Zdaniem Miki Salo, Kimi Raikkonen w sezonie 2012 ma wszelkie szanse na zdobycie drugiego tytułu mistrzowskiego w F1.
Zespół Lotusa od początku sezonu posiadał szybki bolid, jednak pech i splot nieprzewidzianych wypadków często uniemożliwiały uzyskanie dobrego wyniku. Dopiero w czwartej eliminacji mistrzostw świata, Kimi Raikkonen i Romain Grosjean uzupełnili podium na drugiej i trzeciej pozycji.Rodak Raikkonena, który aktualnie komentuje wyścigi dla fińskiej MTV3, uważa, że tracący w tej chwili 19 punktów w klasyfikacji kierowców zawodnik Lotusa może liczyć się w walce o tytuł do samego końca.
„Najrówniejszym zespołem jest Lotus” mówił były kierowca F1. „Byli szybcy na każdym z dotychczasowych torów.”
„Pod tym względem, sytuacja Kimiego wygląda bardzo dobrze. Nie wykluczałbym tego, że będzie walczył do samego końca w mistrzostwach, jeżeli Lotus będzie w stanie utrzymać tempo rozwoju.”
Podobnie uważają inni eksperci związani z Formułą 1, którzy dostrzegają pewną prawidłowość w formie Lotusa (Renault) w ostatnich latach.
„Oni dobrze rozpoczynali także poprzednie sezony, ale chwilę później byli w zielonym polu” potwierdzał inny komentator F1, Marc Surer. „Prawdziwym pytaniem pozostaje więc czy oni posiadają odpowiednie zasoby, aby rozwijać auto i pozostać na tej pozycji?”
25.04.2012 09:26
0
mysle ze to tylko przeblysk lotusa do konca polowy tego sezonu,w drugiej polowie zlapia zadyszki i beda w srodku stawki.konkurencja nie spi i sadze ze ferrari,maclaren czy nawet mercedes a takze red bull wkritce zlapia "swoj" dobry rytm i lotusowi bedzie ciezej z nimi walczyc,co nie znaczy ze tego nie beda robic.z czego wszyscy na pewno sie cieszymy bo walka i caly sezon bedzie bardziej pikantny
25.04.2012 10:26
0
1. dodo271 A ja mam znowu odmienne zdanie na ten temat. Lotus jest mocny od początku sezonu. Grosejan ma trochę pecha, brakuje mu doświadczenia, objeżdżenia w F1, natomiast Kimi bardzo płynnie prowadzi bolid i gdyby inżynierowie Lotusa mieli wszystko dobrze poukładane logistycznie to Kimi już w poprzednim GP stanął by na podium (opony).
25.04.2012 10:28
0
Każdy może walczyć o tytuł...
25.04.2012 10:38
0
Mam nadzieję, że wyciągnęli lekcję z poprzedniego sezonu. Zresztą widać to od razu po kierowcach, a przede wszystkim jednym z nich. Pozbyli się partaczy i zatrudnili solidnych driverów. Mam nadzieję, że lekcje zostały również wyciągnięte w kwestii rozwoju bolidu i nie będzie powtórki z przeszłości (czyt. 2011)
25.04.2012 10:53
0
99kowalski każdy walczy o tytuł, jednym wychodzi lepiej drugim gorzej, stawiam na Buttona.
25.04.2012 10:56
0
Mysle ze Kimiemu bedzie bardzo ciezko walczyc o tytul, bolid jest dobry, ale konkurencja nie spi, mysle tez ze wygraja jedno lub dwa GP, ale to bedzie max, no ale zobaczymy bo roznie bywa.
25.04.2012 11:16
0
1. dodo271 w poprzednim sezonie nie mieli z kim rozwijać bolidu, w tym sytuacja wygląda inaczej. gdybanie jest bez sensu, ale ... :) gdyby w zeszłym sezonie mieli podobnych driverów sytuacja mogła wyglądać inaczej, RBR pewnie by nie pokonali, bo ci byli poza zasięgiem wszystkich, ale wicemistrzostwo mogło być w zasięgu.
25.04.2012 12:01
0
Następne GP wiele wyjaśni w tej kwestii, będzie inna charakterystyka toru, będą po testach i jeśli będą pewnie na podium to mogą namieszać i to bardzo. Kimi będzie już obyty w wyścigach na Pirelkach a ich bolid dobrze je wykorzystuje i to w różnych temperaturach. Dalej jednak uważam że najwięcej mogą tracić na pitstopach i strategiach. No i może wrócić do gry Ferrari a to kolejny potencjalny rywal.
25.04.2012 12:11
0
Byłbym bardzo, aczkolwiek pozytywnie zaskoczony gdyby Lotus utrzymywał dobrą formę w kolejnych rundach sezonu. Zgadzam się z @greg32, że nowe wnioski na ten temat da nam GP Hiszpanii. Przypuszczam iż z biegiem sezonu RBR i McLaren będą coraz bardziej wyprzedzać resztę stawki, a Lotus powalczy z Mercedesem i Ferrari o 3 miejsce w generalce.
25.04.2012 12:39
0
lotus w zeszłym sezonie złapał zadyszkę, bo nie miał kto pomagać w rozwoju bolidu. Pomyślcie sobie, kto? Heidfeld, albo o zgrozo.. Pietrow? Brakowało im Roberta, bo póki bolidy nie bardzo różniły się od tych zaprezentowanych, to Lotus był w stanie stawać na podium (patrz Australia, Malezja, nawet Kanada). Gdy inne zespoły ruszyły z odrabianiem strat, Lotus stanął w miejscu. Pierwsze przestali walczyć o podium, od Silverstone o TOP 5, od Singapuru o TOP10, aż w końcu w Q zajmowali przeważnie 14-15 miejsce. Gdyby sezon trwał dłużej, walczyliby z Caterhamem (przypomnijmy, w Singapurze Pietrow po superanckim wyścigu dojechał za wybitnym bolidem Heikkiego, co udało się powtórzyć Bruno Sennie w Brazylii). Takie jest moje odczucie.
25.04.2012 13:12
0
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Robert nie ma gdzie wracać... Stał się niepotrzebny.
25.04.2012 14:13
0
Jak kretyn zarabia prawie 10.000.000 euro rocznie i startuje w jakimś "rajdziku" to ma czego chciał.
25.04.2012 14:29
0
12. Facet, od kretynow to sobie nazywaj kogo chcesz ale w swoim zaciszu domowym, lecz nie publicznie bo wowczas sam jestes kretynem. A co do Roberta to on za F1 nie teskni, to tylko jego praca dobrze platna, hobby ma inne. Czesto to wspominał, w F1 duzo polityki i marketingu, sciemy i sztucznego usmiechu. Wplyw kierowcy na wynik jest dosc mocno ograniczony. Nie zdziwcie sie jak Robert mimo odzyskania sprawnosci powie ze nie wchodz juz w ta szopke. Czego sobie i reszcie nie zycze. A stan reki moze spowodowac ze Robert nawet nie bedzie musia stawac przed takim dylematem
25.04.2012 14:46
0
Jeżeli wóz będzie należycie rozwijany, Kimi na pewno to wykorzysta. Ale najpierw musi dostac do tego bolid. :)
25.04.2012 15:07
0
Sezon 2012 jak widzimy jest bardzo nieprzewidywalny. Wszystkie 4 GP wygrał inny kierowca. Salo dobrze mówi, też mi się tak wydaje.
25.04.2012 15:14
0
Do Melo. Po pierwsze: Nie jestem Kubicofanem tylko fanem F1 od 10 lat. Po drugie: Nie nazwałem Cię kretynem więc sobie wypraszam. Po trzecie : Każdy kierowca śni o F1 jako zwieńczenie kariery, więc nie mów mi że Kubica jest wyjątkiem. Po czwarte : Nie wiem czemu się tak spinasz.
25.04.2012 17:53
0
I bardzo dobrze...
25.04.2012 18:36
0
Tak samo wszyscy mówili jak wy tu niektórzy o RBR. Ja sam też. Ze Ferrari i Maclaren po 2009roku nie pozwoli sobie na to żeby RBR im odjechał. A jak było wszyscy wiedzą. Czemu Lotus miałby nie zaskoczyć
25.04.2012 18:48
0
Nie rozumiem też co niektóre osoby które w gronie faworytów do walki z Lotusem widzą Ferrari. Przecież to nie takie proste przez 3 tygodnie zmienić bolid i uzyskać 1,2 sek. Tak to też licze gdyż taki Lotus też coś przywiezie i złomu nie musi poprawiać. A Ferrari spokojnie traci 1 sek w Q. Jeden sezon 2011 im nie wyszedł i już wszyscy wieszczą spadek Formy Lotusa. Ta ekipa nie miała kasy na jazde z przodu juz w 2009roku, kiedy siedział tam Alonso. Dopiero w tym roku mają jakąś pozycje, bo już nie jezdzi tam płatny kierowca. Zresztą sam Pietrow sie wygadał że bolid nie był poprawiany od połowy gp w 2011 r. Wątpie żeby w tym roku Lotus porzucił tak dobry bolid
26.04.2012 10:06
0
walczyc to on moze o tytul ale wygrac raczej nie, musial by miec bolid ja Vettel w 2011 albo Button w 2009
26.04.2012 16:54
0
@RoyalFlesh F1 - widocznie wierzą, iż nowa konstrukcja będzie dużo lepsza od pierwotnej, która była dłużej budowana. ;[]
26.04.2012 19:02
0
Całe szczęście, że Raikkonen wrócił do formuły, trzymamy kciuki i powodzenia :)
28.04.2012 19:05
0
1.adamusb.....sa mocni,odbudowali sie i maja kimiego....jestem za aby walczyli o najwyzsze trofeum ale mowie tylko ze konkurencja nie spi i odrodzi sie szybciej niz nam sie wydaje
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się