WIADOMOŚCI

Williams nie dojechał do mety GP Brazylii
Williams nie dojechał do mety GP Brazylii
Kierowcy zespołu Williamsa nie zaliczą GP Brazylii do udanych. Żadnemu z nich nie udało się dojechać do mety wyścigu. Bruno Senna już na samym początku włączył się w walkę o mistrzostwo, kiedy to jego bolid na pierwszym okrążeniu miał kontakt z bolidem Sebastiana Vettela.
baner_rbr_v3.jpg
Pastor Maldonado, DNF
„Mieliśmy doskonały start, awansowaliśmy o kilka pozycji, ale na trzecim zakręcie straciłem panowanie nad tyłem auta. Nawierzchnia była śliska i nie było przyczepności co nas nieco zaskoczyło. Nic więcej nie mogliśmy zrobić. To pechowy dzień.”

Bruno Senna, DNF
„Miałem dobry start i dobrze jechałem, ale niestety miałem incydent, gdy Sebastian starał się pokonać apeks a ja nie miałem gdzie pojechać. Takie są wyścigi i czasem takie rzeczy się zdarzają. Chciałbym skorzystać z okazji i podziękować fanom za ogromne wsparcie w moim domowym Grand Prix. To zawsze ma duże znaczenie.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
waterball

25.11.2012 19:53

0

Przykry koniec kolejnego marnego sezonu Williamsa. Szkoda tylko, że Vettel nie dał szansy Sennie na kolejne 10-te miejsce i 1 punkcik.


avatar
FAster92

25.11.2012 19:55

0

Szkoda, że Vettela nie załatwili na starcie...


avatar
Greek

25.11.2012 20:00

0

Szkoda Bruno, Wentyl chyba zapomniał, że na torze jeżdżą jeszcze inni kierowcy...


avatar
Darktom15

25.11.2012 20:03

0

@3 Alo też zapomniał w Suzuce ,że są inni kierowcy z boku


avatar
Greek

25.11.2012 20:07

0

@4 Chyba z tyłu... ale na problemy ze wzrokiem to już Ci nic nie poradzę :(


avatar
Klocuch12

25.11.2012 20:10

0

szkoda brunona, zaliczył ciekawy starta, a MAL to nie wiem gdzie sie zgubił xD


avatar
Darktom15

25.11.2012 20:13

0

@5 Em wjechanie w skrzydło Kimiemu ?


avatar
rokosowski

25.11.2012 20:16

0

No niestety jak się Frank dorobił po latach posuchy lepszej fury to znowu beznadziejni kierowcy wszystko zawalili, szkoda.


avatar
Klocuch12

25.11.2012 20:17

0

@8 sobie powtórkę obejrzyj, była tam całkiem niezła kanapka, każdy mógł każdego stuknąć ;)


avatar
rokosowski

25.11.2012 20:21

0

@9 A ty się zaopatrz w podręcznik czytania ze zrozumieniem.


avatar
Święty

25.11.2012 20:24

0

Williams miał w tym roku całkiem dobry bolid, głownie za sprawą zmiany silnika, ale co z tego skoro kierowcy daremni.


avatar
Klocuch12

25.11.2012 20:27

0

@10 daruj sobie


avatar
pjc

25.11.2012 20:28

0

Jedno jest pewne. Ten sezon dobiegł końca, a wraz z nim odchodzi w przeszłość ten ,,sentymentalno-religijny" skład:). Zmarnowali wiele szans na dobre wyniki - nie sposób tego zapomnieć.


avatar
rokosowski

25.11.2012 20:31

0

@12 ucz się ucz


avatar
david9

25.11.2012 20:45

0

Tym bolidem spokojnie można było powalczyć o 5 miejsce w klasyfikacji konstruktorów ale nie z tymi kierowcami. Poza zwycięstwem w Hiszpanii i kilkoma dobrymi kwalifikacjami Maldonado reszta mizernie.


avatar
belzebub

25.11.2012 22:33

0

Dla Senny to pewnie ostatni sezon dla Williamsa, w trakcie tego sezonu "udowodnił", że miał możliwość jazdy tylko, dzięki kasie, a nie umiejętnościom. Zresztą Maldonaldo, tez wiele nie pokazał, gdyby nie kasa od "wujka" Chaveza, też by poleciał. Szkoda zespołu, david9, masz rację, bolid był w tym sezonie naprawdę szybki, ale kierowcy dali ciała.


avatar
fankaWilliamsa

26.11.2012 11:59

0

Cóz pozostaje niesmak po tylu zmarnowanych okazjach:/ bolid był szybki i gdyby tylko kierowcy dotrzymali mu tempa mogłobyć o wiele wyżej w klasyfikacji konstruktorów a tak tylko 8 miejsce.Pastor zapewne zostanie a miejsce Senny zajmie Bottas-oby tym razem taka ''mieszanka,czyli dobry bolid i kierowcy umiejętnie wykorzystujący jego potencjał''sprawdził się jeszcze lepiej:))


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu