało a jeśli ktoś przeszkadzał Mclarenowi w zdobyciu dobrej pozycji to był to Button, który nie przepuścił szybszego kolegi z zespołu. Perez według mnie ma większe możliwości od Buttona i musi o to walczyć.
21.04.2013 22:27
0
Nie zapominajcie tylko, że za Buttonem stoi doświadczenie i tytuł mistrza świata... A za Perezem co? Kilka dobrych występów w Sauberze i jeden ciekawy, acz ryzykowny oraz porywczy występ podczas dzisiejszego GP. Poczekajmy na rozwój wydarzeń, bo pochwały w kierunku Pereza i krytyka Jensona jest lekką przesadą ...
21.04.2013 22:32
0
@Martitta - Button nie wykazał się moim zdaniem zdrowym rozsądkiem. Skoro Perez był szybszy, a jego strategia była inna, powinien odpuścić. Najlepiej jechać jest swoim tempem. Fajnie, że Sergio się nie poddawał. I oby tak dalej. :))
21.04.2013 22:33
0
P.S. Chciałem napisać wyrachowaniem MŚ.
21.04.2013 23:04
0
@25. Skoczek130 - Ok. Zaliczył jeden fajny występ, ale formę ocenimy po całym sezonie. Na szczęście kontakt z Buttonem okazał się tym razem niegroźny, a mogło się to skończyć inaczej i wtedy tylu pochwał by nie było ;)
22.04.2013 13:35
0
@Martitta - to początek dobrego. McL z praktycznie nowym bolidem powinien zacząć regularnie walczyć o solidne punkty. Możliwe, że będą walczyć z Mercem. Mam nadzieje, że Perez pokaże się z dobrej strony. Od początku mówiłem, że Martin podjął dobrą decyzję. A trudnym wozem ciężko jest jechać, tym bardziej kiedy się jest nowym w zespole. Sergio jeszcze niejednokrotnie pokaże Buttonowi tylne skrzydło. Pzdr :)
23.04.2013 08:19
0
Nie ekscytujcie się 1 wyścigiem. Perez, powiedzmy sobie szczerze, do najlepszych nie należy. Natomiast Jenson Button owszem. Pomyślcie, jedziecie sobie miło i przyjemnie na wysokiej pozycji, a tu nagle wyskakuje Twój kolega z zespołu i Cię zaczyna próbować z 68 razy na okrążenie. Button bał się że i Perez i On skończą przedwcześnie GP Bahrajnu. To bardzo mądre.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się